Le corps conscient
Napisano Ponad rok temu
André Cognard.
Ksiazka nosi podtytul: Odrodzic sie za pomoca czynu(postepowania).
To od razu obudzilo moja czujnosc. Nieslychanie ostroznie przegladam kolejne kartki..........Kilka fotek......Jakas bezkresna, piaskowa pustynia w tle, a na piasku medytujacy aikidocy.....Fotki sa czarno-biale i dosc male.........raczej to mnie zniecheca...........Rzucam sie na koniec, patrze.....o w morde jeza......300 stron bitego textu....zadne zarty, jak mawiala Zocha sciagajac majtki........
Przegladam jeszcze raz, nieco zdesperowany, fotek jest malo, no nic, trzeba bedzie sie meznie przebijac przez te morze slow......ale na kilku fotografiach jest jakas sympatyczna dziewczyna w roznych dziwnych pozycjach, niestety!!!! ........................................ubrana
No coz :roll:
................ide spac.
bo juz po polnocy Czytanie musi poczekac do jutra, ale nie wiem czy zasne po tych wszystkich emocjach ksiazkowych
Napisano Ponad rok temu
Innego Andre Cognarda nie znam....
Napisano Ponad rok temu
Czekamy na relacje i recenzje; oj bedzie się działo jak mawia Jurek Owsiak :wink: 8)
Ł (wyglądający Szczepanowych opinii na ten temat jak kania dżdżu) 8)
Napisano Ponad rok temu
Kilka fotek......Jakas bezkresna, piaskowa pustynia w tle, a na piasku medytujacy aikidocy.....Fotki sa czarno-biale i dosc male.........
Jakiś czas temu kanał PLANETE wyemitował film pt. "Ikkyo - główna zasada", w rolach głównych Andre Cognard and his friends. Na całość składały się przemyślenia sensei oraz fragmenty treningów na pustyni właśnie. Film był czarno-biały. Gdzieś jeszcze go mam na vhs-ie i był chyba pierwszym filmem o aikido jaki widziałem w ogóle.
Napisano Ponad rok temu
Jakiś czas temu kanał PLANETE wyemitował film pt. "Ikkyo - główna zasada", w rolach głównych Andre Cognard and his friends. Na całość składały się przemyślenia sensei oraz fragmenty treningów na pustyni właśnie. Film był czarno-biały. Gdzieś jeszcze go mam na vhs-ie i był chyba pierwszym filmem o aikido jaki widziałem w ogóle.
Zasady oczywiscie pozostaj te same ale od tamtego czasu wszystko sie zmienilo, tak samo jak krajobraz pustyni 8)
Przypadkiem nei mylic z ruchomymi piaskami :wink:
Napisano Ponad rok temu
Kilka fotek......Jakas bezkresna, piaskowa pustynia w tle, a na piasku medytujacy aikidocy.....Fotki sa czarno-biale i dosc male.........raczej to mnie zniecheca...........Rzucam sie na koniec, patrze.....o w morde jeza......300 stron bitego textu....
Specjalnie dla ciebie- w kolorze :wink:
też chciałabym mieć taki staż na pustyni...
Napisano Ponad rok temu
Na bank przestraszyli sie zalewu kultury białego człowieka po tym co zobaczyli. Zatem doszliśmy kto jest pierwszą przyczyną ataków na WTC - nie mosad, nie arabscy terroryści/partyzanci (skreśl niepotrzebne w zależności od strony konfliktu), amerykanie też go sobie nie wysadzili - to wszystko przez filozofię aikido i shihana A.C.
wiem że już to kiedyś pisałam... ale za każdym razem jak sobie przypomnę czuję się ponownie powalona :wink:
"O sukcesie nie mogą za to mówić żandarmi z francuskiego departamentu Calvados. Rzekomi arabscy terroryści zatrzymani podczas desantu na normandzkiej plaży okazali się miłośnikami aikido odbywającymi intensywny trening. Miejscowych donosicieli, którzy zaalarmowali stróżów prawa, zmyliły wysportowane sylwetki młodych mężczyzn w kimonach, chroniących twarze przed słońcem za czarnymi okularami i chustami. Na domiar złego niektórzy z nich byli brodaci ( ). A słowa "aikido" i "Al-Kaida" są przecież takie podobne..."
"Forum" (Na podstawie Jesusalem Post, Quest-France)
Uwielbiam ten kawałek Zawsze wtedy zaczynam ciepło mysleć o francuskich brodatych senseiach :wink:
Napisano Ponad rok temu
ten sam!!! o totototooo, ten sam!!!Czyzbys mial na mysli Shihan Andre Cognard 8 dan ?
Innego Andre Cognarda nie znam....
Tatsu, wiem ze zawsze moge liczyc na ciebie, zeby mnie z dolka wyciagnac poklon
Napisano Ponad rok temu
Ł (wyglądający Szczepanowych opinii na ten temat jak kania dżdżu) 8)
zapewniam, ze w miare czytania kolejnych rozdzialow podziele sie swymi emocjami
sz(szukajacy jakiegos tanto do podzialu emocji)
Napisano Ponad rok temu
Tatsu, wiem ze zawsze moge liczyc na ciebie, zeby mnie z dolka wyciagnac poklon
hmm... zaraz się zarumienię...
bez przesady... tylko wtedy kiedy akurat jestem w nastroju do pomocy :wink:
zapewniam, ze w miare czytania kolejnych rozdzialow podziele sie swymi emocjami
sz(szukajacy jakiegos tanto do podzialu emocji)
A dziel się, dziel... mój rekord Cognarda to 2 strony przetrawione jednego dnia... Zazwyczaj są to (góra!!) dwa akapity... :wink:
Więc życzę cierpliwości w kumulowaniu w sobie emocji z całego rozdziału coby nam je na raz przekazywać :twisted:
Napisano Ponad rok temu
Tatsu, wiem ze zawsze moge liczyc na ciebie, zeby mnie z dolka wyciagnac poklon
Oczywiście, z dołka pustynnego przewiązanego pasem
Napisano Ponad rok temu
przypominam ze ten temat dotyczy ksiazki i prosze sie trzymac tematu. z wszystkimi innymi uwagami prosze otworzyc nowy temat.
mod off
Napisano Ponad rok temu
Gokkyo
Gokyo jest techniką trudną do wykonania, ponieważ musi wyrażać 5 kierunków, tych z 4 technik wyjaśnionych poprzednio i swoj kierunek.
Ikkyo zwraca się do samego siebie. Przemieszcza się tam, skąd powstaje. Nikkyo robi koncentryczną spiralę wewnątrz ikkyo i przemieszcza się w nieskończoność wewnętrzną. Sankyo zwraca się do samego siebie obracajac się wokól pionowej osi, i tworzy spiralę wstępującą, zabierając do swojej rotacji przestrzeń początkową. Yonkyo rozprzestrzenia energię na wszystkie promienie sfery, tworząc spiralę obwodową(odśrodkową) i zarazem koncentryczną. Wyraża ono siły odśrodkową i dośrodkową i przedstawia to co mógłbym nazwać, przypominając terminologię Teilad de Chardin, punktem omega.
Gokkyo wyraża własny kierunek, powodując ucieczkę całości w kierunku horyzontu uniwersalnego. Zawiera ono wszystkie kierunki w pieciu możliwych wymiarach.
teraz jestem troche zaklopotany bo poszczegolne slowa rozumiem, ale jak przeczytam jakiekolwiek pelne zdanie, to :? :? dupa zimna, no ani w zab nie wiem co poeta mial na mysli......Juz nie mowie o calym fragmencie.
Chcialbym wierzyc ze to pobyt poza Krajem spowodowal znaczny rozwoj mojego debilizmu w jezyku polskim. Ale czytajac w orginale po francusku, wcale nie jest lepiej.....
Ktos mi pomoze?
Help!!!!!
Napisano Ponad rok temu
W.
Napisano Ponad rok temu
dupa zimna, no ani w zab nie wiem co poeta mial na mysli......
Meguri
Napisano Ponad rok temu
czytajac w orginale po francusku, wcale nie jest lepiej.....
Ktos mi pomoze?
Szczepciu , dzięki za tłumaczenie, wnosisz duży wkład w rozwój regionalnego aikido w ojczyźnie ,podobnie jak pszczoły nieświadomie zapylające kwiatki
Być może w rewanżu polecę jednak ten wyklęty film "IKKYO" w którym jest to w prosty sposób zobrazowane.
A ja wierzę , że jak się chociaż troszkę postarasz to zmienisz swój wizerunekChcialbym wierzyc ze to pobyt poza Krajem spowodowal znaczny rozwoj mojego debilizmu
Napisano Ponad rok temu
teraz jestem troche zaklopotany . bo poszczegolne slowa rozumiem, ale jak przeczytam jakiekolwiek pelne zdanie, to dupa zimna,
Nie frustruj się , podobnie było z człowiekiem , który tłumaczył dla nas książkę AC shihan, osobą w żaden sposób nie związaną ze sztukami walki, moim zdaniem jednak wykonał on dobrą robotę. Zresztą przyznam się że czytając tą książkę sam byłem mocno poruszony, dopiero ogarnięcie całości pozwoliło mi uspokoić emocje :wink: Shihan nie wydaje elementarzy aikido z fotkami jak krok po kroku wykręcić delikwentowi rączkę, raczej kieruje ją do ludzi z większą wyobraźnią, by podobnie jak technika aikido poruszyć jego wnętrze, jak widać to działa
Napisano Ponad rok temu
Zaczalem czytac pierwsze kilka stron, i juz mialem sie poddac, kiedy Majka, sama probujac dzielnie walczyc z tekstem, odkryla taki fragment. Tlumaczenie moje:
Gokkyo
Gokyo jest techniką trudną do wykonania, ponieważ musi wyrażać 5 kierunków, tych z 4 technik wyjaśnionych poprzednio i swoj kierunek.
Ikkyo zwraca się do samego siebie. Przemieszcza się tam, skąd powstaje. Nikkyo robi koncentryczną spiralę wewnątrz ikkyo i przemieszcza się w nieskończoność wewnętrzną. Sankyo zwraca się do samego siebie obracajac się wokól pionowej osi, i tworzy spiralę wstępującą, zabierając do swojej rotacji przestrzeń początkową. Yonkyo rozprzestrzenia energię na wszystkie promienie sfery, tworząc spiralę obwodową(odśrodkową) i zarazem koncentryczną. Wyraża ono siły odśrodkową i dośrodkową i przedstawia to co mógłbym nazwać, przypominając terminologię Teilad de Chardin, punktem omega.
Gokkyo wyraża własny kierunek, powodując ucieczkę całości w kierunku horyzontu uniwersalnego. Zawiera ono wszystkie kierunki w pieciu możliwych wymiarach.
Help!!!!!
AC dotyka ważnej sprawy, geometria wektorowa i jej odniesienie do układów nieeuklidesowych może mieć kluczowe znaczenie we właściwym obrazowaniu skuteczności wewnętrznej i nierzeczywistej zewnętrznej niektórych podstawowych technik aikido. W moim odczuciu inaczej jednak ujął bym sankyo, które choć rozprzestrzenia siły promieniście to jednak nie rozprasza ich jak mogłoby to wynikać z ich odśrodkowego charakteru. Należałoby raczej zwrócić uwagę na jednoczący aspekt osiowy ruchu skierowany bezpośrednio do kami i tam znajdujący swoje oparcie, tak rozumiane sankyo nie tylko jednoczy siły wewnętrzne w zawężającej się spirali ale także przenika swym obrazem do pozornego świata geometrii wielowymiarowej w której spirale prawo i lewo skrętne są do siebie symetryczne względem bryły osadzonej w naszym trójwymiarowym świecie.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Gokyo jest techniką trudną do wykonania, ponieważ musi wyrażać 5 kierunków, tych z 4 technik wyjaśnionych poprzednio i swoj kierunek.
Ikkyo zwraca się do samego siebie. Przemieszcza się tam, skąd powstaje. Nikkyo robi koncentryczną spiralę wewnątrz ikkyo i przemieszcza się w nieskończoność wewnętrzną. Sankyo zwraca się do samego siebie obracajac się wokól pionowej osi, i tworzy spiralę wstępującą, zabierając do swojej rotacji przestrzeń początkową. Yonkyo rozprzestrzenia energię na wszystkie promienie sfery, tworząc spiralę obwodową(odśrodkową) i zarazem koncentryczną. Wyraża ono siły odśrodkową i dośrodkową i przedstawia to co mógłbym nazwać, przypominając terminologię Teilad de Chardin, punktem omega.
Gokkyo wyraża własny kierunek, powodując ucieczkę całości w kierunku horyzontu uniwersalnego. Zawiera ono wszystkie kierunki w pieciu możliwych wymiarach.
no to podstawy technik.. co w tym dziwnego
moze cie ta ksiazka uswiadomi gdzie jestes ze swoim aikido , ze obrazkow nie ma.. a co komiks musi byc , by bylo zrozumiale?
Shihan Cognadr tym rozni sie od niewielu ,ze potrafi powiedziec ,ze ikkyo to robi tak ( tu gest reka) ale tez potrafi wytlumaczyc cala "filozofie".
nabijanie sie z ksiazki ,ze nie ma obrazkow to chyba nie uchodzi..
pamietam ,ze na pocztku lat 80-tych uczylismy sie aikido z wloskich komiksow [kata 31 np.] no ale czas dorosnac.. tak ksiazka jest jedna z najlepszych pozycji na rynku, jak zrozumiesz 10 % to sukces.
nie wiem czy tyle zrozumialem za pierwszym razem
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Zasady aikido realizowane w technikach ...
- Ponad rok temu
-
Wymuszanie ataku
- Ponad rok temu
-
Aikido dla "ON"?
- Ponad rok temu
-
Wesołych Świąt
- Ponad rok temu
-
Gdzie ćwiczy Elita Polskiego AIKIDO ? :)
- Ponad rok temu
-
Anty-aiki trening
- Ponad rok temu
-
Jak trenowac ?
- Ponad rok temu
-
Aikido w Londynie
- Ponad rok temu
-
Uważajmy na siebie...
- Ponad rok temu
-
Brutalne aikido 8O
- Ponad rok temu