140 odpowiedzi w tym temacie

[budo_carpediem]

Hajakusen: tyle mowisz o tradycji i prawdziwych sztukach walki... A czy jedna z podstaw MA nie jest pokora i szacunek? Spojrz najpierw na siebie. Poza tym kto ci dal prawo do osadzania innych? Nie podoba ci sie pare szczegolow w roznych sztukach badz systemach walki... trudno, kogo to obchodzi? Jak juz wspomniano wielokrotnie: piszesz o niczym. Badz wiec laskaw znizyc sie do naszego poziomu i powiedz o co chodzi slowami ktore zostaly przyjete przez nasza jakze bezmozga spolecznosc za normalne, wyrazne oraz konkretne!!Byc moze masz wiecej niz 13 lat, ale po twoich postach tego nie widac.
Od wiekow ludzie zwiekszali swoja tezyzne fizyczna poprzez podnoszenie ciezarow, wiem trening silowy tez ma swoja tradycje i co z tego? Ma byc przez to nazwany sztuka siłowni?

CarpeDiem

PS dobrze ze nie masz dostepu do knajpy, bo bys mogl dostac zawalu ze zlosci

[budo_hyakusen]

ej to wogóle nie ja pisałem te wszystkie posty, moja klawiatura czasami przejmuje kontrolę nad samą sobą i robi dziwne rzeczy. tak że jak coś to do mojej klawiatury proszę zażalenia kierować.

[budo_pan przem]

ej to wogóle nie ja pisałem te wszystkie posty, moja klawiatura czasami przejmuje kontrolę nad samą sobą i robi dziwne rzeczy. tak że jak coś to do mojej klawiatury proszę zażalenia kierować.

Mocno sie po glowach lejecie tymi swojimi sztachetami, nie?

[budo_hyakusen]

sztachetami. hahaha, buc.

[budo_hyakusen]

a poza tym, to bushido to takie fajne słówko nie ? szkoda że nie masz z nim nic wspólnegop, bo i federacje prezentujesz, a bushido to ona ma tyle co i ja z papieżem, czyli tyle że wiem że gdzies tam jest.
weź człowieku poczytaj ksiązki, sprawdź co to bushido, i zastanów się,

[budo_gonzo]

o Boże, szatan powrócił
Panie H. znowu ideologia :? tym razem Bushido.
Jak pan jest w stanie ocenić po kilku postach kto ma ile z Bushido wspólnego ? to było po pierwsze a po drugie "kto sieje wiatr ten zbiera burzę" skoro pan nie traktuje ludzi poważnie swoimi wypowiedziami, inni pana też nie traktuja poważnie. Więc może stąd to określenie "sztacheta"

[budo_zapas]

hyakusen chlopie POKORY,SZACUNKU, ci brakuje ale ty musisz byc zakompleksiony ze jestes taki nie tolerancyjny . a wiesz z czego wynika nie tolerancja ze strachu a ty sie najwyrazniej boisz tego ze inni sa lepsi od ciebie i probujesz wmowic ludzia ze to co oni robia to chlam. A nawet jesli by tak bylo to jest to ich chlam ! a robic chlam to tez sztuka

[budo_warhead]

a poza tym, to bushido to takie fajne słówko nie ? szkoda że nie masz z nim nic wspólnegop, bo i federacje prezentujesz, a bushido to ona ma tyle co i ja z papieżem, czyli tyle że wiem że gdzies tam jest.weź człowieku poczytaj ksiązki, sprawdź co to bushido, i zastanów się,

Zostawcie go w spokoju, jak ktos nie wierzy w zadnego boga ... to dorabia ideologie sekt do SZTUKI walki, ktora cwiczy ... jestesmy tak skonstruowani ze zawsze musimy w cos wierzyc on akurat wierzy w Bushido ... co z tego ze fanatyk ale jest przynajmniej z czego sie posmiac . ponadto szanuje ludzi, ktorzy maja wlasne zdanie ... natomiast nie szanuje ludzi ktorzy nie szanuja zdania innych Panie Hyakusen ... ... Boks i zapasy maja rowniez dluga tradycje Panie Hyakusen .... dluzsza niz to co Pan Trenuje ... Panie Hyakusen

POzdrawiam

[budo_hyakusen]

eh, a nawet nie wiecie czemu tak napisałem - wasza sprawa ale głupio jest uzywać słowa bushido w stosunku do czegoś co z bushido nie ma nic wspólnego, przyjęło się , że bushido to "generalnie" określenie wszystkiego co ze sztukami walki jest związane. a to trochę nieprawda, bo przy systemach walki które ten pan od sztachet tu reprezentuje - czyli MMA, bare-knuckle , Submission grappling i Thaiboxing , nie ma mowy o bushido. to tak jakby powiedzieć że sekcja badmintona to też bushido.

i przestańcie pisać że mam kompleksy, że się boję i inne bzdury, nic wam do głowy nie przychodzi innego ?

[budo_el primo]

Owszem przychodzi. Ale ponieważ jesteśmy mimo wszystko kulturalnymi ludźmi to zachowujemy to dla siebie...

[budo_hyakusen]

chyba mówisz tylko o sobie....

[budo_gonzo]

nie chce sie czepiać, poprostu pytam: a czemu to nie mają te systemy nic wspólnego z bushido ?
z góry dzięki za odp.

[budo_hyakusen]

ponieważ nie maja nic wspólnego ( poza faktem ze dotyczą walki ) z ideologią która zawarta jest w bushido. bushido to nie książka, to cały system, nigdy nie spisany bo to niemożliwe, ale dotyczy on głównie sposobu myślenia, ideologii walki i spraw duchowych, wysiłek fizyczny i fakt treningów stawiający na drugim miejscu. z założenia ma pomagać w wybraniu sobie ścieżki zyciowej i określa zasady podążania tą ścieżką.

systemy walki które wymieniłem natomiast, opierają się na prostym fackie - unieszkodliwienia/pokonania przeciwnika, wedle jakichś tam zasad. jednak zasady te odnosza się tylko do aspektów fizycznych walki. nie jest określone w tych systemach że służą one poprawie osobowości, a to że ludzie chcą mieć z tego coż więcej to ich prywatna sprawa. systemy te są więc odskocznią od zasad bushido, są jakby fizycznym przedstawienie tego, co bushido reprezentuje w sferze duchowej wojownika ( lub jak tam nazwiesz kogoś kto trenuje ).

ponadto bushido wyklucza uzycie przemocy jako środka do pokonania przeciwnika, a systemy wymnienione wcześniej własnie zakłądają użycie siły fizycznej, i w sumie nic ponadto.

tym samym, nie powinno sie uzywać określenia bushido do czegoś, co jest zaprzeczeniem bushido.

ja wiem, że teoretycznie każdy sport czy sztuka walki mają wspólne przymiotniki związane z bushido, ale jest to niestety mały procent tego co bushido reprezentuje - to że ktoś uważa że ulepsza się przez treningi jest wyłącznie sprawą prywatną.

polecam tutaj książki takie jak "hagakure" lub 'gorin no sho" , ta drug a jest dostępna, ta pierwsza nie ale ja ją mogę udostępnić zaiteresowanym.

[budo_wrezz]

Reasumując: Ty trenujesz i myślisz:
Dzięki temu staję się lepszy.
Ja trenuję i ... i myślę se o takich tam różnych...

Ty stajesz się dzięki temu lepszy, a ja nie.

To może chodzi o myślenie, a nie o trening ? O medytację ? Nie tak ?

[budo_gonzo]

moim skromnym zdaniem idealizuje pan :? .
Myli sie pan pisząc, że wysiłek fizyczny i fakt treningów był na drugim miejscu. To pan żyje w nierealnym świecie ideałów i szczytnych myśli.
Samuraj ćwiczył ciągle
a wracając do książek które pan polecił, owszem ciekawe mam zamiar sobie sprawić. W odpowiedzi proponuje poczytać o etosie rycerskim (średniowiecze) też dużo szczytnych idei, ale życie jest troche inne...

[budo_pan przem]

sztachetami. hahaha, buc.

Ciesze sie ze udalo mi sie zdenerwowac malego szczekajacego ratlerka z patyczkiem w zebach.

[budo_dollyo]

sztachetami. hahaha, buc.

Ciesze sie ze udalo mi sie zdenerwowac malego szczekajacego ratlerka z patyczkiem w zebach.

Jak ktos juz powiedzial na tym forum - "Nie karmcie trola"

[budo_hellfire]

ponadto bushido wyklucza uzycie przemocy jako środka do pokonania przeciwnika, a systemy wymnienione wcześniej własnie zakłądają użycie siły fizycznej, i w sumie nic ponadto.

Tak, samurajowie grzecznie prosili by głowa przeciwnika spadła z szyji.

Powołujesz się na "Księgę pięciu pierścieni" (Gorin no sho), a jej autor Miamoto Musashi sam dawał rad samurajom - "Istotą strategii jest zabicie człowieka. Nie ma w tym nic wyszukanego"

[budo_gonzo]

Hellfire poklon
zacytuje Wolfa z "Pulp Fiction": - oto słowa geniusza.
pzdr

[budo_hyakusen]

miyamoto dawał takie rady, ale według niego zabicie drugiego człowieka nigdy nie było ostatecznym celem . nawet skłaniał się ku pokonaniu przeciwnika niue zabijając go, a wogóle nawet nie walcząc, walka fizyczna była postawiona na drugim miejscu.
jasne że to idealny obrazek, ja nie twierdze że każdy samuraj był taki, ale w tym co napisałem jest zawarta różnica między sztukami czerpiącym z bushido, a sztukami, które z bushido nie mają nic wspólnego. i nigdy nie napisałem że ktoś kto trenuje coś innego jest gorszy, przestańcie mi wsadzać w usta słów których nie powiedziałem. napisałem tylko że nie ma w tym bushido - no powiedzcie sami, co ma wspólneg bushido z czymś takim jak Submission grappling czy bare-knuckle. to wedle tego i federacje boksu można by nazwac bushido. uważam że federacja wymienionych systemów walki nie powinna sie tak nazywać - to po prostu robienie sobie reklamy i tyle.