Damskie zachwyty czyli Ohh i Ehh na tatami :) top ten ;)
Napisano Ponad rok temu
wiesz co..Aiki..aż sie dziwie, ze jesteś zonaty:)) bo Twoje podejście do kobiet mnie osobiście całkowicie zniechęciłoby do jakichkolwiek bliższych kontaktów z Toba....na macie czy poza nią...
aaale...istnieje przeciez taka szansa, i to nie taka znowu nierealna, ze wszystko co piszesz to tylko poza bo tak naprawde jesteś WIELKIM PANTOFLARZEM:))))) hihiihi....który w gronie anonimowych użytkowników złożonym pewnie w 90% facetów rżnie macho:)))))))...
...hihii..no i te opowiesci o uslugach seksualnych w firmach:)))))...może po prostu zal Ci, ze to nie Tobie proponowały się te kobietki?))
uahahahhaahaaaaa.........
O'Modzie...wybacz... ale Aiki rozbawia mnie do lez...))))))))))))
Yoshi
(pomimo wysokiego stopnia w aikido ciagle przygladajaca sie meskim posladkom w hakamach)
Napisano Ponad rok temu
oj uważałbym na takie odważne wypowiedzi, bo może się okazać, że jakiś "życzliwy" doniesie tam gdzie nie trzeba :wink:pomimo wysokiego stopnia w aikido ciagle przygladajaca sie meskim posladkom w hakamach
Napisano Ponad rok temu
No i? Nie mówiłem nic o idealiźmie /nie wartościowałem/, tylko o kobiecym myśleniu.....Ale, idealistom pisane Łoże Prokrusta.... znamy? znaaamy, się nie oszukujmy :twisted:Fatalizm i determinizm. Kobietom brakuje woli i ideałów, zawsze na wskroś pragmatyczne..
Co do tego "humanistycznego punktu widzenia" nie będę dyskutował, bo już widzę, że dla ciebie oznacza to konkretny światopogląd, bliżej jeszcze niezarysowany.
"Postępuj tak jakbyś chciał by maksyma twego postępownia stała sie prawem ogólnym."Norma - nakaz określonego zachowania się. Trudno określić zachowanie się nie używając opisu.
- proszę, nie tak trudno. Nie każdy tekst jest opisem. "Stasio/Jola* sika na klatce schodowej" to opis zachowania. "Nie należy sikac na klatce schodowej" to norma społeczna dotycząca tego zachowania. Norma nie wynika z opisu.
Etyka normatywna vs etyka opisowa - goggle nie bolą
To pogadaj z panią Jarugą i innymi oszołomkami one tez kcom, tupiom nóżkami i krzyczom, jak niegrzeczne dzieci przed kioskiem z lodami.Zawsze niesamowicie podobał mi się u facetów ten samozachwyt, pewność siebie i swoich racji. Też tak chcę!Nie tylko do gadania, jeszcze do piwa, seksu, treningów i paru innnych istotnych życiowo rzeczy.
Ta pewność siebie zbudowała świat.
- Co by było gdyby kobiety rządziły swiatem?
- Mieszkalibyśmy jeszcze w jaskiniach, za to różowych i przytulnych.
:wink:
Nie martw się kolanami, to sie zdarza kobietom w mojej obecności 8)Arystoteles: już mi miękły kolana, że będziesz rozpisywał wszystkie koncepcje sprawiedliwości, jak napisałeś o tym, że trzeba ustalić co jest uczciwe. Wiesz, ta Twoja tendencja do rozbierania wszystkiego na czynniki pierwsze. Swoją drogą, bardzo kobiece...
Napisałem to po to, by zwrócic uwagę na relatywny charakter tego co piszesz.
Raz mi zarzucasz, że uogólniam, raz, że rozkładam się na drobne. Zdecyduj się Kobieto!!! :twisted: :wink: Poza tym wy czepiacie sie drobiazgów, ja szukam "detali" od których reszta zależy. W tym wypadku nie można iść dalej, zanim nie ustalimy co znaczy "uczciwe".
I jak porównac chcenia i potrzeby w relacji dwojga? Może moje cierpienie wywołane wyrzeczeniem sie puszki piwa z kolesiami jest większe niż twoje z powodu braku fryzjera? Itd itp.
Bo widzisz, na poczatku jego twórczości, to żył marzeniami i ideałami. A potem się zorientował, że sam podchodzi pod schemat:Bingo! Zaczęłam słuchać Kaczmarskiego jak miałam 15/16 lat i jeszcze żadne Mimochodem mu po głowie nie chodziło (w ogóle miał wtedy przerwę).Ty pewnie zacząłeś słuchać, jak Ci życie dało w kość czy takiś idealistyczno-cyniczny od zawsze?
A że miał na karku swoje lata i troche sie naoglądał, to po prostu zmądrzał. Zobaczył świat tak troche brzydszy, miało być tak pięknie, a tu psińco... Stąd to poczucie bylejakości.W niewoli — za wolnością płacze
Nie wierząc, by ją kiedyś zyskał,
Toteż gdy wolnym się zobaczy
Święconą wodą na nią pryska.
Bezpiecznie tylko chciał gardłować
I romantycznie o niej marzyć,
A tu się ciałem stały słowa
I Bóg wie co się może zdarzyć!
A ja zacząłem słuchać przypadkiem pare lat temu. Taki jestem od małego, wolę określenie myślący. A swoje też już widziałem.
A może ta jej racjonalność wynikała z frustracji powodowanej przez niezaspokojoną wybujałą zmysłowość? Tłumiła swoje id i dlatego jej odbiło? W tym utworze jest też nieszczęśliwa, niezrealizowana pomimo władzy absolutnej. A jej działaniami nadal kierują zachcianki wieśniaczki, nie carycy.Katarzyna w tym utworze to jednocześnie najmniej i najbardziej kobieca z wszystkich kobiet. Taka, która zimną racjonalność przedkłada nad wybujałą zmysłowość.
*Równouprawnienie.
Napisano Ponad rok temu
Yoshi
(szczera do bólu)
Napisano Ponad rok temu
Randall, HiddenEye,
o zgrozo!!!!!!! co za drastyczny off topik!!!! :twisted: :twisted:
przywoluje do porzadku mimo wakacji i sezonu ogorkowego
mod off
ps Yoshi, dzieki za pisanie na temat!
Napisano Ponad rok temu
oj uważałbym na takie odważne wypowiedzi, bo może się okazać, że jakiś "życzliwy" doniesie tam gdzie nie trzeba :wink:
poszło
Napisano Ponad rok temu
jaks sie przeciwnikowi koncza argumenty, to pora skonczyc dyskusje.
popatrze na dyskusje Randall vs. HiddenEye - rozwija sie cierkawie choc H. jest skazana na porazke
Napisano Ponad rok temu
..jak on umie mówic do kobiet...och jak on umie...
już wiem dlaczego wszystko uchodzi mu na sucho u kobiet....
poznałam sekret Aikiego!))))))
...szkoda, że nie moge napisac..że zaraz się zakocham....bo w trymiga ktoś doniesie...nie Wallace?)) hihihi...
Yoshi
PS. Moze ktoś dysponuje ... hmmm..adjęciem Aikiego nie en face?)) pokontemplowałabym...
Napisano Ponad rok temu
mod on
Randall, HiddenEye,
o zgrozo!!!!!!! co za drastyczny off topik!!!! :twisted: :twisted:
przywoluje do porzadku mimo wakacji i sezonu ogorkowego
mod off
A tak się fajnie czyta. 8O :?
Napisano Ponad rok temu
...ciach...
PS. Moze ktoś dysponuje ... hmmm..adjęciem Aikiego nie en face?)) pokontemplowałabym...
Yoshi - lepiej nie plowaj kontem tylko prosto... zawsze to bezpieczniej dla współplowaczy
:wink: 8)
Napisano Ponad rok temu
PS. Moze ktoś dysponuje ... hmmm..adjęciem Aikiego nie en face?)) pokontemplowałabym...
Mało masz hakam na żywo, że za zdjęcia się zabierasz?
Na trening nastko i oglądać tyłeczki.
Napisano Ponad rok temu
A co do dyskusji nad Kaczmarskim... to pozwole sobie nie zgodzić się z Randallem...ze był romantyczny i zmądrzał...
Słuchałam piosenek Kaczmarskiego wtedy, kiedy "mur jeszcze nie runął" i to bylo cos...na kształt opowieści, przypowieści, ironii, aluzji i wszystkiego, czego można było uzyć , żeby zawalczyć z systemem o tzw. wolną Polskę. A potem wolna Polska się stała...a potem przyszły rozczarowania...jego piosenki mają sens w odniesieniu do konkretnych czasów, do konkretnych momentów historii, w których były pisane... jeśli odbierze się im ten kontekst... interpretacja moze byc więcej niż swobodna...
Jest w nich wiele elementów ponadczasowych, że się tak wyrażę, i do wielu z nich mam tak wielki sentyment (głównie w powodu kunsztu literackiego), że wożę płytę Kaczmarskiego w samochodzie:) i słucham gdy potrzebuję się odprężyć, zachwycić słowem, trafnością skojarzenia czy po prostu pięknem przekazu...
Ale ciągle odzieranie ich z kontekstu i szukanie dla nich współczesnego drugiego dna jest dla mnie barbarzyństwem...
Yoshi
Napisano Ponad rok temu
u nas w klubie to same ..hmm..widoki.."sztuka w sztukę"...
Yoshi
Napisano Ponad rok temu
To ja pisałem coś innego? 8O Nawet wybrany cytat o tym mówi. Ech... Bądź tu człowieku mądry
A co do dyskusji nad Kaczmarskim... to pozwole sobie nie zgodzić się z Randallem...ze był romantyczny i zmądrzał...
kiedy "mur jeszcze nie runął" i to bylo cos...na kształt opowieści, przypowieści, ironii, aluzji i wszystkiego, czego można było uzyć , żeby zawalczyć z systemem o tzw. wolną Polskę\
ja - na poczatku jego twórczości, to żył marzeniami i ideałami.
A potem wolna Polska się stała...a potem przyszły rozczarowania...
ja - miało być tak pięknie, a tu psińco...
jego piosenki mają sens w odniesieniu do konkretnych czasów, do konkretnych momentów historii, w których były pisane...
jeśli odbierze się im ten kontekst... interpretacja moze byc więcej niż swobodna...
Jest w nich wiele elementów ponadczasowych
Ale ciągle odzieranie ich z kontekstu i szukanie dla nich współczesnego drugiego dna jest dla mnie barbarzyństwem...
Yoshi
Napisano Ponad rok temu
Kobieca logika tak samo jak i męska pozostawia często wiele do życzenia:))...ja bym się tu nie licytowała:)
Poza tym ...tak mi się wydahje..że bycie romantycznym nie kłoci się z mądroscią)
I tak to strrrrrraszny off topic:))
Yoshi
Napisano Ponad rok temu
Czerwono na białym Ci pokazałem gdzie błąd popełniłaś, możesz się licytowć i przeinaczać do woli. Z pewnością nie ma tam nic o utraconym celu. To nie jest kwestia do polemiki.to Randall: wybrany cytat świadczy... Ciach
Yoshi
3m się.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
... Kobietom brakuje woli i [b]ideałów....
O myśleniu czy o braku woli i ideałów? Kobiety deterministyczne i fatalistyczne? A skąd taki pomysł? Bo stwierdziłam oczywisty fakt, z którym się nie dyskutuje? Facet miałby rację, kobieta jest "deterministyczna i fatalistyczna" :roll: Idę powalić głową w ścianę, żeby wykazać się idealizmem....Ale, idealistom pisane Łoże Prokrusta.... znamy? znaaamy, się nie oszukujmy :twisted:
No i? Nie mówiłem nic o idealiźmie /nie wartościowałem/, tylko o kobiecym myśleniu.
Jestem prawnikiem, nie filozofem. Nie mówię o etyce, jakkolwiek rozumianej, tylko o systemach normJeśli norma dotyczy zachowania i jego wartościowania, to jak może istnieć bez jego opisu? Zgoda, norma nie wynika z opisu. Opiera się na nim.Norma nie wynika z opisu.
Etyka normatywna vs etyka opisowa - goggle nie bolą
Zawsze niesamowicie podobał mi się u facetówten samozachwyt, pewność siebie i swoich racji. Też tak chcę!
Ale ja mówię poważnie. Naprawdę w facetach bardzo mi się podobają rzeczy o których wspomniałam. A moje chcenie jest jak najdalsze od tupania nóżką i łykania łezek - praca, praca i jeszcze raz praca. Masz świętą rację, ta pewność siebie zbudowała świat. Mężczyźni sami sobie napluli do kieszeni wymyślając system, który wymaga od kobiet aktywizacji w każdej dziedzinie życia. Teraz się męczta:twisted:To pogadaj z panią Jarugą i innymi oszołomkami one tez kcom, tupiom nóżkami i krzyczom, jak niegrzeczne dzieci przed kioskiem z lodami.
Ta pewność siebie zbudowała świat.
- Co by było gdyby kobiety rządziły swiatem?
- Mieszkalibyśmy jeszcze w jaskiniach, za to różowych i przytulnych.
:wink:
Wiesz, jaki jest cywilizacyjny problem kobiet - podniecają się byle czym, wychodzą za to za mąż i jeszcze są z tego dzieci...
A ja pewne rzeczy piszę po to, żeby Cię sprowokować. Faceci są tak samo sprzeczni jak babki. Tylko lepiej umieją się z tych sprzeczności wykręcać, zwłaszcza przeciwstawiając sobie stereotypową, kobiecą zmiennośćNapisałem to po to, by zwrócic uwagę na relatywny charakter tego co piszesz. Raz mi zarzucasz, że uogólniam, raz, że rozkładam się na drobne. Zdecyduj się Kobieto!!! :twisted: :wink:
o, właśnie....Poza tym wy czepiacie sie drobiazgów, ja szukam "detali" od których reszta zależy.
Dialog, wspólne hobby, kłótnie, seks, czas, dystans do siebie i szacunek dla drugiej strony (kolejność przypadkowa). Taka mieszanka pozwoli określić, co jest uczciwe. A jak nie pozwoli to cóż - facet jest jak tramwaj, zawsze będzie następny. W związku nie mam zamiaru cierpieć. Kwestia humanistycznego światopoglądu. Jak się nie czuję jak człowiek, to wysiadam.W tym wypadku nie można iść dalej, zanim nie ustalimy co znaczy "uczciwe".
I jak porównac chcenia i potrzeby w relacji dwojga? Może moje cierpienie wywołane wyrzeczeniem sie puszki piwa z kolesiami jest większe niż twoje z powodu braku fryzjera? Itd itp.
No właśnie. Jego nowe utwory pasowały do Twoich potrzeb w tym czasie. W wieku szczenięcym miałam potrzebę buntu i indywidualności. I mi pasowało. Teraz moja refleksja nad światem się rozchodzi z refleksją Kaczmarskiego - i co w tym złego? Od razu mówię, że nie znam dobrze jego nowej twórczości, to czego liznęłam mi nie podchodzi, także muzycznie.Bo widzisz, na poczatku jego twórczości, to żył marzeniami i ideałami (......)
troche sie naoglądał, to po prostu zmądrzał. Zobaczył świat tak troche brzydszy, miało być tak pięknie, a tu psińco... Stąd to poczucie bylejakości.
A ja zacząłem słuchać przypadkiem pare lat temu. Taki jestem od małego, wolę określenie myślący. A swoje też już widziałem.
Może jego czas już się skończył? Na gorący idealizm i narwaństwo zawsze są dobre czasy i zawsze ludzie mają po kilkanaście lat i jest się przeciwko czemu buntować. A późniejszy wpływ świata na człowieka to też kwestia jego światopoglądu
1. to, że tłumaczycie swoje zachowania zachciankami małego przyjaciela nie znaczy, że taka kalka myślowa pasuje do kobiet.A może ta jej racjonalność wynikała z frustracji powodowanej przez niezaspokojoną wybujałą zmysłowość? Tłumiła swoje id i dlatego jej odbiło? W tym utworze jest też nieszczęśliwa, niezrealizowana pomimo władzy absolutnej. A jej działaniami nadal kierują zachcianki wieśniaczki, nie carycy.
2. czy jest ważne jakie ma źródło racjonalność?
3. każdy się zmaga ze swoimi demonami. I o tym jest ten tekst
4. chyba jednak panom przeszkadza, że baba woli łowić zające i jelenie...
Aiki, nie wiesz, jak bardzo cieszy mnie Twoje wsparcie. Miód na serce.:roll:
Ale Cię zmartwię. Oboje z Randallem jesteśmy na straconej pozycji. W końcy Szczepan się wkurzy i zamknie temat....
Napisano Ponad rok temu
O myśleniu czy o braku woli i ideałów? Kobiety deterministyczne i fatalistyczne? A skąd taki pomysł?[/quote]
Z doświadczenia.
[quote name="budo_HiddenEye"]
Jestem prawnikiem, nie filozofem. Nie mówię o etyce, jakkolwiek rozumianej, tylko o systemach norm Jeśli norma dotyczy zachowania i jego wartościowania, to jak może istnieć bez jego opisu? Zgoda, norma nie wynika z opisu. Opiera się na nim.
[/quote]
Niby wykształcona, a tak mało rozumie Systemy norm to przedmiot badań etyki. To tak jakbyś mówiła, nie interesuję sie prawem, ale będę opowiadac o aktach prawnych.
Może istnieć w postaci imperatywu kategorycznego który wcześniej zacytowałem.
Nie wynika, tylko sie opiera. Co to znaczy? Co znaczy "opierać sie na opisie"?
Masz coś na myśli? Wyraź to.
[quote name="budo_HiddenEye"]
Ale ja mówię poważnie. Naprawdę w facetach bardzo mi się podobają rzeczy o których wspomniałam.[/quote]
Wiem, to normalne. Pragniecie tego co w was jest słabsze. I na odwrót.
[quote name="budo_HiddenEye"]
Mężczyźni sami sobie napluli do kieszeni wymyślając system, który wymaga od kobiet aktywizacji w każdej dziedzinie życia. Teraz się męczta :twisted: .[/quote]
A te biedne bezwolne kobietki musiały i dalej muszą w tym systemie żyć. :twisted:
[quote name="budo_HiddenEye"]
Wiesz, jaki jest cywilizacyjny problem kobiet - podniecają się byle czym, wychodzą za to za mąż i jeszcze są z tego dzieci....[/quote]
Wiem, za mało głowy używają do myślenia a za dużo intuicji. :twisted:
[quote name="budo_HiddenEye"]
A ja pewne rzeczy piszę po to, żeby Cię sprowokować. Faceci są tak samo sprzeczni jak babki. Tylko lepiej umieją się z tych sprzeczności wykręcać, zwłaszcza przeciwstawiając sobie stereotypową, kobiecą zmienność[/quote]
To wykręcanie przychodzi nam naturalnie, umiejętność abstrakcyjnego myślenia w tym pomaga. Niektórzy są sprzeczni, ci głupsi. Gnoze he auton.
[quote]Poza tym wy czepiacie sie drobiazgów, ja szukam "detali" od których reszta zależy.[/quote] o, właśnie....
Nie zrozumiałaś, to wyśmiałaś? Szukanie takich detali, od których reszta zależy, stworzyło filozofię i naukę.
[quote name="HiddenEye"]
Dialog, wspólne hobby, kłótnie, seks, czas, dystans do siebie i szacunek dla drugiej strony (kolejność przypadkowa). Taka mieszanka pozwoli określić, co jest uczciwe. [quote]
Pozwoli :roll: a w jaki sposób?
[quote name="HiddenEye"]
A jak nie pozwoli to cóż - facet jest jak tramwaj, zawsze będzie następny. W związku nie mam zamiaru cierpieć. Kwestia humanistycznego światopoglądu. Jak się nie czuję jak człowiek, to wysiadam.[quote]
Mieliśmy do tego nie wracać, nie mam jak polemizowac, bo nie potrafisz sprecyzować co to jest humanistyczny światopogląd. Siedzą za tym jakies twoje intuicjie i chcenia, jakaś wizja świata, twoja interpretacja. Bierz pod uwage że nikt poza Toba tego nie rozumie.
I uważaj żebyś czekając na tramwaj nie przesiedziała pół zycia na przystanku
Swoja drogą ciekawa metafora - tramwaj, droga do przodu, tramwaj prowadzi tam gdzie chce, gdzie wytyczona jest jego trasa, jest aktywny, Ty jesteś pasażerem, czynnikiem biernym. 8)
[quote name="HiddenEye"]
No właśnie. Jego nowe utwory pasowały do Twoich potrzeb w tym czasie.[quote]
Przecież wyraźnie napisałem że tak miałem od małego. Panie w podstawówce mi mawiały "Nie filozofuj, tylko rób jak mówię." :twisted:
[quote name="HiddenEye"]
W wieku szczenięcym miałam potrzebę buntu i indywidualności. I mi pasowało. Teraz moja refleksja nad światem się rozchodzi z refleksją Kaczmarskiego - i co w tym złego?[quote]
Nic. Jego punkt widzenia dojrzał. Pojawiało sie coraz mniej pięknych historyjek, a coraz więcej uniwersalnych spostreżeń/zasad/ wyrazonych w ironii. Abstrakcja nie jest domeną kobiet. Pisałem, brak im ideałów i na wskroś przywiązane są do rzeczczy.
[quote name="HiddenEye"]
Od razu mówię, że nie znam dobrze jego nowej twórczości, to czego liznęłam mi nie podchodzi, także muzycznie..[quote]
Daj mejla to ci wyśle PDFa z wszystkimi tekstami.
[quote name="HiddenEye"]
Może jego czas już się skończył? Na gorący idealizm i narwaństwo zawsze są dobre czasy i zawsze ludzie mają po kilkanaście lat i jest się przeciwko czemu buntować. [quote]
Na młodzieńczą głupote i narwanie zawsze jest popyt, na mądrośc życiową niekoniecznie, bo czasem ludzie mogą zobaczyć rzeczy, których wcale nie chcą widzieć. Zwłaszcza jak dotyczą ich.
[quote name="HiddenEye"]
1. to, że tłumaczycie swoje zachowania zachciankami małego przyjaciela nie znaczy, że taka kalka myślowa pasuje do kobiet.
2. czy jest ważne jakie ma źródło racjonalność?
3. każdy się zmaga ze swoimi demonami. I o tym jest ten tekst
4. chyba jednak panom przeszkadza, że baba woli łowić zające i jelenie...
[/quote][/quote][/quote]
1. Polemizujesz ze mną, czy z Kaczmarskim? Bo wątek niezaspokojenia jest w utworze. Nie zapominajmy że jednak sie z konikiem bzykała, więc cosik niezaspokojona była. Rozumieć to znać kontekst.
2. Nawet bardzo ważne.
3. Ten tekst można wielorako interpretować. Ale ta interpretacja jest płytka dosyć.
4. Komu? Tym, których batem nago po śniegu pędziła? Myślę że inne mieli zmartwienia.
Uważaj jak będziesz czuła sie sprowokowana :twisted:
Napisano Ponad rok temu
:roll: :roll: :roll:
Panowie - miała byc lista top menów a zrobiło sie :? 8O Z tego wszystkiego to nr 3 na naszej liście zbiegł za granicę i poprosił o azyl Putina .
Proponuję wrócic do tematu topicu i uaktualniać notowania
Ł.(zazdroszczący skrycie nr 1,2,3 i marzący o znalezieńiu sie w poczeklani Top 10 )
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Borne Sulinowo forever czyli E. Leman 16-19 czerwca
- Ponad rok temu
-
Jeszcze o Pszczyńskiej Sztuce Walki
- Ponad rok temu
-
Staż z sensei Isoyama 25-26 czerwca 2005
- Ponad rok temu
-
Aikido,Aikiken,Aikibatto,Aikibudo itp.
- Ponad rok temu
-
4 Puchar Polski form pokazowych w lublinie
- Ponad rok temu
-
Ogluszanie kurczakow
- Ponad rok temu
-
Bokken do suburi do sprzedania - bazar
- Ponad rok temu
-
Staż z sensei Etienne Leman 6 dan Aikido 4 dan Jodo
- Ponad rok temu
-
Takemusu Aiki
- Ponad rok temu
-
Hiroshi Tada, 9.dan
- Ponad rok temu