108 odpowiedzi w tym temacie

[budo_dacheng]

To nie tylko kwestia tego, kto jest u wladzy. W przypadku każdego monopolu będzie tak samo. Rozbicie organizacyjne nie jest taką złą rzeczą, bo pozwala łączyć się w organizacje ludziom o zbliżonych zainteresowaniach i poglądach, bez konieczności dostosowania się do monopolistycznych wizji. Tylko co z tego, że mogą działać rózne organizacje, skoro w wielu kwestiach nie mają możliwości i uprawnień, które ma ta jedna sluszna, i muszą się tejże poporządkowywać? Zlikwidować koryto, nie będzie świń. Proste. Sportowe wushu niech robi swoje, siedzący głęboko w tradycyjnych tematach swoje, cepeliowi tradycjonaliści swoje, moderniści swoje, i jeszcze inne lub pośrednie możliwości dla tych, którzy nie zmieszą się w schematach, powinny być możliwe, bez podporządkowywania kogokolwiek komukolwiek.

[budo_piotrj]

to byloby piekne, tylko chyba za piekne

[budo_dacheng]

Nierealne, idealistyczne

[budo_piotrj]

:-) i tradycyjne ;-)

[budo_ignat]

cieszą mnie ostatnie posty - bo są już o wiele bardziej wyważone niż te z początku dyskusji i - mam wrażenie - służą jakiejś próbie porozumienia. zgadzam się że każdy powinien robić swoje, to w czym się realizuje, bez wywyższania swojego punktu widzenia. o to mi właśnie między innymi chodziło. również jednak o to, że "w jedności siła" i dobrze byłoby startować we wspólnych zawodach, na zasadach zadowalających wszystkich zainteresowanych. mam nadzieję że uda się tego w końcu dokonać w niedalekiej przyszłości - bez żywienia wzajemnych uraz.
co do Tomasza to zalecam nieco spokojniejszy ton - siedzisz w Pekinie 5 lat (to i dużo i bardzo mało...) - ok, ale zachowujesz się jakbyś wiedział już wszystko i lepiej od "99%" wypowiadających się na tym forum. hm... czy to rzeczywiście właściwe?
co do Krzysia i metod treningowych - to niestety uważam że dobrze prowadzony trening sportowego wushu ZDECYDOWNIE przewyższa efektywnością trening zewnętrzny stosowany w wushu tradycyjnym. przyczyna? większa ilość czasu poświęcanego na ćwiczenia, lepsze przygotowanie metodyczne, odrzucenie przesądów. tradycyjne metody mają to do siebie że często obok rzetelnych pomysłów są tam i sposoby dość przypadkowo dobrane. myślę więc że oba nurty wiele skorzystałyby na wymianie doświadczeń w zakresie metodyki (pracy zewnętrznej i wewnętrznej - w tej ostatniej dominuje zdecydowanie tradycja).
co do przysiadów ze sztangą - wiesz zapewnie doskonale że w tradycyjnym wushu jest wiele ćwiczeń z przyrządami i obciążeniem, często bardzo obciążających i kontuzyjnych, więc nie wiem czemu się bulwersujesz np. "sportowymi" ćwiczeniami na nogi. i nie wiem też skąd wielkie halo o szkodliwość sportowego wushu - jest ono tak samo kontuzyjne jak każdy inny wysiłek fizyczny podejmowany przez 8 godzin dziennie - włącząjąc w to również wushu tradycyjne. z poważaniem...

[budo_krzyst]

Michał, ja wcale nie mówię, że nie należy rozwijac tych metod, czy że w tradycyjnych nie można ulepszyć, ale to, co napisałeś o przypadkowym doborze ćwiczeń jest po prostu nieprawdą.
Głupie mabu może być wykonane w sposób nie obciązający kolan, ale trzeba wiedzieć jak to zrobić A że wtedy nie wygląda ładnie, nie jest niskie? Cóż. Coś za coś. Albo ładnie albo sensownie. Zresztą co ja będę mówił, sam zobaczysz.
To, ze w wushu odrzucono te metody zostało spowodowane czymś zupełnie innym, mianowicie nieznajomością tych metod i ich zrozumienia przez jego prekursorów. Bo nauczyciele tradycyjni wcale się chętnie z takim Wu Binem swoją wiedzą nie dzielili Zresztą on też nie był zainteresowany uczeniem się całości. Całości, która poszatkowana daje naprawdę niewiele, bo to trochę tak, jakby wyjąć z ciasta jeden składnik i dziwić się, że inaczej smakuje. Dodatkowo różny cel ćwiczenia powodował, że stosowanie niektórych metod traciło na znaczeniu, bo nie było sensu ich trenować.
A że czymś musieli je zastąpić, a chodziło o osiągnięcie wysokiej sprawności i szybkiego jej uzyskania zastąpiono je metodyką sportową. I okazało się, że ona się do tego lepiej nadaje, bo po prostu trening gimnastyczny jest lepiej dostosowany do gimnastyki
Żeby było śmieszniej teraz niektóre tradycyjne metody odkrywa się na nowo i reinterpretuje.
I masz rację, że te najcenniejsze rzeczy zazwyczaj tkwią na styku. tyle, że żeby je wygrzebać i docenić trzeba najpierw znać znakomicie obie metody i kupę badań, a ci, którzy naprawdę je znają wymierają.
Dodatkowo - ty byś chciał to widzieć tak, że te ćwiczenia dadzą się podzielić na kategorie, jak w sporcie - teraz ćwiczymy wytrzymałość siłową, teraz szybkość, teraz siłę maksymalną. A to jest często awykonalne niestety, bo te ćwiczenia są inaczej skonstruowane. Inny aparat pojęciowy.
I ciężko to porównywać tak po prawdzie, bo warto by się podeprzeć jakimiś wynikami statystycznymi, a tych po prostu nie ma. I nie będzie, bo tradycyjne kierunki są niszowe. A zachodni sport pomału odkrywa znaczenie aspektów treningu, które na wschodzie stosowano empirycznie od dawna. Faktem jest, wpadając na nie często przypadkowo, nie znając kryjących się za nimi zasad i mechanizmów. Nie bez kozery taką rolę zaczyna w sporcie odgrywać trening mentalny. I jeszcze doczekamy czasów, że chińscy trenerzy wushu będą stosować przywleczony z zachodu trening autogenny nie widząc, że mieli u siebie mistrzów taiji, które do tego czasu zdegeneruje się kompletnie
Ćwiczenia po 8 h dziennie nie będę komentował, o ma to niewiele wspólnego z efektywnością i sensownym trenowaniem. Straty spowodowane kontuzjami zjedzą całą korzyść z czasu poświęconego na ćwiczenie.
A wushu jest szkodliwe. Bo jego celem nie jest zrównoważony rozwój, tylko wyhodowanie zawodnika. Sam popatrz na te skoki, na nienaturalne pozycje, obciążające kręgosup i kolana. Jak nie jest, jak jest

K.

[budo_tomasz]

co do Tomasza to zalecam nieco spokojniejszy ton - siedzisz w Pekinie 5 lat (to i dużo i bardzo mało...) - ok, ale zachowujesz się jakbyś wiedział już wszystko i lepiej od "99%" wypowiadających się na tym forum. hm... czy to rzeczywiście właściwe?

czy Ci sie to podoba czy nie to niestety taka jest prawda 99% ludzi tu piszacych nie ma pojecia o czym pisze i im wczesniej to zrozumiesz tym lepiej dla Ciebie
i siedzenie tutaj 5 lat to dla Was siedzacych w Polsce to jak lata swietlne i radzilbym zdac sobie z tego sprawe....

[budo_ignat]

a ja jednakowoż w wypowiedziach doceniam ogromnie pewną dozę skromności i taktu.

[budo_tomasz]

a ja jednakowoż w wypowiedziach doceniam ogromnie pewną dozę skromności i taktu.

a doceniaj lub nie doceniaj sobie co chcesz... mnie to wali....

[budo_ignat]

. wobec tego, panie Tomaszu, może nie powinien być Pan moderatorem?

[budo_tomasz]

. wobec tego, panie Tomaszu, może nie powinien być Pan moderatorem?

a sluz sobie wniosek dp Fiodora moze przyjmie i mnie zdejmie, powodzenia

[budo_ignat]

. nie zależy mi na zdejmowaniu kogokolwiek itp. - po prostu nie lubię dyskusji poniżej pewnego poziomu. panowie - kultura przede wszystkiem;).

[budo_marecki]

Jeden drugiemu i tak racji nie przyzna, więc Wasz spór nie doprowadzi do niczego :roll: Skromna rada od początkującego: mniej wyniosłości, więcej pokory poklon szacuneczek

[budo_kinkong]

tak sobie czytam i czytam - i się tak zastanawiam skąd takie wrażenie skuteczności w walce tradycyjnej u niektórych
żebym tak nie pamiętał tych niedzielnych treningów na orle gdy się kulałem z nietkórymi i niespecjalnie np. iquan się przekłądał na wynik

ale że minęło ładnych pare lay pewnie poziom tak bardzo Wam podskoczył :wink:
tak jedziecie na "sportowców" - a jakoś moim zdaniem Liu Yun Peng - mimo że sportowiec skopałby Wam tyłki nawet dzisiaj - a zastosowanie widział nawet w pierwszych ruchach Chang- chuanu - łoczywiście sportowej formy...

w temacie gali - z czasem wszystko sie nudzi - mi sie nie chciało na nią iść , tak jak po zeszłorocznych zawodach nie chciało mi sie nawet pójść odebrać hajsu za sędziowanie - ale szanuje tych co się tym pasjonują , staraja się przeprowadzić itp i śmieszy mnie gdy inni to negują...
a tak już zupełnie na marginesie - tradycyjne czy sportowe - to juz tylko taki folklor - jedno i drugie to balet..

[budo_piotrj]

cytat znaleziony w ksiedze gosci pewnej strony:

Krzysztof | |
Olkusz
2005-07-03 23:15

--------------------------------------------------------------------------------
W Warszawie Miedzynarodowe Mistrzostwa Polski to czysta porażka w organizacji i sędziowaniu. Hitem niedzieli było dołączeniu dwóch juniorek (dziewczynek) do konkurencji seniorów w formach południowych. Oczywiście faworyzowna przez pewnych warszawskich pseudo działaczy wygrała pewnie juniorka-15 letnia !różnicą prawie 0.3 pkt. zostawiając silniejszych,sprawniejszych i znacznie lepiej wykonujących mężczyzn. Brawo Panowie więcej takich mistrzowskich przekrętów, przepraszam pomyłek a na pewno Wasza impreza umrze śmiercią naturalną z braku startujacych.

co wy na to?

[budo_krzyst]

żebym tak nie pamiętał tych niedzielnych treningów na orle gdy się kulałem z nietkórymi i niespecjalnie np. iquan się przekłądał na wynik

Mam nadzieję, że to nie mnie masz na myśli - bo ja wtedy nie trenowałem jeszcze yiquanu
A Marcin, ktory o ile pamietam trenowal cwiczyl raptem pol roku No i wazyl polowe mniej od ciebie
Zresztą trudno, zeby się trening yiquanu na czysty parter przekładał
Jakby co, to zawsze mozemy się pobawić, chociaz biorąc pod uwagę, ze ty w miedzyczasie skoczyles o dwie kategorie, a ja spadlem o 3 to szanse mam ograniczone

Pozdrawiam,
K.

[budo_ignat]

Regulamin Zawodów PZWS (opr. na podstawie regulaminów IWUF), rozdz. 2.3 (konkurencje form dzieci),
Artykuł 15. Wiek
4. Dzieci od 12 roku życia mogą również startować w konkurencjach seniorów.

Regulamin Zawodów PZWS (opr. na podstawie regulaminów IWUF), rozdz. 2.6 (ogólne uwagi),
Artykuł 23. Protest
1. Protest w imieniu zawodników może składać wyłącznie kierownik ekipy.
2. Kierownicy ekip składają protest na ręce sędziego głównego zawodów.
3. Złożenie protestu pociąga za sobą wpłacenie kaucji w wysokości 200 zł, która zostanie zwrócona w przypadku uznania zasadności protestu.
4. Sędzia główny zawodów ma 2 godziny na odpowiedź na protest.
5. Decyzje sędziego głównego zawodów są ostateczne.

żaden protest oficjalny nie wpłynął. wszelkie wypowiedzi na temat nierzetelności działaczy lub sędziów uważam więc za nieuzasadnione.

całość regulaminu PZWS dostępna pod adresem [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_krzyst]

... a kontrowersje dotyczace sędziowania były, są i będą

K.

[budo_qixing]

Po co ma wpływać protest jak wiadomo że nie zostanie pozytywnie rozpatrzony. Połączenie juniorek z seniorami poza wszelką krytyką jeśli były dwie to dlaczego nie rozegrano konkurencji juniorek. Ja osobiście nie mam nic przeciwko sportowemu wushu tylko przeciwko całej klice, która za tym stoi wiele bo pisać co tam się dzieje na szczęście to nie moja sprawa. Wolę swój modliszkowy BALET.

MW

[budo_jedrek t]

heh... dziewczyna ktora wygrala konkurencje z panami byla niezaprzeczalnie lepsza. miala lepsza technike dynamike pozycje i interpretacje calej formy - jedyne na czym jej zbywalo to na zylach na bicepsach i na gardlowych okrzykach, a i jeszcze miala mniej zacieta twarz - spokojniejsza co lepiej w formach wyglada;)
pozdrawiam
jedrek