42 odpowiedzi w tym temacie

[budo_goldberg1]

Znacie może jakieś linki gdzie mozna sciągnąć filmiki z walk sandy tradycyjnej. Jak tak to prosze napiszcie. Dzieki.

[budo_ukyo78]

moge sie mylic ale termin sanda jak dla mnie zawsze oznaczal wlasnie sportowe walki. Czy chodzi ci po prostu o walki przedstawicieli stylow tradycyjnych? Jesli to drogie to nawet pamietam ze Tomasz tu wklejal gdzies na forum linka takiego o mam w ulubionych:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
to?

[budo_goldberg1]

Wielkie dzieki. Jak najwięcej takiego czegoś.

[budo_cocosh]

ukyo - chyba nie do końca

Sanda jest tradycyjna. Sanshou jest sportowe. Według mojej wiedzy :wink:

[budo_goldberg1]

przeciez ja tak napisałem

[budo_goldberg1]

a to było do ukyo. sory źle przeczytałem

[budo_tomasz]

ukyo - chyba nie do końca

Sanda jest tradycyjna. Sanshou jest sportowe. Według mojej wiedzy :wink:

coz Cocosh jest wlasnie idelanie odwrotnie niz napisales :wink:
nie ma czegos takeigo jak tradycyjna sanda jak ktos uzywa slowa sanda to jest to odniesienie do chinskiego kickboxingu z rzutami
sanshou jest tradycyjnie ma okreslac wolna walke

[budo_tomasz]

Wielkie dzieki. Jak najwięcej takiego czegoś.

za szybko sie cieszysz najpierw obejrz :twisted:

[budo_goldberg1]

ciesze sie bo juz dawno obejżałem...nie jest to sanda, ale i tak filmiki sa cool...a może ty coś dorzucisz...

[budo_taaigihk]

jak ktos uzywa slowa sanda to jest to odniesienie do chinskiego kickboxingu z rzutami
sanshou jest tradycyjnie ma okreslac wolna walke

Nie koniecznie. To rzecz umowna.

[budo_qixing]

jak ktos uzywa slowa sanda to jest to odniesienie do chinskiego kickboxingu z rzutami
sanshou jest tradycyjnie ma okreslac wolna walke

Nie koniecznie. To rzecz umowna.

No właśnie niekoniecznie shifu Yu używał terminu sanda do walki tradycyjnej a sanshou do walki sportowej. No ale może się niz znał. :twisted:

MW

[budo_dacheng]

Nie koniecznie. To rzecz umowna.

Fakt, że różnie się te terminy stosuje. Jeśli chodzi o sportowe sanda/sanshou, to przez lata w Chinach slyszałem tylko o sportowym sanda, dopiero w ostatnich latach jakoś tak zaczęto o tym mówić san shou. Ale o wersji zawodowej mówi się wciąż sanda. I w tytułach książek na ten temat ciągle jest tylko sanda. San shou to tradycyjnie stosowany termin. Sanda tradycyjna? Szczerze mówiąc nie sądzę, by to był termin tradycyjny, raczej świeżo stworzony w opozycji do sandy sportowej. Termin san shou ciągle się pojawia w książkach z początku XX wieku, termin sanda jakoś nie.

[budo_taaigihk]

Ale o wersji zawodowej mówi się wciąż sanda. I w tytułach książek na ten temat ciągle jest tylko sanda. San shou to tradycyjnie stosowany termin. Sanda tradycyjna? Szczerze mówiąc nie sądzę, by to był termin tradycyjny, raczej świeżo stworzony w opozycji do sandy sportowej. Termin san shou ciągle się pojawia w książkach z początku XX wieku, termin sanda jakoś nie.

Jasne, ze -przynajmniej w ChRL /na Tajwanie n.p. sa chyba zawody sanshou/- sanda obecnie kojarzy sie predzej z walka sportowa niz tradycyjna. Chodzi o to, ze lepiej unikac tak kategorycznych stwierdzen. Nie tylko w tej kwestii, ale w ogole w przypadku jezyka chinskiego :-)

Co do sandy modliszkowej, to fakt, ze dodatek "chuantong" moze byc stosunkowo mlody ze wspomnianych przez Ciebie powodow. Tym niemniej prawdopodobnie pierwotnie bylo wlasnie sanda. Gdyby nie, pewnie nie trzeba by nic dodawac. Sa zreszta nawet zlozenia jak chuji sanda, zhongji sanda itp.. Zreszta moze Qixing moglby zerkanac do quanpu czy cos.. ;-) Ciekawa rzecz.

Co do ksiazek, to moze byc tak, ze po pierwsze opisuja tylko jakas -jak mniemam- nieliczna grupe stylow, a dwa, ze w procesie ich powstawania, elementy dialektalne (a przeciez to tez jest istotne) mogly byc eliminowane. Wiadomo, ze mowa lokalna (tuhua) nie jest raczej czyms z czym nalezaloby wyjezdzac w "powaznych" pracach. Jezyk mistrza opowiadajacego o swym kungfu (koushu) mogl byc standaryzowany przez spisujacego (zhibi).
Mozna by jakas prace napisac na ten temat ;-)

[budo_goldberg1]

a może by tak jakies linki z tymi filmikami...plizzzzzzzzzz

[budo_jarozwierz]

Terminy, terminami, ale walki z podanego linku dyskredytuja kung fu straszliwie. Poza adeptami Drunken nikt właściwie nie wykazał się "stylowością" a w większości śmiesznością.
Można gdybać, że to byli leszcze co to nie znaja sie na walce tradycyjnej. Ale w takim razie czy kiedykolwiek zobaczę tych nieleszczy? Właściwie zawsze i wszędzie kf dostaje w pośladki. Oczywiście ktoś zakrzyknie zaraz, że bez technik na oczy, kolana itd. to nie jest kung fu. No tak ale np. w Tang Lang walka na zaawansowanym stopniu dopuszcza takie techniki i tak sobie kombinowalismy (ach te soczewki kontaktowe) na oczy i kolanka, oczywiście z umiarem, co pozwalało na wyrobienie umiejetności "poczucia" dystansu i innych czynników przy takich technikach,więc gdzie indziej chyba też to jest. Zastanawiające, że do tej pory nie widziałem zwycięskiej walki kf z innym systemem na żadnym filmie lub nie dane mi było o tym przeczytać. Tak samo ze "stylowością" tz. techniką. Wychodzi dwóch adeptów lub nawet grandszyfów, po czym okładaja się identycznie, przeważnie beznadziejnie. Co jest ? Czy to ja jestem taki zindoktrynowany,ślepy i zły kung fu - żerca, czy ktoś jeszcze to zauważył. Osobiście wymieniłbym na palcach jednej ręki, osoby po walce z którymi, wiedziałbym że walczą technikami stylu który ćwiczą ( a do tego potrafią skutecznie uszkodzić). Słyszy się o dawnych walkach, zwycięskich potyczkach chińczyków z japończykami, a co od powiedzmy w zaokrągleniu 100 lat? Wydaje mi się, że pies pogrzebany jest w metodyce treningu, teoretyzowaniu przy braku praktyki oraz trudności technik zawartych w danym systemie. Ale co ja skromny robaczek mogę wiedzieć.

[budo_wu xia]

naprawdę..................? ciekaweeeee? życzę powodzenia w dalszej praktyce..............czy naprawdę trzeba zobaczyć filmiki.? może trzeba najpierw uwierzyć w to co się rob i........?

[budo_jarozwierz]

naprawdę..................? ciekaweeeee? życzę powodzenia w dalszej praktyce..............czy naprawdę trzeba zobaczyć filmiki.? może trzeba najpierw uwierzyć w to co się rob i........?

Nie rozumiem za bardzo. Wiesz mam 24 na karku z czego 12 na treningach o walkach nie tylko treningowych nie będę Ci tu pisał. Życzysz mi powodzenia ale w czym ? Praktyce czego ? Spójrz sobie kto wygrał pierwsze zawody tradycyjnej walki w modliszcze, a zresztą ...

[budo_jarozwierz]

naprawdę..................? ciekaweeeee? życzę powodzenia w dalszej praktyce..............czy naprawdę trzeba zobaczyć filmiki.? może trzeba najpierw uwierzyć w to co się rob i........?

Filmiki ? ja raczej nie na tym buduję to co robiłem czy robię. Wiara- tak wierzę w to że trzeba ją wzmacniać walką ale nie z kolegami na własnej sali treningowej.

[budo_wu xia]

W dalszych poszukiwaniach!!!

[budo_wu xia]

chiba niewiele zrozumiałeś przez te 12 lat ale wszystko przed tobą