916 odpowiedzi w tym temacie

[budo_s.o.s.]

a zoltaczki an buty nie wezma?

ogolnie mi sie wydaje, ze agresor zawsze oczekuje agresji i zaskoczeniem dla niego moze byc dobry nastroj, usmiech i uprzejmosc

[budo_sniffles]

Zlotej zasady nie ma. Raz sie uda a raz trzeba kogos znokautowac

[budo_pablom]

A gawarisz ty pa ruski, job twoju mac najlepiej miec do zaakcentowania tego zdania kilka złotych zębów

[budo_schtruntz]

A gawarisz ty pa ruski, job twoju mac najlepiej miec do zaakcentowania tego zdania kilka złotych zębów

hehe, mój znajomek co siedzi od paru lat w Manchesterze twierdzi, że w tamtych rejonach udawanie Ruska jest w stanie skutecznie pohamować agresywne zapędy zarówno ciapatych, jak i rdzennej rozwydrzonej młodzieży i już mu nie raz uratowało skórę.
Po prostu wszystkie szumowiny boją się naszych wschodnich sąsiadów:)
tak więc w "dobrym tekście na ulicę" nie treść się w tym wypadku liczy, bo i tak nie skumają, tylko język

Ale nie wiem na ile to prawda, należę do tej garstki Polaków, którzy dotąd nie byli w UK

[budo_malytgb]

gorzej jak trafisz na ruska :twisted:

[budo_schtruntz]

no to trzeba wpierw wybadać jakoś w miarę szybko kim mogą być oponenci, a nie tak na pałę

[budo_maveric]

hehe kiedyś udawałem ruska jak startowalo do mnie 4 brytoli jak z pracy wracalem i odpuścili ;d;d
ale powiem szczerze że Ciezko by było jak by sie skapneli ale jako łby nawet sie nie zastanawiali i poszli sobie
a tekst wygladal , aj dont łana trouble and aj think ju also z ostro granym ruskim akcentem
wygłupy z kumplami po pijaku na coś sie przydały

[budo_kubuś puchatek]

Agresor nie oczekuje agresji. Oczekuje latwej, zastraszonej ofiary.

K_P

[budo_dar75]

...
a tekst wygladal , aj dont łana trouble and aj think ju also z ostro granym ruskim akcentem
...

Ciekawe czy każy angol odróżnia akcent rosyjki od polskiego?

[budo_smyk]

Jeśli każdy Polak odróżni ukraiński od rosyjskiego, to pewnie tak

[budo_s.o.s.]

Agresor nie oczekuje agresji. Oczekuje latwej, zastraszonej ofiary.

K_P

nie koniecznie wlasnie...mi sie wydaje, ze bierze pod uwage, ze osoba sie bedzie bronila...zalezy od sytuacji...na baletach przyslowiowe solo to raczej sie agresji spodziewa, a tu mozna sobie pozartowac

[budo_maveric]

...
a tekst wygladal , aj dont łana trouble and aj think ju also z ostro granym ruskim akcentem
...

Ciekawe czy każy angol odróżnia akcent rosyjki od polskiego?

pewnego razu poznalem pewnego czarnego ktory mowi ze ma kolege słowaka więc mozemy razem pogadać po rosyjsku bo my przeciez po rosyjsku mówimy
tak słyszałem
ale jak na silę gadać z ruskim akcentem nie ważne jak idiotycznym to w 90% myśle że sie na to złapią a jacyś kozacy to na 100% łapią

[budo_pablom]

Tak a propo czarnych i języków.
Mój dobry kolega mieszkający kilkanaście lat nad Tamizą szedł sobie z kumplem i w pewnym momencie podszedł do nich murzynek
Czarny kolega -Excuse me, where is the ....?
Mariusz - You must....
Kumpel Mariusza - co ty pieprzysz,to jest ...
Murzynek - 8O i płyną polszczyzną - oooooo Polacy, Cześć Wojtek z Gdańska jestem
Autentyczna historia
Zresztą ja miałem podobną. Stałem z kumplem w autobusie i do kumpla - ale ten murzyn się pcha
Na co murzynek - Tak mówić nie wolno, to rasizm....itd. Pieprzył tak z 15 min, co prawda już nie czystą polszczyzną. Absolwent UJ.

Takich sytuacji można mnożyć. To po rosyjsku to był żart,ale faktycznie wiele nacji boi się "Rosjan". Mało kto rozróżnia rosyjski, ukraiński, białoruski itd. Dla większości to jest Ruski.

[budo_kubuś puchatek]

Anglicy rozrozniaja? Dla wiekszosci ludzie z Europy Wschodniej i Srodkowej - to sa Polacy (dlatego, ze teraz najczesciej o Polakach slysza). Nawet Lotysze i Litwini, ktorzy jak wiadomo nawet nie sa Slowianami.
Jakis czas temu, moj kolega Anglik mowil mi o "moim" festiwalu" kultury w centrum Londynu - jak sie okazalo, to byl oczywicsie festiwal kultury rosyjskiej (tyle pieknych kobiet nie wiedzialm w zyciu w jednym miejscu:)

A w ogole z gadkami do Anglikow, to jest problem raczej - ci z nizin spolecznych sa malo lekliwi, ze tak powiem. To generalnie twrdzi ludzie, nie na darmo Brytyjczycy zbudowali kiedys imperium. Jak patrze na bialych Anglikow i Angielki - jak przy temperturze plus 2-4 stopnie chodza wieczorami w koszulkach z krotkimi rakawami, a plus 8 - to haslo do zalozenia krotkich spodenek i klapek - to nie moge wyjsc z podziwu.

Pozdrawiam
K_P

[budo_maveric]

to nie są twardzi ludzie , powiedział bym głupi , zwłaszcza Ci z nizin społecznych,
sapią w grupach , zawsze na jedna osobe musi byc min 4osoby w mniej , no chyba ze czarnu ri w 2 juz sie nie wachaja , nie ma co z takimi nawet rozmawiac, trzeba ich napieprzac gdy tylko na to zasłuzą, nie raz nawet w pracy mialem takie akcjie, pracowalem jako kelner w operze i jeden kucharz myslal że polacy cą od ponizania czy cos takiego gdy byłem odwrocony raz od niego tylem walnal mnie srednio w głowe piescia i uciekł , nie wiem co sobie myslal , przemilczalem to bo nie chcialem sobie klumatu psuc w pracy ale jak odchodzilem z pracy i do pl wracalem to dostał lowkicka aż padł na glebe , i dodalem a to tak zebys nie myslal ze zapomnialem o Tobie .
miał mine jak bym go zabic chcial
ogolnie nie szanuje ich wszystkich , ale sa wyjatki ktore zasłuzyły na szacunek

[budo_sniffles]

Nie szufladkuj ludzi. Ukradles cos kiedys? Przeciez wszyscy Polacy to zlodzieje...

[budo_sniffles]

Czemu tutaj nie ma edycji postow?
Napisales ze 'sa wyjatki' zgadza sie. Ja bym nawet powiedzial ze te wyjatki sa ta gorsza strona a nie ta lepsza :wink:

[budo_maveric]

ja nie jestem wszyscy, a to co napisalem to na podstawie dłuższego doświadczenia, wole sie spodziewac ze spotkam kolejnego idiote niz kogos normalnego , wole zostać mile zaskoczony :wink:

[budo_kubuś puchatek]

maveric ja mam inne doswiadczenia i obserwacje. Mam przyjaciol Aglikow i IRladczykow i nie naleza do pekajacych.
Nie wiem dlaczego np. odpornosc na zimno nazywac glupota?
A te same uwagi co napisales w kontekscie Anglikow, to dotycza takze sporej grupy naszych rodakow - pojedynczo przemykaja sie jakby przepraszali, ze zyja, w czterech to anketuja juz cale przejscie dla pieszych i dra japy. Tych samych cztrech po paru piwach, ktore wypili w bramie - to juz krzywo patrzy, ale na pojedyncze osoby i szuka dymu.
Pozdrawiam
K_P

[budo_jet]

Nie jestem pewien, ale Anglicy i Irlandczycy to chyba właśnie się różnią pod względem mentalności w kwestii odwagi. Irlandczykom bliżej do słowian, natomiast co do Anglików to też słyszałem opinie podobne jak ta przedstawiona przez Maverica.

Kumpel który ostatnio pracował w UK miał styczność w pracy z Anglikami i opowiadał, że o ile Polacy pracowali porządnie i sumiennie, Anglicy nie tyle się opierdalali, co wręcz jak coś sknocili, próbowali zwalić na Polaków.

edit: no tak, nie zerknąłem na datę. Co jakiś czas pojawia się taki "macko" i odkopuje stary wątek dodając dużo wnoszące do tematu "heh". :wink: