noze za 10zl takie same jak za 1000 i wiecej zl?
Napisano Ponad rok temu
ja odpowiadam najlepszy jest zwykly motylek, dobrze dwa nosic w dwoch miejscach. a najwazniejsze miec wycwiczone szybkie wyjmowanie
sztylet jest gut ale ty sie o obrone pytales.
male maczety sa niezle ale inaczej sie ich uzywa.
w to co pisza o tych taktycznych nozach nie wierz bo to zlom o kant dupy to rozbic, dobre sa owszem ale do zastosowan zwyklych, nie do walki
Napisano Ponad rok temu
zdjecia pokazuja mozliwosci markowych nozy w cieciu ... zamieszczone na zarzut "nieciecia" liny przez noz.
Oczywiscie probowales przebijac scyzorykiem - "bazarowka" deske?
Kazdy noz zabije ... a do samoobrony najlepsza jest brygada SWAT
Napisano Ponad rok temu
Przekonaliscie mnie ze da sie przeciac line lepszym nozem. Ciekawe czy bazarowka sie da (pytam z czystej ciekawosci).
Geneza powstania tematu jest umieszczona w logu naszej rozmowy z LG21. Zapomnial on jednak w temacie dodac tego ze rozmawialismy o nozu do samoobrony.
Widzialem zdjecia walki nozem. Czy jest mozliwosc wstepu na impreze tego typu zeby popatrzec na taka walke oczywiscie mam nadzieje ze jest to tylko trening . Pozdrawiam.
A do samoobrony ja polecam jakikolwiek nozyk ktory otwiera sie po nacisnieciu guziczka gdyz jest to najszybsza metoda otworzenia noza... (wedlug mnie). Motylka mozesz juz nie zdazyc otworzyc. Chyba ze umiesz nim "machac"
Napisano Ponad rok temu
ja polecam jakikolwiek nozyk ktory otwiera sie po nacisnieciu guziczka gdyz jest to najszybsza metoda otworzenia noza... (wedlug mnie). Motylka mozesz juz nie zdazyc otworzyc. Chyba ze umiesz nim "machac"
No, najszybszą metodą otwierania noża jest noszenie otwartego noża 8O
Napisano Ponad rok temu
ja polecam jakikolwiek nozyk ktory otwiera sie po nacisnieciu guziczka gdyz jest to najszybsza metoda otworzenia noza... (wedlug mnie). Motylka mozesz juz nie zdazyc otworzyc. Chyba ze umiesz nim "machac"
No, najszybszą metodą otwierania noża jest noszenie otwartego noża 8O
Napisano Ponad rok temu
Czy taki noz bys nosil na ulicy???
Noz na wierzchu, ktos podchodzi i pierwsze co robi to zabiera Ci Twoj nozyk i jeszcze Cie nim dzga. (zabija etc.) Typowo bez sensu.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Hehehe, nie chcialo mi sie czytac ccalego watku jak zobaczylem przepychanki osobiste.Powiedz...
Czy taki noz bys nosil na ulicy???
Noz na wierzchu, ktos podchodzi i pierwsze co robi to zabiera Ci Twoj nozyk i jeszcze Cie nim dzga. (zabija etc.) Typowo bez sensu.
Byly juz tematy odnosne tego czemu Mad Dogi sa takie drogie.
Oczywiscie, mozna komus wsadzic w brzuch i motylka za 10zl. Ale co to za frajda skoro mozna to zrobic Striderem za 1000zl? Doznania duzo intensywniejsze :wink:
Naturalnie zartuje
No, do tematu.
1. Place za jakosc.
2. Skoro place za jakosc to noz mi sie nie zlamie jak przy pchnieciu uderze w sprzaczke od paska.
3. Skoro place za jakosc to noz mi sie nie zlozy na palce przy pchnieciu badz przypadkowym uderzeniu grzbietem (jezeli to folder).
4. Skoro place za jakosc to jestem pewien ze noz przy otwieraniu mi sie nie zatnie i nie zostane z kawalkiem stali w reku.
5. Skoro place za jakosc to mam zaufanie do swojego noza. Wiem co moge z nim zrobic, czy moge pozwolic sobie na silne uderzenia/ciecia/pchniecia bo (patrz pkt 2,3,4) place za jakosc.
Uff :wink:
Napisano Ponad rok temu
2. Skoro place za jakosc to noz mi sie nie zlamie jak przy pchnieciu uderze w sprzaczke od paska.:[/quote]
To teraz dresy zakladaja paski do dresow? A jesli juz to napastnicy (nie dresy) zakladaja paski z tytanu.
[quote name="budo_Liczmistrz"]
3. Skoro place za jakosc to noz mi sie nie zlozy na palce przy pchnieciu badz przypadkowym uderzeniu grzbietem (jezeli to folder)..:[/quote]
Po kilku dniach spedzonych na forum zrobilem postepy... wierze ze nozyk za 10zl jak bede wbijal w deske to moze sie zlozyc. Jednak zeby sie zlozyl po dzgnieciu czowieka... Potrzeba bedzie lat zeby mnie przekonac... Chyba ze zamiast na Yeti teraz polujemy na Skeletony
[quote name="budo_Liczmistrz"]
4. Skoro place za jakosc to jestem pewien ze noz przy otwieraniu mi sie nie zatnie i nie zostane z kawalkiem stali w reku.). [/quote]
Zgoda.
[quote name="budo_Liczmistrz"]
5. Skoro place za jakosc to mam zaufanie do swojego noza. Wiem co moge z nim zrobic, czy moge pozwolic sobie na silne uderzenia/ciecia/pchniecia bo (patrz pkt 2,3,4) place za jakosc. [/quote][/quote][/quote]
Ok zaufanie jest tu wazne do noza ale nie mozna popasc w nozouwielbienie typu "On mi przejedzie po rece nozem za 100zl i nawet nie skaleczy a ja mu...." itp itd.
PS. Przepraszam ze pisze w ten sposob. Nie chce tak na prawde doprowadzic do "przepychanek osobistych" przepraszam jesli to robie. Chce zeby bylo troche smiesnie jak z tymi paskami u dresow Pozdrawiam.
Napisano Ponad rok temu
Rownie dobrze moze to byc kajdan na reku czy lancuch na szyi z wielkim medalionem.To teraz dresy zakladaja paski do dresow? A jesli juz to napastnicy (nie dresy) zakladaja paski z tytanu.
Patrz wyzejPo kilku dniach spedzonych na forum zrobilem postepy... wierze ze nozyk za 10zl jak bede wbijal w deske to moze sie zlozyc. Jednak zeby sie zlozyl po dzgnieciu czowieka... Potrzeba bedzie lat zeby mnie przekonac... Chyba ze zamiast na Yeti teraz polujemy na Skeletony
Nie wiem o co chodzi. Kazdym nozem mozna sie skaleczyc.Ok zaufanie jest tu wazne do noza ale nie mozna popasc w nozouwielbienie typu "On mi przejedzie po rece nozem za 100zl i nawet nie skaleczy a ja mu...." itp itd.
Ja zrobilem to kerambitem za mniej niz 100zl, a ciecie bylo paskudne
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Musielibyscie przeczytac temat od poczatku.
Moze fakt tego ze ktos posiada noz z gornej polki moze zadzialac na psychike posiadacza takowego noza pozytywnie... Tylko oby skutek nie byl odwrotny ze ktos zlekcewazy przeciwnika.
Watpie zeby noz za 10zl sie zlamal po uderzeniu w medalion nawet duzy. w koncu sporo sily wytraci sie na ciele osoby ktora nozownik z nozem za 10zl dzga. (noz uderza w medalion a ten wgniata sie w cialo <-- sorry mialo nie byc fizyki )
Zreszta nawet nozem ze zlamanym/skruszonym ostrzem tez bedziesz walczyc. W czasie walki nozem bedziesz uzywal duzych sil sam nawet nie wiesz jakich (adrenalina) wszystko bedzie sie dzialo szybciej i mocniej niz na treningu, wiec nozem ze zlamanym ostrzem (czubkiem) tez bedziesz w stanie przebic. /albo strach Cie sparalizuje wiec jakosc noza tu nie bedzie miala wiekszego znaczenia. Jesli ma to wlasnie na psychike chociaz wg mnie jest to mylne przekonanie. (tak uwazam teoretyzujac) a to co Pisze kolega o medalionach to jest pech tak jak ja pisalem ze wieksze znaczenie bedzie mial fart w walce tak tu kolega pisze ze pech i tk sobie mozemy gadac i gadac. Ja proponuje dzgac w obronie po nogach : nie bedziemy mieli kogos na sumieniu ani nie zlamiemy noza a lepiej dzgnac kogos w udo czu kolano (chyba nawet trudniej je bronic <-- prosze o opinie bo teoretyzuje) i uciec bo koles juz nas nie bedzie w stanie gonic... proste.
Dodam tez ze prawdopodobienstwo tego ze ktos atakuje Cie nozem i ma na sobie duzy medalion srebrny czy zloty jest minimalne. Malo kto nosi takie cuda a jak nosi to dla kasy nie atakuje bo kasa mu zwisa. (Chyba ze nosisz ze soba skarb warty 10 000 w tym noz )A jak atakuje dla zasad to i dobrze!! Bylo nie kozaczyc.
Nie mniej jednak uwazam ze noz za 1000zl nie jest niezbedny na ulice.
Bo o tym rozmawiamy. Wiem ze temat wyglada inaczej ale nie ja go zakladalem. Czesto musze przypominac o czym rozmawialem z LG21. Zamiescilem logi z naszej rozmowy. zobaczcie. Wtedy Liczmistrz zrozumiesz o co mi chodzilo piszac cytat .
Dzis z perspektywy czasu mysle ze LG21 piszac co innego na forum a co innego na forum chcial zrobic ze mnie idiote.
Nie dam sie 8)
Pozdrawiam.
Napisano Ponad rok temu
Nie mniej jednak uwazam ze noz za 1000zl nie jest niezbedny na ulice.
Podobnie jak chyba wszyscy na tym forum wiec dajcie pax i niech ktos zamknie ten kretynski watek.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ja wiem ze noz nie jest niezbedny na ulice. ale dobrze jest go miec. Czesto ktos wymieka tylko na widok noza .
Pozdro.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Temat od poczatku powinien byc postawiony tak:
Jest dwoch gosci jeden ma noz za 1000zl drugi noz za 10zl i walcza.
Ktory wygra? Ten z nozem drozszym i lepszym czy ten z nozem z bazaru? Czy na pewno o wygranej decyduje jakosc noza?
Mysle ze po odpowiedziach na to pytanie mozna bedzie zamknac temat bo mnie to juz troche meczy . Pozdrawiam.
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
nunchaku pytanie
- Ponad rok temu
-
Korbacz ??
- Ponad rok temu
-
Podkarpacie.Czy tu ktoś trenuje walke nożem?
- Ponad rok temu
-
Na bagnety
- Ponad rok temu
-
Jak to sie nazywa?
- Ponad rok temu
-
Strider BN vs ...?
- Ponad rok temu
-
naginata - gdzie trenowac?
- Ponad rok temu
-
WALKA SZTYLETEM - ARMA.PL - GODNE UWAGI !!!
- Ponad rok temu
-
ATRAPA FIGHTERA !!!
- Ponad rok temu
-
Kyudo - wyrob luku.
- Ponad rok temu