Skocz do zawartości


Zdjęcie

Krav Maga na ulicy? :o


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
127 odpowiedzi w tym temacie

budo_singlaub
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1465 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Krav Maga na ulicy? :o

Kraver wspomniany by walczyć w swoim "stylu" podejrzewam, że zabrałby na ring bagnet, saperkę, może krzesło czy lampkę nocną, nie wiem. Może nawet użył by "rżadko trenowanej i nieużywanej, trudnej do wykonania" techniki wydłubania oka przeciwnikowi. Kto go wie? Ale co on wogóle robi na ringu?

Tak tak to wszystko przez te złe niesprawiedliwe antycombatowe zasady na ringu.
To dlatego przegrywają. :)

Prawdziwi wojownicy to nie sportowcy!

Nie? A kto?

Sportowców nie wysyła się np do uzbrojonego w nóż terrorysty przetrzymującego zakładników.

Oj zdziwiłbyś się.

Oczywiście rozumiem, że Cro Cop Filipowicz jeśli mu tylko pozwolić gryźć i kopać w jaja oraz ciągnąć za włosy będzie skuteczniejszy niż najlepszy pan trener od Kravki, zwłaszcza w pojedynku z jeden na jeden z tym ostatnim.

On już jest lepszy. Nie potrzebuje gryzienia ani innych bzdur bo on po prostu umie walczyć.

Ale ciekawy jestem co zrobił by dajmy na to Oscar de la Hoya, gdyby nagle w polskim tramwaju usiadł mu na kolanach gruby Ździchu i objął go za szyję i zaczął gryźć w nos ( a czemu nie :) . Jakos jestem przekonany że licealista od Krav Magi poradził by sobie lepiej niż mistrz boxu.

:lol: tak tak ... :roll:
  • 0

budo_malachi
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 325 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Amsterdam/Szczecin

Napisano Ponad rok temu

Re: Krav Maga na ulicy? :o
Ech... ja tam nie wierzę w "cudowne" combaty. :roll: Sportowiec wysokiej rangi zawsze dokopie jakiemuś żołnierzowi, nawet na "jego" zasadach. Bo on całe życie uczy się walczyć. A taki wojak ma mnóstwo innych zajęć. A już na pewno Cro Cop Filipowicz dokopie drechowi w tramwaju...
  • 0

budo_skorpiob
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 876 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:polska :D

Napisano Ponad rok temu

Re: Krav Maga na ulicy? :o
ech chlopaki po co caly czas porownujecie inne SW do KRavki(czy innych Combatów). Zasada jest prosta Combat jest dobry do sytuacji i ludzi srednio wogole nie wyszkolonych (zalezy tez od poziomu Combatowca), inne SW tylko do walki z tad tez sie biora bzdury o koniecznym podkladzie do kravki ...
  • 0

budo_denwu
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 62 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Krav Maga na ulicy? :o

rżadko


to sie nazywa wyjscie z sytuacji ;) ;)
oprocz tego, smiesznym byl tez tekst na końcu o de la hoya'i :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
  • 0

budo_ever
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 165 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Krav Maga na ulicy? :o

WKojarzę Krav Magę i inne combaty jako systemy potrzebne do pracy mundurowym.


i tu madrze piszesz. wiadomo, ze jezeli ktos jest swietny w jakiejkolwiej (powaznej;) SW to zawsze skopie d* komus dla kogo KM jest tylko jednym z narzedzi ktorymi dysponuje.
KM w wydaniu cywilnym to SAMOOBRONA. i nic wiecej. Proste, szybkie i skuteczne (czasami;) techniki do zastosowania w sytuacjacch zagrozenia. Koniec i kropka. zadne tam dlugotrwale walki na ringu. Dlatego KM na ringu nie bedzie miec wiekszych szans bo nie do tego sluzy.
natomiast ktos kto jest dobry w jakiejs SW nie bedzie potrzebowac KM bo on juz umie walczyc. czy znokautuje przeciwnika podbrodkowym, czy rzuci na glebe i zakonczy kopem w glowe - nie ma to znaczenia. ale to powinno byc oczywiste - przynajmniej na tym forum.

Ale ciekawy jestem co zrobił by dajmy na to Oscar de la Hoya, gdyby nagle w polskim tramwaju usiadł mu na kolanach gruby Ździchu i objął go za szyję i zaczął gryźć w nos ( a czemu nie :) . Jakos jestem przekonany że licealista od Krav Magi poradził by sobie lepiej niż mistrz boxu. Czyż post ten nie dotyczy walki na ulicy? :)


Jakos ja bym stawial na Oscara;)
  • 0

budo_naseem
  • Użytkownik
  • Pip
  • 23 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Krav Maga na ulicy? :o
żeby się zbytnio nie rozpisywać bo dziś mi się nie nudzi:

każdy by postawił na Oscara - każdy kto widział jak na zatłoczonym ringu złapał kiedyś pchającego się na niego gościa za jaja, kiedy ten sie pochylił dostał kolanem w nos, a kiedy się odchylił Oscar dżgnął go palcami w krtań i uciekł. Psychika jest najważniewjsza.

To pewnie dla tego Oscar zawsze wżywany jest do obezwładniania terrorystów w mexyku no bo któż by to mógł zrobić lepiej. Czasem wysyłają w takim celu innych Sportowców np: mistrza w decatlonie (ale tego wcześniej werbują do AT, uczą strzelać , uczą KM itp) zupełnie nie wiadomo po co te wydatki. Podobno nawet za tego leszcza i pokurcza Polko mają dać na szefa Gromu Gołotę, albo lepiej Igora Kołacina (to ten od Konfrontacji) bo jest bardziej agresywny.

Prawdziwa walka odbywa się na ulicy i na wojnie - to raz.
Walka na ringu to tylko sport - to dwa.
Gryzienie to naturalny element walki a nie bzdury - to trzy

Pewnie, że sportowiec dokopie żołnierzowi - ale my mówimy tu o samoobronie.
Żołnierz zastrzeli sportowca -ale my przecież o samoobronie mówimy.

Tak Tak to wszystko przez niesprawiedliwe antycombatowe zasady. Kto tego nie rozumie nie ma pojęcia o walce. Nie twierdze, że chudy żyd ugryzie naszego biednego Filipowicza i wygra walkę w klatce. Ale wpuśćmy do klatki z Mirko jakiegoś tam grubasa z czołówki PRIDE- u i pozwólmy mu gryźć, kopać w jaja, bić w tył głowy, wkładać palce w oczy i wyłamywać palce. Kto wygra?
Problem niektórych z was (na całym tym forum) polega na tym, że jak zachwalacie jakiś styl np: Muay Thai to sobie wyobrażacie Boniaskyego a jak MMA czy BJJ to Gracie. Jak chcecie po jakimś pojechać to widzicie np leszczy z taekwondo WTF albo panienki z Capoeiry. Pomyślcie o sobie troszkę i o realiach a nie o fajnych filmikach. Pojedźcie do brazylii i spróbujcie się z kimś od Capoeiry. Ale po co ? Lepiej se wyobrazić jak w waszym imieniu jedzie tam Tyson albo ktoś z Pride. A najlepiej jak nie jedzie tam tylko okłada studenciaka co się właśnie na Kravkę zapisał.

No i się rozpisałem....
Już nie będę. Pozdrawiam WSZYSTKICH.
  • 0

budo_dar75
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3410 postów
  • Pomógł: 1
1
Neutralna
  • Lokalizacja:kiedyś z O, teraz z P.
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Krav Maga na ulicy? :o
naseem: combatowe "patenty' typu palce w oczy, kopy w jaja itp są zabawne i przydatne, ale zanim wsadzisz palec w oko, czy kopniesz musisz dojść do właściwej pozycji/sytuacji.
aby wsadzić mi palec w oko musisz przeciwnika obezwladnić na tyle aby pozwolił Ci to zrobić (no chyba, że chcesz z dystansu dżgać ruchomy cel w nadzieji na trafienie w maleńki punkt :) ), a tego jak dojśc do właściwej pozycji lepiej nauczą na takim bjj bo tam tzw" walka o pozycje" stanowi 80% materiału - techniki kończące to swego rodzaju dodatki :)
wadą combatów jest to, że skupiają się na technikach eliminacyjnych pomijając dochodzenie do pozycji/sytuacji pozwalających na ich zastosowanie.
W starciu z przeciwnikiem nie mającym pojecia o walce (90% sytuacji na ulicy) można z powodzeniem "patenty" zastosować, ale w pozostałych 10% combaty zawodzą. Przewaga bjj, boksu, MT itp polega na tym, że pozwala na podjęcie walki z przeciwnikem wiedzącym jakich pozycji, ruchów unikać. Czyste combaty to 10-15 technik, jednakże ludzie trenujący inne SW znaja tych technik więcej i po prostu dysponuja przewagą techniczną - dlatego też instruktorzy combatów często zapraszają na treningi speców od innych SW, aby uzupełniać braki w swoim systemie
pzdr
  • 0

budo_kenku
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 130 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Krav Maga na ulicy? :o
ja osobiscie nie sadze zeby uzywanie jakichkolwiek technik na ulicy mialo sens czy to bedzie krav maga czy co innego

na ulicy mozna wpasc pod samochod :lol:
  • 0

budo_combat
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3360 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Krav Maga na ulicy? :o

Kojarzę Krav Magę i inne combaty jako systemy potrzebne do pracy mundurowym. Czyli do zabijania, REALNEJ walki, samoobrony. (nie mam na myśli cywilnej Kravki po zajęciach dla licealistów)


Hehe - ile było "realnej walki i zabijania gołymi rękoma" w ostatnim ćwierćwieczu? Pojedyncze wypadki?

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Combaty to relikt, US Army i wiele jednostek spec. przeszło na BJJ - dziwne - prawda? Leszcze sportowcy? Nie "prawdziwi wojownicy"?

Prawdziwi wojownicy to nie sportowcy! Sportowców nie wysyła się np do uzbrojonego w nóż terrorysty przetrzymującego zakładników


Ale człowieku pitolisz od rzeczy!

Prawdziwi wojownicy? Ile masz lat? 15?

Do terrorysty wysyła się uzbrojonych gości w kominiarkach i snajperów. Poza tym jaki terrorysta uzbrojony w ... nóż (:roll: 8O )? Ekhem - słyszałeś o takim wypadku? To chyba w Polsce, bo trudno o broń palną :roll: ? Raczej słychać o materiałach wybuchowych, broni palnej etc.


Tak czy inaczej raczej nikt się nie ceregieli. I tym bardziej nie bawi się w rozbrajanie gołymi ręcoma ;-)

Jakos jestem przekonany że licealista od Krav Magi poradził by sobie lepiej niż mistrz boxu. Czyż post ten nie dotyczy walki na ulicy? :)



:lol:

Czy operatorowi AT potrzebna jest nauka walki wręcz?

Marcin Kossek: AT nie jest od walki tylko od wygrywania, to przecież ostateczność. Nie ma takiej potrzeby, aby uczyć ludzi fikołków w całym oporządzeniu. Sport zostawmy sportowcom. Poza tym nieprawdą jest że te wszystkie style walki typu Combat są w programie szkoleń światowych AT. Jak ktoś chce i lubi to w czasie wolnym trenuje sobie te swoje kopy, na co dzień ma pracować jako zespół i do terrorysty z granatem strzelać, a nie go dusić lub podcinać. Terroryści zazwyczaj przychodzą z bronią i materiałami wybuchowymi, a nie w rękawicach bokserskich. Nie neguję absolutnie istoty istnienia takich szkółek i uważam, że są potrzebne, ale również do pewnego momentu.


  • 0

budo_combat
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3360 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Krav Maga na ulicy? :o

Prawdziwa walka odbywa się na ulicy i na wojnie - to raz.
Walka na ringu to tylko sport - to dwa.
Gryzienie to naturalny element walki a nie bzdury - to trzy .


Wojna to strzelanie, nie walka wręcz. Gryzienie jest nieprzydatne.

Tak Tak to wszystko przez niesprawiedliwe antycombatowe zasady. Kto tego nie rozumie nie ma pojęcia o walce. Nie twierdze, że chudy żyd ugryzie naszego biednego Filipowicza i wygra walkę w klatce. Ale wpuśćmy do klatki z Mirko jakiegoś tam grubasa z czołówki PRIDE- u i pozwólmy mu gryźć, kopać w jaja, bić w tył głowy, wkładać palce w oczy i wyłamywać palce. Kto wygra?.


Obejrzyj sobie pierwszych 10 UFC. Wygrali ... sportowcy.

Przeczytaj sobie:

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
  • 0

budo_hakas
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 481 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Zachodniopomorskie

Napisano Ponad rok temu

Re: Krav Maga na ulicy? :o
Ktoś wcześniej napisał, że sportowiec skopie żołnierza. Na ringu może ale na realnym polu walki stawiam na żołnierza, bo on ćwiczy walkę w rynsztunku a sportowiec nie. Dlatego powstały Combaty gdzie nie ma wysokich kopnięć itp. Np. SAS trenuje mało walki programowo a jak ktoś chce to po za bazą trenuje. Od bezpośredniego kontaktu z przeciwnikiem jest pistolet i majac go przy pasie zaden doświadczony żołnierz nie będzie bawił sie w Wandama czy Norisa. Tylko zastrzeli upierdliwca a poza tym jest jeszcze nóż itp.
Dlatego tródno zestawiać takich przeciwników. Sport soprtem a walka na śmierć i życie pozostanie walką. W skrajnym zagrożeniu w ruch idą zęby itp. Krava, Combat56 i wiele innych walk Combatowych powstały w określonym celu i niech tak zostanie.
Słyszałem o człowieku, który wycioł nożem bunkier( 8 osóB) za pomoca noża kiedy ci strzelali do niego w tym ciasnym pomieszczeniu( miał farta) Poprostu był dobrze wyszkolonym , zdeterminowanym Combatowcem. Ale ten sam człowiek w normalnej sytuacji dostał by np.:od jakiegoś sportowca. Pozdrawiam.
  • 0

budo_piotreknh
  • Użytkownik
  • Pip
  • 26 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Krav Maga na ulicy? :o
Panowie bo się zgubimy w tych wywodach i będziemy biegać po manowcach(czytaj:pojedynki z sportowcami SW na ulicy, czy jakieś zarzynanie ludzi w bunkrach sic!)
Ta cholerna Krav-maga została stworzona ,moim skromnym mniemaniem, po to żebyś sobie poradził, czytaj: przeżył ,pierwsze sekundy ataku (ktoś cię zaczą szarpać, lać po głowie ect)sprzedał delikwentowi kilka strzałów żeby on się zają sobą at żebyś miał czas na ucieczkę i wezwanie pomocy. 90% starć na ulicy kończy się na dwa sposoby albo
1)uciekasz
2)leżysz na ziemi a debile skaczą ci po głowie!sic
Dlaczego bo oni zawsze atakują grupą i nigdy jeszcze nie widziałem solówki na osiedlu.!!!!

Przeżyć pierwsze sekundy ataku i nie dać się zabić i uciec- ot cała filozofia i do tego przygotowuje ta cała nieszczęsna Krav-Maga, nie żadne pojedynki z fighterami, techniki kończące, zabijanie terrorystów i inne pierdoły
Pozdrawiam.
  • 0

budo_singlaub
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1465 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Krav Maga na ulicy? :o

To pewnie dla tego Oscar zawsze wżywany jest do obezwładniania terrorystów w mexyku no bo któż by to mógł zrobić lepiej. Czasem wysyłają w takim celu innych Sportowców np: mistrza w decatlonie (ale tego wcześniej werbują do AT, uczą strzelać , uczą KM itp) zupełnie nie wiadomo po co te wydatki. Podobno nawet za tego leszcza i pokurcza Polko mają dać na szefa Gromu Gołotę, albo lepiej Igora Kołacina (to ten od Konfrontacji) bo jest bardziej agresywny.

Poczytaj sobie o specnazie i o tym kogo specnaz wysyłał do najgorszych zadań.
Sportowców.
Więc nie pleć bzdur.
  • 0

budo_ever
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 165 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Krav Maga na ulicy? :o

Przeżyć pierwsze sekundy ataku i nie dać się zabić i uciec- ot cała filozofia i do tego przygotowuje ta cała nieszczęsna Krav-Maga, nie żadne pojedynki z fighterami, techniki kończące, zabijanie terrorystów i inne pierdoły
Pozdrawiam.


W koncu! Brawo!
  • 0

budo_dar75
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3410 postów
  • Pomógł: 1
1
Neutralna
  • Lokalizacja:kiedyś z O, teraz z P.
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Krav Maga na ulicy? :o

(...)
Przeżyć pierwsze sekundy ataku i nie dać się zabić i uciec- ot cała filozofia i do tego przygotowuje ta cała nieszczęsna Krav-Maga, nie żadne pojedynki z fighterami, techniki kończące, zabijanie terrorystów i inne pierdoły
Pozdrawiam.


ale ichni markieting twierdzi, że zgoła przeciwnie :) :) :)
  • 0

budo_samael
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 206 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Z krainy wiecznych łowów

Napisano Ponad rok temu

Re: Krav Maga na ulicy? :o

Ktoś wcześniej napisał, że sportowiec skopie żołnierza. Na ringu może ale na realnym polu walki stawiam na żołnierza, bo on ćwiczy walkę w rynsztunku a sportowiec nie. Dlatego powstały Combaty gdzie nie ma wysokich kopnięć itp. Np. SAS trenuje mało walki programowo a jak ktoś chce to po za bazą trenuje. Od bezpośredniego kontaktu z przeciwnikiem jest pistolet i majac go przy pasie zaden doświadczony żołnierz nie będzie bawił sie w Wandama czy Norisa. Tylko zastrzeli upierdliwca a poza tym jest jeszcze nóż itp.
Dlatego tródno zestawiać takich przeciwników. Sport soprtem a walka na śmierć i życie pozostanie walką. W skrajnym zagrożeniu w ruch idą zęby itp. Krava, Combat56 i wiele innych walk Combatowych powstały w określonym celu i niech tak zostanie.
Słyszałem o człowieku, który wycioł nożem bunkier( 8 osóB) za pomoca noża kiedy ci strzelali do niego w tym ciasnym pomieszczeniu( miał farta) Poprostu był dobrze wyszkolonym , zdeterminowanym Combatowcem. Ale ten sam człowiek w normalnej sytuacji dostał by np.:od jakiegoś sportowca. Pozdrawiam.

Amen.
A dodając od siebie - nigdy nie jest tak, jak być powinno.
Wniosek? Lepiej noś ze sobą "coś" bo da ci pewien "comfort". I zawsze polegaj na sobie ale bez zafałszowania swoich umiejętności,tzn. nie uważaj siebie za Bruce'a L. czy innego Van Damma...Na koniec - na ulicy nigdy nie ma zasad!!!
  • 0

budo_mateuszk
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 122 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Z Nocnego Patrolu

Napisano Ponad rok temu

Re: Krav Maga na ulicy? :o
Singlaub, nie żebym się całkiem chciał spierać o tych sportowców, ale skąd czerpiesz swoje informacje nt. Spetzu i ich "najgorszych zadań"? Od Suworowa?
  • 0

budo_singlaub
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1465 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Krav Maga na ulicy? :o

Singlaub, nie żebym się całkiem chciał spierać o tych sportowców, ale skąd czerpiesz swoje informacje nt. Spetzu i ich "najgorszych zadań"? Od Suworowa?

Akurat to tak.
"Specnaz" Suworowa.
Tam masz opisany cały system utrzymywania w zsrr wojskowych klubów sportowych oraz werbowania najlepszych sportowców do specnazu.
Ci sportowcy byli przeznaczani do szczególnych najważniejszych i najtrudniejszych zadań.
  • 0

budo_mateuszk
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 122 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Z Nocnego Patrolu

Napisano Ponad rok temu

Re: Krav Maga na ulicy? :o
Zachęcam zatem do skonfrontowania tego twierdzenia z rzeczywistością. Nie rozmawiałem z mnóstwem ludzi po Spetzu ale z paroma - co do mistrzów sportu, to zapewniam ze skucesy socjalistycznej ojczyzny na scenie sportowej były wazniejsze niz zasilanie kadr oddzialow dywersyjnych. Sportowcy wyrozniajacy sie byli troche zbyt cenni dla Sojuza zeby ich psuć tymi idiotyzmami do jakich czasem uzywano Spetzu. Kwestia rekrutacji na uczelniach - nawet w obecnych czasach, w Rosji, Stanach odnosi sie raczej do wywiadu, w mniejszym stopniu do uderzeniowych oddzialów spec. Nie znaczy to przecież że nie trafią do nich czasem nieźli sportowcy, ale na pewno nie sama czołówka.

Suworow to fajne książki, ale do czytania "cum grano salis" :wink:
  • 0

budo_przemek.w.
  • Użytkownik
  • Pip
  • 13 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:skierniewice

Napisano Ponad rok temu

Re: Krav Maga na ulicy? :o
SinglauB ciekawy gość jesteś :D ze mną wchodzisz w polemikę o preferencjach sportowców do combatu a przy specnazie nawijasz, że własnie sportowcy byli najlepszymi kandydatami :?: Wiedzy ci przybyło :?:

Naseem na jakiej podstawie mówisz ze płk. Polko to leszcz i pokurcz :?: :!:
Pytam bo znam opinię chłopaków co z nim służyli w Gromie i poznałem rodzinę.

Jestes anonimowy to nie znaczy, że możesz lżyć ludzi :evil:

Pozdro

  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024