Nooo dobra, mam chwilę
[quote name="budo_Randall"] Niby wykształcona, a tak mało rozumie Systemy norm to przedmiot badań etyki. To tak jakbyś mówiła, nie interesuję sie prawem, ale będę opowiadac o aktach prawnych.
Może istnieć w postaci imperatywu kategorycznego który wcześniej zacytowałem.
Nie wynika, tylko sie opiera. Co to znaczy? Co znaczy "opierać sie na opisie"?
Masz coś na myśli? Wyraź to. [/quote]
Typowy student - wydaje mu się, że kierunek jego studiów to klucz do wszystkich zagadek wszechświata... Dopiero co pisaliśmy o gotowaniu i do chemii nikt nie nawiązywał. Do interpretacji norm nie jest potrzebna znajomość różnic pomiędzy etyką opisową (swoją drogą dzięki za okazję do powtórki teorii prawa
) Z czego norma wynika - ilu myślicieli tyle pomysłów. Norma, zgodnie z klasycznym schematem, składa się z hipotezy, dyspozycji i sankcji. Hipoteza określa adresata normy i okoliczności, kiedy adresat normy ma normę zastosować. Dyspozycja określa treść zachowania. Opisuje zachowanie. Tym samym opis zachowania jest elementem normy. Sankcja - wszystkie nieprzyjemności które czekają Cię jeśli się nie zastosujesz. Czy już jasne?
[quote name="budo_Randall"] A te biedne bezwolne kobietki musiały i dalej muszą w tym systemie żyć.[/quote]
To nie o mnie, więc się nie wypowiadam.
[quote name="budo_Randall"] Wiem, za mało głowy używają do myślenia a za dużo intuicji.[/quote]
No, owszem, za dużo intuicji i emocji. Chciałam podkreślić, że macie szczęście jak cholera. Jakby baby myślały tylko racjonalnie i nie kierowały się emocjami, to moglibyście zapomnieć o obiadkach, praniu i przekazywaniu genów dalej
[quote name="budo_Randall"] To wykręcanie przychodzi nam naturalnie, umiejętność abstrakcyjnego myślenia w tym pomaga.[/quote]
Aiki, trop krętacza!
[quote name="budo_Randall"] Poza tym wy czepiacie sie drobiazgów, ja szukam "detali" od których reszta zależy (ciach) Nie zrozumiałaś, to wyśmiałaś? Szukanie takich detali, od których reszta zależy, stworzyło filozofię i naukę.[/quote]
Zrozumiałam, to Ty nie zrozumiałeś. Kobieta jest deterministyczna, mężczyzna rozumie swoje ograniczenia. Kobieta czepia się drobiazgów, mężczyzna szuka 'detali'. Facet odpoczywa, baba się leni. I tak dalej, i tak dalej...
[quote name="budo_Randall"] [quote="budo_HiddenEye"]
Dialog, wspólne hobby, kłótnie, seks, czas, dystans do siebie i szacunek dla drugiej strony (kolejność przypadkowa). Taka mieszanka pozwoli określić, co jest uczciwe. [/quote]
Pozwoli a w jaki sposób? [/quote]
W twój ulubiony sposób. Przez doświadczenie.
[quote name="budo_Randall"] I uważaj żebyś czekając na tramwaj nie przesiedziała pół zycia na przystanku Swoja drogą ciekawa metafora - tramwaj, droga do przodu, tramwaj prowadzi tam gdzie chce, gdzie wytyczona jest jego trasa, jest aktywny, Ty jesteś pasażerem, czynnikiem biernym.[/quote]
Pół życia na przystanku z obecnym, ośmioletnim stażem w udanym związku, raczej mi nie grozi. A nawet jeśli to cóż... w końcu zarabiam na siebie.
Tramwaj aktywny
Tramwaj to sobie może pojechać tam, gdzie wytyczą mu trasę bogowie śródmieścia i nie ma nic do gadania. Ja wybieram, gdzie jadę.... Ale rzecz nie o tym. Chodzi o to, że tramwaje kursują co 5 minut.
[quote name="budo_Randall"] Przecież wyraźnie napisałem że tak miałem od małego. Panie w podstawówce mi mawiały "Nie filozofuj, tylko rób jak mówię."[/quote]
Mnie tak mawiała jeszcze polonistka w liceum
Ale chyba jednak się po drodze trochę zmieniłeś, od tej podstawówki, co ? polecam coś na temat psychologii rozwoju człowieka
[quote name="budo_Randall"]
Pisałem, brak im ideałów i na wskroś przywiązane są do rzeczczy. [/quote]
Zdecydowanie stwierdzam, że kobiety są idealistkami. Inaczej nie godziłyby się na dwa etaty w pracy i w domu. Żadna głupota nie może sięgać tak daleko :?
[quote name="budo_Randall"]
Na młodzieńczą głupote i narwanie zawsze jest popyt, na mądrośc życiową niekoniecznie, bo czasem ludzie mogą zobaczyć rzeczy, których wcale nie chcą widzieć. [/quote]
Masz maila. Czekam na PDF-y. Nie deprecjonuję tego, co pisał dalej Kaczmarski. Ale nie można nie doceniać jego wcześniejszej twórczości.
Sen Katarzyny II:
1. O bzykaniu z konikiem nic nie było w Śnie... Niezaspokojenie było, ale wyciąganie tylko tego wątku to nieporozumienie
2. Dlaczego?
3. Uniwersalna, a nie płytka
4. No tak - metaforyczne tramwaje do Ciebie przemawiają, a tutaj taka literalna interpretacja :roll:
[quote name="budo_Randall"] Uważaj jak będziesz czuła sie sprowokowana[/quote]
Czym? Ani trochę się nie czuję.
Pozdrawiam
Dojo - miejsce pracy i wszelkie uwagi w nim i poza nim naruszajace prywatnosc osoby sa karalne. Fajne co? Kobiety sobie cos takiego tutaj wywalczyly. I jest to respektowane do tego stopnia, ze jak kiedys pocalowalem kobiete w reke na przywitanie, to o malo nie stracilem pracy. W Pl - czytuje regularnie, choc wybiorczo gazeta.pl - sad uznal ,ze lapanie kobiety za krocze nie podpada pod sexuall harrasment. Dziwny kraj 
FaceBook
