Skocz do zawartości


Zdjęcie

Kursy instruktorskie


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
64 odpowiedzi w tym temacie

budo_ninja_usuniety
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1394 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Kursy instruktorskie

Mam pytanie:
jaki jest zakres tematyczny kursu instruktora aikido?
są to zajecia z technik aikido, poprawności ich wykonania (może kontrola skuteczności? :twisted: ) czy może bardziej tematy "ogólnotreningowe" - zasady bezpieczeństwa, metodyka treningu ipt.?

k.



Tak jak mowisz...o Aikido jest niewiele na kursie...bynajmniej ja tak mialem. Co prawda przyjechal do nas z Olsztyna sensei i zaj. praktyczne aikido tez byly ale byl to nic innego tylko zwyczajny trening. Sam kurs opiera sie na zajeciach z metodyki,pierwsza pomoc itd itd. Dokladnie tego co sie ucza studenci na AWF tylko ze w nieco skroconej formie. Robisz kurs instruktora, papier masz i trenujesz sobie dalej aikido i czekasz sobie powiedzmy do tego 3 dana i otwierasz szkole. W czym prblem macie to pojecia nie mam :/
  • 0

budo_kurm28
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1261 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław i okolice, ale bardziej okolice

Napisano Ponad rok temu

Re: Kursy instruktorskie

Mam pytanie:
jaki jest zakres tematyczny kursu instruktora aikido?
są to zajecia z technik aikido, poprawności ich wykonania (może kontrola skuteczności? :twisted: ) czy może bardziej tematy "ogólnotreningowe" - zasady bezpieczeństwa, metodyka treningu ipt.?
k.

Tak jak mowisz...o Aikido jest niewiele na kursie...bynajmniej ja tak mialem. Co prawda przyjechal do nas z Olsztyna sensei i zaj. praktyczne aikido tez byly ale byl to nic innego tylko zwyczajny trening. Sam kurs opiera sie na zajeciach z metodyki,pierwsza pomoc itd itd. Dokladnie tego co sie ucza studenci na AWF tylko ze w nieco skroconej formie. Robisz kurs instruktora, papier masz i trenujesz sobie dalej aikido i czekasz sobie powiedzmy do tego 3 dana i otwierasz szkole. W czym prblem macie to pojecia nie mam :/


tak właśnie myslałem i w związku z tym, tez nie rozumiem problemu. wygląda na to, że to tylko kolejny papierek - niezbędny, jeżeli ktoś ma zamiar prowadzić zajęcia z aiki zgodnie z prawem.
tak naprawdę nie daje on żadnych podstaw do prowadzenia zajęć, jeżeli nie posiada się odpowiednich umiejętności i wiedzy praktycznej (zresztą nie widzę przyszłości dla dojo, w którym instruktorami są 5 kyu).
chyba za bardzo utożsamiane jest momentami posiadanie papierka instruktora z pretendowaniem do miana Mistrza.
IMHO - jak ktoś może robić papier inst. powienie robić.
(inna sprawa, że z nauczaniem powienien się wstrzymać do tego 3 dana :wink: )

pozdr
  • 0

budo_pmasz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2101 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kursy instruktorskie
do Muhy:
"przecież kurs kończy się egzaminem" - kolega raczy sobie zartować? przecież byłeś na takim kursie!!! egzamin zdałby jamnik w berecie!!!
Osobiście całkowicie zgadzam się z Yoshi i Szczepanem. Ja konczyłem kurs w 1995 i wtedy limitem było 2 kyu albo 3 z prawem zdania na 2 w czasie egzaminu. Dramatem moim zdaniem jest to ze przez 10 lat nic sie nie zmieniło, czytaj - wymagania dalej sa takie same. to znaczy ze poziom techniczny organizacji jest taki sam???
Oczywiście są pewne logiczne powody wysyłania takich osob ktore mogę osobiscie zrozumieć - potrzebna osoba do zastępowania inst. prowadzącego. Prawo jest prawem i jak szef dojo wyjeżdza to trzeba instruktora z papierami. to moge sobie wyobrazić. ale do tego wystarcza upr. rekreacji ogólnej.
Prawda jest taka, że przez lata cele kursów były dwa - zwiekszenie siły danej organizacji, przez popychanie młodych do otwierania dojo. Moim zdaniem straszliwie krzywdzące, bo niszczy takie osoby jako studentów pchając ich w rolę nauczyciela o niebo za wcześnie. Powodem tego jest fakt,że pokolenie ktore takie decyzje podjęło samo przeszło w rolę nauczyciela za wcześnie, bez kontroli i po prostu nie ma wzorca. nie można więc wymagać niczego innego.
Drugi powód jest bardziej delikatny i tu trzeba dystansu i wyobraźni. Kurs jest prosze państwa jak obóz, albo egzamin - źródłem solidnego dochodu. wiem ze to brzmi paskudnie ale to sie poprostu opłaca - opłaca sie pchnąć 50 gości i w max. krotkim czasie i dać im papiery. zarabia organizacje, wykładowcy, pan od hotelu i pani od stołówki. chyba jednak skupie sie na marianiźmie :)
  • 0

budo_muha
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 164 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Kursy instruktorskie
Nawet nie bede teraz udowadniac ze zgadzam sie z wiekszoscia mysli Wodza i pmasza... A zgadzam sie - troche tylko chcialem wymóc na kims bardziej wiarygodnym aby to napisal.

Tylko jest jeszcze jeden watek - realia. No niby lepiej aby uczeniem zajmowali sie ludzie z 3-4 danem. Ale gdzie ich znalezc... Ktos musi te treningi na codzien prowadzic. I lepiej zeby mial jakakolwiek wiedze na ten temat, a nie tylko intuicje i dobre checi... Cala reszte ujeli juz przedmowcy.
  • 0

budo_prorock
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2145 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna
  • Lokalizacja:Dania

Napisano Ponad rok temu

Re: Kursy instruktorskie

Ktos musi te treningi na codzien prowadzic.

Dlaczego musi? Nie ma takiego obowiazku.
Czyzby nauczycielem aikido zostawalo sie z przymusu?
  • 0

budo_pmasz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2101 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kursy instruktorskie
dokładnie... pytanie brzmi:
czy organizacja ma mieć 100 kiepskich klubów czy 40 lepszych. spirala kręci się cały czas i juz tak bedzie ale naszym celem jest pewne rzeczy uswiadamiać. :) :D motorem szybkiego otwierania dojo jest - kasa i potrzeba uzyskania statusu instruktora. z pierwszym powodem nie ma jak dyskutować - drugi mżna wybić z gowy przez edukacje...
  • 0

budo_muha
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 164 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Kursy instruktorskie
No bardzo ladnie sie takie mysli podaje, ale trzeba je jeszcze umocowac w realiach. Zgoda na 101% - zaden sensei nie powinien powierzac prowadzenia treningow niedojrzalym osobom, a tym bardziej osoby takie nie powinny otwierac swoich dojo. Ale takie idealy mozna wprowadzic kiedy wszystkie dotychczasowe dojo spelniaja ten warunek. Chec wdrozenia ich teraz oznaczalaby zamkniecie wiekszosci dojo w kraju - ile mamy w Polsce 3 i wyzszych danow? Problem sprowadza sie wiec do tego - czy cwiczacy w takich niedoskonalych warunkach maja natychmiast zaprzestac cwiczenia? Czy moze pozwolic takim dojo na istnienie, zgadzajac sie ze wyniki beda zapewne mierne - ale moze od czasu do czasu ktos przyzwoity sie tam uchowa...

Juz nie bede powtarzal rozumowania, ze w tych "slabszych" dojo ktos musi prowadzic egzaminy. Ktos pewnie stoi takze ponad nimi - i zjawia sie tylko od czasu do czasu. Nie bede powtarzal, bo jak sie w to wejdzie to wnioskiem bedzie, ze ta sama osoba z 3,4,5 danem jest w pelni kompetentnym sensei swojego dojo, ale zupelnie nieodpowiedzialnym czlowiekiem pozwalajacym na nauczanie aikido ledwoopierzonym uczniakom.

Wnioski - im wyzej, tym wiecej odpowiedzialnosci. Nie ma potrzeby kiwania palcem, ze "nie powinni", "nie nadaja sie" itp. Przeciez sa mechanizmy aby to wymusic. A skoro tego sie nie robi - to pewnie sa jakies powody (vide post pmasza), swiat jest be i lepiej sie skupic na cwiczeniu na macie. Nawet pod okiem malokompetentnego instruktora. To w koncu on zostanie zepsuty swoim ego, a nie ci, ktorych naucza... Oni najwyzej nie zdobeda wiedzy :)
  • 0

budo_pmasz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2101 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kursy instruktorskie
[quote name="muha"]No bardzo ladnie sie takie mysli podaje, ale trzeba je jeszcze umocowac w realiach. quote]
jasne - dlatego łatwiej być krytykantem niz system zmieniać. dlatego podobnież opozycjonista to fajny zawód - łatwo krytykować. a jak ktos to jeszcze lubi.... :) :)
  • 0

budo_apas
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 731 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Sorrell, Ballyhea an Rath

Napisano Ponad rok temu

Re: Kursy instruktorskie
Ktoś tu napisał, że w Japonii ludziska poniąej 4 dana nawet nie myśla o prowadzeniu zajęć, a u nas 3 kyu może instruktora robić i klub otwierać. No to ja skromnie zauważę, że porównanie nietrafione, bo u nas każdy stopień, poza 5 i 6 kyu, to już polityka, albo na poziomie klubu (wyższe kyu), albo nawet ogólnopolska czy miedzynarodowa (dany, wiecie krtóre?:) ). W Japonii zaś polityka zaczyna sie znacznie wyżej, 4 dan to jeszcze zwykła, ciężka orka na macie.
No to jak, lepiej - będąc początkujacym w Polsce - uczyć się od 1 kyu z papierami i ZAPAŁEM oraz CHĘCIĄ SAMODOSKONALENIA, czy od 4 dana, co zadyszki przy ukemi dostaje, a staże miedzynarodowe z trybun ogląda?!
Znam ludzi, co mało o aikidize wiedzą, a stopnie jak burza robią i takich, co się z aikido przez lata zżyli, a formalnie niziutko w hierarchii stopni stoją, z powodów różnych, choć czasem ich wiedza wielką jest nieprawdaż... No bo stopień to tylko marketing, nieważnie jak wysoki i jakim paskiem przyozdobiony, o czym mowa już była. Zatem wiedza, nie stopień, zatem umiejętność jej przekazania, nie stopień, zatem odpowiedzialność, nie stopień, zatem lata spędzone na macie, nie stopień - czynią DOBREGO INSTRUKTORA, przynajmniej w polskich warunkach.
I tu wracamy do kwestii systemu nauczania: brak jasnego, stałego przekazu, punktu odniesienia, do którego można adeptów przyrównać, bałagan organizacyjny, powtarzanie podstaw zamiast progresu w systemie stażów itepe, itede. W Polskiech warunkach (przepraszam za uogólnienie, są wyjątki) adept może dojść do poziomu swego nauczyciela w klubie, może go nieco przerosnąć, jak ma telent i zapał, może dużo osiągnąć, jak sobie znajdzie nauczyciela za granicą, zyska jego akceptację i przekaz zrozumie, ale wtedy już od dawna jest instruktorem - i zostaje nim z konieczności przy niewielkim poziomie umiejętności, bo taką mamy organizację szkolenia w Polsce...
  • 0

budo_shawnee
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1617 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:to zależy kto pyta...

Napisano Ponad rok temu

Re: Kursy instruktorskie
Reasumując powyższe proponuję, aby odciąć się od aktualnego, istniejącego w Polsce, systemu i pozamykać wszystkie dojo, w których instruktor prowadzący posiada mniej niż 3 dan. Co więcej uważam, że słuszne byłoby, aby pozabierać wszystkim takim osobom prawo do prowadzenia zajęć w trybie dyscyplinarnym. W drodze wyjątku i za poręczeniem przynajmniej 5 doświadczonych instruktorów z 4 danem zawiesić to prawo do czasu, kiedy w magiczny i krawędziowy sposób spłynie na nich oświecenie 3-danowca...chociaż nie - lepiej 4-danowca. 3 dan to może być zbyt mało na prowadzenie zajęć. Ciekawe co na ten temat sądzą znani mi panowie z ciągle 2 danem, a którzy prowadzą zajęcia więcej lat niż niektórzy (bez obrazy) z piszących tu mają? Rozumiem, że jeśli ktoś dostąpi zaszczytu uzyskania odpowiedniego stopia mistrzowskiego, to umiejętność prowadzenia zajęć spłynie na niego z góry? Taka boska iluminacja? Praktyka nie jest zupełnie potrzebna? Szast prast i z ucznia staje się nauczycielem? Mistrz techniki = mistrz metodyki?? Się nie da psze Państwa. Normalnie się nie da, choć oczywiście istnieją wyjątki.

A kursy prowadzone przez niektóre instytucje dają tytuł "INSTRUKTORA REKREACJI RUCHOWEJ ze specjalnością SAMOOBRONA". I tyle. PFA wymaga wykupienia licencji (kiedyś było 50 PLN za dwa lat czy jakoś tak) instruktorskiej. Nie wiem jak jak jest w PSA, ale to prawie klon, więc pewnie podobnie. Więc tak czy inaczej, samo ukończenie kursu nie daje prawa do prowadzenia zajęć z aikido. No, chyba że jest to kurs organizowany przez np. Federację. Organizują, szkolą, egzaminują i wypuszczają w świat. Zaś efekt kursu nie jest zależny od posiadanego stopnia. Można być geniuszem z 2 kyu i zupełnym beztalenciem z 3 dan. Beztalenciem metodycznym oczywiście.

UKOŃCZENIE KURSU INSTRUKTORSKIEGO DAJE MOŻLIWOŚĆ PRAWNĄ, NIE WYMUSZA PROWADZENIA ZAJĘĆ
  • 0

budo_garry
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2514 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Kursy instruktorskie

Tak jak mowisz...o Aikido jest niewiele na kursie...bynajmniej ja tak mialem. Co prawda przyjechal do nas z Olsztyna sensei i zaj. praktyczne aikido tez byly ale byl to nic innego tylko zwyczajny trening. Sam kurs opiera sie na zajeciach z metodyki,pierwsza pomoc itd itd. Dokladnie tego co sie ucza studenci na AWF tylko ze w nieco skroconej formie. Robisz kurs instruktora, papier masz i trenujesz sobie dalej aikido i czekasz sobie powiedzmy do tego 3 dana i otwierasz szkole. W czym prblem macie to pojecia nie mam :/


Eee tam masz skleroze czy co. :) Mieliśmy też podstawy anatomii, turystykę, gimnastykę jazzową, gry zespołowe, biomechanikę, i o ile mnie pamięć nie myli pedagogikę i psychologię :)

Pozdrowienia od współkursanta
  • 0

budo_ninja_usuniety
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1394 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Kursy instruktorskie
Tralala :) zajfajnie...Heheheh swiat jest maly :) pozdro człowieku pozdro. Zaklikaj do mnie na GG :) No masz racje co do kursu nieco juz zapomnialem :) ale sam przyznasz ze z aikido to tam niewiele bylo :) i orłem nie trzeba bylo byc w tym :)
  • 0

budo_garry
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2514 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Kursy instruktorskie
No wiesz dyskutowałbym z tobą. Z wiedzą o aikido część teoretyczna moża nie wielka, ale z wiedzą wokół aikido jak najbardziej, trzeba było tylko lookać przez pryzmat aikido.
Np. same zajęcia z marketingu (nie wpłyneły na twoją więdzę o aikido) ale uczyły w jaki sposób założyć klub, jakie problemy napotkamy, jak sobie zdobyć 'rynek' no i ostatecznie robiliśmy plakaty dla swoich teoretycznych klubów :)

Ja uważam że bardzo dużo wyniosłem z tego kursu. Przedewszystkim najgłębiej zapadła mi wiedza o postawach i motywacjach wobec rekreacji i odniosłem to do aikido. Coś z czego wcześniej nie zdawałem sobie sprawy. A co zmieniło diametralnie moje spojżenie na to co robimy, a w zasadzie dlaczego. Ale to już trochę inny temat, wałkowany zresztą kiedyś :)

Heh przypomniały mi się zajęcia z gimnastyki jazzowej. Wyobrażcie sobie stado bawołów po 100 kilo żywej wagi pląsających z plastikowymi obręczami w rytm piosenki Parostatek, K. Krawczyka :) Pani profesor powiedziała że jesteśmy świetną grupą, i mamy lepszą koordynację niż jej studenci.
  • 0

budo_ninja_usuniety
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1394 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Kursy instruktorskie
Hehehehhe dobre to bylo :) CO do zajec to na samym kursie jako tako nie bylo nic o aikido. Dopiero jak sensei z olsztyna przyjechal to byly zajecia aikido i nic wiecej. Filozofii wielkiej nie bylo :)
  • 0

budo_ninja_usuniety
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1394 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Kursy instruktorskie
mowisz marketing itd. Owszem ale nie wplynelo to na jakosc Twoich technik o co chodzi tu przeciwnikom robienie kursy poniez 3 dana. Wiadomo ze na poziomie kyu nie mozna mowic o jakosci technik dlatego kurs tego nie poruszal. A uczylismy sie tego o czym wspomniales wczesniej.
  • 0

budo_aikipio
  • Użytkownik
  • 5 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kursy instruktorskie
Witam. Jak do tej pory byłem tylko biernym czytającym forum, ale temat który został poruszony zainspirował mnie do zabrania głosu w tej kwestii.
Nie mam zamiaru opowiadać się po żadnej ze stron dyskusji, ale chciałbym przybliżyć Wam pewne realia polskiego aikido (zaznaczam, że jest to tylko moje własne zdanie).
Otóż wyobraźcie sobie taką sytuację: zakładający dojo sensei, a nie mieszkający w miejscu jego powstania, prowadzi zajęcia, prowadzi..., aż pewnego dnia przestaje przyjeżdżać i wysyła swoich (notabene dobrych uczniów) do prowadzenia zajęć "na wyjeździe".I znowu: przyjeżdżają, przyjeżdżają, aż pewnego dnia przestają przyjeżdżać i zajęcia zaczyna prowadzić wychowanek tego dojo(już tutejszy), którego stopień w chwili rozpoczęcia nowej misji to 3 kyu.
Stąd moje pytanie: czy my ćwiczący od 5 lat, a z racji obowiązków zawodowych nie mogący bez reszty poświęcić się aikido(a szkoda, szkoda...), czyli jak najczęściej uczestniczyć w stażach itp, mamy zrezygnować z treningów bo nie szkoli nas 3 dan? :?
  • 0

budo_ninja_usuniety
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1394 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Kursy instruktorskie

Witam. Jak do tej pory byłem tylko biernym czytającym forum, ale temat który został poruszony zainspirował mnie do zabrania głosu w tej kwestii.
Nie mam zamiaru opowiadać się po żadnej ze stron dyskusji, ale chciałbym przybliżyć Wam pewne realia polskiego aikido (zaznaczam, że jest to tylko moje własne zdanie).
Otóż wyobraźcie sobie taką sytuację: zakładający dojo sensei, a nie mieszkający w miejscu jego powstania, prowadzi zajęcia, prowadzi..., aż pewnego dnia przestaje przyjeżdżać i wysyła swoich (notabene dobrych uczniów) do prowadzenia zajęć "na wyjeździe".I znowu: przyjeżdżają, przyjeżdżają, aż pewnego dnia przestają przyjeżdżać i zajęcia zaczyna prowadzić wychowanek tego dojo(już tutejszy), którego stopień w chwili rozpoczęcia nowej misji to 3 kyu.
Stąd moje pytanie: czy my ćwiczący od 5 lat, a z racji obowiązków zawodowych nie mogący bez reszty poświęcić się aikido(a szkoda, szkoda...), czyli jak najczęściej uczestniczyć w stażach itp, mamy zrezygnować z treningów bo nie szkoli nas 3 dan? :?



Czy my sie nie znamy? Mowisz o małej miescinie zwanej Tczew? :twisted:
  • 0

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: Kursy instruktorskie

Stąd moje pytanie: czy my ćwiczący od 5 lat, a z racji obowiązków zawodowych nie mogący bez reszty poświęcić się aikido(a szkoda, szkoda...), czyli jak najczęściej uczestniczyć w stażach itp, mamy zrezygnować z treningów bo nie szkoli nas 3 dan? :?

Witaj na Budo. Fajnie ze zdecydowales sie napisac swoja opinie. :peace:
Mysle ze to zalezy od odleglosci o innego dojo aikido prowadzonego przez kompetentnego instruktora. Jesli mozna tam dojezdzac, to czemu nie? Wiadomo ze jest to dodatkowy wysilek, ale DO to nie jest pojscie po najmniejszej linii oporu, nie?

Jesli dojo jest w odleglosci np 100 km, to faktycznie troche daleko jak na warunki polskie. Ale wtedy, jesli ktos decyduje sie na prowadzenie zajec, musi regularnie podnosic swoje kwalifikacje, robiac wysilek "nadzwyczajny", to znaczy regularnie sam jezdzic do swego instruktora oraz na staze. Nie moze sie uwazac w zadnym razie za instruktora, tylko jako zastepujacy tymczasowo. No i grupa jako taka musi dokonac wysilku, zeby zapraszac instruktora regularnie do siebie do prowadznia treningow co jakis czas.

Prowadzenie dojo czy prowadzenie treningow to bardzo powazna sprawa.
  • 0

budo_kordi
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 268 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Polska

Napisano Ponad rok temu

Re: Kursy instruktorskie

Stąd moje pytanie: czy my ćwiczący od 5 lat, a z racji obowiązków zawodowych nie mogący bez reszty poświęcić się aikido(a szkoda, szkoda...), czyli jak najczęściej uczestniczyć w stażach itp, mamy zrezygnować z treningów bo nie szkoli nas 3 dan? :?

Witaj na Budo. Fajnie ze zdecydowales sie napisac swoja opinie. :peace:
Mysle ze to zalezy od odleglosci o innego dojo aikido prowadzonego przez kompetentnego instruktora. Jesli mozna tam dojezdzac, to czemu nie? Wiadomo ze jest to dodatkowy wysilek, ale DO to nie jest pojscie po najmniejszej linii oporu, nie?

Jesli dojo jest w odleglosci np 100 km, to faktycznie troche daleko jak na warunki polskie. Ale wtedy, jesli ktos decyduje sie na prowadzenie zajec, musi regularnie podnosic swoje kwalifikacje, robiac wysilek "nadzwyczajny", to znaczy regularnie sam jezdzic do swego instruktora oraz na staze. Nie moze sie uwazac w zadnym razie za instruktora, tylko jako zastepujacy tymczasowo. No i grupa jako taka musi dokonac wysilku, zeby zapraszac instruktora regularnie do siebie do prowadznia treningow co jakis czas.

Prowadzenie dojo czy prowadzenie treningow to bardzo powazna sprawa.




Szczepan. A jak Twoje dojo ?
Już działa ? Opowiedz coś na ten temat :)
  • 0

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: Kursy instruktorskie

Szczepan. A jak Twoje dojo ?
Już działa ? Opowiedz coś na ten temat :)

to jest mocno off topik :twisted:
relacja wkrotce w odpowiednim temacie co juz istnieje :)
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024