Uważam że po pierwsze to karate coś słabo twoją psychikę zahartowało skoro ta sytuacja zamiast cię motywować do pracy wpędza cię w doła ; )) Co to za karateka który użala się nad sobą że w czymś tam jest słaby.
/Mały off topic/
Ho, ho , nawet nie wiesz jacy niektórzy bokserzy są słabi psychicznie (mam na myśli zawodowców). Albo lepiej, ja :twisted: obiecuje sobie, ze nie będe pił bo to sie fatalnie odbija na mojej formie i dyspozycji na treningu...6 godz. temu leżałem pijany, znowu....