ta.... wiec lekko zszokowany tematem zaczwetem przez kolesia z YMAA zaczelem sobie drozyc.... jako byly YMAAowiec znam sporo ludzi i zaczelem zadawac pytania, jakis clip nawet widzialem i sporo zdjec i powiem jedno to jest sanda co oni terz robia pod patronatem jakiegos goscia z portugalii ale TO JEST KURNA SANDA SPORTOWA ZE WSZYSTKIMI JEJ BZDURNYMI ZASADAMI!!!!!!
jak ktos nie wierze to niech wejdzie sobie na ich strone i zdjecia pooglada....
ja odeszlem z YMAA bo niepodobalo mi sie co sie dzieje z tej organizacji ale teraz widze ze jest jeszcze zabawniej niz bylo!!!!! ucza sportowej sandy jako tradycyjnej walki do form ktore wykonuja..... nie wiem czym mam wyc czy smiac sie....