Skocz do zawartości


Zdjęcie

Relacja z Gali Sportów Walki w Bytomiu


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
2 odpowiedzi w tym temacie

budo_muka
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 68 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Bytom

Napisano Ponad rok temu

Relacja z Gali Sportów Walki w Bytomiu
Gala Sportów Walki w Bytomiu odbyła się w zeszły piątek zgodnie z planem!

Zgodnie z zapowiedzią na imprezie obecny był Jerzy Kulej, dwukrotny misrz olimpijski. Walki przebiegały na wysokim poziomie i w sportowej atmosferze, publiczność dopisała (2 tysiące ludzi), choć po ataku deszczu pozostali najwierniejsi kibice. Odbyło się 6 walk boksu amatorskiego oraz 6 walk Ju-Jutsu Full-Contact. Zawodnicy Bytomskiej Szkoły Ju-Jutsu zremisowali z Rosjanami, z wynikiem 2:2 i przegrali z zawodnikami z Gdyni 2:0, walki boskerskie przebiegały równie emocjonująco.

Rewanż nieudany, Polska górą!
Bartłomiej Walczak (Bytom) zwyciężył przez wskazanie sędziego z Rusłanem Sadekovem (Rosja) - walka była bardzo emocjonująca, Walczak stosował efektowne rzuty i zajmował lepsze pozycje w parterze, w stócje poziom był wyrównany. Nie było wątpliwości kto jest zwycięzcą, pomimo braku zakończenia skuteczną techniką. Walczak zasłużył na wyróznienie za sportowe podejście - próbował dźwigni i duszeń (prawie zakończył trójkoątnym duszeniem i duszeniem kolanami), a nie bombardował przeciwnika uderzeniami na głowę w parterze, mimo, że miał taką możliwość - został za to wyróżniony przez trenera Rosyjskiej ekipy - Andrieja Pietrowicza. Była to już druga walka tych zawodników, pierwsza miała miejsce na III Otwartym Turnieju Ju-Jutsu w Bytomiu i zakonczyla sie rowniez zwycięstwem Walaczaka na punkty.

O jeden obiad za dużo... najlepszy boks w życiu nie wystarczył.
Konstantin Nikitin (Rosja) zwycięża z Michałem Kiekiem (Bytom) przez dźwignie na rękę, finał miał miejsce pod koniec drugiej rundy, po wyczerpującej walce, gdzie poziom był od początku do końca wyrównany, a w stójce nawet przeważał Kiek, boksując agresywnie i goniąc przeciwnika raz po raz do narożnika - jego ciosom wtórowały okrzyki kibiców "Kiek, po boksersku z nim! Po boksersku!". Przeciwnicy raz po raz rzucali przeciwnikiem na ring i zajmowali dogodne pozycje, w pewnym momencie jednak technika Rosjanima udała się i Kiek odklepał (uprzednio zręcznie uciekł z niebezpiecznych technik - duszenia trójkątnego i duszenia zza pleców a także z "balachy"). Zszedł z maty wyczerpany - dał z siebie wszystko i długo dochodził do normalnego stanu z pomocą kolegów z klubu i lekarza.

Szybka wygrana w męskim stylu.
Artur Kadłubek (Bytom) pokonał Anatolija Daniłowa (Rosja) po któtkiej walce w stójce stosując serie ataków pięścią na głowę w parterze - za pierwszym razem Kadłubek lekko osłabił w ten sposób przeciwnika, jednak lekarz wyraził zgodę na dalszą walkę, wtedy nasz reprezentant potwierdził swoje umiejętności bombardując przeciwnika przy narożniku zająwszy uprzednio dogodną pozycję. Walka została przerwana przez sędziego by uniknąć poważniejszych obrażeń u Rosjanina, który był w sytuacji bez wyjścia. Kadłubek to nadzieja Bytomskiej Szkoły Ju-Jutsu - szybko się uczy i jest otwarty na wszytkie sugestie trenera, co poskutkowało pieknym zwycięztwem z utytułowanym i bardziej doświadczonym Rosjaninem.

Najsilniejsze ciosy turnieju.
Leonid Gatowski (Rosja) zwyciężył z Mariuszem Radziszewskim (Bytom; karate,ju-jutsu) przez skuteczne uderzenia na glowe w parterze. Po wymianie ciosów i kopnięć w stójce, gdzie poziom był wyrównany (Radziszewski niefortunnie kopnął przeciwnika w kolano doświadczając niewielkiej kontuzji, co utrudniło mu późniejsze ataki) walka przeniosła się do parteru, gdzie przewagę miał Gatowski, chyba najlepszy zawodnik jakiego gościliśmy na dotychczasowych zawodach, zwycięzca trzech otwartych turniejów organizowanych przez Bytomską Szkołę oraz wielokrotny mistrz Rosji. Jego uderzenia kierowane na głowę Radzika były bardzo silne, po pierwszej przerwie za zgodą lekarza walka została wznowiona i ponownie doszło do niebezpiecznej sytuacji. Z obawy o zdrowie naszego reprezentanta walka skończyła się przed czasem. Według rosyjskiego trenera, Adrieja Pietrowicza, podobne ciosy Gatowskiego powodowały zawsze knock-outy, Radzik więc dzielnie walczył i sam się nie poddał poddał.

Czekamy na rewanż
Paweł Ziółkowski (Gdynia) zwyciężył z Michałem Mućką (Bytom) przez duszenie z bocznego trzymania - Bytomianin nie miał okazji wykazać się w stójce i użyć swych silnych kopnięć przeciwko reprezentantowi Brazylijskiego Ju-Jiutsu, po próbie zadania kopnięcia został sprowadzony do parteru, gdzie Ziółkowski wyraźnie czuł się jak ryba w wodzie, stosując próbę założenia klucza na rękę, której jednak Mućka się oparł i nie odklepał, następnie gość z nad morza przyjął pozycję zwaną dosiadem i atakował pięściami, licząc na przerwanie walki ze strony sędziego, nie próbując nawet knockoutować przeciwnika ciężkimi uderzeniami, następnie zaś po raz kolejny wyśmienicie zajął pozycję boczną i skutecznie zmusił Mućkę do odklepania. Przyznał jednak po walce, w swej internetowej wypowiedzi, że młody Mućka to twardy zawodnik i że ryzykując kontuzję barku wytzymał ból i nie odklepał.
Do tej pory slyszeliśmy tylko legendy o Ziółkowskim i jego dobrym parterze, jednak po walce nie mamy wątpliwości, że jest to zawodnik wysokiej klasy, który przede wszystkim myśli i wygrywa techniką. Jeśli jego zapowiedź o zrzuceniu wagi okaże się prawdziwa, w grudniu czeka nas ciekawy pojedynek z mistrzem niższej wagi - Gatowskim z Rosji. Jeśli nie zrzuci wagi, Mućka będzie mógł wykazać się w rewanżu, ta perspektywa też jest interesująca - będzie czas na opracowanie dobrej strategii.

Gdynia - Bytom, 2:0
Tomasz Fiuk (Gdynia) pokonał Leszka Janowskiego (Bytom), stosując serie sktecznych uderzeń w parterze, uprzednio zająwszy dogodną pozycję. W walce od początku przewagę miał Fiuk, widać było, że podobnie jak Ziółkowski, Fiuk ma opanowaną tę strefę do perfekcji. Mimo usilnych prób Janowskiego, nie udało mu się wykonać techniki lub przejść do lepszej pozycji z półgardy - uderzenia Fiuka natomiast były silne i prowadzone z rozwagą, dlatego śedzia był zmuszony przerwać walkę w trosce o zdrowie Bytomianina.

Młodzi - Boks kontra Ju-Jutsu, remis
Walkę stoczył młody reprezentant Bytomskiej Szkoły Ju-Jutsu (ćwiczy boks dodatkowo od 8 miesięcy) - Daniel Tobolik oraz reprezentant Szkoły Boksu. Walka zakończyła się remisem, werdykt nie wzbudził żadnych wątpliwości - walka była bardzo wyrównana.

Szczegołne podziękowania należą się ekipie Rosjan, że przejechali taki kawał drogi by zmierzyć się z naszymi zawodnikami. Nie był to zresztą pierwszy raz, Bytomska Szkoła Ju-Jutsu wspołpracuje z kilkoma klubami ze wschodu, i czynnie bierze udział w organizowanych za granicą zawodach (Ukraina 2003) jak również zaprasza ekipę z Moskwy i innych miast Rosji na krajowe turnieje.
Podobnie, na uwagę zasługuje fakt udziału w zawodach ekipy z nad morza - Ziółkowski i Fiuk stoczyli zwycięzkie pojedynki po długiej podróży, wcześniej też mieliśmy okazję trenować z nimi i toczyć bój na jednym z pierwszych turniejów BJJ w Gdyni, w 2002 roku. Taka współpraca klubów oraz sportowa atmosfera, bez kłótni i niepotrzebnych sporów, z pewnością sprzyja rozwojowi ju-jutsu i MMA w Polsce.
Pragniemy również podziękować wszystkim pomocnikom z naszej sekcji, jak również sponsorom - Toyota Bytom oraz Go-Sport i innym, jak również Panu Mariuszowi Wołoszowi, który zawsze wspomaga naszą sekcję podczas turniejów.

Wyniki Boksu

Aleksander Masłoń (Bytom) wygrał na punkty z Mirosławem Czulem (Żywiec)
Damian Tomczak (Bytom) wygrał na punkty z Witoldem Keplakiem (Żywiec)
Sylwester Klasa (Bytom) wygrał przez techniczny nokaut z Krystianem Przybyło (Zabrze)
Damian Jonak (Bytom) wygrał na punkty z Tomaszem Lewandowskim (Zabrze)
Mariusz Welk (Bytom) wygrał na punkty z Adrianem Cyroniem (Katowice)

Jeszcze raz dziękujemy wszystkim zawodnikom, widzom, organizatorom i sponsorom - do zobaczenia na kolejnych turniejach!

Ze sportowym pozdrowieniem

Łukasz Makucha
  • 0

budo_herostrates
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 265 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Skądinąd (Gdańsk)

Napisano Ponad rok temu

Re: Relacja z Gali Sportów Walki w Bytomiu
Wyrazy uznania za imprezę, miło czytać coraz więcej wiadomości o współpracy międzyklubowej.

Szacuneczek

Ps. Paweł Ziółkowski to Sarmatia Gdańsk (a nie Gdynia)
  • 0

budo_muka
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 68 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Bytom

Napisano Ponad rok temu

Re: Relacja z Gali Sportów Walki w Bytomiu
zgadza się, sorki za błąd, chłopaki przyjechali z Gdańska.
I 2 lata temu nie walczyliśmy z nimi, tylko na zawodach Capa Baltica które sędziował Paweł.
pozdro

Lukasz
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024