Kobiety i Aikido :)
Napisano Ponad rok temu
Czy chcesz moze o tym porozmawiac? :twisted:
Napisano Ponad rok temu
..and... always look on the bright side of life...
Napisano Ponad rok temu
Randall, ty sobie moze policz, ile ty czasu codziennie spedzasz na tym forum i zauwaz, jak cie to cholernie nakreca. O tak mniej wiecej: :bad-words: :2gunfire:
Czy chcesz moze o tym porozmawiac? :twisted:
E tam, rozmawiają tylko mięczaki i baby 8) :wink:
PZDR Jacek
Napisano Ponad rok temu
Hmmm. Jestem ateistą z lekką domieszką agnostycyzmu. Pisząc o duchu nie miałem na myśli nic religijnego.A co do ludzi "malych duchem"...:
Religia musi pozostać wyjściem dla ludzi, którzy mówią o sobie: „Nie jestem tym, kim pragnę być."
Nie można wsiąknąć w tłum zadowolonych z siebie...
A reszty nie za bardzo zrozumiałem, znaczy do czego to pije?
Wyjasnij myśl, bo może być ciekawie.
Napisano Ponad rok temu
Nie za bardzo rozumiem, czego mozna bylo w prostym, jednozdaniowym stwierdzeniu nie zrozumiec... Mozesz sprecyzowac...?...A reszty nie za bardzo zrozumiałem, znaczy do czego to pije?
Wyjasnij myśl, bo może być ciekawie.
Napisano Ponad rok temu
Właśnie! To miałam na mysli :wink:Natalia [cos tam] Fjordorowa Siemionowa
Co do tekstu o zabawkach, to ok, mój błąd. Ale Natalia też powiedziała cos o małych chlopcach z zabawkami, kiedy Bond zaczął sie przekrzykiwać z rosyjskim ministrem, scena w wiezieniu. Część honoru bondomaniaka zachowałam :wink:
niom.. jak sie kogos nie rozumie,to albomu sie dokopie z zasady albo potraktuje z gory..bo po co zajmowac sobie glowe mysleniem.. ["pomysle o tym jutro" S.O'Hara - gone with the wind]
Pocieszą Cie, że 'girls with toys' też sie zdarzaja, vide Ruda. Ale o nich też 'pomyslę jutro'. (ale tak na marginesie... nigdy nie lubiłam Scarlett...)
Eeeeee-tam... wcale nie. Miałam na myśli, że tu, w tym temacie, jest cacy, bo ani ty mnie nie przekonujesz, anie ja Ciebie, pełna tolerancja po prostu :wink:no to juz masz kupe wrogow
Jesli tym narobiłam sobie wrogów, to świat schodzi na psy:roll:
slodki idealizm.. zycie to nie je bajka... samo to moze przyjsc niechciana ciaza.. o reszte trzeba powalczyc , by miec tak jak sie chce a nie jak chca tego inni.
No cóż, pozyjemy, zobaczymy. Chociaż najprawdopodobniej w opcji 'trzcina' mniej bedzie walki, a wiecej dyplomacji...
wiec b+b=p? bieg na krotki dystans i mamy to z glowy?
krótka piłka :wink: Odkąd to budo = sport???
niedowierzajac oczekuje..
wole byc mile rozczarowany niz niemile zaskoczony
mam nadzieję, że będziesz
Napisano Ponad rok temu
powiedzmy, ze jest remis.. text pada dwukrotnie.. [Gambitmi zwrocil na to uwage} wiec bondomaniakow jest wiecej.. kolejno odlicz.. 1,2,3.. pokryj , wyrównaj..Co do tekstu o zabawkach, to ok, mój błąd. Ale Natalia też powiedziała cos o małych chlopcach z zabawkami, kiedy Bond zaczął sie przekrzykiwać z rosyjskim ministrem, scena w wiezieniu. Część honoru bondomaniaka zachowałam :wink:
na marginesie czekam z utesknieniem i niepokojem na kolejna czesc.. wiesci sa niepokojace, kandydatow brak [poza pewniakami Dench.. Cleese - nie tak bardzo wg. ostatnich plotek]
ano jest sie czym pocieszac.. ale to zdecydowana wiekszosc.Pocieszą Cie, że 'girls with toys' też sie zdarzaja, vide Ruda. Ale o nich też 'pomyslę jutro'. (ale tak na marginesie... nigdy nie lubiłam Scarlett...)
ja jednak.. jak widze co sie tu dzieje, to wystarcy stamac po mojej stronie i juz sie ma wrogow.. watek usilnie mordowany przez ruda dogorywa.. kto mial napisac to napisal..[albo mi naublizal ,albo sie obrazil]Eeeeee-tam... wcale nie.
podejrzewam bardziej "bluszcz" niz trzcina:)No cóż, pozyjemy, zobaczymy. Chociaż najprawdopodobniej w opcji 'trzcina' mniej bedzie walki, a wiecej dyplomacji...
bez tego sie nie da... sporty walki wyszly z budo.. jak nie wejdziesz na ten poziom to pozostanie ci kata.. czyli cus jak jazda figurowa na lodzie..krótka piłka :wink: Odkąd to budo = sport???
juz jestem.. glownie tym bledem ortograficznym w sygnaturce.. i to w kontekscie maturzystów..mam nadzieję, że będziesz
Napisano Ponad rok temu
albo (i tu trzecia mozliwosc) z uwagi na ciagle twe zwroty systemu "chlopcze", "dziecko", "idz poplacz sie mamusi" (ktore nic a nic obrazliwe nie sa, a gdziezby!) itp, itd zrobil co nastepuje:watek usilnie mordowany przez ruda dogorywa.. kto mial napisac to napisal..[albo mi naublizal ,albo sie obrazil
Napisano Ponad rok temu
A poza tym chyba cos w koncu na zadany temat napisze...
PS. Jeden z moich przyjaciol wytknal mi, ze moje zarty sa... niewybredne.
Przepraszam wiec wszystkich, ktorzy takowymi poczuli sie urazeni.
Napisano Ponad rok temu
Pozdrawiam czytajacych
Napisano Ponad rok temu
oto powód, dla którego nie należy pisać po nocach...
tiaaa... pomórz... :roll:
Napisano Ponad rok temu
Pozdrawiam i juz milkne.
Napisano Ponad rok temu
Co do kolejnego Bonda, tto tez sie niepokoję. Jesli wrzucą jakiegos chłystkowatego elfa, tudzież innego blond - 'macho', to to już będzie profanacja...
Wypluj to słowo! Nieee, nie lubię tgo określenia, a przede wszystkim, tej postawy. Żadna ze mnie kobieta - bluszcz. Pozostane przy opcji 'trawka' tudzież 'trzcina'. Nawet mi się fajne porównanie nasuwa: trzcinaka zgina się z wiatrem, faluje sobie spokojnie, pozwoli się przygiąć ręką. Ale jak ktos przesadzi, wyślizgnie się, i strzeli przez facjatę na odlew... :wink:podejrzewam bardziej "bluszcz" niz trzcina:)
bez tego sie nie da... sporty walki wyszly z budo.. jak nie wejdziesz na ten poziom to pozostanie ci kata.. czyli cus jak jazda figurowa na lodzie..
Ale pomijasz jeden szczegół. Żeby zdomyś MŚ w walce, trzeba ten poziom osiągnać w określonym wieku. A ja zamierzam to zrobić nieco później, powiedzmy, po trzydziestce. IV dan bedzie, ms nie, i wszyscy będa szczęśliwi.
juz jestem.. glownie tym bledem ortograficznym w sygnaturce.. i to w kontekscie maturzystów..
heh.. jak juz przeczytałeś, to mógłbyś kilknąć, i może nawet....pomóc? :wink:
pozdrawiam znad słownika
3
Napisano Ponad rok temu
zawsze byl ten niepokoj przy zmanie warty na stanowisku bond, james bond.. do tej pory byla jedna pomylka.Co do kolejnego Bonda, tto tez sie niepokoję. Jesli wrzucą jakiegos chłystkowatego elfa, tudzież innego blond - 'macho', to to już będzie profanacja...
pomarzyc co? mam znajomoa w szczecine tez ma podobne zapatrywania.. tylko nie wiedziec czemu kolejni faceci robia ja w bambuko..Wypluj to słowo! Nieee, nie lubię tgo określenia, a przede wszystkim, tej postawy. Żadna ze mnie kobieta - bluszcz. Pozostane przy opcji 'trawka' tudzież 'trzcina'. Nawet mi się fajne porównanie nasuwa: trzcinaka zgina się z wiatrem, faluje sobie spokojnie, pozwoli się przygiąć ręką. Ale jak ktos przesadzi, wyślizgnie się, i strzeli przez facjatę na odlew...
nillion dollar baby ci sie marzy? eastwooda nie bedzie w narozniku.. walka to nie bajka. by sie zakwalifikowac musisz wygrac eliminacje z mlodszymi o 10 lat konkurentkami. doswiadczenie tonie wszystko. trzeba jeszcze chciec po 30 sie nie chce tyle co ja sie jest mlody holysz. pomarzyc dobra rzecz.Ale pomijasz jeden szczegół. Żeby zdomyś MŚ w walce, trzeba ten poziom osiągnać w określonym wieku. A ja zamierzam to zrobić nieco później, powiedzmy, po trzydziestce. IV dan bedzie, ms nie, i wszyscy będa szczęśliwi.
przeczytalem.. nie bede za ciebie odrabial pracy domowej.. to trzeba siaci do deski, narysowac projekt ,zrobic kosztorys.. [ok 10.000pln] ta zabawa jak pamietamheh.. jak juz przeczytałeś, to mógłbyś kilknąć, i może nawet....pomóc? :wink:
poza tym znam sie na stajniach , oborach i innych chlewikach..
wyrazow brzydkich acz niezrozumialych?pozdrawiam znad słownika
Napisano Ponad rok temu
wybacz, że z taaaakim opóźnieniem, ale ostatnio czasu mi brakuje.. :roll:
no wiec, wbraw pozorom, na co dzień mówię raczej 'przyczynowo' niz 'kazualnie', więc trudne i już :wink:
Jakich kwa czterech wieków
o to mi chodziło... :wink:
Ale jest postęp, wprowadzając ewolucję przeskoczyłaś z wieku XVI do XIX
Ksiażkę Cackowskieko chętnie poznam bliżej, jak tylko uporm się z lekturami bieżącymi (czyli prawdopodobnie po maturze...)
Nom, zgadzam się, ale można stwierdzić fakt, że reguły najwyraźniej nie mozemy opracowac. Z tego wywieść, że regułom raczej nie podlega.
Najwazniejszym argumentem jaki uznac musze, jest odpowiedzialność moralna za czyny. Jeśli zaczniemy stwierdząc "reguly" i "prawa naukowe" rządzące ludzkim umysłem, to nie możemy wymagać od ludzi odpowiedzialności za ich czyny. "To nie moja wina, bo..."
Siła nauki są rzetelne przewidywania. wiesz, buduje mosty, tworzy antybiotyki. Wsiadłabyś do samolotu, który ma 65% szans na to, że nie spadnie?
Podlega tylko do pewnego stopnia, fakt. Ale ja patrze na psychologie bardziej od strony 'uzytkowej'. A w przewidywaniu ludzkiego zachowania, tudziez próbach manipulacji, te 65% pewności jest lepsze niz nic. Jesli ide do nauczyciela przełozyc test, i najierw poprosze o 2 tyg czasu, nie zgodzi sie. Kiedy więc spróbuję poprosić 'w tej sytuacji' chociaz o tydzień, prawdopodobieństwo, że sie zgodzi, gwałtownie wzrasta. Wydaje mu się, że postawił na swoim, no i wielkodusznie dał na tydzień. Manipulacja stara jak swiat, a większośc się łapie. I to jest piękne. Z drugiej strony - on moze potem usprawiedliwiać się, że nim manipulowałam, i to nie jego wina itd... i to jest to, czego tak w psychologii nie lubisz, facet zrzuca odpowiedzialność na 'mechanizmy psychologiczne'.
Cóz na to moge powiedzieć - kazdy medal ma dwie strony. Dla mnie ta pierwsza jest zdecydowanie bardziej wartościowa, ale i druga bywa przydatna 8)
psychologia to zanegowanie możliwości człowieka
powiedziałabym raczej, że stwierdzenie pewnych smutnych faktów. Nigdzie nie mówi, że musimy sie poddać tym wszystkim 'prawom' i 'odruchom'. Można powiedzieć, że wręcz pomaga sie ich pozbyc. Oczywiście tym, którzy tego chca.
Psycholodzy amatorzy chetnie poszerzą, jak tylko znajda troche czasu (no i nieodmiennie pozdrawiają filozofów) :wink:
3
Napisano Ponad rok temu
zawsze byl ten niepokoj przy zmanie warty na stanowisku bond, james bond.. do tej pory byla jedna pomylka.
Kto Twoim zdaniem? Jak dla mnie, porażka na cełej linii to ten model, George Lanzeby mu chyba było :roll:
pomarzyc co? mam znajomoa w szczecine tez ma podobne zapatrywania.. tylko nie wiedziec czemu kolejni faceci robia ja w bambuko..
Moze ustalmy, o czym dokładnie mówimy, i jakie ja i znajoma z wybrzeza mamy zapatrywania, bo sie pogubiłam :wink:
No i dlaczego problematyke filozofii zyciowej sprowadzasz do problemu faceta (robiacego w bambuko :roll: )???
Aiki, ręce mi opadywują...
nillion dollar baby ci sie marzy?[ciach ciach]
Czytamy dokładnie, teraz mi to w kółko powtarzają...
IV dan bedzie, ms nie, i wszyscy będa szczęśliwi
Tak więk kula w płot.. :wink:
przeczytalem.. nie bede za ciebie odrabial pracy domowej.. to trzeba siaci do deski, narysowac projekt ,zrobic kosztorys.. [ok 10.000pln] ta zabawa jak pamietam
poza tym znam sie na stajniach , oborach i innych chlewikach..
Zgłosze się, kiedy będę budować chlewik. :wink:
Niezupełnie Wówczas - ortograficznego, aktualnie - polsko-fr, monsieurwyrazow brzydkich acz niezrozumialych?
pozdrawiam więc :wink:
Napisano Ponad rok temu
ano, takmu bylo.. jedyny bond, gdzie dziewczyna bonda jest lepsza od niego , btw .. wiesci sa kiepski.. ma byc powrot do zrodel czyli bond ma byc mlody, nie bedzie Q i M.. smierdzimi ty wybraniem jakiegos toyboya typu a.kusher i sprzedaniem bonda tv.. chcialbym by sie brosnan przeprosil z z producentami ale to chyba niemozliwe.. poczas wimbledonu sie zarzekal ze definitliy not me .. that's a pity.. nowy bond? moze h. "werewolf" jackman? usilowal a. judd... ale bylo grac w durnowatych produkcjach tylu egxitenz? kadydat musi miec idealne cv.. hm moge tak dlugo robi sie totalnie offtopicowoKto Twoim zdaniem? Jak dla mnie, porażka na cełej linii to ten model, George Lanzeby mu chyba było :roll:
niby czemu.. pokazalem jedynie wady bycia czina [by randall ]Moze ustalmy, o czym dokładnie mówimy, i jakie ja i znajoma z wybrzeza mamy zapatrywania, bo sie pogubiłam :wink:
No i dlaczego problematyke filozofii zyciowej sprowadzasz do problemu faceta (robiacego w bambuko :roll: )???
fakt zaspany bylemCzytamy dokładnie, teraz mi to w kółko powtarzają...
niby tez mi sie przyda.. lece do paryzewa za 2 tygodnie.. bardziej szukam tajskiego.. na jakis europejski kongeresowy.. jakbys cos wiedziala to daj znac..Niezupełnie Wówczas - ortograficznego, aktualnie - polsko-fr, monsieur
pozdrawiam więc :wink:
napisalbym cos po fransusku.. ale to jedny jezyk europejski gdzie nie mam zadnych podstaw.. no moze poza lacina wiec from dublin with love
Napisano Ponad rok temu
To książeczka na wekend, góra 300 stron. Nie zaliczysz jednej dyskoteki :twisted: Będziesz bogatsza intelektualnie i sałaty nie przepijesz. Samo dobre.Ksiażkę Cackowskieko chętnie poznam bliżej, jak tylko uporm się z lekturami bieżącymi (czyli prawdopodobnie po maturze...)
Otóż nie, bo jeżeli fizykowi się nie uda eksperyment, to najwyżej coś spieprzy w laboratorium, się wpuści ekipę remontową, wyda trochę zielonych z ubezpieczenia i zapomni o sprawie.Podlega tylko do pewnego stopnia, fakt. Ale ja patrze na psychologie bardziej od strony 'uzytkowej'. A w przewidywaniu ludzkiego zachowania, tudziez próbach manipulacji, te 65% pewności jest lepsze niz nic.
A jak psycholog coś komuś wmówi i spieprzy w głowie, to ciut gorzej jest.
Primo non necere.
Nie pamiętam kto takie "zasady" dla lekarzy sformułował:
1) Jeżeli coś działa, rób to.
2) Jeżeli nie działa, zaprzestań.
3) Jeżeli nie jesteś pewien co robić, nie rób nic.
Psycholog nie może byc pewien, nigdy.
A co to ma z psychologią 8OJesli ide do nauczyciela (ciach)
Wiesz co, zajmij się retoryką? Wiele ciekawszych rzeczy tam znajdziesz. I jak zwykle temat opracowali Grecy a dopieścili Rzymianie. Tam znajdziesz wiele tych "użytecznych" zaleceń, które to niby współczesna psychologia daje
Prawom nie można się "nie poddać", zbuntuj się przeciw powszechnemu prawu ciążenia Prawa mają charakter ogólnie obowiązujacy. Jaki z tego wniosek? Psychologia nie głosi praw.Nigdzie nie mówi, że musimy sie poddać tym wszystkim 'prawom' i 'odruchom'.
Można powiedzieć, że wręcz pomaga sie ich pozbyc. Oczywiście tym, którzy tego chca.
Dzisiejszy świat zachłysnął się psychologią tak jak niegdyś cały świat zachłysnął się fizyką Newtona. Wydawało się, że znaleziono ideał wiedzy, że tak da się odpowiedzieć na wszystko. A potem jebut... Moda na psychologię też się skończy.
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Staz w Lesneven (10-17.07)
- Ponad rok temu
-
Pokłońcie się Wy wszyscy, którzy straciliście wiarę!!!!!
- Ponad rok temu
-
Na czym polega aikido??
- Ponad rok temu
-
Temat wakacyjny czyli coś specjalnie dla Szczepana :)
- Ponad rok temu
-
Powrot do jedynej slusznej linii....
- Ponad rok temu
-
WORLD GAMES 2005
- Ponad rok temu
-
czwartkowe i wtorkow zajęcia WSAA na Karowej odwołane
- Ponad rok temu
-
Mieszanie aikido i innych sztuk walk
- Ponad rok temu
-
Świeże mięsko-czyli chwyty marketingowe
- Ponad rok temu
-
Uścisk dłoni
- Ponad rok temu