TAN SAO na sierp bokserski
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Zdrówko
Tdek
Napisano Ponad rok temu
wersja standard
A- spadasz do tyłu/boku i wychodzisz z dystansu ciosu
B- używasz "pasywnego foksau:-)", trochę wygląda jak bonksau tyle że wysoko, łokieć wysoko, dłoń jeszcze wyżej tak aby zatrzymać cios na przedramieniu*
B'- jeśli cios za silny, przpuszczasz nad głową
dla szybkich gieroj
- skracasz dystans i wchodzisz w klinch, asekurując głowę ręką zgiętą w łokciu (jak w biutze), dłoń przy policzku lub na karku, jak wyjdzie.
pozostałe
- mamy nooogiiii! (podobno bokserzy ich nie mają:-)))
- ucieczka z głową pod ciosem (skłony w trójce mogą sugerować że takie rozwiązanie jest nadal w systemie)
- aktywny foksau z jednoczesnym ciosem (musisz być naprawdę szybki!)
- krok w bok i wykonać sierpowy po WT z drugiej strony, hehehe - tylko teoretycznie
- i wiele innych mniej lub bardziej teoretycznych
- rozwiązania z innych systemów bo przecież style nie są po to by ograniczać ale pomagać zrozumieć MA tak w ogóle.
Oczywiście co do dalszych działań, to pełna dowolność.
Tdek
*nazewnictwo dość nieprecyzyjne ale hope obrazowe, zawiera wyłącznie ideę obrony bez szczegółów, które jak zawsze są najważniejsze :wink:
Napisano Ponad rok temu
NIE BLOKUJE A ZWLASZCZA W MIEJSCU! BLOK TO OSTATECZNOSC I JEST NAJMNIEJ ISTOTNY!
Jak nie rozumiecie takiej podstawowej zasady to wtedy wychodza takie rozne popi......one dyskusje o wyzszosci tansau z zacisnieta piescia nad tansau luznym itd. itd. itd. itd.
Najwazniejsze jest uderzenie - wjazd kolesiowi centralnie w ryja bez wzgledu co on robi - czy sierpowy, czy hak, czy cokolwiek innego.
Jak nie masz tego elementu wycwiczonego to cwicz do usranej smierci - poznaj 5, 15, 25 form i gowno ci to da. Bedziesz robil tansau taki, tansau owaki - a i tak w ryj dostaniesz albo zaliczysz glebe od grapplera. Wystarczy ze spotkasz sie ze zdeterminowanym koksem i :dupa:
Przyjemnej dyskusji zycze - dyskusji o wyzszoscia Swiat Bozego Narodzenia nad Swietami Wielkanocnymi. :twisted:
Napisano Ponad rok temu
Co do wjeżdżania w twarz przeciwnika, to chyba ci twoi przeciwnicy musieliby być albo pijani albo reprezentować sobią niski poziom walki boxerskiej.
Taki rajd w przeciwnika oczywiście jest często nauczany jako bardzo skuteczny w WT/WC. Ale każdy boxer chowa głowę na rękę wykonującą sierp i równie łatwo zejdzie z głową na dół, żeby ci skasować wątrobę lub żebra. Często podczas takiego rajdu dostaniesz w pysk zamaszystym drugim sierpem wykonanym po zejściu boxera w dół - sierpem idącym z dołu do góry.
Nawet jeśli trafisz boxera w głowę, to co najwyżej połamiesz sobie paluszki o jego czoło a on będzie miał info, żę żebra i wątroba są nieosłonięte.
Często też widziałem wielu adeptów WT, którzy nie potrafili ucelować w łapki boxerskie - bo tego nie robią. Zatem jak mają ucelować w głowę boxera, który cały czas zmienia jej położenie?
Widziałem już wiele razy takich odważnych i wszyscy kończyli identycznie, na ziemi.
Miłego leżenia
Tdek
Napisano Ponad rok temu
Czy wy lacznie z VingDragonem nie rozumiecie ze w Wing Chun sie:
NIE BLOKUJE A ZWLASZCZA W MIEJSCU! BLOK TO OSTATECZNOSC I JEST NAJMNIEJ ISTOTNY!
Jak nie rozumiecie takiej podstawowej zasady to wtedy wychodza takie rozne popi......one dyskusje o wyzszosci tansau z zacisnieta piescia nad tansau luznym itd. itd. itd. itd.
Najwazniejsze jest uderzenie - wjazd kolesiowi centralnie w ryja bez wzgledu co on robi - czy sierpowy, czy hak, czy cokolwiek innego.
Jak nie masz tego elementu wycwiczonego to cwicz do usranej smierci - poznaj 5, 15, 25 form i gowno ci to da. [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]ziesz robil tansau taki, tansau owaki - a i tak w ryj dostaniesz albo zaliczysz glebe od grapplera. Wystarczy ze spotkasz sie ze zdeterminowanym koksem i :dupa:
Przyjemnej dyskusji zycze - dyskusji o wyzszoscia Swiat Bozego Narodzenia nad Swietami Wielkanocnymi. :twisted:
No wreszccie ktoś rozumie troche strategi Ving Tsun.
Jedna mała uwaga. Jako pierwsze wejście lepiej uderzać w splot. Z kilku powodów:
- głowa jest mobilniejsza i łatwiej jest nia uciec przed ciosem
- człowiek nawet jak nie umie sie bić to odruchowa przesuwa głowę jak coś mu leci na oczy
- bokser ma wyćwiczony unik przed plombom na łeb
- jak trzepniemy kolesia w splot to łapie rybke i mamy czas na zadawanie kolejnych ciosów
- poza tym jak udarzymy kolesia w łeb to od pada lub od skakuje i trzeba go gonic, po ciosie w splot zamyka sie i nie musimy sie martwić o dystans
pzdr
Napisano Ponad rok temu
Flash:Czy wy lacznie z VingDragonem nie rozumiecie ze w Wing Chun sie:
NIE BLOKUJE A ZWLASZCZA W MIEJSCU! BLOK TO OSTATECZNOSC I JEST NAJMNIEJ ISTOTNY!
VT:No wreszccie ktoś rozumie troche strategi Ving Tsun.
Wszystko fajnie tylko , że inny był temat... :roll:
Szykuje się następny... strategia !
Pozdrowionka!
Dars
Napisano Ponad rok temu
Juz dawno uwazalem ze forum dyskusyjne o sztukach walki to poroniony pomysl - o historii sztuk, walki, o imprezach, o zlotach, do wklejania linkow do klipow o SW - to owszem - ale omawianie przez internet technik to jest to po prostu parodja - zwlaszcza ze kazdy ma inny bagaz doswiadczen.
Takze jak dla mnie EOT
Napisano Ponad rok temu
Juz dawno uwazalem ze forum dyskusyjne o sztukach walki to poroniony pomysl {...} omawianie przez internet technik to jest to po prostu parodja - zwlaszcza ze kazdy ma inny bagaz doswiadczen.
no pozwolę sobie się z tym niezgodzić.
patrząc nawet na historie i rozwój bjj w Polsce, ewoluację sposobu nauczania sztuk i sportów walki uważam że właśnie internetowe pogawędki na Gorinkanie, Czarnym Pasie i tu przyczyniły się w istotny sposób do spojrzenia na omawiane i ćwiczone techniki zwłaszcza pod kątem ich skuteczności...
Napisano Ponad rok temu
Juz dawno uwazalem ze forum dyskusyjne o sztukach walki to poroniony pomysl
Flash iiizziii... na tym zabawa polega ... wszyscy niby gadamy o tym samym a nie o tym samym... A czasem można coś ciekawego przeczytać... czasem... :wink:
Pozdrawiam
Dars
Napisano Ponad rok temu
dyskusja spełzła na stwierdzeniach: zadziala ale nie stosuje albo nie zadziala
nie chcialem aby tutaj mowic od razu o strategii walki ale cos jedno jest z drugim powiazane flash mial racje z tym rozwiazaniem walki ale chodzilo mi o sam czysty sierp na tan sao i jak na razie to wszystko nie zablebiahjac sie juz co by bylo gdyby itp. zapewne rowniez zauwazyliscie inne ulozenia rak w wykonywanych tan sao przez rozne szkoly o czym mowil Ving Dragon nie chodzi nawet o kwestie "miekkko czy twardo" lecz o samo polozenie reki odwiedzcie strony i zobaczycie co mialem na mysli.
a co do wypowiedzi to : "gramy tak jak przeciewnik pozwala" - nie to przeciewnik gra tak jak jemu sie pozwala.
a co do dyskusji o wyzszosci swiat to jednozancznie swieta wielkiej nocy sa wazniejsze od bozego narodzenia:):)
Napisano Ponad rok temu
Co do obrony przed sierpem, to
wersja standard
A- spadasz do tyłu/boku i wychodzisz z dystansu ciosu
standart dobry ale wziety z kick-boxu, nie zgodny z zasadami Yong Chun - bo co bedzie jesli nastapi nastepny atak?
B- używasz "pasywnego foksau:-)", trochę wygląda jak bonksau tyle że wysoko, łokieć wysoko, dłoń jeszcze wyżej tak aby zatrzymać cios na przedramieniu*
B'- jeśli cios za silny, przpuszczasz nad głową
musze sprobowac ale to brzmi podobnie jak JUT SAO
dla szybkich gieroj
- skracasz dystans i wchodzisz w klinch, asekurując głowę ręką zgiętą w łokciu (jak w biutze), dłoń przy policzku lub na karku, jak wyjdzie
to chyba najlepsze rozwiazanie ale nie wszystkie odmiany stylu maja techniki walki w klinczu
pozostałe
- rozwiązania z innych systemów bo przecież style nie są po to by ograniczać ale pomagać zrozumieć MA tak w ogóle
zrozumiec system ktory sie cwiczy a nie do ich laczenia
Napisano Ponad rok temu
a ty cwiczysz Yong Chun?Czy wy lacznie z VingDragonem nie rozumiecie ze w Wing Chun sie:
NIE BLOKUJE A ZWLASZCZA W MIEJSCU! BLOK TO OSTATECZNOSC I JEST NAJMNIEJ ISTOTNY!
Napisano Ponad rok temu
druga reka przeciwnika pozostaje w gardzie ktora ten splot chroni, w dalszym ciagu nie ma odpowiedzi na sierpJako pierwsze wejście lepiej uderzać w splot
Napisano Ponad rok temu
Jezeli cwiczymy ten styl i sa w nim roznego rodzaju techniki to stosujmy je ale odpowiednio do ich celow. Omawiany Tan Sao jest tylko zwyklym przykladem a wy juz rozwijacie tematy o strategiach i innych. C'mon, powoli
Jezeli ktos mowi, ze Tan Sao mozna stosowac to ja chcialbym sie dowiedziec jak on to robi, ze jemu dziala.
Napisano Ponad rok temu
w przeciwnym razie mowimy o hybrydach Yong Chun.
sorry za tyle postow ale mysle i pisze na biezaco :roll:
Napisano Ponad rok temu
w koncu Fook znaczy "hak", "zahaczac"
Napisano Ponad rok temu
ćwiczę na zasadach WT od jakiś 7/6 lat. Co do odejścia podczas ataku, to przynajmniej dla LTWT jest to element normalny - po prostu footwork. Często wykorzystywany do unikania stylu walki i tempa narzucanego przez przeciwnika. Po odejściu zazwyczaj łamię tempo i wchodzę do przodu z ciosem. Zresztą powiem, że często widziałem Leung Tinga, jak przed nawet prostymi boxerskimi (przypis dla niewtajemniczonych postmanów: idą inną trajektorią niż WT, lekkim łukiem) po prostu się wycofywał. Co do dystansów, to w WT mamy jakby sześcian 3x3 w nich staram się walczyć czyli (głowa, tułów,nogi)x(dystans, półdystans, contact) i tak byłem nauczany. Walczysz w każdej z nich, choć inaczej i musiałem nauczyć się szybko je zmieniać. Ostatnio dużo poświacam z przyjaciółmi na strategię - choć na razie więcej jest gadania niż działania, ale to się zmienia.
Co do Fook Sau i sierpy, to spróbuj użyć bez aktywnego wyprowadzenia ale z dala od głowy, z ręką wysoko podniesioną. Czasami sierpy są na tyle szybkie i zaskakujące, że ja przynajmniej nie znajduję czasu na aktywny zamach przedramieniem.
To drugie rozwiązanie dla gieroj ma na celu "bezpieczne" podejście na taką bliską odległość, że pięść przeciwnika wskakuje ci za szyję. Wtedy złożona ręką przy głowie nie tylko jest dodatkowym zabezpieczeniem ale może błyskawicznie zaatakować łokciem (biutze). No ale w tym przypadku to już są bardzo bliskie kontakty.
Pozdrawiam
Tdek
Napisano Ponad rok temu
i widac, ze masz tez zdrowe podejscie do tematuWitam Dragon, ćwiczę na zasadach WT od jakiś 7/6 lat
Co do odejścia podczas ataku, to przynajmniej dla LTWT jest to element normalny - po prostu footwork
footwork to podstawa kazdej wykonanej techniki ale my tu o TANSAO
a widzisz, czyli nawet on robil cos inego niz uczylczęsto widziałem Leung Tinga, jak przed nawet prostymi boxerskimi (przypis dla niewtajemniczonych postmanów: idą inną trajektorią niż WT, lekkim łukiem) po prostu się wycofywał
ale zwarcia nie macie ani sprowadzania do parteru i samego parteruCo do dystansów, to w WT mamy jakby sześcian 3x3 w nich staram się walczyć czyli (głowa, tułów,nogi)x(dystans, półdystans, contact) i tak byłem nauczany
sprobowalem, dziala ale raczej jako ten aktywny. boje sie ze robiac pasywny mimo kontrataku nadzieje sie na drugi sierp lub hak. Reki nie powinno si podnosic bo ryzykujesz strzal na zebra.Co do Fook Sau i sierpy, to spróbuj użyć bez aktywnego wyprowadzenia ale z dala od głowy, z ręką wysoko podniesioną
ta technike rozumiem bo mam ja w swoim Weng ChunTo drugie rozwiązanie dla gieroj ma na celu "bezpieczne" podejście na taką bliską odległość, że pięść przeciwnika wskakuje ci za szyję. Wtedy złożona ręką przy głowie nie tylko jest dodatkowym zabezpieczeniem ale może błyskawicznie zaatakować łokciem (biutze). No ale w tym przypadku to już są bardzo bliskie kontakty
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
TAN SAO na sierp bokserski
- Ponad rok temu
-
Pozdrowienia z Chin
- Ponad rok temu
-
takie tam sobie
- Ponad rok temu
-
na weekend i inne wolne chwile kiedy pot nie kapie z czola
- Ponad rok temu
-
Yip Man Interview - roznice Wing Tsun / Weng Chun
- Ponad rok temu
-
Prawdopodobnie dostane bana za samo pytanie, ale....
- Ponad rok temu
-
1st World Wushu Festival in Zhengzhou China
- Ponad rok temu
-
Wybor stylu a cwiczenie rekreacyjne
- Ponad rok temu
-
Ufff
- Ponad rok temu
-
Manekiny Yong/Weng Chun Quan
- Ponad rok temu