53 odpowiedzi w tym temacie

[budo_boshenqa]

Ja jestem z Bukowego. Ale narazie i tak mam kontuzje i nie bede przychodzić na treningi

[budo_lukszs]

ok, a propo przypomnialo mi sie jak kiedys przez 3 tygodnie mieszkalem niedaleko pogorzelicy przez caly kwiecien. do morza mialem 7km i tak codziennie sobie biegalem pierwszy bieg byl 1 kwietnia :D to byla jazda dobieglem do plazy rozgrzalem sie jeszcze i do wody!!!!! chwila w wodzie z wody szybko przebralem sie i 7km z powrotem do domciu!!! w pogorzelicy jest o tyle fajnie ze nikogo nie ma i nie trzeba sie przejmowac glupotami raz mi sie zdarzylo ze szla para staruszkow to jak mnie w kwietniu zobaczyli w slipkach w wodzie to przecierali oczy ze zdumienia powiem wam tylko ze sie przez te 3 tygodnie zahartowalem nie chorowalem ani razu przez rok. szkoda tylko ze u nas nie ma gdzie poplywac bo do binowa jednak troche za daleko a dabie i stawskie w kijewie to raczej z powodow czystosci odpada. ale dzis zrobilem maly test i przebieglem sobie o 7 rano powietrze swieze wiosenne wiec mozna ruszac

[budo_mate]

budo_nayky napisał

dobra mam juz jako takie ksywy/imiona osob ktore w ten czy inny sposob odpowiedzialy na moje pytanie, nie da sie edytowac postow wiec podam jeszcze raz juz w miare poprawnie: Boshenqa(MMA), Cassi( Slonko Zachod),Michal(Muay Thai, Majowe), Zagier, Zecior( Słonko Zachod Muay Thai),Mate(okolice bandurskiego,Kyok), Nayky(Bukowe, Kyok). Jesli o kims podalem zle dane prosze o uwagi. Tak wyglada poczatkowy sklad. Jak sie znajdzie ktos z miasta i bedzie na tyle zwariowany zeby chodzic to z checia go przywitamy

wypraszam sobie, jestem wszechstylowym wojownikiem ciemnosci i nie dam sie zaszufladkowac

[budo_lukszs]

a badz sobie kim chcesz mozesz byc kosmita bylebys biegal he he jak tam piesci co

[budo_mate]

a dobrze dziekuje bardzo na 30 lat mi wystarcza

[budo_rolnikzz]

Od razu adorator ja mysle ,ze TeaTad powinien sie cieszyc ,ze wybranka jego serca budzi takie pozytywne emocje wsrod forumowiczow i pewnie nie tylko... a docenienie tego chyba nie rowna sie odbijaniu czy czemus takiemu prawda?? wiec po co tu sila??

[budo_cassi]

O 7 8O :wink: a nie chce ktos biegac o 17?


Oki spotykac mozemy sie na petli. To chyba najlepsze rozwiazanie dla przyjezdzajacych. Zaproponowane dni tez mi pasuja (wt, czw i sobota). Co do biegu to proponuje czasami i dluzsze dystanse, jesli beda chetni - 6 km bo musze nadrobic zaledlosci.

[budo_mate]

Zajrzałem do grafiku i wtorki na 7 rano mi pasuja :wink:
Natomiast w soboty wolalbym na 17 bo by miec wolne o 7 rano musiałbym isc do roboty na popołudnie Co do dluzszych dystansów to jestem za bo nie ma jak wiosenny bieg po puszczy

[budo_lukszs]

w sobote spoko moze byc po poludniu ale we wtorki i czw proponuje dalej poranne terminy, spojrzcie na mate chlopak bedzie z miasta dojezdzal do nas
cassi z racji tego ze boshenqa nie moze biegac ja biore moja dziewczyne i bedziesz miala pare do cwiczen zaznaczam iz nasze treningi maja pomoc w utrzymaniu kondycji a nie spowodowac to ze nie bedziecie mogli uczestniczyc we wlasnych sekcjach. ja bede mial tylko te treningi ale wiem ze wiekszosc z was ma swoje sekcje. pzdr

[budo_mate]

Nayky zaczynam podejrzewać cie o zdolności organizacyjne

[budo_cassi]

Zobaczymy czy uda sie zebrac proponowany sklad

[budo_lukszs]

mate i michal sie lecza na przyszla sobote beda juz gotowi do treningow, musze dorwac na necie zagiera oraz zeciora pewnie swieta ich zatrzymuja :wink: w tym tygodniu ruszymy we wtorek o 7 rano wejscie do puszczy za cmentarzem w zdrojach to ktorym sie dochodzi do polany widok pierwsze bieganie rozpoczete

[budo_lukszs]

jak sie juz zorganizujemy to proponuje wziasc jakies rekawiczki takie na silownie czy na rower zeby rak sobie w blocie nie umazac

[budo_lukszs]

jutro punkt 7 rano czekam przy wejsciu do lasu w zdrojach to wejscie za cmentarzem ulica poleglych, chociaz sie nie spodziewam zeby po swietach byl ktos oprocz mnie tym bardziej ze dzis rano bylo 0 stopni o7. Coz poprawie sobie forme przed sobota. Pzdr

[budo_lukszs]

no i uprzedzony wczesniej wiedzialem ze bede sam, ale mimo wszystko poczekalem kilka minut. godzina 7 minut 5 temperaturka 0 stopni. go go go. akurat jak wbieglem na pierwsze wzgorze mialem widok na wschodzace slonce wynurzajace sie powoli ponad las, swietny widok na sam poczatek treningu. Pobieglem na gora wzdl;uz szmaragdowego polane rozgrzewajac sie w biegu, tam troche rozciagania, troche technik w kihonie zeby sie jeszcze dogrzac. Potem juz kombinacje. Wyszlo z 30 minut biegania i z 30 minut cwiczen.Najlepsze jest ze chyba temp odstraszyla ewentualnych widzow od spacerkow z 4nogami o tej porze i na polanie bylem sam czyli super nie bylo zadnych gapowiczow. Powiem wam ze swietnie sie czuje dzieki porannemu przemeczaniu sie i pieknej pogodzie nabralem duzej dawki optymizmu na dzis w czw biegne znowu niewazne czy ktos bedzie czy w sobte juz sie ktos pojawi wiec wtedy bedzie dluzsza relacja jak nam poszlo. pzdr

[budo_lukszs]

szlag mnie trafia z ta moja klawiatura mialo byc ..."pobieglem gora na polane"... sory za blad w skladni

[budo_lukszs]

Jutro o 7 rano czekam tam gdzie zawsze.

W sobote o 8 rano sie ustawilismy przy wiadukcie przed selgrosem, squad: cassi, karolina, zecior, michal, zagar, nayky. razem 6 osob. o 7.20 puszczamy sobie ringi zeby sie obudzic w razie czego. jak jakies uwagi to na maila gg lub jesli odpukac cos sie stanie i ktos nie bedzie mogl biec to na tel ktory podalem juz wiekszosci przez gg lub maila. Pzdr

[budo_tae tad]

nayky napisał

W sobote o 8 rano sie ustawilismy[/qoute]

cassi

ja tam w cuda nie wierze

dzisiaj tez mielismy rano trening robic

[budo_lukszs]

no i nic nie wyszlo??

[budo_lukszs]

kurde musze swoja wyciagnac z domu a jak sama ma byc to tez zle wiec miejmy nadzieje ze cassi sie stawi.
tea tead a ty dasz rade wpasc??
pzdr