79 odpowiedzi w tym temacie

[budo_kyan]

Znam kilka par które poznały się na treningach w sekcji MA. Słyszałem też o takich w których jedno i drugie ćwiczy coś innego/w innej sekcji.
Może to (ć. w 1 sekcji) wywołać jakieś spięcia lub przeszkadzać w trenowaniu gdy para się rozejdzie. Znam też kilka osób które wkręciły na treningi swoją połówkę.
co sądzicie o tym, jak jest u was??


----------------------------------------

[budo__ash_]

moj trener i jego zona poznali sie na terningach... maja dwojke dzieci i wygladaja na szczesliwe malzenstwo

[budo_malta]

znam sporo takich par... myslę, ze to bardziej pomaga niż przeszkadza ale w sytuacji rozpadu związku zawsze jakieś tam komplikacje bedą...
a co w sytuacji kiedy wasza 2 połowa właśnie nie siedzi w tych kliamatach?? czy to przeszkadza? waszym zdaniem...

[budo_suseł]

Imho kobieta musi takze cwiczyc chociazby jakis sport... Lub miec jakies zainteresowanie, ktore bardzo ja wciaga. Jedna z kilku rzeczy, ktorych nie lubie u kobiet jest wlasnie "zyciowa obojetnosc". Czyli zyje po to, by tak sobie egzystowac i czasami na impreze chodzic. Blehh na stos z takimi.

Pozdro,

[budo_kyan]

Znam pary gdzie tylko jedno trenuje, a drugie mimo, że nie- to jeżdzi na zawody, pokazy i jest trochę nawet zorientowane w temacie.
ale gdy twoja dziewczyna/twój chłopak nic nie kuma w temacie i dla niej/niego to tylko bezsensowne pranie po ryju/głupie podskakiwanie (tzn. gdy twoja połówka nietoleruje twojego sportu/sztuki)....
to chyba długo razem nie pociągniecie, nie?

[budo_malta]

zgadzam się z kyan, jesli np ta druga osoba wyszydza i robi sobie z tego poważne jaja to niefajnie...
najważniejsza jest chyba akceptacja.
jeśli ktoś ma pasję - to wszystko ok, ważne jest by mieć coś co cie wciaga

[budo_alamakota]

a co w sytuacji kiedy wasza 2 połowa właśnie nie siedzi w tych kliamatach?? czy to przeszkadza? waszym zdaniem...

Zalezy od drugiej polowy ;-)

Moje dziewcze samo mnie wygania na treningi.
I nie chodzi o to ze chce ode mnie odpoczac ale widzi, ze kreca mnie te klimaty i ze zle bym sie czul bez treningow.

Poza tym dobrze wplywaja na kondycje, co tez nie jest do przecenienia 8)

hmmm cala kupa zalet :-)

ps. Ona sama nie jest 'wyznawczynia' Budo

[budo_liczmistrz]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Warto zobaczyc, akurat odnosi sie do tematu

[budo_kyan]

no to chyba najlepiej gdy oboje ćwiczycie to samo ale w innych sekcjach
(wiecie, porównywanie doświadczeń, wspólne kursy samoobrony w domu itepe. )
a tak na serio to przynajmniej wasza połówka jest "w temacie" a nie macie kichy jak zerwiecie.

[budo_malta]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Warto zobaczyc, akurat odnosi sie do tematu

o rany... przegięcie. ale wyobrażam sobie, że użyteczne :?

[budo_liczmistrz]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Warto zobaczyc, akurat odnosi sie do tematu

o rany... przegięcie. ale wyobrażam sobie, że użyteczne :?

Nie wiem, nie probowalem

[budo_malta]

no ja też nie. nie muszę 8)
ale może ktoś... może warto jakoś tak anonimowo? tylko, że ja nie trenuję KK. ale można naściemniać hehe...

[budo_kyan]

Może to są poprostu subtelne zaloty Liczmistrza a ty nie zakumałaś :wink:

[budo_tiana]

Hmm, ja sie znam z moim facetem 9 lat, akurat kreci nas to samo ale mysle ze jesli chodzi o treningi to bym akurat wolal go nie miec w mojej grupie. Ale u kazdego jest inaczej tak samo rozni sa ludzie. Za bardzo nie wiem czy pytasz czy nie przeszkadza jedno drugiemu przy treningach czy o poznawanie sie na nich, ale cos mi sie zdaje ze juz chyba casii pisala o tym jak to jest gdy ta druga polowka uczeszcza na ten sam trening.

[budo_modzewa]

w sumie nie wyobrazam sobie, zeby moj partner nie cwiczyl SW. Nie wiem czemu tak sadze, ale takie jest moje odczucie. Moze lepeij sie czuje wsrod ludzi, ktorzy robia cos podobnego co ja i maja takei same zainteresowania. Nie z kazdym chlopakiem mozna porozmawiac jak to dzisiaj sie napocilam przy walce i jak to dostalam w nos, ze az mi sie przykleil do prawego policzka :wink: mysle ze dla takich panow mozemy wydac sie "zbyt meskie" bo tluczemy sie po twarzach i takie tam...

[budo_charlie novak]

ja z moja Pania jestem chyba między innymi(oczywiscie jesli chodzi o czynniki zewn:)dzieki sztuką walki.....znalismy sie wczesniej,ale dzieki indywiuualnym treningom poznalismy sie lepiej,no i sie zaczelo...

jednak dobrze miec spaczona psychikę czasme :wink:
pozdr. 8)

[budo_malta]

hm... a z doswiadczenia wiem, że jesli ktoś nie trenuje sw to też może być ciekawie :wink:

[budo_tae tad]

A ode mnie dziewucha odeszla jak mnie zobaczyla po zawodach

[budo_klio]

A ode mnie dziewucha odeszla jak mnie zobaczyla po zawodach

Jakaś szczególnie wrażliwa chyba była?

[budo_malta]

A ode mnie dziewucha odeszla jak mnie zobaczyla po zawodach

Jakaś szczególnie wrażliwa chyba była?

podobno... :roll: :wink: