79 odpowiedzi w tym temacie

[budo_moro]

BuHAuAHUAhuAHuUAhaaaa no to sie szczerze usmialam ...
hyhy

moro dzieki za poprawienie humoru

znaczy co... za slaby dla Ciebie jestem

[budo_kantele]

a dlaczego nie ma opcji dla samotnych?

[budo_dagusia]

BuHAuAHUAhuAHuUAhaaaa no to sie szczerze usmialam ...
hyhy

moro dzieki za poprawienie humoru

znaczy co... za slaby dla Ciebie jestem

no co ty ona tak reaguje w sytuacjach stresowych......jestes idealny wrecz.....wymiencie sie teraz adresami i numerami komorek i bedzie kolejny zwiazek w kregu SW... :wink:

[budo_kyan]

a dlaczego nie ma opcji dla samotnych?

też chciałem dać ją ale

Nie zmiescila sie widno. jak ktos nie ma to nie glosuje :wink:

----------------------------

Mysle ze jesli dwoje ludzi potrafi sie rozstac(rozejsc) w zgodzie i normalnie potem ze soba rozmawiac to przeciez nie ma problemu na dalszych treningach...a ja wiem ze jest to mozliwe...

tak jest to możliwe ale nie znaczy łątwe i jak napisałem:

...to już myślę kwestia pewnej dojrzałości z obu stron...

bo często niestety wychodzi kicha i jak była ara jest razem w jednej sekcji/grupie/klasie/etc. to odczuwa to przykro otoczenie (z treningów można zawsze zrezygnować/zmienić klub/MA, z uczelni na przykład - trudniej).

[budo_malta]

miałem się niezgodzić Hellfire ale po namyśle popieram i weryfikuje poglądy: jakiekolwiek hobby nietyulko sport (ale mówie o traktowaniu serio tego hobby a nie takie podejście olewcze, że ch.. wie co)

na przykład muzyka? sztuka? co o tym myślicie?

[budo_kyan]

miałem się niezgodzić Hellfire ale po namyśle popieram i weryfikuje poglądy: jakiekolwiek hobby nietyulko sport (ale mówie o traktowaniu serio tego hobby a nie takie podejście olewcze, że ch.. wie co)

na przykład muzyka? sztuka? co o tym myślicie?

muzyka (granie w zespole/słuchanie i kolekcjonowanie), sztuka (artyści i kolekcjonerzy)....
Jak napisano wyżej wszystko co wymaga pasji i oddania jest budujące dla charakteru, uczy odpowiedzialności i wytrwałości.
I łatwiej zrozumieć komuś kto ma jakieśprawdziwe hobby, któremu daje cząstkę siebie, nasze - MA

[budo_malta]

nic dodać nic ująć kyan :wink:

[budo_modzewa]

BuHAuAHUAhuAHuUAhaaaa no to sie szczerze usmialam ...
hyhy

moro dzieki za poprawienie humoru

znaczy co... za slaby dla Ciebie jestem

jak mogles tak pomyslec ze za slaby?? :wink: hehe

btw, caly czas czekam az zadzwonisz i sie doczekac nie moge :wink:

[budo_mijar]

na przykład muzyka? sztuka? co o tym myślicie?

"Jak ty z takim obitym ryjem na mój koncert/wernisarz pójdziesz?!!"

Nie no grunt to ZROZUMIENIE... ale rzeczywiście lepiej mi się gada z kobietami które coś jednak ze sportem mają wspólnego. Czy ja już jestem nienormalny? :wink:

[budo_kyan]

Nie no grunt to ZROZUMIENIE... ale rzeczywiście lepiej mi się gada z kobietami które coś jednak ze sportem mają wspólnego. Czy ja już jestem nienormalny? :wink:

A wiesz, że ja też tak chyba mam . Nawet jak gadam z kumplami to jakoś lepiej rozmowa idzie ze sportowcami (oczywiście nie zawsze).

[budo_moro]

oczywiscie jaas pasja... zainteresowania to bardzo wazne, nie tylko MA zreszta wielu z nas rowniez zyje czyms poza sportem...

modzewa... zadzwonie jak tylko... bede mial.... twoj.... n ...nu... num... nume... :wink:

[budo_modzewa]

moro starczy tylko pwiedziec " dżewa dawaj nambera" i po sprawie :wink:

[budo_malta]

Modzewa a Ty nie możesz do Mora dryndnąć?? :wink:

[budo_moro]

to dawaj... 8)

[budo_modzewa]

chcesz tu czy na priva ?? hyhy

[budo_charlie novak]

ja mam w klasie sportowców(pilkarzyki)i się nie mogę na takie teamty dogadac....dla nich sztuki walki to cos troche nie z tej ziemii...nie uwazaja tego za rowne(ba co ja mówie,nie potrafią uznac wyższosci :wink: )pilce,tylko za cos gorszego,beznadziejnego,głupiego,itd.
Ale oni wogóle są dziwni,ja można nie kochać tego,ze po godzinnym turlaniu cżłowiek ledwo wstaje i idzie pod prysznic :wink: 8)

pozdr.

[budo_lord_l]

dalem ze poznalismy sie w jednej sekcji, ale w sumie to jush przeszlosc, tak fogole jej wojek byl moim trenerem, troche dziwnie sie czulem na jakis imprezach rodzinnych na ktore mnie zaprosila ;-)

[budo_cassi]

-
Na poczatku to było zwykłe kolezenstwo. On trenowal boks a ja zaczynalam kb. Zaproponowal pomoc. Umawialismy się na tarcze, wspolne bieganie a nawet na male sparingi, coraz czesciej i czesciej az postnowilismy ze będziemy razem. Ja rozumialam jego a on mnie, co dla wczesniejszych było nie do przyjecia żeby ich dziewczyna cos takiego robila. Ta sielanka trwala rok. W międzyczasie przestal trenowac, uczyc się itp. Nagle zaczely przeszkadzac mu treningi, awanturowal się i rozliczal z czasu. Chyba zapomnial jak to było....

Chce faceta który w pelni zaakceptuje mnie. Kogos kto nie bedzie probowal mnie zmieniac. Nie koniecznie powinien cos trenowac ale niech ma jakiekolwiek zainteresowania i pasje bo na dluzsza mete taki czlowiek jest uciazliwy.

:wink:

[budo_druss]

Cassi ja Cię akceptuję 8) Na odlegość,ale za to w pełni.

[budo_olaff]

u mnie na etapie poznawania się wyszło, że Lidka ćwiczyła 3 lata Ju-Jitsu w Wołominie