Skocz do zawartości


Zdjęcie

Samotnie czy w grupie?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
21 odpowiedzi w tym temacie

budo_wosiu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1070 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdynia

Napisano Ponad rok temu

Samotnie czy w grupie?
Poniewaz koncze juz nieodwolalnie dzialalnosc na forach dyskusyjnych w tym i forum Budo, chcialbym sie pozegnac tematem ktory mam nadzieje zostanie dobrze przemyslany przez uzytkownikow forum. Wiele jest tutaj tematow, zwlaszcza w dziale Ulica co zrobic w takiej czy innej sytuacji, jak sie zachowac w momencie zgrozenia czy co robic po zdarzeniu w wyniku ktorego przytrafilo sie cos zlego. Wszystkie te tematy i wypowiedzi kraza przewaznie wokol scenariusza jeden przeciwko wielu (albo jeden przeciwko wiekszemu, silniejszemu). Powstaje taki mit teoretycznego superfightera, samuraja itp. ktory w kazdej sytuacji moze poradzic sobie sam i wskutek tego takie urojone oczekiwanie ze mozna sie kims takim stac cwiczac to lub owo, wyposazajac sie w taka czy inna bron... No i tu jest pewien problem. Nie wszystkie sytuacje sa do zalatwienia w pojedynke chocby nie wiadomo jakim killerem sie bylo... Wiec? Chodzi o to, dlaczego porzadni ludzie nie lacza sie w grupy. Tak, kolezenskie i przyjacielskie kregi laczace mezczyzn gdzie jeden facet nie wybiera sie w miejsca np. podwyzszonego ryzyka sam ze swoja kobieta, tylka w wiekszej paczce. I takie kregi mezczyzn gdzie bedzie pewne, ze jak zaistnieje jakas sytuacja wymagajaca natychmiastowej interewencji lub zemsty po czasie, przy jednym facecie pojawi sie niezawodnie grupa jego 10-iu pewnych przyjaciol. O to chodzi. Zawsze dzialanie zespolowe przewaza. Obecnie nastepuje jakas erozja wiezow spolecznych w rodzinach, kregach znajomych itp., daje sie zauwazyc podzialy i izolacje u ludzi. Niestety glownie normalnych ok ludzi. Wielokrotnie tu opisywane elementy typu chuliganeria, tzw. dresy, karki czy inni, kierujac sie pierwotnym instynktem lacza sie w mniejsze czy wieksze grupy i ... rzadza. Dlaczego nie robia tego porzadni ludzie?


Wosiu
  • 0

budo_liczmistrz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2877 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawka

Napisano Ponad rok temu

Re: Samotnie czy w grupie?

I takie kregi mezczyzn gdzie bedzie pewne, ze jak zaistnieje jakas sytuacja wymagajaca natychmiastowej interewencji lub zemsty po czasie, przy jednym facecie pojawi sie niezawodnie grupa jego 10-iu pewnych przyjaciol. O to chodzi. Zawsze dzialanie zespolowe przewaza. Obecnie nastepuje jakas erozja wiezow spolecznych w rodzinach, kregach znajomych itp., daje sie zauwazyc podzialy i izolacje u ludzi. Niestety glownie normalnych ok ludzi.

No tak, tyle ze niestety, sa przypadki gdzie ci "kumple" gdy pojawiaja sie klopoty ulatniaja sie z predkoscia niejednostajnie przyspieszona... I zostajemy sami naprzeciw kilku... No chyba ze mamy prawdziwych kumpli ktorzy zawsze za nami stana.
  • 0

budo_wodnik szuwarek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1113 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Zachodnia Stolica Przemytu
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: Samotnie czy w grupie?
[No chyba ze mamy prawdziwych kumpli ktorzy zawsze za nami stana.[/quote]

masz stary rację.mnie tak kiedyś koledzy zostawili..jakoś wytrwałem ale..straciłem w ten sposób kolegów..choć zyskałem prawdziwą mądrość życiową..w życiu polegaj tylko na sobie :twisted:
  • 0

budo_mitomber
  • Użytkownik
  • Pip
  • 36 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:WaWa

Napisano Ponad rok temu

Re: Samotnie czy w grupie?

straciłem w ten sposób kolegów..choć zyskałem prawdziwą mądrość życiową..w życiu polegaj tylko na sobie

w 100% sie zgadzam. mi zajęło troche czasu aby dojsc do wniosku ze wiekszość tzw. przyjacioł ma mnie w rzeczyweistosci w dupie sa ze mna tylko wtedy kiedy jest dobrze...podobno prawdziwych przyjaciól poznaje się w biedzie !!!!
  • 0

budo_sulej
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 361 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:DG | Katowice
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Samotnie czy w grupie?
Umiesz liczyć - licz na siebie.....
  • 0

budo_blitz
  • Użytkownik
  • Pip
  • 41 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:lubelskie

Napisano Ponad rok temu

Re: Samotnie czy w grupie?
Stwierdzenie może iście banalne lecz..... chyba nikt nie zaprzeczy, że łączenie się w grupy przez dresiarstwo itp. wypływa z powodu profesji jaką oni sie trudnią na codzień ( od napadów rabunkowych po zwykłą cheć skatowania kogoś tak dla jaj, a raczej z powodu trudnego dzieciństwa i kompleksów) więc muszą łączyć się aby czuć sie silni zarówno fizycznie jak i psychicznie i to każdym razem gdy wychodzą na ulicę bo w zasadzie po nic innego nie wychodzą ! Ale czy normalny człowiek wychodzi na ulice po to by szukać jakichś ostrych wrażeń ? Wydaje mi się ze wychodzi raczej po zakupy, na spacer do biblioteki itp....z lekką przesada było by z tytułu wyjscia choćby po bilety do kina łączyć się w grupę......wiem, wiem pisałęś o miejscach podwyższonego zagrożenia, ale ja musze powiedzieć, że mnie nie przyjemne sytuacje ( na szczęscie było ich tylko pare) zdażały się właśnie w najmniej spodziewanych miejscach !! Nie były to jakieś zapuszczone kamienice w których wiadomo czego można się spodziewać i gdybym miał w nie wejść to wcześniej bym poprosił kogoś wypróbowanego o towarzystwo.
Co do planowych wyskoków na wspólne zaplanowane wypady w większej grupie to przynajmniej w moim przypadku nie ma z tym większych problemów. Mam paru wypróbowanych znajomych z którymi często razem się ustawiamy, jest nas zaledwie z pół tuzina :) ale temat spieprzania itp w zasadzie jak dotąd nie istnieje. Co do zanikania więzów rodzinnych, sąsiedzkich to raczej przykry temat ...... ale może zamiast siedzieć przed komputerkiem wyskoczmy zobaczyć co u znajomych słychać :)
  • 0

budo_tsuki
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 253 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Z Warszawy

Napisano Ponad rok temu

Re: Samotnie czy w grupie?
Nie łączą się bo to wynika z ich psychiki. Jednostki silne nie czują tak silnej potrzeby działania w grupie. Słowem w grupki łączą się tylko półdupki. Oczywiście sam pomysł nie jest zły. Wykonia jednak ciężkie. Dresów łączy cel (rabunek, rozpierdziucha...). Sama unia "ochronna" skazana jest na szybki rozpad.

Wybaczcie potworną nieskładność postu, ale po treningu czuję się nak żywy trup.
  • 0

budo_sulej
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 361 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:DG | Katowice
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Samotnie czy w grupie?

Nie łączą się bo to wynika z ich psychiki. Jednostki silne nie czują tak silnej potrzeby działania w grupie. Słowem w grupki łączą się tylko półdupki. Oczywiście sam pomysł nie jest zły. Wykonia jednak ciężkie. Dresów łączy cel (rabunek, rozpierdziucha...). Sama unia "ochronna" skazana jest na szybki rozpad.

Wybaczcie potworną nieskładność postu, ale po treningu czuję się nak żywy trup.

Dokładnie się z Tobą zgadzam.
  • 0

budo_grayone
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 119 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Krk

Napisano Ponad rok temu

Re: Samotnie czy w grupie?
heh w "miejsca powyższonego ryzyka" typu knajpy , koncert etc zawsze wybieram się z towarzystwem , ale to dlatego , że dobrze bawię sie w towarzystwie przyjaciół , a nie po to by być gotowym do " natychmiastowej interewencji lub zemsty :) "
  • 0

budo_komban
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 327 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Samotnie czy w grupie?
No tak jak ide z dziewczyną wieczorem do kina, to będe brał ze sobą paru kumpli, tak żeby była miła kameraalna atmosfera :/
Nie będziesz przecież dzwonił po kolegów zawsze gdy wychodzisz z domu.
  • 0

budo_mala
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 66 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Samotnie czy w grupie?

No tak jak ide z dziewczyną wieczorem do kina, to będe brał ze sobą paru kumpli, tak żeby była miła kameraalna atmosfera :/


Nie wspominając o tym, że znane są liczne przypadki, kiedy dziewczyna nie lubi kumpli swojego kochanego, bo uważa ich za zło, które odciąga go od niej. :)

Dziewczyna, która lubi kumpli swojego kochania to ewenement, a już taka, która chciałaby spędzać z nimi czas, to skarb. :)
  • 0

budo_wosiu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1070 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdynia

Napisano Ponad rok temu

Re: Samotnie czy w grupie?

No tak jak ide z dziewczyną wieczorem do kina, to będe brał ze sobą paru kumpli, tak żeby była miła kameraalna atmosfera :/
Nie będziesz przecież dzwonił po kolegów zawsze gdy wychodzisz z domu.


Komban dla Ciebie kino to miejsce podwyższonego ryzyka? :) Bo było o takich miejscach... Bez przesady, chodziło o zachowania w ramach rozsądku. No i nikt nie oczekuje że idąc z dziewczyną gdziekolwiek zabierasz dodatkowo samych kumpli. 8O Ma się rozumieć w wyjściu "grupowym" kumple idą również z dziewczynami, cel jest zasadniczo towarzyski a to że w większej grupie jest bezpieczniej to tylko dodatkowa korzyść.

Wosiu


Wosiu
  • 0

budo_mradu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3413 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:New Rembridge
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Samotnie czy w grupie?
Oczywiscie dobrze jest miec swoja grupe - chodzby z tego powodu ze jezeli skasujecie jakiegos dresika, musicie sie liczyc z dlugotrwalym konfliktem zbrojnym z jego banda:P. A do tego przydaja sie ludzie.
Ponadto jak to pisal Wosiu - w kupie razniej, kupy nikt nie rusza! :)
Gdybysmy NAPRAWDE sprobowali cos takiego sobie zorganizowac (np. na terenie calej swojej miejscowosci) tak zeby bylo w miare spojne, to ma to szanse na powodzenie - sam pomysl genialny. Zrehabilitowales sie Wosiu;)
Pozdrawiam
  • 0

budo_gameness
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 68 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Samotnie czy w grupie?
trzymajmy sie kupy nikt gowna nie ruszy :P :)
  • 0

budo_shaft
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1759 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:chinatown

Napisano Ponad rok temu

Re: Samotnie czy w grupie?
bo widzisz Wosiu
wiekszosc z tych samurajów i masterów to solo.
bo kto bedzie chciał przebywac z mistrzem..klawiatury.

do zobaczenia
  • 0

budo_krzyst
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1354 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Samotnie czy w grupie?
No jasne Shaft. Niektórzy tak się zamistrzowali, że się nawet do znajomych nie odzywają (tak, to BYŁA aluzja :P )

K.
  • 0

budo_shaft
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1759 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:chinatown

Napisano Ponad rok temu

Re: Samotnie czy w grupie?
chyba zaluzja:)
gg mi padło i mam zasów w robocie
  • 0

budo_kamil
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 184 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:3-miasto zawsze i wszedzi

Napisano Ponad rok temu

Re: Samotnie czy w grupie?
Wosiu - pomysł odpierania agresji bądź szukania zemsty w 10- ciu ,,sprawiedliwych " wydaje się mało realny . Pojawia się pytanie : z kąd wziąść taką ilość ,, nieskazitelnych " ( wszyscy musieliby działać z tych samych pobudek ). Otwartą kwestją pozostaje równiez problem ewentualnej pomyłki , badź sytułacji w której działania ,, sprawiedliwych " wymykają się z pod kontroli. Wyobraź sobie jak akcja odwetowa wyglądałaby z pozycji zwykłego przechodnia 8O . Jak widzisz ew. odpowiedzialność karną ?(pobicie i cała spółka ląduje w pierdlu). Generalnie wszystkie bojowe działania takiej grupy są sprzeczne z prawem . Jesli miałbyś jakies porachunki to wiedz że każdego można przypilnować i rozliczyć spokojnie bez rozgłosu trzeba tylko trochę cierpliwości .Trzeba to zrobić samemu w wybranym przez siebie czasie i miejscu (sprawdzone ).......pozdr.
  • 0

budo_wos
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 362 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Samotnie czy w grupie?
Woisu, czemu konczysz udzielanie sią na forum? Ja Twoje posty lubiłem.

Zostan!
  • 0

budo_komban
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 327 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Samotnie czy w grupie?
Z tym że w grupie jest bezpiecznej nikt nie dyskutuje, i jestem jak najbardziej za. Dzieciaki jak gdzieś idą to powinny zbierać się w grupę, będzie bezpieczniej(albo przynajmniej koledzy nie będą się z nich smiać jak któregoś obrobią, bo obrobią wszystkich naraz). Tylko że nawet dla trochę starszej młodzieży technicznie jest to nie wykonalne. Nie wiem Wosiu ile masz lat i czy twoi znajomi nie robią nic poza czekaniem aż wyjdziesz z domu.
Pomijam oczywiście kwestję tego że są ludzie których nie bardzo ciągnie do przebywania w większej grupie.
Ale mimo wszystko masz plusa za propagownie odpowiedzialnej postawy społecznej, coś ala straż sąsiedzka, ale zawsze jakiś sposób :)
p.s: Może kino nie jest zbyt niebespieczne, ale nie każdego stać na taksówkę żeby z niego wrócić o jedenastej w nocy :/
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024