57 odpowiedzi w tym temacie

[budo_kapral]

No wlasnie, tak jak w temacie.
Gdzies slyszalem, ze alkohol wplywa ujemnie na treningi itp.

Pytam sie na powaznie :wink:

[budo_bayer]

Czasem tak niestety jest...
Jak za dużo wypijesz to nici z treningu, bo nie ta koordynacja, szybkość, kontrola siły uderzenia.
Tak całkiem poważnie to lepiej wypić po treningu.

[budo_kapral]

chodzi mi ogolnie o spozywanie alkoholu, bo przeca jak wiadomo ponoc alk pozostawia trwalsze slady niz stan upojenia i zatrucie alkoholowe.

[budo_lord von banan]

Ja kiedyś na siłownię wziałem piwo. Golnąłem tak z połowę i mnie sztanga przygniotła, taka, co ją wczesniej wyciskałem.

[budo_jurek]

Przed treningiem to raczej lepiej nie pic. Po treningu mozna, ale po paru glebszych juz jestes detka, jesli ostro trenowales tego samego dnia - zmeczenie daje znac o sobie. Trening na kacu to tez nie jest fajna sprawa (zwlaszcza sparringi). 8)

Pozdro
J.

[budo_dr prozac]

Alkohol zle wplywa na kondycje. :?

[budo_saudade]

Alkohol to wróg, więc go w mordę lej!

[budo_jurek]

Kto pije i pali ten nie ma robali!

Pozdro
J.

[budo_vince]

Ze znanych mi skotkow picia:

- blokuje synteze bialek, innymi slowy ma negatywny wplyw na rozwoj miesni (posredni cel treningow kazdej MA)

- puste kalorie - kalorie bez wartosci odzywczch - wiadomo, brzuch rosnie (nawet po "czystej")

czy wplywa na kondycje nie wiem... dzien po libacji na pewno

[budo_kane]

Jesli przetrenujesz ze 2h a pozniej golniesz sobie gorzalke...to tak jakbys wogule nie trenowal .....

[budo_mesjasz]

ale za to jaka mocna bania bedzie

[budo_saudade]

Czy to znaczy że wódka minimalizuje ryzyko nokautów? :wink:

[budo_charlie novak]

mam na sekcji klienta,który jest istnym terminatorem...koleś najpierw koksy,później ćwiczy na siłowni,na siłce amfa,koks,później impreza i wodeczka..kiedys po naszym treningu pojechał na impreże,gdzie pół litra z "gwinta"....koleś nie ma 35 a juz jest nieźle zniszczony....i mu szajba odbija.....ja wódy nie piję,bo nie preferuje trenowania jednego i drugiego..źle to wpływa na wszytko panie....

pozzdr.

[budo_jurek]

mam na sekcji klienta,który jest istnym terminatorem...koleś najpierw koksy,później ćwiczy na siłowni,na siłce amfa,koks,później impreza i wodeczka..kiedys po naszym treningu pojechał na impreże,gdzie pół litra z "gwinta"....koleś nie ma 35 a juz jest nieźle zniszczony....i mu szajba odbija.....
pozzdr.

http://www.forum-kul...showtopic=68734

Moze to byl ON

Pozdro
J.

[budo_malta]

ale piwko dobre aby zapobiec zakwasom.
wodka to chyba najgorszy wrog. wodce mowie *nie!*

[budo_campo]

Ja kiedyś na siłownię wziałem piwo. Golnąłem tak z połowę i mnie sztanga przygniotła, taka, co ją wczesniej wyciskałem.

O w mordę!!! Pierwszy raz słyszę by ktoś przychodził na siłownie z browarem 8O No ale co tam, zawsze musi być ten pierwszy raz :wink:

[budo_charlie novak]

Jurek:raczej nie,bo "mój"jest spory misiek,więc z samochodem byłoby gorzej....zresztą cholera go wie... :wink:
p.

[budo_kapral]

Ze znanych mi skotkow picia:

- blokuje synteze bialek, innymi slowy ma negatywny wplyw na rozwoj miesni (posredni cel treningow kazdej MA)

- puste kalorie - kalorie bez wartosci odzywczch - wiadomo, brzuch rosnie (nawet po "czystej")

czy wplywa na kondycje nie wiem... dzien po libacji na pewno

I o to mi chodzilo :-)
Thx Vince

[budo_raben]

Ja kiedyś na siłownię wziałem piwo. Golnąłem tak z połowę i mnie sztanga przygniotła, taka, co ją wczesniej wyciskałem.

A sprubuj sobie walnac piwo na saunie, nie bedziesz wiedzial jak z pokoju wyjsc

[budo_słoniak]

Alkohol rozszerza skórne i trzewne naczynia krwionośne, upośledza ukrwienie mięśni, upośledza koordynację nerwowo-ruchową, zmniejsza wydolność. Ogólnie kiepski pomysł, chyba, że trenujemy warunki ekstremalne, albo treningi są konsolidacyjne jak na zlotach