69 odpowiedzi w tym temacie

[budo__lm_]

Chodzi o AIKIDO

tak mowili na aikido Polakow Niemcy jak ci pierwsi pojechali do Monachium pierwszy raz

[budo_pancer]

No to ja ze swoich doświadczeń z Gemanami, jeżeli chodzi o aikido (a to było baardzo dawno temu) powiem tak:

Jak my robimy Panzer aikido to oni robią BUNKIER aikido :wink:

Pancer (chyba muszący zastrzec nazwę)

[budo_łabędź]

Jak my robimy Panzer aikido to oni robią BUNKIER aikido :wink:

Spoko Pancer nie takie umocnienia sie brało na Wale Pomorskim . W razie czego szybki manewr oskrzydlający jak pod Kurskiem i sa nasi.

A jak to nie zadziała to poszczujemi ich Szarikiem.......... albo Marusią

[budo_kyrielejson]

Dlatego ja przynajmniej 30% treningu usiluje poswiecic na techniki robione na oporze, niekoniecznie od razu oporze na maxa. Wystarczy ze uke zaczyna "ciezko chodzic" i juz wszystko sie zmienia i inaczej te wyczucie zaczyna pracowac. Poza tym, kazda technika ma pewne slabe strony, i trzeba sie nauczyc jak sobie radzic jak uke zaatakuje wlasnie ta slaby punkt.

Kuna, kamień spadł mi z serca. Już zaczynałem w tobie widzieć jakiegoś fanatyka oporowania, ale to co teraz napisałeś wydaje mi się bardzo rozsądne. poklon No ale czasem trzeba się położyć, coby partnera za bardzo nie zniechęcać...

[budo_łabędź]

Dlatego ja przynajmniej 30% treningu usiluje poswiecic na techniki robione na oporze, niekoniecznie od razu oporze na maxa. Wystarczy ze uke zaczyna "ciezko chodzic" i juz wszystko sie zmienia i inaczej te wyczucie zaczyna pracowac. Poza tym, kazda technika ma pewne slabe strony, i trzeba sie nauczyc jak sobie radzic jak uke zaatakuje wlasnie ta slaby punkt.

Kuna, kamień spadł mi z serca. Już zaczynałem w tobie widzieć jakiegoś fanatyka oporowania, ale to co teraz napisałeś wydaje mi się bardzo rozsądne. poklon No ale czasem trzeba się położyć, coby partnera za bardzo nie zniechęcać...

Heh he jak nasz drogi Mod w treningu poswieci może 3% na nieoporowanie to góra i normalny cud Także nie wierz bin Ladenowi jesli mowi ze jest za demokracją

[budo_szczepan]

Heh he jak nasz drogi Mod w treningu poswieci może 3% na nieoporowanie to góra i normalny cud Także nie wierz bin Ladenowi jesli mowi ze jest za demokracją

3% to tylko z toba, zdrajco Labedziu. No ale nie moge za ciebie robic technik za kazdym razem, nie na twoim poziomie, ziomie

[budo_łabędź]

3% to tylko z toba, zdrajco Labedziu. No ale nie moge za ciebie robic technik za kazdym razem, nie na twoim poziomie, ziomie

Dobra, dobra znamy te wykręty Dyrektorze Stowarzyszenia Sztywnych, Pierwszy Wielki Oporniku na Uchodźctwie, herbu Imadło :wink: :wink: :wink:

[budo_toranaga yoshi]

A ja sobie mysle, szanowni Forumowicze, że bardzo jest niedobrze wypowiadac sie tak, jakby sie pozjadalo wszystkie rozumy, czepiac sie slowek, zdan wyrwanych z kontekstu, po zdjeciach oceniac osoby, tak jakby sie je znalo od 100 lat i z niejednego pieca chleb z nimi jadlo. Ide o zaklad, ze wiekszosc z Was nie zna osobiscie wszystkich trzech dziewczyn, a nawet jesli którąs zna, to wie o nich tyle co nic. Ale obgadac, to wszyscy pierwsi. Gratuluje, naprawde serdecznie gratuluje cudownej wlasciwisci rozpoznawania prawdziwej wartosci czlowieka po tym, jak wychodzi na zdjeciach i jaka ma na nich pozę. Jestem pod glebokim wrazeniem! To chyba to głębokie studiowanei MA daje takie cudowne efekty? Moze warto by sie zastanowic nad tym, jakie wlasciwie przeslanie ma taki tekst, do kogo jest skierowany i jakie jest jego znaczenie zamiast z pozycji " wszystkowiedzacego" mieszac z blotem i autorke, i tekst, i osoby w nim wystepujace...a nawet i fotografa? (no bo te zdjecia tez nie takie..nie?) A i tak w koncu wszystko sprowadzic do dyskusji na temat tego kto jak cwiczy, z jakim oporem i czy to dobrze czy zle...
Brak szacunku dla czyjejs pracy...oto co z Was wychodzi za kazdym razem...
Krytyka jest wtedy konstruktywna, kiedy dotyczy konkretnych zachowań czy sytuacji a nie domniemanych i jest wyrazona bezpośrednio tak, ze nikogo nie uraza. Reszta - to zwykłe krytykanctwo...tym przyjemniejsze (dla niektorych przynajmniej), ze anonimowe, prawda?) Ciekawe czy tak samo krytykowalibyscie dziewczyny stojac z nimi twarzą w twarz...
Na koniec powiem, ze osobiscie uwazam, ze artykul jest w porzadku. Gdyby byl mojego autorstwa - byc moze wygladalby nieco inaczej - ale i tak to kawalek przyjemnego w czytaniu tekstu.

[budo_ariczia]

Bardzo trafny cytat z Jacka Kaczmarskiego, Yoshi.
Tez go lubie cytowac, a czasem osmielam sie parafrazowac.
Pozdrawiam 8)

[budo_ariczia]

Szanowni Forumowicze, ciekawe kogo Kaczmarski mial na mysli, bo przeciez nie Was 8)

[budo_szczepan]

Reszta - to zwykłe krytykanctwo...tym przyjemniejsze (dla niektorych przynajmniej), ze anonimowe, prawda?)

A ty, Toranaga Yoshi, to moze jestes mniej anonimowy? :roll: A jak sie nazywasz i gdzie cwiczysz? :? Bo twoj profil przypomina raczej pustaka :wink:

[budo_toranaga yoshi]

Juz zaspokajam ciekawosc szanownego Moderatora. Pochodze z jednego z wielkich miast polskich, cwicze aikido na tyle dlugo, zeby miec odwage zabrac glos i bronic swojego zdania, a forum aikido przegladam towarzysko i bardzo niechetnie biore udzial w dyskusjach bo draznia mnie wycieczki osobiste uzywane zamiast racjonalnych argumentow. Ale byc moze warto bylo czesciej wyrazac swoje zdanie, zeby nie dostac wdziecznej ksywki "pustaka" - rozumiem, ze chodzilo o czlowieka znikad i z mala iloscia informacji identyfikujacych, a nie o walory intelektualne:). Postaram sie to naprawic, jesli bedzie ku temu sposobnosc. Pozdrawiam.

[budo_mursi]

"Kobiecość wojownika"? 8O przestraszony A może "żeńskość plemników"? Brzmi dość zabawnie

No to ja inny cytat, również z kolorowego pisma, choć pewnie (a może na pewno ;-) ) nieco ambitniejszego ;-)

(...)
AMAZONKI RÓWNOUPOŚLEDZENIA

Pierwsze społeczeństwa zdominowane przez kobiety pojawiły się w epoce kamiennej - przewodziły im kapłanki, a obowiązującą religią był kult Matki Ziemi. To stąd prawdopodobnie wywodzi się mit o Amazonkach. Miała to być społeczność kobiet wojowniczek mieszkających w Azji, nad Morzem Czarnym. Kwestię rozmonażania rozwiązywały porywając mężczyzn z sąsiednich regionów i zmuszając ich do stosunku, po którym okaleczały ich lub zabijały (podobnie traktowały potomstwo płci męskiej). Amazonki przegrały jednak z armiami dowodzonymi przez mężczyzn. Do dzisiaj przetrwały tylko nieliczne plemiona, w których panuje matriarchat.

Mimo tak zniechęcającej lekcji historii feminizm (określany najkrócej jako dążenie do równouprawnienia, a złośliwie - równoupośledzenia kobiet) ponownie pojawił się pod koniec XIX wieku. "Z kobietami nie ma żartów. One przestają żartować, gdy wychodzą z naszego łóżka. Wtedy chcą zdobywać świat" - komentował to wydarzenie Henri Bergson, francuski filozof. (...)

Szacunek dla wszystkich Pań uprawiających SW poklon . Natomiast bawi mnie przedstawianie ich jako "wojowniczek", "amazonek", itd. Ależ lipa .

[budo_scorpio]

po zdjeciach oceniac osoby, tak jakby sie je znalo od 100 lat i Gratuluje, naprawde serdecznie gratuluje cudownej wlasciwisci rozpoznawania prawdziwej wartosci czlowieka po tym, jak wychodzi na zdjeciach i jaka ma na nich pozę..

zdjęcia były beznadziejne miny jakie robiły dziewczyny idiotyczne nigdzie nie napisałem że oceniam je tylko na podstawie zdjęć ale jak ktoś chce poważnie mówić o sztukach walki i chce być poważnie traktowany to niech nie robi takich min bo z tego się można tylko śmiać ale jak by artykuł był dobry a zdjęcia takie jak były to bym się nie czepiał kiedpskie zdjęcia były poprostu dopełnieniem kiepskiej całości

Jestem pod glebokim wrazeniem! To chyba to głębokie studiowanei MA daje takie cudowne efekty? Moze warto by sie zastanowic nad tym, jakie wlasciwie przeslanie ma taki tekst, do kogo jest skierowany i jakie jest jego znaczenie zamiast z pozycji " wszystkowiedzacego" mieszac z blotem i autorke, i tekst, i osoby w nim wystepujace.....

jak bym nie miał podstaw do mieszania z błotem to bym nie mieszał
ale jak te panie twierdzą że bez sparingów mogą nauczyć się tak walczyć żeby czuć się bezpiecznie to inne kobiety w to uwierzą i może dojśc do nieszczęścia jak zamiast uciekaś któraś zechce walczyć z bandytą

a nawet i fotografa? (no bo te zdjecia tez nie takie..nie?)

pewnie że nie takie one są komiczne

Krytyka jest wtedy konstruktywna, kiedy dotyczy konkretnych zachowań czy sytuacji a nie domniemanych i jest wyrazona bezpośrednio tak, ze nikogo nie uraza.

moja krytyka dotyczyła konkretnych wypowiedzi a co do urażania to niektórych każda krytyka uraża

Na koniec powiem, ze osobiscie uwazam, ze artykul jest w porzadku. Gdyby byl mojego autorstwa - byc moze wygladalby nieco inaczej - ale i tak to kawalek przyjemnego w czytaniu tekstu.

jesteś jakimś znajomym tych dziewczyn czy może konkubinem jednej z nich bo drażliwych tematów na tym forum było pełno a akurat ten tak cię zdenerwował że musiałeś napisać pierwszego posta

[budo_szczepan]

Juz zaspokajam ciekawosc szanownego Moderatora. Pochodze z jednego z wielkich miast polskich, cwicze aikido na tyle dlugo, zeby miec odwage zabrac glos i bronic swojego zdania, a forum aikido przegladam towarzysko i bardzo niechetnie biore udzial w dyskusjach bo draznia mnie wycieczki osobiste uzywane zamiast racjonalnych argumentow. Ale byc moze warto bylo czesciej wyrazac swoje zdanie, zeby nie dostac wdziecznej ksywki "pustaka" - rozumiem, ze chodzilo o czlowieka znikad i z mala iloscia informacji identyfikujacych, a nie o walory intelektualne:). Postaram sie to naprawic, jesli bedzie ku temu sposobnosc. Pozdrawiam.

Co do pustaka, to mialem oczywiscie na mysli brak JAKICHKOLWIEK danych, nie mowie juz o imieniu i nazwisku. :roll: Za to krytykujesz innych za anonimowosc a sam/sama(jestes facetem czy kobieta?) jestes tez anonimem. Czy ci nie glupio? Znakomita wiekszosc ludzi co tu pisze zna sie osobiscie przez dlugie lata, wiekszosc zna sie z cwiczenia razem. Tak ze rozumiesz, ze w takiej sytuacji, nasze rozmowy/komentarze/krytyka moga sie wydawac ostre dla kogos jak ty. Tutaj nikt sie nie obraza za troche krytyki, to pozwala zachowac pewien dystans do wlasnej "wielkosci" :wink:

nie wiem czy to bylo widac, ale wiekszosc krytyki nie byla wcale osobista a dotyczyla konkretnych rzeczy(np postawa z mieczem, czy samo trzymanie miecza wskazuje bezwzglednie na brak wycwiczenia w mieczu). Tu sa ludzie co cwicza dziesiatki lat w roznych SW. wiec im wystarczy maly rzut oka, przykladowo na zdjecie, i juz wiadomo O Co Chodzi

Swietnie ze masz odwage pisac, mam nadzieje ze bedziesz pisac czesciej.

[budo_feniks]

Szczepan to samo moglbym powiedziec na Ciebie, ze jestes "pustakiem" skoro nie znam Twojego nazwiska, miasta z ktorego piszesz...Wiem jedynie, ze identyfikujesz sie nickiem "Szczepan", ktory moze nie byc Twoim prawdziwym imieniem, a co do miejsca z ktorego pochodzisz....hm brzmi dziko i smiertelnie powaznie

[budo_pancer]

Ja natomiast stane w obronie artykułu mając na uwadze grupę docelową dla której ukazuje się to pismo.
Myślę, że krytyka jaka tu nastąpiła byłaby uzasadniona w przypadku wspaniałego perjodyku (:wink: lubie to słowo) BUDOJO, który zamieściłby taką pracę.

Odwróćmy zatem sytuację i wyobraźcie sobie, że w Budojo znajdujecie artykuł o szydełkowaniu i robieniu na drutach :wink: - z pewnością nie będzie was razić fotografia, na której jakaś piękna pani będzie trzymać niefachowo szydełko. Uwierzcie też wojownicy i wojowniczki że zrozumiecie tylko opis jak robić sploty lewe i prawe, natomiast nici ze zrozumienia wykonywania warkoczy :wink: .
Z pewnością jednak z tego artykułu będzie mogło się śmiać i krytykować wiele kobiet....
Także luzujmy......

Pancer ( jak widac o wielu zainteresowaniach :wink: )

[budo_zirael]

Szczepan to samo moglbym powiedziec na Ciebie, ze jestes "pustakiem" skoro nie znam Twojego nazwiska, miasta z ktorego piszesz...Wiem jedynie, ze identyfikujesz sie nickiem "Szczepan", ktory moze nie byc Twoim prawdziwym imieniem, a co do miejsca z ktorego pochodzisz....hm brzmi dziko i smiertelnie powaznie

Drogi Feniksie - powiem jedno: krótko ćwiczę Aikido, jeszcze krócej jestem na tym forum ale niektóre osoby występujące pod różnymi nickami rozpoznaję i wiem o nich co nieco, pomimo tego, że żadnej z nich ( z jednym małym wyjątkiem :wink: ) nie spotkałam nigdy osobiście. Jeśli poczytasz trochę archiwum to znajdziesz nawet zdjęcia osób piszących na tym forum. Dla chcącego nic trudnego. Życzę powodzenia w poznawaniu i pozdrawiam.


BTW Ciebie się też to dotyczy jak większości osób na tym i innych forach. Jest takie polskie przysłowie " Przytykał kocioł garnkowi" :wink: Z aikidockim pozdrowieniem Zirael

[budo_łabędź]

Co do pustaka, to mialem oczywiscie na mysli brak JAKICHKOLWIEK danych, nie mowie juz o imieniu i nazwisku. :roll: Za to krytykujesz innych za anonimowosc a sam/sama(jestes facetem czy kobieta?) jestes tez anonimem. Czy ci nie glupio? Znakomita wiekszosc ludzi co tu pisze zna sie osobiscie przez dlugie lata, wiekszosc zna sie z cwiczenia razem. Tak ze rozumiesz, ze w takiej sytuacji, nasze rozmowy/komentarze/krytyka moga sie wydawac ostre dla kogos jak ty. Tutaj nikt sie nie obraza za troche krytyki, to pozwala zachowac pewien dystans do wlasnej "wielkosci" :wink:

Drogi Szczepciu taki duzy z ciebie chłopczyk a taki mało domyslny. I to kto - praojciec załozyciel wszelkich list dyskusyjnych - wstyd. Jak zerkniesz na stara liste to szybciutko sie zorientujesz kto to moze byc yoshin (na 95%), kto nawet w poczcie email ma taka domenę I wtedy wiele rzeczy stanie sie dla ciebie jasne - i temperatura wypowiedzi i zaciekłosc argumentacji. Na razie damy chyba jednak szansę Toranaga Yoshi na odkrycie samodzielne swojej tożsamosci - inaczej to bede domniemywał, ze świadczył sie cygan swoimi dziećmi :wink:

Co do samego artykułu to mam zdanie bardzo podobne do Pancera - w tym pismie inny tekst by nie przeszedł taka grupa odbiorców i taka teza artykułu. Nie ma co napadac na bohaterki artykułu bo tyle zrozumiał dziennikarz co napisał a zdjęcia - mnie też nie zachwyciły kompozycyjnie ale to była sprzedaż wiazana jak mniemam. O i tyle.

[budo_łabędź]

kto to moze byc yoshin (na 95%)...

Miało byc yoshi - of course :wink: