WORLD SHOTOKAN INSTITUTE W.S.I.
Napisano Ponad rok temu
Ziellik, jeśli interesuje Cię temat związany z bieganiem mogę zapytać mojego papy on biega bardzo długo to na pewno udzieli kilku wskazówek. :-)
Ja się pochwalę - za ok. 3 tygodnie przystępuje do egzaminu na 5 kyu. Nareszcie... :-)
A potem "egzaminy dojrzałości" czyli tzw matura .
pozdro for all, do zobaczenia na szkoleniu w Wałczu!
Napisano Ponad rok temu
A wlasnie jestem ciekawy jak powinny wygladac przygotowania do godziny zero
U nas juz niektorzy ostro trenuja dodatkowo biegaja 3 razy w tyg ale tak sie zastanawiam czy to nie za wsczesnie? Czy organizm wytrzyma tak wczesne rozpoczecie przygotowan? Ja dopiero sie zaczynam powoli rozkrecac a intensywne treningi chce rozpoczac gdzies tak od polowy kwietnia. ALe moze to za pozno?
Moze Dan lub ktos inny z doswiadczonych trenerow zna jakies cykle przygotowawcze do waznych imprez? (zawody, egzaminy). Troche znam juz swoje cialo i boje sie ze gdybym zaczal intensywnie sie przygotowywac juz teraz to gdzies w polowie maja moze dojsc do sytuacji w ktorej organizm powie dosc.
Co proponujecie?
Hej.
ja już zaczęłam biegać jakieś 3 tygodnie temu, wcześniej bym zamarzła - nie jestem odporna na niskie temperatury czasami jeżdze rowerkiem i pływam. Tzw trening kardio, żeby sobie ciśnienie podnieść no i trening 3/4 razy w tygodniu. poza tym mam prywatnego psychoterapeute ;P (pozdrowienia siostro:]) wiec miejmy nadzieje ze wszystko pojdzie dobrze do zobaczenia w weekend. Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Czyli tak:
1) najpierw 4-6 tyg poprawianie motoryki poprzez bieganie (basen?)
2) po tym, okresie zwiekszenie intensywnosci cwiczen
3) przejscie do cyklu interwalowego 3-4 tygodni
4) no i ostatni okres to zredukowanie obciazenia nabranie "glodu wysilku"
5) godzina "zero"
Czyli przy 3 -4 treningach tygodniowo dwukrotne wyjscie na basen jest jak najbardziej wskazane?
No dobra czyli czas chyba na rozpoczecie jednak przygotowan troche wczesniej niz planowalem.
Teraz pytanie z innej beczki Kurs instruktorski!!!
Co bedzie na inauguracji? Czy tylko gadanie w stylu "Witamy wszystkich serdecznie" czy moze bedzie cos rzeczowego? No wlasnie jak to w ogole jest na tych zjazdach bo rozne rzeczy slyszalem. Warto tam jezdzic? Licze na podzielenie sie wrazeniami z tych zjazdow Dana, Chemika badz innych uczestnikow takich zjazdow.
Pozdrownienia dla @ll
Napisano Ponad rok temu
Zgadza sie,KOKS, Pawlak mówił:..."nadchodzi wiekopomna chwila"... :-)
mam taka nadzieje :wink:
Napisano Ponad rok temu
Co do biegania to nie jestem przekonany poniewaz raz ze nie lubie a dwa ze obawiam sie jakiegos skrecenia kostki lub innej kontuzji dlatego myslelem o basenie. Wydaje mi sie ze intensywne treningi na basenie beda ciekawsze a moze i efektywniejsze. Co o tym myslicie?
tak tylko po pływaniu nie masz takiego "luzu", mięśnie sie bardziej rozbudowują, a po bieganiu masz moim zdaniem lepszą kondycję i więcej luzu. a najlepiej to i biegac i pływac dla zachowania równowagi oczywiście uwazam, ze nie efektywniejsze, ale przyjemniejsze owszem. trening dla leni .
Z Twoimi zdolnościami to mozesz sobie krzywde zrobić idąc na uczelnie a o basenie i bieganiu lepiej nie mówię
Napisano Ponad rok temu
Aaaa no wlasnie jeszcze jedno,. Czy wraz ze wzmozonym wysilkiem zaaplikowaliscie sobie jakas diete? Nie chodzi mi tutaj o odstawienie fast foodóe lub in. ale chodzi mi o diete zwiazana z uzupelnianiem ubytku mineralow? Wydaje mi sie ze to jest tez wazny aspekt przygotowan. Co o tym myslicie?
Pozdrowienia dla @ll,
Napisano Ponad rok temu
Czy plywanie jest mniej efektywne? No nie wiem. Podczas biegu jak sie zmeczysz zatrzymujesz sie i tyle a w basenie musisz doplynac do konca nie ma mocnych Uwazam ze dobrze prowadzony trening na basenie moze dac wieksze efekty wydolnosciowe niz bieganie. Tym bardziej jesli ktos nie za bardzo lubi biegac. Ale moze sie myle.Nie znam sie na tym tak do konca.
Aaaa no wlasnie jeszcze jedno,. Czy wraz ze wzmozonym wysilkiem zaaplikowaliscie sobie jakas diete? Nie chodzi mi tutaj o odstawienie fast foodóe lub in. ale chodzi mi o diete zwiazana z uzupelnianiem ubytku mineralow? Wydaje mi sie ze to jest tez wazny aspekt przygotowan. Co o tym myslicie?
Pozdrowienia dla @ll,
ej ej , jeszcze torche i koksowac bedziecie, ludzie naturlanie cwicznie a nie chemia sie szczprycowac.....
Napisano Ponad rok temu
Pozdrowienia dla @ll
Napisano Ponad rok temu
Mam złą wiadomośc do Ziellika. Otóż pływanie jest jak najbardziej OK i mozna nim zrobić wytrzymałość. Przy problemach z kręgosłupem jest jak najbardizje zalecane ! Jest tylko jedno ale... Pływacy mają mięśnie długie i przystosowane do długotrwłego wysiłku karatecy zaś potrzebuję mięśni krótszych i dynamiczniej pracujących. Stąd też nie zalecałbym pływania bo to akurat w odwrotnym kierunku praca :-) Acha, jeśli bieganie to polecam bieżnie w siłowniach i fitness klubach. Rewelacja ponieważ świtnie amortyzuje. Można zaprogramować soboie bieg /internwały/ i nawet jeśli się nie chce lub nie może to trzeba zasuwać :-)
Tyle z mojego doświadczenia i posiadanej /czasem jednak niedoskonałem/ wiedzy...
Napisano Ponad rok temu
Oss !
Napisano Ponad rok temu
Spytajmy o to chemika on pewnie najlepiej będzie wiedział :wink:
Napisano Ponad rok temu
Pozdrowienia dla @ll
Napisano Ponad rok temu
Aaaa no wlasnie jeszcze jedno,. Czy wraz ze wzmozonym wysilkiem zaaplikowaliscie sobie jakas diete? Nie chodzi mi tutaj o odstawienie fast foodóe lub in. ale chodzi mi o diete zwiazana z uzupelnianiem ubytku mineralow? Wydaje mi sie ze to jest tez wazny aspekt przygotowan. Co o tym myslicie?
Spytajmy o to chemika on pewnie najlepiej będzie wiedział :wink:
Wiem ale nie powiem.
Jedyną zmiana w mojej diecie jest zamiana piwa jasnego na piwo z imbirem i to działa.
Nie ćwiczysz po 6 godzin dziennie i nie spędzasz 300 dni rocznie na obozie, więc jakieś specjalne zmiany w diecie nie są potrzebne. Może jedynie zwiększona dawka węglowodanów przed i po byłaby wskazana.
No i wypoczynek - bo pracować nawet Korki potrafi ale wypoczywać to już nie każdy.
Biegać nie lubię, od roweru tyłek boli - skoncentruje się na treningu wyobrażeniowym.
Napisano Ponad rok temu
Spytajmy o to chemika on pewnie najlepiej będzie wiedział :wink: [/quote]
Wiem ale nie powiem.
Jedyną zmiana w mojej diecie jest zamiana piwa jasnego na piwo z imbirem i to działa.
Nie ćwiczysz po 6 godzin dziennie i nie spędzasz 300 dni rocznie na obozie, więc jakieś specjalne zmiany w diecie nie są potrzebne. Może jedynie zwiększona dawka węglowodanów przed i po byłaby wskazana.
No i wypoczynek - bo pracować nawet Korki potrafi ale wypoczywać to już nie każdy.
Biegać nie lubię, od roweru tyłek boli - skoncentruje się na treningu wyobrażeniowym.[/quote]
Dokładnie Panowie natura, natura sie liczy, co wam da nagły przyrost spowodowany suplementacja??
sztuka jest uzyskac zwyzke formy i ja utrzymac, ewentulanmie jescze powiekszyc:)
Napisano Ponad rok temu
Czy plywanie jest mniej efektywne? No nie wiem. Podczas biegu jak sie zmeczysz zatrzymujesz sie i tyle a w basenie musisz doplynac do konca nie ma mocnych Uwazam ze dobrze prowadzony trening na basenie moze dac wieksze efekty wydolnosciowe niz bieganie. Tym bardziej jesli ktos nie za bardzo lubi biegac. Ale moze sie myle.
to zalezy od twojej silnej woli. też nie lubiłam biegać, ajednak już lubię, nienawidziłam kanku dai a tu miłość jak się patrzy a podczas biegu nawet jak się zmęczę to biegnę dalej i nie zatryzmuję się wtedy to włącza się tzw "mental power" a na basenie jak się zmeczysz idziesz do jacuzzi i nie ma mocnych
Napisano Ponad rok temu
Rozumiem że po prostu pokochałaś to co nienawidziłaś! No i najważniejsze, że dostajesz przy tym "Mental Power" co jest bardzo ważne, ale jak to ktoś w Karlsruhe powiedział ważny jest też SPIRYT!! )
Napisano Ponad rok temu
bo SPIRYT musi byćOk Włochata!
Rozumiem że po prostu pokochałaś to co nienawidziłaś! No i najważniejsze, że dostajesz przy tym "Mental Power" co jest bardzo ważne, ale jak to ktoś w Karlsruhe powiedział ważny jest też SPIRYT!! )
do zobaczenia w sobote
Napisano Ponad rok temu
Co do pływania masz racje, ale jeżeli ktoś przygotowuje sie kondycyjnie to nie sądzę żeby w krótkim okresie czasu przebudował strukturę mięśniową na typowo pływacką, owszem może nastąpić wydłużenie mięśni ale w takim przypadku będzie to zmiana tak nieznaczna, że nieodczuwalna, czyli nie demonizowałbym tak bardzo pływania. Wydaje mi się że dobrym rozwiązaniem jest stosowanie w rozsądnych ilościach biegania, pływania i jazdy na rowerze, co pozwoli poprawić wytrzymałość i rozwinąć wszechstronnie mięśnie. Przy okazji można się pozbyć kilku zbędnych kilogramów.
Napisano Ponad rok temu
Pozdrawiam
dan
Użytkownicy przeglądający ten temat: 7
0 użytkowników, 7 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Kupie czarne Obi...
- Ponad rok temu
-
Seminarium z Christophe PINNA
- Ponad rok temu
-
...i po seminarium we WROCŁAWIU
- Ponad rok temu
-
Hargei ,hara ,ki
- Ponad rok temu
-
Wadoryu karate
- Ponad rok temu
-
Tradycjonaliści, lubicie walczyć? A jak tak, to czy to źle?
- Ponad rok temu
-
Te Kata sa nieziemko trudne...
- Ponad rok temu
-
Dojo Funakoshi
- Ponad rok temu
-
Kontuzja i co dalej?
- Ponad rok temu
-
Kata Shotokan
- Ponad rok temu