Dobry "tekst" na ulicę.
Napisano Ponad rok temu
Pierwszy mój wpis na forum, ale w ciekawym temacie.
Legnicki rynek słynie z różnych niespodziewanych akcji, a że nie pochodzę z tamtąd (później się dowiedziałem o specyfice tego miejsca), a z sąsiedniego Lubina i ogólnie rzecz biorąc nie lubią nas tam :roll: miałem okazję zapoznać się z bywalcami rynku.
Początek studiów, kilka lat temu, gorąco jak w piekle, z kumplem chcielismy trochę połazić po sklepach, w końcu kicneliśmy na ławkę koło fontanny. Przy pasie walkman, torba na plecach, typowy studencik, co pewnie zainteresowało miejscowych bo po chwili znalazło się koło nas kilku:
- chodźcie z nami napijemy się wina - słyszę (kumpel rok temu dał się namówić na podobną akcję i źle skończył)
- mówie, że nie dy rydy bo czas się zwijać
- a skąd jesteście, po czym jeden z nich stwierdził w przypływie elokwencji, że mam fajny walkman i czego słucham
czułem, że może być lewo , ale już zrezygnowany podałem sprzęt dresikowi i mówie, zeby posłuchał (sepultura)
- dres założył słuchawki, pogibał się troche mówi, że spoko , oddał sprzęt i dali nam spokój, mamy się zbierać, a tu podchodzi kolejny typ i mówi do ziomka aby pokazał mu dowód, bo chce wiedzieć skąd jesteśmy, kumpel popatrzył na mnie i rzuca hasło - a co będzie mnie szczyl kontrolował i ruszyliśmy - najpierw miałem w porach potem już było mi wszystko jedno
Innym razem W Gdańsku w jakiejś lipnej okolicy podobna sytuacja - idę sam, walkman na uszach i słyszę - skad jesteś, co tu robisz gdzie idziesz
- do panny
- czego słuchasz?
wypróbowany patent z walkmenem - ziom posłuchał, dał drugiemu, drugi stwierdził ze to jakies badziewie ale oddali sprzęt i zyczyli powodzenia
Miałem kilka podobnych sytuacji, ratował mnie spokój i opanowanie na zewnatrz, choć bywałem przestraszony .
Człowiek trochę się zmienił, miał pare przygód i się uodpornił na takie zaczepki. Ale na samym olewaniu osobników mozna się przejechać, sam tego doswiadczyłem jak do gęby dobrał mi się miejscowy kryminał.
Siedzę na ławce (młody byłem 16 lat) z kolegami, podchodzi dres cos tam przyburzył, kumpel mu odpyskował. Po chwili podchodzi grupa (nie zwialismy a mieliśmy okazję - błąd) i jako pierwszy wyłapałem ja w dodatku w krtań. Skurwiel mógł mnie poważnie uszkodzić, do gardła napłynęła krew .. sytuacja stała sie nieciekawa, a uratowała nas moja koszulka z Metallica, jeden kryminał był fanem i dali nam spokój stwierdzając, że jestem w porządku - już po wpierdzielu.
Można być wytrenowanym, ale trzeba szanować zdrowie. Czasami ucieczka czy kilka groszy w plecy ratuje skórę. Teraz tego badziewia się porobiło tyle, że cholera wie czy gówniarz nie wyciągnie noża. Na szczęście mnie narazie atrakcja w postaci kosy ominęła.
Napisano Ponad rok temu
Klasyczny tekst;]
ja: A ty chyba nie wiesz z kim ty K**** tanczysz
on: zdziwiona mina popatrzyl sie i tak a to ja bardzo przepraszam i uciekl
i po sprawie dobry lecz smiechowy tekst;]
Napisano Ponad rok temu
-Wiesz kim ja kurwa jestem?
-No kim
-Jestem Krzysztof Jarzyna ze Szczecina , dziękuje (i odchodzisz:D)
xD
Napisano Ponad rok temu
Inny tekst:
-Dawaj siano
-A znasz kurwa Blache
nie no tak sobie żartuje, ja jakoś nie mam problemow z unikaniem walki.
Napisano Ponad rok temu
-masz cos kasy na browar zbieram
- nie mam czasu
nawet sie nie zatrzymalem
odpuscił sobie , jak bym sie miał z nim szarpać to pewnie na ziemi byśmy wylądowali bo slisko jak ja pierdole było ale odpuścił sobie
nie polecam tak robić bo ogolnie mozna dostać od tyłu w głowe lub coś w tym stylu, ale zalezy wszystko od agresora i od nas samych
Napisano Ponad rok temu
IMO lepsza jest odpowiedź, po prostu, "nie mam drobnych". "Nie mam czasu" jest już cokolwiek wyzywające.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
-Też bym potrzebował...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
:?
Ogólnie bez sensu te teksty na ulicę, sam wolałem się postawić, niż ratować się sprytną gadką i jakoś przeżyłem tą młodość :wink: , ale jak ktoś ćwiczy SW a i tak z lękiem chodzi po mieście, to tylko taka głupota, jak z tą żółtaczką, przychodzi mi do głowy, sorry :wink:
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Ulica-forum dla leszczy
- Ponad rok temu
-
POMOZCIE TROCHE -czyli jak spunktowac goscia
- Ponad rok temu
-
Ugodzony ostrym narzędziem
- Ponad rok temu
-
A teraz spojrzmy od drugiej strony....
- Ponad rok temu
-
Agresja na ulicy - roadrage
- Ponad rok temu
-
pytanie z serii "co wybrać" - ale bardziej sprecyz
- Ponad rok temu
-
kilka pytań od laika :)
- Ponad rok temu
-
Co najlepiej zrobić podczas "zaczepki"?
- Ponad rok temu
-
polskie aniolki charliego
- Ponad rok temu
-
sami to sobie zobaczcie
- Ponad rok temu