Dobry "tekst" na ulicę.
Napisano Ponad rok temu
Legalnie walczyć to można tylko na zawodach sportowych (np. full-kontakt)
Jeżeli zostanę napadnięty, to mam prawo sie BRONIĆ. Jeżeli idę z kumplami i napadnie na nas jakaś banda = możemy się bronić i posłać napastników do szpitala (choć można tu łatwo przekroczyć granice obrony koniecznej).
Byłem napadany kilka razy. Różnie bywało. Mam trochę na sumieniu - ale to zawsze była sytuacja samoobrony...
Napisano Ponad rok temu
nigdy nie brałes udziału w bojce czy moderator to i on tez jest pewnie przestepca
Nigdy nie brałem udziału w bójce.
Szczerze mówiąc, to nawet nigdy nie musiałem posunąć się do aktów fizycznej przemocy żeby rozwiązać sytuację konfliktową. Psychiczna przemoc wystarczyła.
Obawiam się, biały, że kwalifikujesz się do OBU grup.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
ty sie lepiej boj o swoje bo jak stracisz jadra w jakiejs ustawce to ci do smiechu moze nie byc :twisted:obawiam sie o pana dzieci za kilkanascie lat!
Napisano Ponad rok temu
(zeby nie bylo ze pisze zupelnie bezsensownego posta, dodałem to zdanie)
Napisano Ponad rok temu
Takie rzeczy to tylko w internecie .... tylko czemu na BUDO :roll:
biały - hamuj sie człowieku...
Napisano Ponad rok temu
...o ja pierdole co za nonsens bobry "tekst" na ulice i 40 stron odpowiedzi,debilizm ,paranoja czy naprawde nie ma o czym gadac...
Wow widzę, że niektórym się nie podoba, to że założyłem taki post. Stary, jak uważasz to za głupotę, to twoja sprawa. Nikt ciebie nie zmuszał do czytania. Moim zamysłem nie było stworzenie "instruktażówki" jak odzywać się na ulicy, tylko czysta ciekawość. Okazało się, że sporo ludzi wykorzytało "tekst" w kontakcie z potencjalnymi napastnikami, nie obrywając przy tym po buzi. Przyznam się szczerze,że czytając niektore posty pękałem ze śmiechu,bo dialogi były bardzo orginalne, a co więcej, dla takich ludzi mam duzy szacunek, gdy trzeba mieć "jaja", abyć coś takiego powiedzieć.Silna psychika to podstawa. Lepiej wszystkiego spróbować przed siłową konfrontacją - a nuż się uda. Zresztą na ulicy wszystkie chwyty dozwolone .
Może nawyższy czas, aby ten wątek zamknąć?
Napisano Ponad rok temu
Uważam,że jest jednym z ciekawszych na "'Ulicy"'.A że od czasu do czasu zdarzają się głupawe posty...No coż,należałoby wywalić te posty,a nie zamykać wątek.
Zresztą możesz być dumny,osiągnął już 40 stron,poczekaj do 100,będzie co świętować :wink:
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
wolisz zeby "Ulice" zasypywaly watki pt. "czy dobrze zrobilem", "co byscie zrobili"
"jak zajebac zeby nie wstal" itd ??? :wink:
Uważam,że jest jednym z ciekawszych na "'Ulicy"'.
zgadzam sie w zupełnosci !!!
Napisano Ponad rok temu
Clark czemu chcesz zamknąć ten wątek?
Uważam,że jest jednym z ciekawszych na "'Ulicy"'.A że od czasu do czasu zdarzają się głupawe posty...No coż,należałoby wywalić te posty,a nie zamykać wątek.
Zresztą możesz być dumny,osiągnął już 40 stron,poczekaj do 100,będzie co świętować :wink:
Pozdrawiam
Tak sobie na głos myślałem... Zresztą nie mam takiej możliwości . Dobra, koniec zaśmiecania tego wątku nieistotnymi rzeczami.
Napisano Ponad rok temu
Oczywiście kiedy wieczorem po trzecim kuflu piwa opowiadał swoję historię. Okazało się, że niby on to ja a pies kiedy się schylił, to sięgał głową nieprzymierzając lekko powyżej kolan.
Przypuszczam, że wątek będzie się jeszcze rozwijał.
pozdro :twisted:
Napisano Ponad rok temu
D: -Ej nie podobaja mi sie twoje włosy ! (akurat kumpel dawno nie byl u fryzjiera )
K: - Noi ?! i poszedl
D: oO i nawet sie nie odwrocili
morał: wystarczy zlać kolesi i isc dalej , no chyba ze trafi sie jakis delikfent co rzeczywiscie jest uparty to co inengo
Napisano Ponad rok temu
D: masz kase?
K: nie mam
... K idzie dalej, rzeczywiscie nie mial zadnej kasy przy sobie)
... D wyciaga kose i kroi kolesia
Napisano Ponad rok temu
Stoją w dwóch i zbliża się do nich grupka kolesi około 5
P. pyta się mojego znajomego B. co robimy
B: możemy tak jak rambo , otoczyć ich
Kolesie podchodzą bliżej zatrzymali się już przy nich
B. obchodzi ich dookoła z głośnym przytupem gdy znajduje sie po drugiej stronie krzyczy:
B: Już P.
P: co ?
B: otoczyliśmy ich
Kolesie odchodzą totalnie ogłupieni chyba myśleli że na jakiś wariatów trafili
Napisano Ponad rok temu
ON - masz gosciu fajke?
JA - Nie mam
ON - A huj mie to obchodzi, dawaj fajke
JA - Nie mam :wink: (w tym momencie zacząłem myśleć, taki do konca leszcz nie jestem ale czuje że z tamtym nie dał bym sobie rady)
ON - Kurwa dawaj !
JA (niewiele już myśląc..ze strachu chyba :wink: ) ....Ej weź spierdalaj buraku bo nie mam!
ON - yyy co? coś powiedział lamo?
JA - Powiedziałem spierdalaj
ON - Co?
JA - Spierdalaj!
ON - H**** ci w dupe burasie (stał z 10 minut z dziwną miną i pojechał swoim autobusem)
Nie będe pisał że tamten wyglądał jak Pudzian w szczycie formy :wink: jednak miałbym z nim małe problemy....ta historyjka dowodzi że nie zawsze trzeba używać tekstów typu: "zrobię ci z ryja Monte Cassino" nieraz wystarczy zwykłe polskie niezawodne Sp*****j i do tego powiedziane dośc stanowczo, w moim przypadko było warto
Napisano Ponad rok temu
od razu skojarzylo mi sie zweź spierdalaj buraku bo nie mam!
ON - yyy co? coś powiedział lamo?
JA - Powiedziałem spierdalaj
ON - Co?
JA - Spierdalaj!
ten sam klimat-Zamknij morde.
-....slucham?!
-Zamknij morde jebany czarnuchu, bo cie zaraz wydymam w dupe jak stara szmate, jak dziwke spod latarni. Zdejme szlafroczek wyciagne....
Swoja droga ciekawe jakby zareagowal dresik gdyby taka wiazanke uslyszal
Napisano Ponad rok temu
Ja tylko powiedziałem: Spie****j buraku albo samo Sp***j hehe a ty mi tu o jakis wydymanych czarnuchach..szmatach...dziwkach... daj spokój..nawet by mi sie tego nie chciało wymyślać w takiej sytuacji. Jedynie co raz jakiemuś kolesiowi powiedziałem że jest dla mnie dziadem leśnym moim zdaniem takie nawijanie w stylu : "zrobię ci z ryja ..itd. itd." nie ma sensu, najlepiej powiedzicec coś krótko zwięźle i na temat :-)
Użytkownicy przeglądający ten temat: 4
0 użytkowników, 4 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Ulica-forum dla leszczy
- Ponad rok temu
-
POMOZCIE TROCHE -czyli jak spunktowac goscia
- Ponad rok temu
-
Ugodzony ostrym narzędziem
- Ponad rok temu
-
A teraz spojrzmy od drugiej strony....
- Ponad rok temu
-
Agresja na ulicy - roadrage
- Ponad rok temu
-
pytanie z serii "co wybrać" - ale bardziej sprecyz
- Ponad rok temu
-
kilka pytań od laika :)
- Ponad rok temu
-
Co najlepiej zrobić podczas "zaczepki"?
- Ponad rok temu
-
polskie aniolki charliego
- Ponad rok temu
-
sami to sobie zobaczcie
- Ponad rok temu