18 odpowiedzi w tym temacie

[budo_jerz]

Chcę sobie sprawić jakiś sensowny ochraniacz na głowę a to, co widziałem w sklepach jest piekielnie drogie i szczerze mówiąc nie wiem czy dobre.
Zależy mi na jak największej ochronie, co by przykopać można było nie myśląc potem, że kumpel nie będzie mógł się pokazać w pracy. Może coś poradzicie i podzielicie się własnymi doświadczeniami z takim sprzętem??
Jeszcze jedno pytanko czy kask w miarę chroni przed łokciami??

[budo_tora]

Kask motocyklowy powinien dobrze chronic łeb. :wink:

[budo_jerz]

Oki to dla wyjaśnienia oprócz wyżej podanych przezemnie właściwości tej ochrony chciałbym także żeby można było w niego uderzyć ręką, nogą itp.(bez sprzętu dla mniej domyślnych ) tak aby nic w ręce, nodze itp. itd. się nie połamało wykluczam przypadek w którym uderzający posiada kosmiczną mocy, stalową pieść czy drewnianą nogę itp.

A teraz proszę o w miarę rozsądne odpowiedzi

[budo_mazakungfu]

Witam. Znam pewien sklep z akcesoriami do SW (prowadzi również sprzedaż wysyłkową. Ma stronę www: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Może tam coś znajdziesz...

Achc, co do tego kasku motocyklowego - on jest "trochę" droższy od kasku do SW

[budo_krzyst]

Jerz, przyzwoity kask to wydatek rzędu od powiedzmy 110 pln w górę (w przypadku kasku z kratką więcej). Niezłe (tańsze) kaski robi firma Allright, troszkę droższe - Shogun i Daniken (to jeśli chodzi o sprzęt w przedziale do 200 pln). Raczej należy unikać Espady, Shin-do i różnych krzaków dostępnych w marketach - zazwyczaj kiepsko trzymają głowę i mają tendencje do przekręcania się. Jaką ochrone to zapewnia? No, przyzwoitą dosyć, ale z tymi łokciami, to bym jednak uważał. I raczej zainwestował w kask z kratką, jeżeli zamierzasz się np. w kolana na łeb bawić (zresztą nawet w przypadku łokci lepiej mieć taki )

K.

[budo_tae tad]

I raczej zainwestował w kask z kratką

Kask z krata jest bardziej niebezpieczny (tak,tak) poniewaz inkasujesz udzezenie ktore robi wstrzas po calej glowie, widzialem wiele przypadkow wstrzasu mozgu. Pozatym najbardziej w pizde dostaje kark i kregi szyjne co mozna sie domyslec czym to grozi, i taka drobnostka baardzo ogranicza pole widzenia :roll: zainwestuj w kask z oslonietymi policzkami :wink: , a na lokcie- ochraniacz nawet taki siatkarski

[budo_mazakungfu]

Kask z krata jest bardziej niebezpieczny (tak,tak) poniewaz inkasujesz udzezenie ktore robi wstrzas po calej glowie, widzialem wiele przypadkow wstrzasu mozgu. Pozatym najbardziej w pizde dostaje kark i kregi szyjne co mozna sie domyslec czym to grozi, i taka drobnostka baardzo ogranicza pole widzenia :roll: zainwestuj w kask z oslonietymi policzkami :wink: , a na lokcie- ochraniacz nawet taki siatkarski

Może i tak, ale nie wiem, co jest milsze: wrócić bez nosa, czy ze wstrząsem mózgu... :?
Ja tam bym kupił z kratką, ale na sparingach nie naparzał się na maxa, bo to przecież nie o to chodzi...

[budo_krzyst]

Kask z krata jest bardziej niebezpieczny (tak,tak) poniewaz inkasujesz udzezenie ktore robi wstrzas po calej glowie, widzialem wiele przypadkow wstrzasu mozgu.

Tae Tad, mógłbyś uzasadnic jakoś bliżej to stwierdzenie? :roll: Bo jak dla mnie nie ma totalnie żadnego znaczenia w przypadku uderzenia nokautującego to, czy kask ma kratkę, czy nie. Niby słabsza amortyzacja? Przecież to nie jest sztywna konstrukcja, krata tez coś tam amortyzuje (no, może mniej niż twarz ) Owszem, ogranicza widzenie. Ale za to zabezpiecza nos o wiele lepiej. No, minus jest jeszcze taki, że czasem kraty są mocno wystające i człowiek sie przyzwyczaja, ze partner ma ryj o pięć centymetrów do przodu wysunięty, ale to jak dla mnie większego znaczenia nie ma.
A tak BTW, jakbym regularnie widywał w swojej sekcji wstrząsy mózgu, to... szybko bym ją zmienił. Bo to nie najlepiej o kompetencjach trenera swiadczy.

K.

[budo_tae tad]

Kask z krata jest bardziej niebezpieczny (tak,tak) poniewaz inkasujesz udzezenie ktore robi wstrzas po calej glowie, widzialem wiele przypadkow wstrzasu mozgu.

Tae Tad, mógłbyś uzasadnic jakoś bliżej to stwierdzenie? :roll: Bo jak dla mnie nie ma totalnie żadnego znaczenia w przypadku uderzenia nokautującego to, czy kask ma kratkę, czy nie. Niby słabsza amortyzacja? Przecież to nie jest sztywna konstrukcja, krata tez coś tam amortyzuje (no, może mniej niż twarz ) Owszem, ogranicza widzenie. Ale za to zabezpiecza nos o wiele lepiej. No, minus jest jeszcze taki, że czasem kraty są mocno wystające i człowiek sie przyzwyczaja, ze partner ma ryj o pięć centymetrów do przodu wysunięty, ale to jak dla mnie większego znaczenia nie ma.
A tak BTW, jakbym regularnie widywał w swojej sekcji wstrząsy mózgu, to... szybko bym ją zmienił. Bo to nie najlepiej o kompetencjach trenera swiadczy.

K.

Ok to juz nawet nie chodzi o nos (zreszta wstrzas zostawia wieksze "slady" w glowie niz nosek) najgorzej jest z szyja i kregami w, takim kasku gwaltownie lata ci glowa nawet po niezbyt silnym uderzeniu. Jezeli chodzi o nos to fakt, ale rzadko widywalem takie przypadki, nawet na zawodach MT (tzn. bylo pare ale malo :wink: ) Natomiast na zawodach Karate (stare dzieje :wink: ) widzialem kilka takowych z krata (wsztrzas), a co do sekcji (rowniez starsze dzieje) to byly dwa takie przypadki i trener (moj staruszek zreszta jeeest kompetentny :wink: ) zmienil wlasnie na te bez kraty. To oczywiscie MOJE zdanie i kazdy przeciez ma prawo miec inne :wink:

Pozdro

[budo_trzyule]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
pooglądajcie. są tam kaski i z kratą i bez.
pozdrawiam
ja wolę te z kratą, chociaż zgadzam się, że łatwiej łeb urwać gościowi w takim kasku...

[budo_jerz]

Dzięki za odpowiedzi jeszcze to przemyślę najbardziej na pierwszy rzut oka odpowiadają mi te z linku trzyule z tym, że są zdecydowanie najdroższe (prawie zawsze tak jest). Najbardziej mi się podobał ten kask z mocowaną kratką nie na stałe a bez niej wyglądający na zwyczajny bez kratki tylko kurde 358 zeta ałć. Cóż, jeśli moja miłość chce żebym w miarę normalnie wyglądał to kupi mi dobry sprzęt :twisted:

MazAkungfu: Nikt nie mówi, że się zamierzam okładać na maksa po prostu część technik jest ciężka do ćwiczenia bez kasku chociażby jakiekolwiek łokcie, kolana, kopnięcia na większej prędkości i tyle .

KrzysT: Będę uważał z łokciami lubię swoich sparing partnerów . Po prostu nigdy nie używałem ich w trakcie troszki szybszego sparingu a przez to nie będę miał odruchu ich używania w trakcie samoobrony.

[budo_mazakungfu]

Ja bym wybrał ten z kratką.
Jeżeli chodzi o wygląd... to chyba nie jest najważniejsze... :?

[budo_jerz]

Ja bym wybrał ten z kratką.
Jeżeli chodzi o wygląd... to chyba nie jest najważniejsze...

Przez wygląda miałem na myśli jego funkcjonalność oczywiście nie wygląd sorki za nie dokońca trafne sformułowanie.

[budo_dee dee]

. Cóż, jeśli moja miłość chce żebym w miarę normalnie wyglądał to kupi mi dobry sprzęt :twisted:

a teraz to wyszedłeś wiesz-na-kogo :twisted:

[budo_krzyst]

Najbardziej mi się podobał ten kask z mocowaną kratką nie na stałe a bez niej wyglądający na zwyczajny bez kratki

Jerz, nie tylko Kwon ma takie kaski
Popatrz po sklepach, grzebanie po sieci nic tu nie da, to trzeba na łeb założyć

K.

[budo_trzyule]

Najbardziej mi się podobał ten kask z mocowaną kratką nie na stałe a bez niej wyglądający na zwyczajny bez kratki

Jerz, nie tylko Kwon ma takie kaski
Popatrz po sklepach, grzebanie po sieci nic tu nie da, to trzeba na łeb założyć

K.

szczerze mówiąc mimo dośc długiego grzebania znalazłem tylko w kwonie i danikenie
w tym z danikena miałem okazję walczyć. kask spoko, ale mankamentem jest fatalna widoczność, możesz pobrać z nogi nie widząc jej prawie wcale. wytrzymałośc kasku ocaniam jako bez zarzutu.

[budo_kane]

...a to, co widziałem w sklepach jest piekielnie drogie i szczerze mówiąc nie wiem czy dobre...

Na tym sprzecie nie warto oszczedzac...tu sie liczy twoje zdrowie . Ofkoz polecam everlast'y 8)

[budo_krzyst]

szczerze mówiąc mimo dośc długiego grzebania znalazłem tylko w kwonie i danikenie
w tym z danikena miałem okazję walczyć. kask spoko, ale mankamentem jest fatalna widoczność, możesz pobrać z nogi nie widząc jej prawie wcale. wytrzymałośc kasku ocaniam jako bez zarzutu.

Trzyule, ja już kilkakrotnie widziałem sytuacje, gdzie w sklepie na półce były rzeczy, których nie uświadczysz na stronach producentów
Sam mam przyrządówki Danikena, których nie znalazłem na sieci (mimo, że model imho udany).
Takie kaski z odpinaną kratką produkuje jescze na pewno Allright i Shogun. Przy czym te z Shoguna mają dość niewygodny system mocowania kraty na kasku - plącze się jakiś sznurek
Ten z Allrighta jest w sumie wierną kopią jednego z Danikenów, z tym, że jest 30% tańszy (ok, wygląda nieco bardziej badziewnie ).
Aha, w przypadku kasków z odpinaną kratą trzeba popatrzeć na zabudowanie policzków, bo część producentów zakłada, że jednak kraty się nie będzie zdejmowało i pozostawiają znacznie odkryte policzki.
Natomiast co do widoczności, to święta prawda, niestety coś za coś i w tym przypadku widoczność się nieco poświęca
Sam mam kask bez kraty, ale następny jaki będę kupował będzie już z kratą - tyle, że może znajdę do tego czasu jakiś z przezroczystym pleksi na pysku (albo w międzyczasie zbiorę tyle, że nie będę go potrzebował w ogóle )
A co do Everlasta, to jego jak znam życie też produkują w Pakistanie, tyle, że trzeba za merkę dopłacić. W GO Sporcie pod moją robotą mają bandaże Everlasta za... 36 pln. Nie uwierzę, że są lepsze od moich no name za 12, a już na pewno nie trzykrotnie

K.

[budo_trzyule]

z pleksą podobno jest tak, że czasem zaparowuje, a jeszcze częściej pęka. nie warto więc kupować kasków no name...