185 odpowiedzi w tym temacie

[budo_matysshido]

Wycięcia i część rzutów??...... hmm... ok, ale sprostujcie jeszcze tylko moją wiedzę proszę. PONAWIAM PYATNIE - Czy WKF to jest SHOTOKAN??? Czy to podchodzi pod karate tradycyjne??? Bo to przestaje mieć dla mnie jakikolwiek związek. Zawsze miałemn wyobrażenie o karate tradycyjnym jako twardej sztuce walki. Zawody też jakoś inaczej wyglądały. Też była swego rodzaju szermierka, ale wyraźne były wykonywane techniki... no jakoś inaczej to wyglądło , było mniej dynamiczne, ale było naczej.

[budo_washi]

Czy WKF to jest SHOTOKAN???

World Karate Federation zrzesza miedzyinnymi federacje stylowe jak Shotokan, Shito-ryu, Wado-ryu, Goyu-ryu i wiele innych mniejszych.

[budo_druid]

Ronja chyba nie z abardzo Maximusa rozumiesz. Listowanie zalet i wad mija sie z celem moim skromnym zdaniem. Bo niby do czego ma taka dyskusja prowadzić?

[budo_ronja]

Ronja chyba nie z abardzo Maximusa rozumiesz.

Możliwe . Choć myślę, że zachowałabym się podobnie, ale powoli uczę się cierpliwości w stosunku do napastliwych uwag.

Listowanie zalet i wad mija sie z celem moim skromnym zdaniem. Bo niby do czego ma taka dyskusja prowadzić?

Myślę, że warto by wyjaśnić pewne sprawy dot. WKF'u. Pewnie rację macie, że nasze ataki nie są podparte solidną wiedzą i doświadczeniem, bo swoją wiedzę opieramy głównie na obserwacji tego typu zawodów. Fajnie, że patrol spróbował wytłumaczyć, czemu zawodnicy "tak skaczą", jego argument do mnie przemówił. Podejrzewam, że jest jeszcze wiele "za" o których nie wiem, nie rozumiem. Odpowiadanie w stylu "Jesteście głupi! Nie, to wy jesteście głupi" już chyba wyczerpaliśmy na początku wątku i myślę, że warto by wyjść na prostą :-)

[budo_washi]

Fajnie, że patrol spróbował wytłumaczyć, czemu zawodnicy "tak skaczą"

To moze jeszcze ja od siebie cos dodam.

Przepisy WKF determinuja wykonanie jednego ataku, ktory wchodzi po czym sedzia przyznaje punkt, stad tez nie ma zwarcia lecz poldystans.

I teraz nalezy sobie wyobrazic 2 sytuacje:

1. Zawodnicy stoja 2m od siebie jak wmurowani - jeden drgnie minimalnie drugi juz to widzi

2. Zawodnicy poruszaja sie (niech wam bedzie ze podskakuja) wtedy trudniej wylapac moment w ktorym nastapi atak.

[budo_maxximus]

Odpowiednią pracą nóg można sprowokować przeciwnika do ataku. Wykorzystują to dobrzy zawodnicy. Można skacząc w miejsciu czekać na kontratak poprzez wyprzedzenie ataku przeciwnika i skacząc do przodu i w tył wyprowadzac atak. Kiedy spotyka się dwóch dobrych zawodników to walka może być faktycznie dość nudna ponieważ przeważnie żaden nie chce zaatakować pierwszy. Czesto tacy zawodnicy będą się prowokować aby ten drugi zaatakował pierwszy. Zawodnik atakujący jest z regóły w gorszym położeniu ponieważ się odkrywa i dobry szybki zawodnik wyprzedza jego atak. Atakując jesteśmy narażeni nie tyle na bloki co na wyprzedzenie naszego ataku nadziewając się na różnego rodzaju techniki.
Najpopularniejsze techniki do wyprzedzania ataku to oczywiście gyaku-zuki , kizami-zuki z zejściem na bok (tai sabaki) nierzadko stosuje sie podcięcie nogi wykrocznej atakującego zawodnika i jak najszybsze dobicie go na tatami, gdy przeciwnik wykonuje kopnięcie to często chwytamy nogę jedną ręką a drugą zadajemy cios lub wykonujemy podcięcie (różne rodzaje podcięć) należy to zrobić jak najszybciej bo nogi nie można zbyt długo trzymać. Trudno napisać jak długo można trzymać noge przeciwnika myślę że jest to ok 1-2s.
Natychmiast po takim wycięcu należy dobić przeciwnika wtedy jest ippon w Shotokanie to oznaczałoby koniec walki samo wycięcie nie jest punktowane dlatego zawsze należy przeciwnika dobić na tatami.

[budo_karate_koks]

gdy przeciwnik wykonuje kopnięcie to często chwytamy nogę jedną ręką a drugą zadajemy cios lub wykonujemy podcięcie (różne rodzaje podcięć) należy to zrobić jak najszybciej bo nogi nie można zbyt długo trzymać. Trudno napisać jak długo można trzymać noge przeciwnika myślę że jest to ok 1-2s.

Dla Patrola:

Tu jest jedna z roznic w przepisach ITKF i WKF :wink:

W ITKF nie mozna lapac!!! Wogole :wink:

[budo_matysshido]

Odpowiednią pracą nóg można sprowokować przeciwnika do ataku. Wykorzystują to dobrzy zawodnicy. Można skacząc w miejsciu czekać na kontratak poprzez wyprzedzenie ataku przeciwnika i skacząc do przodu i w tył wyprowadzac atak. Kiedy spotyka się dwóch dobrych zawodników to walka może być faktycznie dość nudna ponieważ przeważnie żaden nie chce zaatakować pierwszy. Czesto tacy zawodnicy będą się prowokować aby ten drugi zaatakował pierwszy. Zawodnik atakujący jest z regóły w gorszym położeniu ponieważ się odkrywa i dobry szybki zawodnik wyprzedza jego atak. Atakując jesteśmy narażeni nie tyle na bloki co na wyprzedzenie naszego ataku nadziewając się na różnego rodzaju techniki.
Najpopularniejsze techniki do wyprzedzania ataku to oczywiście gyaku-zuki , kizami-zuki z zejściem na bok (tai sabaki) nierzadko stosuje sie podcięcie nogi wykrocznej atakującego zawodnika i jak najszybsze dobicie go na tatami, gdy przeciwnik wykonuje kopnięcie to często chwytamy nogę jedną ręką a drugą zadajemy cios lub wykonujemy podcięcie (różne rodzaje podcięć) należy to zrobić jak najszybciej bo nogi nie można zbyt długo trzymać. Trudno napisać jak długo można trzymać noge przeciwnika myślę że jest to ok 1-2s.
Natychmiast po takim wycięcu należy dobić przeciwnika wtedy jest ippon w Shotokanie to oznaczałoby koniec walki samo wycięcie nie jest punktowane dlatego zawsze należy przeciwnika dobić na tatami.

Czyli jak w mordę strzelił - taekwondo, tyle że nazewnictwo japońskie.

[budo_bodhidarma]

Skromnie protestuje Nie wiem jak tam z przepisami sportowymi ale poza sportem taekwondo i karate to dwie rozne historie.

[budo_matysshido]

Skromnie protestuje Nie wiem jak tam z przepisami sportowymi ale poza sportem taekwondo i karate to dwie rozne historie.

No oczywiście, ż poza sportem to są zuplenie dwie różne bajki. Zuełnie inne kraje z których pochodzą, natomiast sama walka sportowa, z tego co czytam na tym forum, wygląda podobnie... i to mnie martwi, bo karate tradycyjne- nie pasuje mi to określenie już do shotokanu. Sam nie wiem co to jest teraz.

[budo_bodhidarma]

Maxximus, no nie wpadaj w przesadną paranoję. Jeśli ktoś pisze, że WKF jest do d***, to ani nie obraża styli, ani tym bardziej ćwiczących ludzi. Broń Boże!

ronja
nie zrozum mnie zle, nie chce cie napastowac ale mialabys racje gdyby ten ktos zaznaczyl, ze chodzi mu o przepisy sportowe w WKF. Jesli zas pisze po prostu WKF to albo nie wie co to jest albo naprawde obraza i style i ludzi.
Musimy przyzwyczaic sie do tego, ze WKF to przede wszystkim zrzeszenie najwiekszych stylow karate, z ktorym utozsamiaja sie ich uczniowie, a nie nazwa jakiegos widowiska sportowego. Co innego przepisy sportowe ...w... WKF :-)
Pozdrawiam

[budo_bodhidarma]

Matysshido
zaraz zostane zrugany przez pozostalych ale mam takie kryterium: czy w tradycji karate byly zawody sportowe? Gichin Funakoshi stanowczo sie temu sprzeciwial, bo byl wystarczajaco madry, zeby przewidziec ile szkody to przyniesie sztuce karate. Ale jego uczniowie juz w roku jego smierci zorganizowali zawody :nie: Byli wystarczajaco chciwi, zeby przewidziec ile to przyniesie kasy. A co z ITKF? W nazwie tradycyjne a zalozone przez Hidetaka Nishijama w celu propagowania karate sportowego.

[budo_ronja]

ronja
nie zrozum mnie zle, nie chce cie napastowac

Ależ nie krępuj się

mialabys racje gdyby ten ktos zaznaczyl, ze chodzi mu o przepisy sportowe w WKF. Jesli zas pisze po prostu WKF to albo nie wie co to jest albo naprawde obraza i style i ludzi.

Eeeee.... no to to wydawało mi się jasne. Przecież od ośmiu stron tego wątku piszemy o formule/zasadach/przepisach rozgrywania zawodów sportowych. Jeśli dla oszczędności miejsca i klawiatury używamy tylko skrótu WKF, to zakładając, że czytający ten wątek wiedzą co mamy na myśli. No przecież nie będziemy naskakiwać na organizację, która nas "ani ziębi ani grzeje" 8O

[budo_bodhidarma]

Ależ nie krępuj się

Jeśli dla oszczędności miejsca i klawiatury używamy tylko skrótu WKF, to zakładając, że czytający ten wątek wiedzą co mamy na myśli.

Tak tylko napisalem na wypadek, gdyby mial to czytac ktos nowy, kto nie wie co macie na mysli

[budo_washi]

Ale jego uczniowie juz w roku jego smierci zorganizowali zawody :nie: Byli wystarczajaco chciwi, zeby przewidziec ile to przyniesie kasy

"W sporcie kładzie się nacisk na mocne ciało, a w karate-do na umysł, co daje wartości, które można przenieść do codziennego życia i z korzyścią je stosować... Kiedy osiągnę niebiosa - kontynuuje swój wywód Nakayama - mam nadzieję, że mistrz Funakoshi nie zatłucze mnie za wprowadzenie sportowego karate. Myślę, że nie powinien być zaniepokojony. Przecież chciał abym rozwinął karate-do na cały świat, a sportowe karate właśnie to spowodowało."
MASATOSHI NAKAYAMA

[budo_druid]

Zatłucze go pewnie jednak...:-)

[budo_washi]

Zatłucze go pewnie jednak...:-)

To pewnie sie o tym przekonamy jak sami osiagniemy niebiosa

[budo_matysshido]

Matysshido
zaraz zostane zrugany przez pozostalych ale mam takie kryterium: czy w tradycji karate byly zawody sportowe? Gichin Funakoshi stanowczo sie temu sprzeciwial, bo byl wystarczajaco madry, zeby przewidziec ile szkody to przyniesie sztuce karate. Ale jego uczniowie juz w roku jego smierci zorganizowali zawody :nie: Byli wystarczajaco chciwi, zeby przewidziec ile to przyniesie kasy. A co z ITKF? W nazwie tradycyjne a zalozone przez Hidetaka Nishijama w celu propagowania karate sportowego.

no właśnie te nazwy są dla mnie mylące :? I że tak powiem denerwuje mnie to trochę, bo ja jeszcze jakoś dojdę do tego co jest co, ale osoba mająca pierwszy raz kontakt ze sztukami walki, zacznie mieć złe wyobrażenie o tym co niesie ze sobą dany styl. Tak prawdę mówiąc, to kiedy oglądałem zawody na eurosporcie i zobaczyłem, ze zawodnik który walczy jako zawodnik shotokanu, ale ma taką pozycję i sposób walki podobną do taekwndo, to przypomniał mi się fragment komentarza z walk w ostatniej galii konfrontacji sztuk walki - "zawodnik taekwondo wygrał tę walkę poprzez założenie dźwigni na łokieć, tak zwanej ballachy"....... no sorry..... reasumując - karate tradycyjne tylko w nazwie, a reszta to nie wiem co.

[budo_kyokushinboy]

Gadajcie co chcecie, ale WKF to jedna wielka ściema i żenada, a my się wkurzamy bo ta ściema psuje wyobrażenie o prawdziwym karate. Nawet jako dyscyplina sportowa WKF jest wybitnie nieinteresujące i wzbudzające śmiech.

[budo_gizmo]

Czyli jak w mordę strzelił - taekwondo, tyle że nazewnictwo japońskie.

Sorry, pytałem już o to raz, ale chyba nie dostałem odpowiedzi. Jakie konkretnie widzisz podobieństwa miedzy WKF a taekwondo?

Gizmo