16 odpowiedzi w tym temacie

[budo_alekw]

Czesc,
Czytam od pewnego czasu o kung fu i mam coraz wiekszy metlik w glowie, tyle roznych styli :-)

Moje pytanie jest takie, czy podchodzac do cwiczenia kung fu czysto rekreacyjnie (tzn. jako mila odmiana po kilkunastu godzinach spedzonych przed komputerem) istotne jest jaki styl trenuje?

Pozdrowienia i... prosze o wyrozumialosc, moj pierwszy post :-)

[budo_vingdragon]

wybor stylu przewaznie zalezy od twoich mozliwosci ruchowych i osobistego zaangazowania - poprostu wybierz to co bedziesz mogl wykonywac. napisz cos wiecej o sobie + czego oczekujesz od sztuk walki

[budo_alekw]

wybor stylu przewaznie zalezy od twoich mozliwosci ruchowych i osobistego zaangazowania - poprostu wybierz to co bedziesz mogl wykonywac. napisz cos wiecej o sobie + czego oczekujesz od sztuk walki

kiedys cwiczylem troche judo, potem mialem kontuzje kolana, 6 lat nic i od 3 tygodni, za namowa znajomych dluga piesc i bialy zuraw w YMAA
na razie mozliwosci ruchowe sa takie, ze 200 m bieg to powazne wyzwanie
chociaz porownujac to z treningami jakie mialem cwiczac judo to tutaj raczej jest spokojnie
tak wiec dla mnie istotne jest aby cwiczac za bardzo nie przeciazac kolana

taaaa to tyle "o sobie"

[budo_vingdragon]

nie wiem jakie szkoly sa teraz w Katowicach ale wydaje mi sie, ze powinienes wybrac cos co kladzie nacisk na techniki reczne: moze to byc np Weng/Yong Chun albo Krav Maga ewentualnie jakis styl wewnetrzny Tai Chi lub Yiquan. Wybor nalezy do Ciebie

[budo_alekw]

Tai Chi lub Yiquan. Wybor nalezy do Ciebie

Dzieki za odpowiedz. Ogladalem trening Tai Chi, ale wygladal za bardzo spokojnie

[budo_vingdragon]

wiec chodzi tez o skutecznosc i samoobrone, tak?

[budo_alekw]

wiec chodzi tez o skutecznosc i samoobrone, tak?

Pewnie troche tak, gdyby to bylo calkiem nieistotne, to nie wybieralbym SW , ale na pewno nie jest to dla mnie wazne kryterium, wazniejszym chyba jest mozliwosc cwiczenia przez nastepne kilka lat bez zbytniego narazania sie na jakies paskudne kontuzje (wiem, brzmi to troche smiesznie).

Na razie bedac na kilku treningach, Kung Fu wydaje mi sie byc ciekawe, aczkolwiek zdaje sobie sprawe, ze wybor stylu jest dosc przypadkowy, stad tez moje pytanie.

Zaskoczyles mnie z Krav Maga, wydawalo mi sie ze jest to dosc kontuzjogenna SW.

[budo_wingtsun]

wiec chodzi tez o skutecznosc i samoobrone, tak?

Pewnie troche tak, gdyby to bylo calkiem nieistotne, to nie wybieralbym SW , ale na pewno nie jest to dla mnie wazne kryterium, wazniejszym chyba jest mozliwosc cwiczenia przez nastepne kilka lat bez zbytniego narazania sie na jakies paskudne kontuzje (wiem, brzmi to troche smiesznie).

to nie brzmi śmiesznie - fajnie jest być zdrowym

wybierz jakiś yongchun (wingtsun,vingtsun, wingchun) wengchun lub coś co jest ogólnie niekontuzjogenne zatem - czyli im mniej salt i obijanie piszczel o piszczel tym prawdopodobnie lepiej idź na trening tego co tam masz na miejscu i zobacz - aprzede wszystkim zobacz i popytaj osób które ćwiczą dłużej niż rok jakie mają kontuzję i przez co (jezeli wogole mają)

[budo_vingdragon]

Zaskoczyles mnie z Krav Maga

przyznaje, to bylo podchwytliwe z mojej strony KM nie nalezy do gatunku kungfu z dalekiego wschodu. to raczej kungfu z bliskiego wschodu, hahahaha

[budo_vior]

ciężko będzie wynależć jakąkolwiek SW bez zagrożenia szczególnie stawu kolanowego. Nawet w taichi (jakkolwiek to może kogoś dziwić) można sobie te kolana ponadwyrężąć - długie stanie, nieodpowiedni ustawione kolana w pozycjach- szczególnie niskich. A w przypadku każdej innej bardziej dynamicznej działalności spod znaku SW, no nie ma siły zagrożenie dla kolan będzie - szcególnie właśnie dla nich. Hm, Może łucznictwo...? :-)

[budo_alekw]

Dziekuje za odpowiedzi.

ciężko będzie wynależć jakąkolwiek SW bez zagrożenia szczególnie stawu kolanowego.

Zdaje sobie sprawe, ale wydaje mi sie (moze sie myle), ze jednak KF moze byc bardziej lagodne dla kolana niz judo.

Hm, Może łucznictwo...? :-)

i chyba dosc skuteczne jako sztuka samoobrony, he he he

[budo_krvavy]

A może boks?

[budo_vior]

Zdaje sobie sprawe, ale wydaje mi sie (moze sie myle), ze jednak KF moze byc bardziej lagodne dla kolana niz judo.

nie sądzę, sama rozgrzewka angażuje kolana znacznie, właśnie ze względu na zagrożenia jakie na nie czychają ... a gdzie niskie kopnięcia, wejścia na staw itp.?

[budo_len@]

Nawet w taichi (jakkolwiek to może kogoś dziwić) można sobie te kolana ponadwyrężąć - długie stanie, nieodpowiedni ustawione kolana w pozycjach- szczególnie niskich.

W moim przypadku, Tai chi pozytywnie wpłynęło na sprawność kolana. Polecam więc tę formę ćwiczeń, niekoniecznie we "flegmatycznym" wydaniu :wink:

[budo_peter]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_macwar]

Witam!!!

Zajrzyj pod ten adres: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
i podskocz na trening jeśli to Cię zainteresuje. Pierwsza działka free :twisted:



Pozdrowionka

[budo_dajmito]

Od dwóch lat trenuję Hung Gar, styl który wdłg. niektórych ma zbawienny wpływ na zdrowie. Oczywiście kontuzja kolana to nie jest dysfunkcja trzustki albo niewydolność nerek Ale mój kumpel z treningu twierdzi że po poważnym urazie kręgosłupa Hung Gar uratował go przed wózkiem.
Może to ? :wink: