275 odpowiedzi w tym temacie

[budo_fafar]

Sorry stary,ale jeżeli katowanie człowieka kijami i walenie w niego kostką brukową podczas gdy on leży i nie podejmuje obrony,nie świadczy o tym,że chcieli go zabić(a napewno godzili się z jego śmiercią),to co ma świadczyć?List pożegnalny bandytów,w którym opiszą swoje "przeżycia"podczas napadu?

Właśnie ! Detykuję to p. jsobanski !

Dla mnie są to bestie,a bestie się albo likwiduje albo izoluje.Biorąc pod uwagę stan prawny ja jestem za dożywociem.Resocjalizacja to mit.

A jak ktoś już napisał, średnia dożywocia w UE to 7 lat.

"...niedoszłego maturzystę i niedoszłego magistra.Ta dwójka to nie jest kompletna klapa, można ich pewnie zreformować. Wpadli w złe towarzystwo...

Taaak, a mordercami są tylko niewykształcone czarnuchy.
Zauważ, to są dorośli ludzie, mogący głosować, zasiadać w sejmie, a nawet niektórzy w senacie. Kiedy mają odpowiadać za swoje czyny, na emeryturze ? I jak dojdziesz całej prawdy ? Z ich pamiętnika ?
Powtórzę się Z kalkulatorem w ręku - cenię życie !
Przeczytaj sobie wcześniej dlaczego.
Podpowiem : Mam dwóch synów. Wolę płakać na jednym grobie, niż na dwóch.
Hmm, "może", "prawdopodobnie", nawet "na pewno" -> gratuluję wiedzy. Sąd takiej nie bedzie miał.

[budo_fafar]

A co do kosztów utrzymania bandziorów na dożywociu, z kieszeni podatnika - to kosztowałoby każdego z nas jednorazowo 10 groszy (czyli 2 grosze na łebka). Jestem gotów wydać taką kwotę, jeśli taki werdykt będzie sprawiedliwy.

Jeżeli tak będziemy postępować, jak proponujesz, to tylko budujmy więzienia w każdym mieście i wytyczmy nowe, duże tereny na cmentarze.

[budo_druss]

Jakie nieumyślne spowodowanie śmierci? 8O
Przeczytaj jeszcze raz co napisałeś.A jak dalej będziesz mówił o"złym towarzystwie",o tym,że nie wiedzieli,że walenie z całej siły po głowie kijami,kawałkami betonu( nie mówiąc juz o kopaniu),powoduje śmierć(a w każdym bądź razie takie następstwo jest bardzo prawdopodobne),wtedy postaw się w Radka sytuacji.
Ciekawy jestem,czy jakbys ty został "tylko" pobity(a nie zakatowany na śmierć) przez pięciu zwyrodnialców,to też byś się zastanawiał nad ich motywami,czy naprawdę chcieli cię pobić czy tez tylko wpadli w złe towarzystwo...

[budo_fafar]

...
Staram się uwzględnić motywy ich działania, zamiary.
...

....
Ciekawy jestem,czy jakbys ty został "tylko" pobity(a nie zakatowany na śmierć) przez pięciu zwyrodnialców,to też byś się zastanawiał nad ich motywami,czy naprawdę chcieli cię pobić czy tez tylko wpadli w złe towarzystwo...

Panie jsobanski, już wiem Była pełnia

[budo_gonzo]

Panowie nie naskakujcie na isobanskiego, kazdy ma prawo do własnego zdania. w końcu po to jest forum.

[budo_rybak]

Panowie nie naskakujcie na isobanskiego, kazdy ma prawo do własnego zdania. w końcu po to jest forum.

raz - nikt nie "naskakuje"

dwa - jasne, ze mozna miec zdanie.
ale dobrze jest umiec je sensownie uzasadnic.

forum, internetowe, czy nie, "jest" rowniez do dyskusji tych uzasadnien, jesli nie glownie do tego.

bo do samego "wyglaszania" zdan, forum jest niepotrzebne, tylko plakat i cos, na czym go mozna nakleic.

[budo_gonzo]

co to znaczy "dobrze uzasadnić"? nie jest łatwo uzasdnic takie podejście. łatwiej napisać: totury, śmierć, bestie. wszyscy zrozumieja. ale jak ktos ma inne zdane to co napisac zeby nie mieć łatki "goscia bez wyobrażni" ale równiez żeby być sprawiedliwym wobec rodzin ofiar.
nie chce sie czepiac, tylko pytam.
dzieki za odpowiedz

[budo_fafar]

"łatwiej napisać: totury, śmierć, bestie. wszyscy zrozumieja"
Napisać można cokolwiek bez uzasadnienia.
Ale jeżeli sie uzasadnia, to mozna nawiazać polemike i z tym trzeba sie liczyć.
Że pan js sobie nie całkiem radzi, nie moja wina, też nie raz dostałem po uszach.
Cenię empatie pana js, ale jest według mnie zle ulokowana. Rozumiem, co nim kieruje i prubuję pokazać bezsens takiej postawy. Jeżeli to jest czepianie, to przepraszam
Ponieważ mam jednak taki brzydki zwyczaj, bardzo proszę osoby, które nie chcą, aby ich sie "czepiać" (obojętnie czy będą w większości, czy w mniejszości), aby w takich ankietach tylko klikały myszka na wybrane odpowiedzi.
Przepraszam pana jsobanskiego, jeżeli go uraziłem.

[budo_rybak]

co to znaczy "dobrze uzasadnić"? nie jest łatwo uzasdnic takie podejście. łatwiej napisać: totury, śmierć, bestie. wszyscy zrozumieja. ale jak ktos ma inne zdane to co napisac zeby nie mieć łatki "goscia bez wyobrażni" ale równiez żeby być sprawiedliwym wobec rodzin ofiar.
nie chce sie czepiac, tylko pytam.
dzieki za odpowiedz

nie pytaj, tylko przeczytaj, co juz napisalem.

ile mozna powtarzac?

tez uwazasz, ze wyjscie na miasto z maczuga i kamieniem brukowym, zeby komus rozwalic leb, moze byc zakwalifikowane jako "nieumyslne spowodowanie smierci"?

a o tym byla mowa.

[budo_gonzo]

jeśli chodzi o ścisłość to nie wydaje mi sie żeby ktokolwiek normalny wychodził na ulice z kijem czy kamieniem w celu polowania na ludzi. nie chce sie wypowiadać w kwestiach "kwalifikacji czynu" bo to bez sensu. jak rodzicom zabitego chłopaka wytłumaczyc że tamci nie chcieli?
ale wydaje mi sie że też cierpie na, jak to trafnie ujął fafar, źle ukierunkowaną empatię. nie chce tłumaczyć tych typów bo nie o to mi chodzi, chodzi mi raczej o szersze spojrzenie na problem ( okrucieństwo wśród młodych) ale nie chce go rozpatrywac na przykładzie Radka bo było by to conajmniej niestosowne. gdybym miał wybrac, to dożywocie, choć wydaje mi sie że powinna zadecydować rodzina.

[budo_rybak]

jeśli chodzi o ścisłość to nie wydaje mi sie żeby ktokolwiek normalny wychodził na ulice z kijem czy kamieniem w celu polowania na ludzi.

zgadzamy sie wiec.

nie chce sie wypowiadać w kwestiach "kwalifikacji czynu" bo to bez sensu.

a js sie jak najbardziej wypowiedzial - wiec w tym momencie rowniez m.in. jego oceniasz.

tak, jak i ja.

jak rodzicom zabitego chłopaka wytłumaczyc że tamci nie chcieli?

a co to ma wspolnego z reszta? czemu akurat rodzicom?

i skad wiesz, ze "nie chcieli"?

gdybym miał wybrac, to dożywocie, choć wydaje mi sie że powinna zadecydować rodzina

rodzina?

to znaczy?

chcesz opierac jeden z "fundamentow" funkcjonowania spoleczenstwa na "woli rodziny", jak rozumiem, rodziny ofiary?

to by bylo chyba troche niesprawiedliwe, co?
jeden zabija i trafia na szafot, a drugi na wakacje w cieplych krajach, bo np. rodzina stwierdzi "nic do Ciebie nie mamy - i tak go nie lubilismy"...?

eee...

[budo_fafar]

Ech, motyw zemsty. Nie chciałbym być w takiej sytuacji, pewnie by ze mnie cała bestia wyszła przestraszony
Zadośuczynienie nie ma sensu - powieszenie mordercy nie przywróci ofiarze życia - motyw zemsty wg. mnie zdecydowanie odpada.
Co do reszty - lepiej od rybaka nie napiszę.

[budo_fraktal0]

Nie wiem jakim cudem umknęła mi dotąd 16-o stronnicowa dyskusja
Ludzieeeee !!!!
Pominę już strony pełne inwektyw...
I oleję Platona i Sokratesa.
Pominę wywody w których ni śladu rozwiązania,no chyba że skazany w następstwie ich słuchania powiesi się sam.
Pierdel vs. KS vs. lobotomia
Jaka qwa lobotomia - ten zabieg który jest ,i długo jeszcze będzie, medycznym odpowiednikiem grzebania siekierą w kompie ?
Widział ktoś z was taki zabieg,qwa,robił go ???
Nie istnieje psychochirurgia !!!Zakładam że miałoby to być skrzyżowanie chirurgii z psychiatrią .Zkąd ten termin ???
Nawet się nie staram domyśleć kto co znowu w medycynie wymysla...
I kto miałby to niby robić - zakładam że tacy jak ja - kto mnie zmusi do tego żebym realizował wyroki miast leczyć ludzi ?
w imię czego miałbym to qwa robić - prawa ????
Jakiego - Boskiego,ludzkiego ??
Proszę mi to RACJONALNIE WYTŁUMACZYĆ !!!
Co do kary śmierci...
Od dawna sie nad tym zastanawiam
Kiedyś byłem za,potem na nie,teraz nie wiem
Tak po prostu NIE WIEM
Wolno mi ...
Pozdrawiam

[budo_kamboras]

koledzy, jak zaczniemy liczyć koszty to nie będzie wiadomo kiedy skończyć. Ktoś się godzi płacić 2 gr na utrzymanie mordercy, bo ma wrażliwe serce - nie chce go zabić. No to jak policzy takie rzeczy- utrzymuję rodzinę , ciągnę dwa etety , wracam w nocy i spotykam takich kolesi. Dają mi wpierdol, ale nie chcą się spocić więc wpierdol jest lekki, nie zabijają mnie - zostaję tylko kaleką. Nie mogę pracować, więc mnie zwalniają - nie mam pieniędzy. Nie spłacam kredytów , dzieci nie jedzą , nie mam za co się leczyć . Dalszy scenariusz jest oczywisty - komornik, eksmisja. Widzicie świetlaną przyszłość mojej rodziny ? Poza krachem finansowym jak policzyć cierpienia psychiczne moje , mojej bliższej i dalszej rodziny , moich znajomych - oni będą o tym myśleć i bać się . Długo piszę , czy już Was znudziłem ? Takich historii można wymyśleć wiele wariantów . Chodzi o to że nie wszystko jest policzalne . Życie i zdrowie jest bezcenne . Wszystko inne można odkupić , zreperować zadośćuczynić, ale nie to. Dlatego nie podoba mi się prawo które tak nieskutecznie broni tych wartości . To takie niepoprawne politycznie, ale ja widzę że Kodeks Hammurabiego nie powinien iść do lamusa .

[budo_fafar]

...Długo piszę , czy już Was znudziłem ?...

nie

...Takich historii można wymyśleć wiele wariantów . Chodzi o to że nie wszystko jest policzalne . Życie i zdrowie jest bezcenne . Wszystko inne można odkupić , zreperować zadośćuczynić, ale nie to. Dlatego nie podoba mi się prawo które tak nieskutecznie broni tych wartości . To takie niepoprawne politycznie, ale ja widzę że Kodeks Hammurabiego nie powinien iść do lamusa .

Ma swoje plusy i minusy. Jednym z dużych minusów jest to, że traktuje na równi zabójstwo z morderstwem. Czyli tak naprawde nikogo nie chroni. Napadną na ciebie, oddasz z łokcia tak nieszcześliwie, że jeden z napastników upadnie i czaszke sobie rozłupie. I co wtedy ? Inny przykład : wpadniesz w poślizg i wjedziesz na chodnik zabijajac czyjąś żonę/córkę. Co twoja żona/córka temu winna, a życie musiałaby oddać. itd itp.
Koszty finansowe, to taki mały haczyk Rybak w pokrewnym temacie zwrócił uwagę na ideę wiezień prywatnych - ale jest jeszcze wiele innych czysto materialnych kosztów.

Dla mnie ważniejsza jest ilość uratowanych dusz - niepopularna dziś moneta

Tak po prostu NIE WIEM Crying or Very sad
Wolno mi ...

Oczywiście !

[budo_gonzo]

[quote name="budo_gonzo"]jak rodzicom zabitego chłopaka wytłumaczyc że tamci nie chcieli? [/quote]
a co to ma wspolnego z reszta? czemu akurat rodzicom?

chodzi mi o rodziców "ofiary" (pisze w cudzysłowie bo chodzi mi o bez osobowy przyład), jak im wytłumaczyć tzw "kwalifikacją czynu" to, że ktoś zabił ich dziecko.

i skad wiesz, ze "nie chcieli"?

nie wiem czy nie chcieli, a ponieważ mierze ludzi swoją miarą (a ja nie chce nikogo zabic) więc stąd wiara ze nie chcieli

[quote name="budo_gonzo"]gdybym miał wybrac, to dożywocie, choć wydaje mi sie że powinna zadecydować rodzina[/quote]
rodzina?

to znaczy?
[/quote]

myslałem o rodzinie "ofiary" ale po przeczytaniu odpowiedzi zweryfikuje ten poglad, chodzi o aspekt zemsty itp.

[budo_fraktal0]

A ja się będę dopominał o tę PSYCHOCHIRURGIE
I zaręczam że nie odpuszcze....
Poproszę o namiary na żródło tego pojęcia ...link,książka ,cokolwiek...
Rybak w innym topicu napisał wczoraj "piszę o tym co wiem"- ja sobie zastrzegam niniejszym to samo w tym..
Bo inaczej przyjmę odgórnie,że spora liczba osób która używała w tym topicu tego....egzotycznego terminu...nie wie o czym mówi 8O
Pozdrawiam
...i czekam..

[budo_fafar]

Ech, chyba się nie doczekasz. Duch wszelki umarł w tym Narodzie.

[budo_fraktal0]

Też się obawiam
Zdecydowanie łatwiej o egzemplarz "Państwa" Platona ,na półce u mnie stoi...
A na serio - uważacie że NIC się od czasów Platona w teorii państwa nie zmieniło ?
Na wieki tak będzie czy ja mam jakieś luki...Bo wydaje mi się żę jeszcze ten czy ów coś o tym napisał
Platon to wykładnia i autorytet bezwzględny jest ?
Taaa....

BTW...czekam...

[budo_rybak]

wywolujesz Julineczka z lasu?

tez mam nadzieje, ze sie da wywolac