Jeżeli dany styl jest nastawiony na użycie nóg w walce to zazwyczaj zaleca wykonane tzw szagatów by trenujący miał pewien zapas.
Nawet jeżeli do kopnięcia na głowe nie potrzebujesz szpagatu , to wykonując taką technikę w sytuacji sammobrony ( bez rozgrzewki ) nie możesz wykonać jej na taką wysokość jak na treningu ( po rozgrzewce). A jeśli wykonasz to może to grozić kontuzją.
Ponadto ruchomość stawów z reguły pogarsza się z wiekiem.
Ktoś kto mając 30 l. kopie na głowę mając 60 l. pewnie będzie w stanie kopać na korpus.
Jeżeli mając 30 l. kopie najwyżej na korpus to mając 60 l. kopnie co najwyżej w kolano.
Istnieją ludzie o takiej konstrukcji stawu biodrowego która nie sprzyja rozciąganiu.
W ich przypadku rozciąganie "na siłę" może prowadzić do kontuzji.
Jeżeli ktoś zaczynał trening SW od Judo czy Zapasów i ma bardzo napakowane nogi to utrudnia mu to rozciągnięcie.
W rozciąganiu ważniejsza jest systematyka ( np. 3 x w tyg. ) niż mordercze zrywy.
Najlepiej rozciągnąć się jako dziecko i utrzymywać to do późnej starości.
