Z pistoletem przeciwko starszej kobiecie z malym dzieckiem??
Napisano Ponad rok temu
Niestety nie bylo mnie wtedy w domu,wrocilem ok godziny pozniej.Wezwalem policje.Przyjechali spisali zeznanie i pojechali.Matka nie zna tamtego goscia wiec niewiele mogli zrobic.
Co wy o tym myslicie?Jak mozna grozic bronia starszej kobiecie tylko dlatego ze pies jej sie zerwal ze smyczy?Do tego przy malym dziecku!
Jedno jest pewne facet gdzies niedaleko musi mieszkac i przysiaglem sobie ze go kiedys dorwe.Oczywiscie wezwe wtedy policje i niech sie nim zajma.Bo to co zrobil moim zdaniem swiadczy o tym ze facet jest niebezpieczny dla otoczenia.
Mowie wam jak to uslyszalem to krew mnie zalala,jak bym go wtedy dorwal to nawet ta jego bron by mu nie pomogla.Nikt kurwa nie ma prawa grozic mojej matce!
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Nie powinieneś wzywać policji bo i tak mu nic nie zrobią. Skoro miał broń to pewnie jako dostał na nią pozwolenie a niewykluczone że sam jest od nich- bez świadków po takim czasie nic nie zdziałasz.Co wy o tym myslicie?Jak mozna grozic bronia starszej kobiecie tylko dlatego ze pies jej sie zerwal ze smyczy?Do tego przy malym dziecku!
Zaczaj się na frajera i przetrąć mu szkity tak aby nie wiedział kto. Gdyby mąją matkę coś takiego spotkało to (kurwa na samą myśl mam ciśnienie) to bym frajera posłał do szpitala.
Napisano Ponad rok temu
Nie pytaj jak mi sie cisnienie podnioslo.Jak bym go wtedy dorwal to chyba bym ten jego pistolecik do geby mu wcisnal.Ale jeszcze go kiedys zlokalizuje a wtedy...
Napisano Ponad rok temu
ps. jakiej wielkosc to byl pies co sie ze smyczy zerwal?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
my tu mamy normalne panstwo a nie jakis dziki zachod jak sie niektorym wydaje.
Ale co ty tu sobie teraz, jaja robisz.. ? :roll:
Napisano Ponad rok temu
To ty chyba mieszkasz w innym kraju niż ja. Jeśli nie miał świadków to mógł sobie tylko złożyć wyjaśnienie- bez znaczenia- a jeśli to był policjant to jeszcze jego matka dostałaby mandat za puszczenie psa luzem.
Jeżeli ktoś mówi że mieszkamy w państwie prawa to albo kłamie albo nie wie co się dzieje na zewnątrz. Nie chcę rozwijać tego tematu bo nie mam sensu......
Połam skurwiela a pistolet wsadź mu w dupę.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
przepraszam wszystkich oburzonych ale problem narodził sie stąd , że to własnie mama kolegi nie dopilnowała zwierzaka.reakcja z bronia była wynikiem jej niedopilnowania zwierzaka.to ona jest winna reakcji faceta bo chyba nie odmówicie mu prawa do obrony przed nieznajomym kundlem ??.
oczywiscie mozna sie spierac czy na pieska do kolan powinien wyciągac broń ale nalezy tutaj załozyc atak psa na człowieka i działąnie atakowanego w celu zapobieżenia ugryzieniu co było mozliwe.facet nie musi czekac az pies go ugryzie-wyjął broń bo mogła sie okazac konieczna gdyby pies wczepił mu sie z nogę co pewnie zakładał.
ciekawe czy mama przeprosiłą go za stres jaki musiał przezyc gdy pies zmierzał szczekając w jego kierunku ).
troche obiektywniej spójrzcie na te sprawę - gdyby to do was biegł obcy pies szczekając to bylibyscie spokojni ??
osobiscie zdarzyło mi sie cos podobnego - pies bez uwiezi w lesie tez sobie "tylko" szczekał i na jego szczęscie skapitulował po huku kilku wystrzałów nie dobiegajac tam gdzie być może zamierzał..
i nadal nie zawacham sie uzyć wszelkich dostepnych srodków w razie atakowania mnie czy kogos przez niedopilnowane psy...nawet takie do kolan o wadze z wyglądu ok.15 kg...
Napisano Ponad rok temu
siedzielismy kiedys w samochodzie obserwując podwórko > nie moglismy sie ujawniac jako policja (to tak dla wyjasnienia)...
na podwórku bawiła się dziwczynka z tata który jej pilnował.no i oczywiście wylazłą z bloku jakas baba z psem tak do kolan luzem.no i staneła z kolezanka i zaczęły romawiać....widac było, że dzicko stresuje sie biegającym wszedzie psem chociaz ten nie zaczepiał nikogo...ojciec dziecka podszedł to kobiety i opiporsił aby ta wzięła na smych psiaka...ona jednak zaczeła się tylko smiac i stwierdziłą, że jej pupilek nikogo nigdy nie pogryzł..wiec co zrobił ojciec dziciaka?
ZACZĄŁ RZUCAC W GRZECZNGEO PSA KAMIENIAMI MÓIWIĄC JEDNOCZESNIE WŁASCICIELCE ŻEBY WZIEŁA GO NA SMYCZ TO ON PRZESTANIE RZUCAC W NIEGO.....babsko oburzone było!! ale psa na smycz wzieła klnąc faceta i jego dziecko...
kto miał rację ????
Napisano Ponad rok temu
Idź chłopie do psychologa bo widzę że masz problem ze zwierzętami. Już czytałem jak to strzelałeś do psa- kurwa - właśnie dlatego morfeusz 76 powinien połamać tego faceta, bo pewnie był takim samym cwaniakiem z kominem jak Ty. A że miałem nie raz do czynienia z takimi jak Ty to wiem że barzdzo prawdopodobne jest to że wycelował do biednej kobiety......
Morfeusz- łam szkity chłopie bo w tym kraju sprawiedliwości nie ma.
Napisano Ponad rok temu
Może powinienem nie wychodzić z domu albo zapuścić włosy bo mój sąsiad boi się łysych? Ciekawe dlaczego dziecko się bało- pewnie dlatego że nigdy nie było socjalizowane ze zwierzętami, albo od urodzenia słyszy-"piesek Cię zje".kto miał rację ????
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
JEŚLI KOGOŚ URAZIŁEM TO BARDZO PRZEPRASZAM.
Napisano Ponad rok temu
Wosiu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
ja co prawda obecnie nie mam psa w domu (zapłakałby sie z tęsknoty za panem) ale w rodzinnym domu mam psa i to nie jednego.co innego jest włąsny pies a co innego obcy.nie wyobrażam sobie swojego psa latającego bez smyczy wsród ludzi.może to wrodzona odpowiedzialność ?Przepraszam - może dlatego tak reaguję bo sam mam psa..
pies jak człowiek-nawet najlepiej socjalizowany potrafi miec odlot albo własnie ujawni sie jego choroba psychiczna...nie ma co ryzykowac - to do własciciela psa.
wosiu napisał:
"A co należy robić z z takimi co się sadzą z bronią do zwierząt i ludzi to napisał Bulterier. "
znając twoją agresje w wypowiedziach nie chce cie prowokowac WOSIU ale odrózniaj jednak osoby celujące do psa od tych celujacych do ludzi.zapewniam cie że bez powodu,dla zabawy czy przyjemności osobiście nie celowałem jeszcze ani do psa ani do człowieka.
osobiście nie wierze , żeby ten gośc z posta celował do mamy naszego kolegi.ludzi posiadających broń legalnie
cechuje dośc duze pojęcie o tym czym jest broń i jakie niesie zagrozenia chocby nawet nie gotowa do strzału ale wycelowana w człowieka - ktos może sie bardzo przerazić,ktos inny może miec tez broń i strzelic szybciej.....
oczywiscie nie biore odpowiedzialności za czubków którzy sa wśród nas...
Napisano Ponad rok temu
Nie powinieneś wzywać policji bo i tak mu nic nie zrobią. Skoro miał broń to pewnie jako dostał na nią pozwolenie a niewykluczone że sam jest od nich- bez świadków po takim czasie nic nie zdziałasz.
Bzdury gadasz, w naszym kraju broń ma niestety sporo staruszków (eks. wojskowi , policjanci, zasłużeni ORMOwcy itp.) Dziś mają starcze zmiany w charakterze i nie przeszliby by żadnych badań na komisji lekarskiej. W Warszawie parę lat temu jeden taki chyba 70-latek zastrzelił znajomka (pisano o nim, jako komandorze marynarki)
Meldować, sprawdzać,donosić bo za kilka miesięcy może się okazać, że strzelał do dzieci hałasujących mu pod oknami (taki z wiatrówki to jeden strzelał)
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Czy zawodnik MMA daje rade na ulicy??
- Ponad rok temu
-
Jak zaatakowac!
- Ponad rok temu
-
Czy dobrze postąpiłem? (wycięte z zadymy)
- Ponad rok temu
-
Zadyma w knajpie - zęby w akcji!!!! Taka mała opowiastka...
- Ponad rok temu
-
Ring a Ulica!!
- Ponad rok temu
-
Wzrost przemocy i agresji
- Ponad rok temu
-
Czy dobrze postąpilem??
- Ponad rok temu
-
ZaSada: Bronić Swoją kobiete !! za wszelką cenę
- Ponad rok temu
-
Pech, strach, amatorszczyzna, ZEN
- Ponad rok temu
-
bic sie czy nie bic w cudzej sprawie
- Ponad rok temu