Skocz do zawartości


Zdjęcie

Explosive Self Defence System


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
200 odpowiedzi w tym temacie

budo_krzyst
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1354 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Explosive Self Defence System
Panowie,

Jeśli język używany przez szkolącego ma być elementem szkolenia to warto byłoby coś o tym więcej powiedzieć. Tzn. zaznaczyć, że jest to tylko li element treningowy. I podać jakieś psychologiczne uzasadnienie takiego działania, bo takie, że przy ataku parę kurew poleci, szczerze mówiąc wydaje mi się mało przekonujące.

Pan Goździk wytłumaczył to na spokojnie i dziękuję bardzo za komentarz.

Natomiast wklejanie filmików, gdzie prowadzący klnie jak szewc nie tyle imitując agresję w czasie prezentacji techniki (gdzie od biedy mozna by to uznać za jakąś psychodramę) tylko po prostu podczas objaśnień jednoznacznie kojarzą się z syndromem nawykowej kurwy przecinkowej ;) i nie świadczą za dobrze o kulturze osobistej prowadzącego.
Dlatego zareagowałem jak zareagowałem.
Aha - bardzo serdecznie dziękuję panu Pinczewskiemu za wypowiedź na mój temat - pana reakcja dostarczyła mi też pewnego obrazu ESDS i ludzi, którzy się nim parają.

Pozdrawiam,
K.

PS. Bluzganie nie bulwersuje mnie w ogóle, ani na treningach, ani w życiu - za wiele czasu spędziłem na budowach :) Natomiast na treningu wydaje mi się po prostu zbędne.

K.
  • 0

budo_robertp
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2164 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Explosive Self Defence System

Sednem dobrze przeprowadzonego szkolenia jest stworzenie odpowiedniego klimatu emocjonalnego, przypominającego na tyle ile to możliwe charakter faktycznego ataku. Celem nadrzędnym jest tu danie uczestnikowi szansy na 'otarcie się' i choćby minimalne 'uodpornienie' na bardzo 'nieprzyjemne' reakcje własnego ciała/psychiki na traume ataku. Właściwie przeprowadzone szkolenie w zakresie przetrwania nie może więc być treningiem typu sportowego lub tzw. 'sztuk walki' z odpowiednią obudową etykiety, porządku etc. Niezbędny jest tu stały element stresu. pewnej nieobliczalności, nieprzewidywalności. Odpowiednie słownictwo temu klimatowi sprzyja.


Jak dla mnie, to głupota. Słownictwo powodujące stres?! Toć gnojarstwo na ławce w parku też mówi kurwa co drugie słowo, niektórzy używają tego zamiast przecinków. Na mnie też nie robi to żadnego wrażenia.

Dam Ci radę, chcesz symulować pewne stany (oczywiście w zakmniętej grupie szkoleniowej) to wyciągnij kolesia przed grupę i np. oskarż go o kradzież komórki, a jak się wypiera to wchodzisz w niego coraz bliżej i ostrzej. Albo powiedz, że zakapował kolegę i przyciskaj go, kiedy się wypiera. I co? Andrenalina bez przeklinania się pojawi? A takie rzeczy podczas ataku ulicznego się zdarzają.
A bluzganie, kiedy każdy wokoło bluzga, nie znaczy nic.
  • 0

budo_canus
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 101 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Explosive Self Defence System
pinczewski, powitać.
Rozumiem twój rozsądek, który ci kazał się dotąd nie wtrącać, i przyczyny, że zabrałeś teraz głos. Mam nadzieję, że przynajmniej co jakiś czas się tu pojawisz. Forum jak widać może ruszyć gula. Tylko nie napierdalaj w komputer... Tu jest potrzebna werbalna deeskalacja ;)

Ja podam tylko kontekst tego szkolenia. To był jeden 3-godzinny blok, na którym pinczewski został poproszony o prezentację konceptu ESDS. To dla uczestników tego szkolenia było zupełnie nowe, tak jak i wielu forumowiczów dalej nie wie o tym nic bliżej. Trzeba było pokazać jak to działa i dlaczego. ESDS jest zupełnie inny, niż się ktokolwiek może spodziewać. Nie ma odniesień w innych systemach walki. Tutaj nikt nie powinien się spodziewać żadnych rewelacji technicznych. Ale bez dwóch zdań przeora każdemu pojęcie i podejście do walki. Przedsmak tego mamy między innymi teraz na forum. Pinczewskiemu chwała za to co zrobił.

Z możliwych kontrowersji największe w tej chwili wzbudza sposób wyrażania się prowadzącego zajęcia. Zwracam uwagę, że konfrontacja uliczna odbywa się nie tylko na poziomie fizycznym. Podczas różnych spięć często nawet nie dochodzi do użycia siły. Ale rozgrywka odbywa się stale na innych poziomach. Postawa, ruchy, wyraz twarzy, brzmienie głosu, używane słowa - to często decyduje, kto wygrał a kto się wycofał; kto będzie bezpieczny, a kto w tych samych warunkach będzie ofiarą; kto się będzie umiał postawić, a kim będzie się pomiatać. Ulica to wszystko wie, nawet jeśli nie potrafi tego nazwać. Ciągle jesteśmy obserwowani, badani na reakcje, nieraz nie zdając sobie z tego sprawy.

Szkolenie ESDS jest całościowe, bo się odwołuje do tych wszystkich doświadczeń. Jest oparte na obserwacji zachowań ulicznych i samo czerpie z tej skarbnicy mądrości jaką jest chuliganka. Ściema, bluzgi, nauka strzałów z partyzanta, jest na treningu niezbędna. To są jedne z ważniejszych elementów wyszkolenia. Wiele osób nie potrafi przez to przejść, nie akceptują tego, chociaż mogą mieć dobre warunki fizyczne, być bardzo sprawni, świetnie wyszkoleni, twardzi na sparingach. Bywa jednak, to nie jest żadne odkrycie, że pozostają mistrzami parkietu, co czasem nie wiedzą się zachować w razie zaczepki na ulicy. Czekają aż ktoś powie "hajime" czy co?

Jest też sprawa bluzgania na treningach podczas normalnych rozmów. Mnie osobiście to odpowiada, sam nagminnie się tak wyrażam. Na pewno nie jestem gentelmanem, można powiedzieć, że jestem prymitywny. Ale mam miłe uczucie jako instruktor, że jestem zrozumiały dla słuchaczy. Dosadna mowa jest zwięzła i pełna ekspresji. Tak mówi ulica, taka jest teraz mowa potoczna. I chuj! ESDS jest zajebisty i dla prostych ludzi.
  • 0

budo_acheron
  • Użytkownik
  • 5 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdynia

Napisano Ponad rok temu

Re: Explosive Self Defence System
heheh co ja narobilem tymi filmikami :)
na nastepnym treningu pewnie zostane uziemiony :P
  • 0

budo_esds
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 62 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szwecja

Napisano Ponad rok temu

Re: Explosive Self Defence System
"2 rzeczy nigdy si nie skoncza: glupota ludzka i universum. Chociaz ni jestem pewny universum." - Albert Einstain
  • 0

budo_cleanrat
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 90 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Explosive Self Defence System
Panowie,
a co ten Rycho taki wkurwiony!

:) Kris
  • 0

budo_warhead
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4469 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: Explosive Self Defence System
Zapominacie ze "klimat" na treningu jest tworzony pod katem marketingowym ;) .
Co do plaskaczy - znam jednego przedstawiciela ESDS ktory dzieki treningowi swojemu ma refleks lepszy niz ja po szermierce i szybkosciowo jest znacznie lepszy niz ja. Opisywanie na necie jakiegokolwiek systemu mija sie z celem - jedynie naocznie mozecie sie o tym przekonac do czego Was namawiam, wrazenia wizualne, taktyka i psychologia ESDS jest o wiele lepsza niz wiekszosc spotykanych na polskim rynku combatach (moim zdaniem po stycznosci z Krav Maga i pokazach innych systemow i czytaniu opisow przedstawicieli na budo). Na mnie w kazdym razie po paru pokazach zrobilo to mocne wrazenie. Nie zapomijacie ze to jest "tylko" combat - ktory bez jakiejkolwiek bazy przygotowawczej daje szanse tylko podczas pierwszej fazy ataku oraz zaskoczenia. Sama garda u nich wyglada tak jakby czlowiek prosil o zycie i przepraszal za to ze w ogole istnieje a techniki wyprowadzane naprawde wzbudzaja respekt.
  • 0

budo_fiodor
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3675 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:BJJ/MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Explosive Self Defence System
Założenia dobre i znane, zaskoczenie i presja psychiczna to standard i to nie tylko w combatach, tu nie ma nic nowego, poza plaskaczmi. Że instruktor klnie jak szewc przy tym może jednym pomagać innym szkodzić.
Ten chłopaczyna w białym kimonie z tego "klnącego" filmu mało się nie zesrał ze strachu, widać on jeszcze nie złapał "mocnej psychiki" i faktycznie na ludziach którzy nie mają doświadczenia robi wrażenie.

Jak wygląda technika tego systemu przy kontakcie, tzn. kiedy przeciwnik sam zaskoczył adepta esds i wywiązuje się walka, jak wygląda metodyka treningu?
  • 0

budo_canus
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 101 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Explosive Self Defence System
Temat niewyszukanej mowy nie jest taki prosty. Może i nie bez powodu akurat to poszło na pierwszy ogień w tej dyskusji. Ciekawe, a mówię to na poważnie, że wszyscy bez mrugnięcia okiem akceptują metody zadawania bólu i fizycznego unieszkodliwienia przeciwnika, a kontowersje budzi jedno czy drugie rzucowne przy tym słowo! Powtorzę to co mówił Slavo, że jest to najtrudniejsza część treningu. Potwierdza się to na wielu zajęciach.

Sam fakt takiego spowszednienia przekleństw, że nie robi to na większości osób wrażenia to nie jest to samo, co odbieranie bluzgów pod własnym adresem, do tego jeszcze w połączeniu z agresywnym zachowaniem. Tamto jest tło, a to już presja. Z tym trzeba się oswoić. Walka nie odbywa się w ciszy. Z drugiej strony gadka, niekoniecznie nawet bluzgi, wydobycie krzyku itp, to przekracza początkowo możliwości większości ćwiczących. Bo odporność na presję słowną to jedno, a drugie to wykorzystanie własnych możliwości do rozładowania sytuacji, odwrócenia uwagi przeciwnika, korzystnego nakierowania uwagi świadków itp. Żeby było skutecznie, to muszą być słowa i zachowania czytelne dla adresata. U niektórych niezdolność do ekspresji własnych emocji czy werbalizacji konfliktu stanowi poważny problem. Jest to ewidentne ograniczenie możliwości obrony.

SinglauB, jeśli chodzi o techniki to są to uderzenia nie w punkty tylko w obszary na których znajdują się miejsca wrażliwe. Najlepsze pokrycie takiego obszaru osiąga się otwartą ręką. To nie są klapsy, to są uderzenia nokautujące. Uderzenia otwartą ręką oprócz tego mają jeszcze wiele innych plusów. Uniki mają raczej charakter zdroworozsądkowy, generalnie nie ma przechwyceń.
To co było na filmach wklejonych na forum zawiera wiele "pogaduchy", bo taki był charakter zajęć - wprowadzenie do ESDS.

Więcej może uda mi się napisać coś jutro.

Pozdrawiam
  • 0

budo_administrator
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4477 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Explosive Self Defence System
mi sie nie podoba jak instruktor odrywa noge przy uderzeniu reka.
widzieliscie to? Technicznie to chyba jest zle?
  • 0

budo_administrator
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4477 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Explosive Self Defence System
poszedl tzw szczur ;-)

Filmy widzialem bez dzwieku, ale chyba wiem z opisu co tam bylo.
Jezeli chodzi o presje- to sie zgadzam z tym co napisales. Psychika jest wazna " na ulicy" (nie lubie tego o kreslenia ale wiecie o co chodzi" i taki trening pomoze napewno.
  • 0

budo_telex
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 676 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznan

Napisano Ponad rok temu

Re: Explosive Self Defence System
Tam byla jakas presja ? :lol:
Instruktor grajacy role chudego menela, ktory lazil jakby zgubil klucze, bardziej rozsmieszal niz straszyl. Przeklenstwa nie byly skierowane do "ofiary" , nie byly tez w trybie rozkazujacym, to byl zwykly KOMENTARZ do sytuacji, mozna bylo go przedstawic w normalnych slowach bez wulgaryzmow. Tyle ze instruktorowi to juz weszlo w krew i podobnie jak Canus jest z tego dumny...

bo to dla prostych ludzi jest, i chuj


Dwa pytania w temacie:
1. "Im wiekszym bedziesz chujem tym bedziesz twardszy psychicznie" - prawda czy falsz ?
2. W dystansie 0,5 metra jak na filmikach to mozna zrobic wszystko i wszystko bedzie skuteczne. Do takiego dystansu nie wolno dopuscic, bo to juz przegrana walka. Dlaczego wszystkie techniki byly prezentowane w tym dystansie ? Wynika z tego ze broniac sie wpuszczamy przeciwnika w ten dystans (lub sami w niego wchodzimy) zeby zaskoczyc go niespodziewanym uderzeniem. Czy taka jest idea ? co jesli nie ma elementu zaskoczenia, przeciwnik podniosl rece w gore i atakuje ? Czy ESDS zamienia sie w kick boxing, kravmage czy moze instruktor wyjmuje pistolet i znow korzysta z zaskoczenia ?

ps. przepraszam za wulgaryzmy ale tez chcialem byc twardy
  • 0

budo_pinczewski
  • Użytkownik
  • 7 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Explosive Self Defence System
takie spostrzeżenia typu że INSTUKTOR ODRYWA NOGE PRZY UDERZENIU TO CHYBA ZLE!!!! gdy nie zna się podstawowych zasad tego systemu to troszke nie na miejscu. Ja jak nie znam czegoś to staram się tego nie komentować!!!!! ale powiem dlaczego tak się dzieje.Panowie system ten został stworzony na naturalnych ludzkich odruchach większości techniki te zostały zaadoptowanne z Tai chi bojowego i ze Splashing Hands. Panowie podstawową zasadą tego systemu jest gwałtowność, eksplozja, dynamika. Pozycje obronne tego systemu są ofensywnie lekko pochylone do przodu, więc gdy dodamy teraz do tego gwałtownie, eksplozywnie wyrzucane plaskacze do twarzy to siłą rzeczy lekko oderwiemy jak to Pan stwierdził nogę i nie jest to źle, bo zauważmy że walczymy w tym momencie w pełnym obciążeniu. Przede wszystkim w bardzo niewygodnej kamizelce kuloodpornej, która ma wagę i ogranicza nam ruchy.
Jeśli chodzi o nogi-to pozycje walki w tym systemie są naturalne takie jak chodzenie. Nie ma pozycji typu skaczący jeleń czy tym podobne.
Teraz powtórze to co napisał twórca tego systemu ubierzmy się w całe oporządzenie służbowe typu kamizelka kuloodporna pas z bronią,gas,kajdanki,pałka,chełm itd
i spróbujmy w tym oporządzeniu powalczyć choćby z partnerem!
Jeśli ktoś chce coś więcej na ten temat wiedzieć to proszę skontaktować się ze mną. Postaram się wszystko wytłumaczyć. Tłumaczyć nic na forum już nie będę bo nie ma to sensu, gdyż takie teoretyczne rozpracowywanie obcych technik po zobaczeniu 20-sekundowego filmu do niczego nie prowadzi. Prowadzi to jedynie do teoretyzowania a nie poznania faktycznego danego systemu.

PAMIĘTAJMY WSZYSCY O RZECZY NAJWAŻNIEJSZEJ - TRENING TRENINGIEM A ŻYCIE - ŻYCIEM
  • 0

budo_esds
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 62 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szwecja

Napisano Ponad rok temu

Re: Explosive Self Defence System

Tam byla jakas presja ? :lol:
Instruktor grajacy role chudego menela, ktory lazil jakby zgubil klucze, bardziej rozsmieszal niz straszyl. Przeklenstwa nie byly skierowane do "ofiary" , nie byly tez w trybie rozkazujacym, to byl zwykly KOMENTARZ do sytuacji, mozna bylo go przedstawic w normalnych slowach bez wulgaryzmow. Tyle ze instruktorowi to juz weszlo w krew i podobnie jak Canus jest z tego dumny...


bo to dla prostych ludzi jest, i chuj


Dwa pytania w temacie:
1. "Im wiekszym bedziesz chujem tym bedziesz twardszy psychicznie" - prawda czy falsz ?
2. W dystansie 0,5 metra jak na filmikach to mozna zrobic wszystko i wszystko bedzie skuteczne. Do takiego dystansu nie wolno dopuscic, bo to juz przegrana walka. Dlaczego wszystkie techniki byly prezentowane w tym dystansie ? Wynika z tego ze broniac sie wpuszczamy przeciwnika w ten dystans (lub sami w niego wchodzimy) zeby zaskoczyc go niespodziewanym uderzeniem. Czy taka jest idea ? co jesli nie ma elementu zaskoczenia, przeciwnik podniosl rece w gore i atakuje ? Czy ESDS zamienia sie w kick boxing, kravmage czy moze instruktor wyjmuje pistolet i znow korzysta z zaskoczenia ?

ps. przepraszam za wulgaryzmy ale tez chcialem byc twardy


Na poczatku lat 30 - tych W.E.Fairbairn zaprezentowal swoje metody szkoleniowe min. proste metody walki wrecz, uzycia palki, noza i pistoletu w warunkach stresu. Byly to metody wypracowane ne jwgo wlasnych doswiadczeniach i spostrzezeniach podczas akcji poicyjnych. Jego wlasnych kolegow z pracy, ktorzy ryzykowali wlasne zdrowie i zycie podczas pracy. Te osoby musialy miec umiejetnosci, ktore pozwolilyby im na bezpieczne przeprowadzenie interwencji.

Jedna z takich metod byl tzw. "Killing House" / "The house of horror" tzw. "Dom strachu".

Podczas tej metody osoba cwiaczaca przechodzila przez roznego rodzaju testy, gdzie byla atakowana przez agresywnych napastnikow.

W tych metodch bylo duzo agresji, wulgaryzmu i nawet urazen trenujacych.

Cos podobnego to ostatecznego testu w Shaolinie, o ktorym wiekszosc z nas slyszala / czytala.

Metody te zostly wykorzystane podczas szkolenia min. cichociemnych, komandosow itp. podczas 2 -iej wojny swiatowej.

Metody szkoleniowe Fairbairna byly uwazane za tak brutalne, ze czesc sztabu chciala zabronic ich uzywania podczas wojny.

Jednak z powodu efektywnosci w stresie oraz ze wzgledu na krotki okras czasu szkolenia metodyka szklenia zostala dostosowan ado szkolen roznorodnych grup specjalnych wojska.

Po wojnie te metody / trening sytuacyjny "utrzymal sie" jedynie w nielicznych grupach specjalnych a jego prapremiera odbyla sie w policji zaledwie 10 - 15 lat temu.

Ja osobiscie zetknalem sie z ta metoda / trening sytuacyjny / okolo 10 lat temu.

Po moim wprowadzeniu metod do szkolenia "moich" policjantow zauwazylem ogromnie wieksza efektywnosc podczas interwencji / samoobrony w stresie, strachu i w pelnym wyposazeniu.

Uzycie wizualnej agresji / pozorant wyglada i zachowuje sie jakby naprawde chcial cie zastraszyc/pokaleczyc oraz werbalnej agresji w postaci wulgarnego slownictwa / np. ty kirwa czarnuchu ( do jednego z naszych pracownikow ), ty palkarzu jebany, Wiem do czego masz ta palke ty kuwo itp / bylo momentem zestresowania nawet podczas szkolenia.

Tego rodzaju trening pozwolij funkcjonariuszowi na opanowanie strachu, stresu oraz tego rodzaju agresji. Co podczas sluzby spowodowalo, ze nie bylo to zbyt duza prowokacja z powodu, ze twoja swiadomosc ci podpowiedziala, ze to nic strasznego. Juz to gdzies slyszalem i wtedy zachowalem sie w innym spsob.

Myslec, ze tego nie trzeba trenowac bo ja jestem taki dobry ze kiedy sie wydarzy to ja zrobie tak i tak, tego rodzaju myslenie jest bardzo naiwne.

Mowie to z doswiadczenia. Od 89 roku jestem policjantem prewencji, od kilkunastu lat skole policjantow, wojsko, pracownikow ochrony dyskotek, bodygard itp...

Wiem, ze na Forum jest wielu ludzi doswiadczonych min. Canus, ktory ma ogromne doswiadczenie zawodowe, Rysiek Pinczewski podobnie. Oczywiscie nie wspominajac o kilkunastoletnim doswiadczeniu ze sztuk walk.

Tak z zaciekawienia / oczywiscie jest to dobrowolne / krytykujac specyficzne metody szkoleniowe, jakie macie wlasne doswiadczenie ? Najlepiej napisac kilka slow o sobie a nie chowac sie za grupa.

Oczywiscie nikt nie jest zmuszony do podania tej informacji.

Pozdrowienia

Slawek Gozdzik
ESDS / IPDTA
  • 0

budo_canus
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 101 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Explosive Self Defence System
Mam chwilkę czasu i siadłem żeby dodać komentarz do posta Warheada i odpowiedzieć na pytania odnośnie metodyki i technik, a tu niespodzianka, z planów nici. telex wstał wcześniej. Ponieważ wadą forum jest to, że w dowolnym momencie do dyskusji może się włączyć każdy, niezależnie od tego czy ma w głowie olej czy sieczkę, to może jeszcze raz od początku:

1. ESDS nie jest przeciwko żadnym systemom czy szkołom walki. Stanowi doskonałe uzupełnienie dla ludzi trenujących coś innego - jeśli są tym zainteresowani. Stanowi realistyczną propozycję dla osób nie mających czasu ani ochoty na systematyczny trening, jeśli chcą szybko nauczyć się samoobrony. Jest systemem przygotowującym funkcjonariuszy ochrony prawa do profesjonalnego prowadzenia interwencji o każdym stopniu zagrożenia, dającym natychmiastowy efekt szkoleniowy.

2. ESDS jest niepodobny do niczego innego. Do niczego nie doprowadzi dyskusja, że jakiś styl uderza tak, a my tak, tamci w parterze robią to, a my to itd. To jest hardcorowy system realnej walki, i tylko całościowe podejście ma sens.

3. Dyskusja rozgorzała na podstawie kilku migawek ze szkolenia wprowadzającego do ESDS dla osób, które tylko o tym słyszały i chciały żeby im to przybliżyć. Są to wyrywki, łącznie minuta-dwie z bloku trwającego 3 godziny. W tym się kryje pewna pułapka. Na pewno na tych filmikach widać ESDS, i to dobry. Ale to doceni ten, kto trochę o tym wie. Wyrabianie sobie poglądu na ten temat na podstawie tych filmików, jeśli nie widziało się tego i nie czuło na żywo, wiedzie na manowce. Zwłaszcza, że działa pkt. 2.

4. Jeszcze raz - pokazane filmiki są z objaśnienia, nie z treningu sytuacyjnego. Wszelkie komentarze typu "w tym nie było presji" itp świadczą o mędrkowaniu w miejsce posiadania własnych doświadczeń z takim treningiem. To samo dotyczy siły technik. Pomijam rzucony tu gdzieś pomysł o celowym znokautowaniu pozoranta, żeby pokazać siłę uderzenia. Jeśli nie przeżyłes czegoś, niedoświadczyłeś, to patrząc z boku nie docenisz tego co odczuwał ćwiczący.
Epos telexa o walce na pół metra zostawiam do skomentowania historykom literatury.

5. Sprawa wyrażania się w taki czy inny spoób była tak dyskutowana wcześniej, więc chyba już dosyć o tym. Do tej pory najbardziej znana historia z tej serii dotyczyła pewnego szkolenia dla kobiet w Szwecji. Te uwagi, które tu niekiedy padają, biją tamtą historię na głowę. Na takim męskim vortalu... Ale w skrócie:
- Tak, można wywierać presję słowną bez wulgaryzmów. My o tym wiemy, stosujemy to w pewnych treningach, niemniej dziękujemy za rady płynące z serca.
- Na zajęciach i w życiu zachowujemy się bardzo różnie, często nagannie. Dla jednych możemy być sztuczni dl innych naturalni, jednych razi taki czy inny komentarz, drugich nie. Komu to nie odpowiada może unikać kontaktu z nami. Ogłoszenia o stażach są podawane publicznie, więc nie ma mowy, żeby przypadkiem ktoś trafił tam, gdzie mu nie pasuje.

5. Odnośnie ostatniego punkciku, widać, że najbardziej w gruncie rzeczy rozwala niektórych to, że instruktor może wygląć normalnie, być ubranym i zachowywać się jakby wszedł na trening prosto z ulicy. To jest ta nie wypowiedziana myśl, jak taki ktoś może być instruktorem! Osoba prowadzącego jest dla paru osob osią sporu, a nie to co prezentuje. Przykro nam, że burzymy pewne stereotypy, ale ESDS j e s t systemem z ulicy. Robimy to dla siebie i tych, którzy chcą zrozumieć. Po prostu klimaty typu "dojo" czy "klub fitness" nas nie interesują. Prosimy już więcej nie zwracać na to uwagi.
  • 0

budo_telex
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 676 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznan

Napisano Ponad rok temu

Re: Explosive Self Defence System
Trenuje SW gdzies od 87 r. Nie krytykuje metod cwiczen z uzyciem wulgaryzmow i agresji, symulowania realnego srodowiska. Jesli takie metody sa wykorzystywane do cwiczen policji czy WYBRANYCH formacji wojska to jak najbardziej sie zgadzam, jesli ma to byc system obrony "dla kazdego" to jestem przeciwny takim metodom.
W wojsku tez bylem i widzialem rozne zachowania pod wplywem stresu. Oczywiste jest ze krzyk, wulgaryzmy i zachowanie sprzeczne z kanonami w ktorych sie czlowiek wychowal jest paralizujace i odbiera zdolnosci obrony czy w ogole jakiejkolwiek reakcji. Ale to co jest dobre w szkoleniu oddzialow specjalnych, niekoniecznie jest dobre w szkoleniu cywilow.
Dla wiekszosci ludzi to nie ma byc "narzedzie pracy" jak w przypadku policji czy wojska, a tylko awaryjny backup na wypadek nieszczesliwego znalezienia sie w niewlasciwym miejscu i czasie. Robienie zolnierzy frontowych z kazdego ochotnika z ulicy jest moim zdaniem rownie skrajne jak calkowite odrzucenie metod treningowych z wykorzystaniem agresji, wulgaryzmow, realnego stresu. Po prostu wszystko w swoim celu i czasie. Przypominam ze aktualnie nie mamy wojny w kraju, i raczej trudno zeby metody Fairbairna zastapily zajecia judo na uczelniach, choc niewatpliwie sa skuteczne.
  • 0

budo_telex
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 676 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznan

Napisano Ponad rok temu

Re: Explosive Self Defence System
Canus powstrzymaj sie od tych wycieczek osobistych co do mojej osoby, nie znamy sie, a po tym co piszesz to niech tak na razie zostanie :roll:
  • 0

budo_pinczewski
  • Użytkownik
  • 7 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Explosive Self Defence System
Szanowny Panie telex jestem instruktorem ESDS od 2001r. Poza tym od 1990 trenuję wietnamską sztukę walki VO-QUYEN. Pracuję w służbach ochrony – grupy interwencyjne, Służbę wojskową odbyłem w 18 Batalionie desantowo-szturmowym w Bielsku.
Kiedyś ktoś mi powiedział, że nie należy krytykować czegoś czego się nie zna i czegoś czego się jak w naszym przypadku nie trenuje. Tego się trzymam. Dlatego nie wchodzę na forum innych systemów walk i nie piszę, że to co robią, jest np.: do „bani”.
Mogę ewentualnie w przypadku zainteresowania z mojej strony inną formą samoobrony poszukać osoby do kontaktu i bezpośrednio z nią postarać sobie rozwiać wątpliwości, poznać ich metodykę i postarać się ją zrozumieć. Tak zrobiłaby osoba, której szkoda czasu na dyskutowanie na forum i próby krytyki czegoś co jest inne niż robimy. Dlatego zarówno ja jak i Slavo- twórca systemu podali dokładne namiary na siebie licząc, że dzięki temu osoby, które będą chciały się czegoś o ESDS-ie dowiedzieć będą się kontaktowały bezpośrednio z nami. Jeżeli nie ma możliwości bezpośredniego kontaktu z osobą szkolącą to można przecież wymieniać poglądy mailem lub telefonicznie- przecież jest XXI wiek.
Osoba, która naprawdę chce coś wiedzieć o ESDS-się niech nie zawraca instruktorom głowy pisząc jakieś bzdury na forum. Wtedy nikt nie będzie robił wycieczek osobistych, tylko jak facet z facetem pogadamy i spróbujemy przekonać siebie wzajemnie do naszych racji.
Dlatego kolejny raz zapraszam i proszę o kontakt [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] tam są wszystkie możliwe namiary na mnie.
  • 0

budo_telex
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 676 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznan

Napisano Ponad rok temu

Re: Explosive Self Defence System

Kiedyś ktoś mi powiedział, że nie należy krytykować czegoś czego się nie zna i czegoś czego się jak w naszym przypadku nie trenuje. Tego się trzymam. Dlatego nie wchodzę na forum innych systemów walk i nie piszę, że to co robią, jest np.: do „bani”.


W zadnym miejscu nie powiedzialem ze ESDS jest do bani, ze to co robicie jest do bani itp
Przyczepilem sie tylko do wulgaryzmow bo okrutnie mnie deneruje stale zwiekszajaca sie wulgaryzacja zycia codziennego. Robi sie z tego pewien standard a to nie tak powinno byc,
taki harcerz ze mnie.

Jesli chodzi ESDS to korzystajac z tego ze jest internet i forum i temat o ESDS :D zaczalem sobie czytac az doszedlem do filmikow... i tu mnie trafilo.
Wczesniej nic nie wiedzac o tym systemie, a w zasadzie tyle co Canus napisal wydawal sie to kolejny system samoobrony stosunkowo latwy do wyuczenia i skuteczny. Wiec mysle sobie moze polecic to kolezance z pracy czy innej znajomej. Dobrze ze tego nie zrobilem prawda ? :lol:

W jakis sposob propagujecie panowie ten system, wiec zarzut ze jestem "nie na swoim forum" jest nie trafiony. Dziekuje za zaproszenie i adresy, w Poznaniu widzialem plakaty naboru ESDS, teraz wiem o tym troszke wiecej ale dwa razy sie zastanowie nim tam pojde lub komus polece. Nie dlatego ze ESDS jest do bani tylko dlatego ze nie jest to dla kazdego.
Pozdrawiam
  • 0

budo_canus
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 101 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Explosive Self Defence System

Canus powstrzymaj sie od tych wycieczek osobistych co do mojej osoby, nie znamy sie, a po tym co piszesz to niech tak na razie zostanie :roll:

telex, jakie "powstrzymaj"! Kto tu zaczął wyjeżdzać z tekstami osobistymi? Co ci się wydaje, że będziesz bezkarnie porównywać instruktorów do meneli, wyrywać cytaty z kontekstu i je przeinaczać? A teraz "niech tak zostanie"? "Narazie"?!! Tobie się coś chyba porobiło! Chłopie, zaczepiasz nieznanych sobie ludzi, bo to przez internet jest bezpieczne, a teraz odwracasz kota ogonem? O nowej dla siebie rzeczy piszesz jabyś zjadł wszystkie rozumy, a kiedy zamiast pyskówki jesteś zarzucony informacjami to ci głupio? Nie zasługujesz na to, żeby to tak zostawić. Nie znamy się osobiście, ale zanim ci pierwszy raz odpowiedziałem, najpierw sobie poczytałem co też piszesz i znam cię lepiej niż ci się wydaje.

Zachowujesz się jak typowy internetowy trol. Często zabierasz głos tylko dla samego zaistnienia albo obrażania innych. Zamiast zajmować się tematem złośliwie atakujesz personalnie. W taki czy winny sposób kilka osób ci już zwracało uwagę. I ja dla ciebie znalazłem kilka dobrych rad:

o poznawaniu nowych rzeczy:

Troszke sie motasz w swoich umyslowych grach. Odpusc sobie, zacznij cwiczyc bez uprzedzen i ograniczen. Odkryles juz jedna prawde

Czasami warto wyjsc z biblioteki i samemu cos pocwiczyc, wiele niewiadomych wyjasnia sie samo


o technice:

Wydawalo mi sie ze "cios jak to cios" i dziala jak trafi... ale ja prosty czlowiek jestem i moze nie wglebilem sie dostatecznie w analize tego uderzenia zeby dostrzec jego wyjatkowa brutalnosc.


o niespełnionych obietnicach:

Taka forma jest dla mnie nie do przyjecia, wiec jesli ma tak zostac to wycofuje sie z vortalu To nie zadna grozba czy szantaz, forum sobie doskonale bedzie dawac rade bez moich ironicznych komentarzy. To tylko stwierdzenie przykrego faktu, glownie przykrego dla mnie.


I na koniec zwyczajowe życzenia oraz dobre rady:

... powodzenia w realizacji marzen i celow. Z taka pisownia jestes na dobrej drodze zeby zamiatac na ulicy. Dobrze ze cwiczysz w realu... sprobuj jeszcze w Makro albo Tesco, nie ograniczaj sie do jednego stylu wymiatania.

Ja panu już dziękuję. Szczęśliwej drogi.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024