Skocz do zawartości


Zdjęcie

podglądywacze w pkp


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
40 odpowiedzi w tym temacie

budo_savage
  • Użytkownik
  • Pip
  • 42 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Stąd

Napisano Ponad rok temu

podglądywacze w pkp
miałem swego czasu taką sytuację:
jechałem z dziewczyną pośpiechem, byliśmy sami w przedziale,zasłoniliśmy zasłony, żeby zrobić klimacik i gadamy sobie.W pewnym momencie otwiera drzwi jakis kolo zagląda do środka po czym wychodzi i staje przed drzwiami i na nas luka. Jak zobaczyl ze nie batrdzo mi sie to podoba to sobie poszedl. po jakis 15 min odwracam się do drzwi a tam znow ten koleś sie na nas gapi . wychodzę więc i pytam grzecznie czy czegoś szuka czy coś. On (zauważyłem że jest "pod wpływem")coś tam plumknął i poszedł sobie. Myślałem, że faktycznie będzie spokój, ale znów mija jakiś czas i widzę gościa jak przez szpary w zasłonie na nas luka . wyskoczyłem więc i zacząłem na kolesia bluzgać, nap...ąc jednocześnie po szybach i inych fragmentach pociągu (czasem jak wpadnę w szał to tak się właśnie zachowuję). Gościu jak mnie zobaczył w takim stanie (a nie "grzecznym" jak poprzednio)zmył się, nic już tym razem nie mówiąc i do końca podróży go nie widziałem. Mam jednak teraz lekkie wyrzuty sumienia że nie załatwiłem tego inaczej,np. tłumacząc mu w trochę "mniej werbalny":D sposób, że to nieładnie podglądywać ludzi .
czy ktoś z was miał kiedyś podobną sytucję z takimi podglądywaczami i jak to załatwialiście?
jak byście zareagowli na moim miejscu?
  • 0

budo_zjarany_swistak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 756 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: podglądywacze w pkp
wytlumaczyc,wytlumaczyc,wytlumaczyc, a potem juz tylko w leb :) :)
  • 0

budo_mack
  • Użytkownik
  • Pip
  • 12 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:jaskinia w sokolich górach

Napisano Ponad rok temu

Re: podglądywacze w pkp
Cześć

Wg. mnie zareagowałeś trochę za ostro. Po pierwsze nie za bardzo chyba miał co "podglądać"(no chyba, że nie tylko gadałeś z koleżanką).. :wink:
Po drugie, pociąg to miejsce publiczne, i to, że sobie zasłonki zasunąłeś nie znaczy, że kolo nie ma prawa sobie spojrzeć w Twoją stronę , to nie Twoje mieszkanie przecież :wink: Rozumiem, że Cię to trochę "peszyło" czy coś, gdy koleś się gapił, ale po jaki gwint prowokować delikwenta? :wink:
Sam powiedziałeś , że był "pod wpływem", a z takimi lepiej się nie użerać, szkoda nerwów, szczególnie , że ten nie był agresywny....Dobrze zrobiłeś

chociaż, z drugiej strony bywa tak, że w pociągach są zboczeńcy(ekshibicjoniści i tego typu gagatki), ostatnio taki jeden obserwował moją 17 letnią kuzynkę, aż biedna musiała 3 razy zmieniać miejsce w przedziale...różnie to bywa...ale następnym razem staraj się wyluzować, jesteś duży więc wiesz, że Cię nie będzie obmacywać itp., inna sprawa jak jesteś 17 letnią bezbronną laseczką :wink:

ale sam w sumie nie wiem jak ja bym się zachował, chyba raczej by mnie gość rozbawił, ale kto tam wie.... 8)

moje 3 grosze
Pozdro all :-)
  • 0

budo_mack
  • Użytkownik
  • Pip
  • 12 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:jaskinia w sokolich górach

Napisano Ponad rok temu

Re: podglądywacze w pkp

wytlumaczyc,wytlumaczyc,wytlumaczyc, a potem juz tylko w leb :) :)


jak gość był w stanie wskazującym to możesz sobie tłumaczyć, i tłumaczyć :wink: Lepiej się nie przejmować, szczególnie, że delikwent nie był agresywny, ani nie robił "brzydkich rzeczy", żeby sobie ktoś na niego popatrzył :wink: A rękoczyny z takim jegomościem to tylko mogą być dla Ciebie niepotrzebne kłopoty....w łeb tylko w ostateczności :wink:
  • 0

budo_adamd
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3411 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: podglądywacze w pkp
Wyrzuty sumienia spowodowane tym, że nie trzasnęło się komuś w łeb to można mieć, jak ten ktoś zrobił komuś na skutek braku naszej interwencji krzywdę. Taką prawdziwą, dużą krzywdę, a nie "zdenerwował, bo się patrzył".

Najwyraźniej niektórzy muszą spuścić trochę pary ze swojego ego.

Pozdrawiam,
AdamD
  • 0

budo_deffi
  • Użytkownik
  • Pip
  • 38 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:w-wa

Napisano Ponad rok temu

Re: podglądywacze w pkp
facet sie nudzil, TV, radia, kompa brak. a Ty go przepedziles :)
a na powaznie; moze chcial was poprostu pozbawic bagazy? :?
kreca sie tacy i obserwuja, zwlaszcza jak siedzisz sam.
  • 0

budo_silvio
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 829 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Anglia

Napisano Ponad rok temu

Re: podglądywacze w pkp

jak byście zareagowli na moim miejscu?


ja bym gościa olał. Według mnie to Ty się zachowałeś jak psychol paranoik.
Silvio
  • 0

budo_tsuki
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 253 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Z Warszawy

Napisano Ponad rok temu

Re: podglądywacze w pkp
Postąpiłeś tak, jak ja bym postąpił. Powiedziałeś, żeby nie lookał a on dalej swoje...
  • 0

budo_dżej
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 213 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łodź

Napisano Ponad rok temu

Re: podglądywacze w pkp

Postąpiłeś tak, jak ja bym postąpił. Powiedziałeś, żeby nie lookał a on dalej swoje...


Powszechnie wiadomo że lookanie na inne osoby jest jednym z najgorszych przestępstw. Sorry ale to myślenie człowieka mało rozgarniętego.
savage, przesadziłeś moim zdaniem
  • 0

budo_smoke
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1960 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Katowice
  • Zainteresowania:Boks

Napisano Ponad rok temu

Re: podglądywacze w pkp

ja bym gościa olał. Według mnie to Ty się zachowałeś jak psychol paranoik.


cos w tym jest, może nie psychol ale paranoik ...
  • 0

budo_savage
  • Użytkownik
  • Pip
  • 42 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Stąd

Napisano Ponad rok temu

Re: podglądywacze w pkp

Cześć

Wg. mnie zareagowałeś trochę za ostro. Po pierwsze nie za bardzo chyba miał co "podglądać"(no chyba, że nie tylko gadałeś z koleżanką).. :wink:


faktycznie nie tylko rozmawialiśmy :wink:

chociaż, z drugiej strony bywa tak, że w pociągach są zboczeńcy(ekshibicjoniści i tego typu gagatki)

ten koleś raczej pod takiego mi podchodził niż pod przeciętnego nudzącego się pasażera pociągu.
  • 0

budo_jumbo
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2040 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: podglądywacze w pkp

nap...ąc jednocześnie po szybach i inych fragmentach pociągu (czasem jak wpadnę w szał to tak się właśnie zachowuję).


Może pora na wizytę u lekarza, jeżeli masz kłopoty z opanowaniem. Wpadasz w szał z byle głupoty i nie potrafisz zapanować nad ruchami, więc jesteś groźny dla otoczenia i dla siebie.

Chcesz uprawiać seks? Rób to w miejscach mniej publicznych niż pociąg. Wybacz, ale każdy widząc taką parą byłby raczej zainteresowany. Chyba, że wraz ze swoją dziewczyną lubicie seks w dziwnych miejscach, ale wtedy nie miej pretensji do otoczenia.
Poza tym, ciesz się iż ktoś widząc jak coś tam sobie robicie awantury nie zaczął, bo seks w miejscach publicznych... obrzydliwe...

Podsumowując.... rozrywają Cię hormony, bo nie masz gdzie dziewczyny na seks zaprosić i frustracje związane z zakłocaniem czynności erotycznych, doprowadzają Cię do szału - agresji... poczekaj na wiosnę i jedź sobie do lasu...
  • 0

budo_savage
  • Użytkownik
  • Pip
  • 42 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Stąd

Napisano Ponad rok temu

Re: podglądywacze w pkp

nap...ąc jednocześnie po szybach i inych fragmentach pociągu (czasem jak wpadnę w szał to tak się właśnie zachowuję).


Może pora na wizytę u lekarza, jeżeli masz kłopoty z opanowaniem. Wpadasz w szał z byle głupoty i nie potrafisz zapanować nad ruchami, więc jesteś groźny dla otoczenia i dla siebie.


może rzeczywiście trzeba coś z tym zrobić....

:?
  • 0

budo_adamd
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3411 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: podglądywacze w pkp
A to mogło być tak:

Jechałem sobie ostatnio pociągiem, idę ... patrzę a tu siedzi dziewczyna i ma buty. Chyba dokładnie takie, jakie chciała moja córka żeby jej kupić. No i stanąłem, ale - wiecie - wstydliwy trochę jestem, i się zastanawiałem jak tu się zapytać. I zanim wlazłem do przedziału, żeby się dowiedzieć gdzie i za ile, to ten gość co z nią był, zaczął ... eee ... no wiecie :oops: No to patrzyłem kątem oka kiedy dadzą spokój, bo naprawdę nie chciałem przeszkadzać.

Ale - z drugiej strony - córka od miesiąca przynajmniej przychodziła z gazetą w garści "takie tataaa, takie!", i to była pierwsza okazja żeby się zapytać. No i tak stałem chwilę, potem poszedłem się wysikać (z tych nerwów, żeby w czasie odwlec, ja bardzo się wstydzę z młodymi gadać), a jak wróciłem i znów spojrzałem co się dzieje, to ten chłopak wylazł (aż mi w gardle zaschło), i się spytał o co chodzi... Tak się przestraszyłem, że zabełkotałem coś jak idiota pod nosem, i uciekłem.

Minął jakiś czas, ochłonąłem, i postanowiłem wrócić tam, przeprosić, wyjaśnić całą sprawę, i - być może - zrobić córuś mojej niespodziankę. No i wróciłem tam, a ten młody wyskoczył, piana na ustach, tłuc zaczął po kolei we wszystko... no to dałem spokój. Życiem dla butów ryzykował nie będę...


Pozdrawiam,
AdamD
  • 0

budo_savage
  • Użytkownik
  • Pip
  • 42 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Stąd

Napisano Ponad rok temu

Re: podglądywacze w pkp
nie zareagowałbym tak gdyby zachowanie tego pana nie wskazywało jasno, że chce sobie zrobić w pociągu darmowe "kino akcji" (nie chcę opisywać ze względów obyczajowych co konkretnie na to wskazywło, ale proszę mi wierzyć, że tak było - ciekawskich zapraszam na priv)

aha i jeszcze jedno - ten pan zdecydowanie nie patrzył na buty

pozdrawiam
  • 0

budo_mack
  • Użytkownik
  • Pip
  • 12 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:jaskinia w sokolich górach

Napisano Ponad rok temu

Re: podglądywacze w pkp

nie zareagowałbym tak gdyby zachowanie tego pana nie wskazywało jasno, że chce sobie zrobić w pociągu darmowe "kino akcji" (nie chcę opisywać ze względów obyczajowych co konkretnie na to wskazywło, ale proszę mi wierzyć, że tak było - ciekawskich zapraszam na priv)

aha i jeszcze jedno - ten pan zdecydowanie nie patrzył na buty

pozdrawiam


no i tutaj doszliśmy stary do sedna sprawy :wink: Tak jak Ci napisałem wcześniej, pociąg to nie jest Twoje prywatne mieszkanie, więc jeśli chcesz coś tam robić z dziewczyną, to sorry , ale nie możesz mieć pretensji, że gość sobie zerkał....wiesz, może z jego perspektywy to Ty byłeś "zboczek", który lubi żeby na niego popatrzyli jak się bzyka, bo to go rajcuje? :wink: :lol: Spójrz na to z tej strony :wink: I tak jak Ci pozostali pewnie poradzą-weź na wstrzymanie czasami, bo za swoje czyny trzeba brać odpowiedzialność, a gdybyś gościa uszkodził, to ewentualnie w sądzie Twoje zachowanie oceniono by negatywnie 8)

Pozdro all :D
  • 0

budo_redeax
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 286 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: podglądywacze w pkp
Ja mialem duzo gorsza sytuacje, a nie zareagowalem w ogole. No bo i po co? Ja co prawda nie bylbym taki nachalny jak ten kto "nas" podgladal, ale jak sie w bialy dzien uprawia seks w samochodzie i to na plazy, no to czego innego mozna sie spodziewac? :) No bo na pewno nie swietego spokoju :)
  • 0

budo_warhead
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4469 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: podglądywacze w pkp
Jumbo, Adam prosze Was dziwnie wyglada jak sie facet smieje do monitora w pracy :)
  • 0

budo_muchol
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 742 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:prawobrzeżna Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: podglądywacze w pkp

jak byście zareagowli na moim miejscu?

Śmieszny jesteś - ja na miejscu gościa wszedłbym do przedziału, zasłonił firanki i obserwował co będziecie robić. To byście dopiero mieli "klimacik".
  • 0

budo_marv
  • Użytkownik
  • Pip
  • 32 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Basin City

Napisano Ponad rok temu

Re: podglądywacze w pkp
Zgadzam się z Mack'iem, to nie było twoje mieszkanko i facet mógł stać i patrzeć na co mu się podoba, a że nie potrafisz się powstrzymać...

Rozumiem twój ból i cierpienie, ale czasami trzeba powstrzymać swoje chucie...
w ostateczności jak nie masz siły walczyć z samym sobą, a nie lubisz podglądaczy to możesz skorzystać z kibelka w pociągu...
chociaż ja bym odradzał: ciasno, niezbyt higienicznie, estetyka do dupy, no i klimacik zdecydowanie mało romantyczny... :)
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024