Ciesze sie Szczepan, ze sie podobalo
To ja mam jeszce pare rzeczy o Tai No Henko (bede skracal do TNH). uwaga, bedzie chyba dlugo.
Wczoraj wieczorem przegladalem film z Saito Sensei "Morihiro Saito - Budo.Commentary", gdzie Sensei pokazuje powoli techniki Dziadka, to wszystko "potwierdzane" fotkami Dziadka z tej ksiazki "Budo". Pierwsza(!) technika to katate dori irimi nage (a druga zaraz potem to oczwiscie Tai No Henko, nie wierze w przypadki
), i tak sobie to jego wejscie w irimi nage ogladam i cos sobie przy tym przypomnialem.
Mianowicie cwiczymy na treningach tez takie TNH z krokiem dostawnym (tak sie to po naszemu nazywa ? u nas w dojo mowia na to "Gleitschritt"). Pojecie Tenkan to w ogole znam tylko z "literatury". Moze to taka sama roznica miedzy tymi dwoma TNH jak miedzy tymi waszymi (Szczepan i M.Smail) tenkanami, prawde mowiac nie zrozumialem za bardzo o co wam chodzilo. U nas mowi sie o "wejsciach". Rozroznia sie TNH ("normalne". powiedzmy wersja "classic" z pelnym obrotem i krokiem), oraz "TNH z dostawnym" - to nawiasem mowiac, dokladnie to samo co wspomniane przeze mnie TNH bez krokow, w miejscu - czy z dostawnym krokiem czy w miejscu to zalezy tylko i wylacznie od naszej odleglosci od uke. Cwiczymy oba rodzaje, wersje "classic" chyba czesciej.
Wracajac do filmu, wejscie w irimi nage Saito Sensei to bylo dokladnie takie "TNH z dostawnym", wejscie do ikkyu ura to bylo normalne TNH, tako samo i do Kote Gaeshi, wszystkie kokyu nagi to TNH itd., jedyne roznice to inna praca rak (lub nawet reki), ale nogi, biodra, ramiona, sam ruch ciala to czyste TNH ("classic" lub "dostawna" ale TNH). Pozniej ogladalem inne fragmenty z pokazow innych mistrzow i w tych pieknych, szerokich ruchach, pelnych obrotach, tam wszedzie w detalach mozna zobaczyc TNH
Finalowa pozycja TNH
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]a to z boku
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] umozliwia ruch w przod (czasami tez tak trenujemy przejscie z TNH, proba ruszenia uke biodrem w przod, lub krecic z nim koleczka), jak tez i dynamiczny ruch do tylu (jak do kokyu nage). Przednia noga wygieta, tylnia niemal wyprostowana ( Szczepan tez o tym pisal). Trenujemy rozne kontynuacje ruchu z TNH. W tej pozycji korzystne jest ulozenie bioder, TNH szkoli moim zdaniem taki idealny "zamach biodrem" przed rzutem, prace w hanmi, precyzje. W realnej sytuacji napotyka sie raczej krotkie ataki, aby sie dobrze do irimi lub kokyu nage ustawic, trzeba w te ataki wejsc, i wlasnie taki, blyskawiczne, precyzyjne wejscie, z odpowiednia praca bioder i calego ciala szkoli TNH.
Ruch jest b. podobny z wielu atakow, zawsze jest wejscie z obrotem bioder (wersja "classic" lub z dostawnym), z przyklejeniem sie do uke - kontakt biodrem- zdobycie przewagi rownowagi, oraz przejscie do "wlasciwej" techniki (dowolna technika opierajaca sie na tego typu wejsciu- nie wszystkie techniki aikido). TNH to jakby czysty wzorzec, ideal, jak taki ruch powinien wygladac, jest tam wbrew pozorom sporo detali, ktore nielatwo odpowiednio ze soba zgrac.
To TNH to u nas taka rozgrzewka, aikidocka ogolnorozwojowka, takie jakby partner-kata w dowolnym tempie i z (prawie) dowolnym oporem.
TNH to u nas takze takie "magiczne pojecie", jedno z najczestszych pojec jakie uslyszec mozna w naszym dojo, czesto cos jest tlumaczone "tak jak w TNH", albo "nawiazac kontakt, a pozniej jak w TNH" i tym podobne.
na poczatku myslalem ze to tylko u nas w dojo taki nacisk na to jest kladziony, ale po stazu z van Meerendonk Sensei zmienilem zdanie ( no, ale w sumie podejrzane byloby, gdyby bylo inaczej, przeciez to jego uczniowie)...
Staz rozpoczal sie od TNH
, a nastepnie przyszla taka dziwna, niepraktyczna technika z katate ryote dori ( tez ja czasami robimy na treningach ), nie wiem jak sie nazywa.
Sensei kladl nacisk na :
-wejscie oczywiscie "jak w TNH"
-rzut "jak ciecie mieczem"
to jako taka rozgrzewka ( podobnie jak i u nas w dojo ), zeby cialo przypomnialo sobie idealne ruchy i ich geneze. Po prostu solidne basics, przed przejsciem do konkretniejsczych tematow
w bloku cwiczen poswieconych kokyu nage odwolania do TNH byly takze b. czeste np.
"widzicie ? teraz robie po prostu TNH, no ta reka musi oczywiscie pracowac inaczej, ale reszta to tylko TNH" (i rzut), albo "tutaj jest wazne zeby reka/biodro/wejscie/ramiona/czy cos tam innego/ byly jak w TNH, wtedy jestem silny i stabilny i moge..." (rzut). albo przy ataku ryote dori "tak.. ta reka (wewnetrzna) i praktycznie cale cialo jak w TNH, a druga reka..." itp.
(tak samo lub b. podobnie to tez wyglada i w naszym dojo, nawet czasami jak prowadzacy widzi, ze wiekszosc popelnia taki sam blad, i jest zdania, ze to "jak w TNH" to przerywa, na srodku demonstruje TNH, omawia podobienstwa, i albo wszyscy kilka razy powtarzaja TNH, albo od razu wracaja do poprzedniej techniki)
mysle, ze ten przyklad ze stazu to odpowiedz (po przydlugim wstepie) o znaczenie TNH w stylu Iwama. To jest po prostu material szkoleniowy, uzywany w celach dydaktycznych, jako pewien wzorzec, aby wytlumaczyc i uswiadomic sens i istote pewnych (trudnych) ruchow. Mysle ze Saito Sensei w ten sposob tlumaczyl te rzuty i techniki moim Sensejom a mozliwe ze i Dziadek niektore rzeczy tak tlumaczyl Saito Sensei. Poza tym nie zdziwilbym sie, gdyby Dziadek odkrywal w tym cwiczeniu takze jakies elementy "ezoteryczne" lub medytacyjne...
ps. jeszcze o tym filmie, tam TNH jest opisane jako "Tai No Henka (Henko)" i tam pokazane wyglada to tak samo, tyle ze, wykonywane jest tak jakby "jedna reka" tzn. na jedna strone,
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]tego u nas tak nie widzialem. moze to Henka (o) decyduje o tej roznicy. Ale pozycja tez u nas spotykana jako wejscie do technik. Wtedy jest : wejscie "jak do TNH" ale "tu ... inaczej"
ok, to tyle na ten temat, mam nadzieje, ze nie spisalem tych moich obserwacji zbyt chaotycznie, i mozna zrozumiec co chcialem powiedziec.