Dobry "tekst" na ulicę.
Napisano Ponad rok temu
zartowalem.najlepiej zamiast ,,zajebac ci??'' mozna ,,leszcze nudzisz sie''i spojrzec jak na debila
Napisano Ponad rok temu
a co do tego na dworcu to nas było w sumie 3 on jeden ale byliśmy po alko i ochoty napierdalać przed kamerami nie mieliśmy ochoty, chociaż teraz sądze że powinniśmy im najebać ale cóż, jak ktoś tu już pisał "co nie zabije to wzmocni" obiecuje poprawe na przyszłość
Napisano Ponad rok temu
Tekst na ulice: madafaka szicie (dla tych co englisza nie znają )
Napisano Ponad rok temu
kolega Morphy znowu sie popisalehhh... jak zwykle offtop...
Tekst na ulice: madafaka szicie (dla tych co englisza nie znają )
Ps. jakby do mnie wtos z takim tekstem wyskoczyl to bym ze smiechu sie kladl. albo poszedl po ojca kolegi, ktory byl komandosem.
Napisano Ponad rok temu
Tutaj jest tyle zajebistych tekstow, zawsze mozna sobie cos wybrac
Napisano Ponad rok temu
Poszedłem na piwko z kumplem i z dwiema panienkami, nasze koleżanki od razu czmychnęły na parkiet, a ja z kumplem usiedliśmy sobie wygodnie przy stoliku, wyciągnęliśmy laptopa i zajęliśmy się pewnym projektem. Nasze koleżanki widocznie spodobały się pewnym drechom, bo cały czas zarówno one, jak i my byliśmy natrętnie obserwowani przez przedstawicieli błyszczących strojów..
W pewnym momencie jeden z drechów podchodzi do naszego stolika i naprężony podnosi go na jakieś 5 cm i z impetem stawia na ziemi, powodując tym samym restart laptopa.. niczym Grzesiuk przerzuciłem sobie batona do rękawa, a mój kumpel wstaje i mówi „ Jak ci się nie podoba wystrój lokalu, to wyp..dalaj ,
niestety w tym samym momencie dostał kuflem po głowie. A ja niestety musiałem pacnąć agresora..
:twisted:
Kilka lat wcześniej, szedłem z innym kumplem do Galerii Mokotów, podchodzi do nas cieć o groźniej minie
- Dawaj telefon
- (kumpel, chwila konsternacji ) Do kogo?
- cieć odszedł…
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
No może w sumie taki średni.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Że spokojna to nie znaczy od razu dziewica. Cicha woda brzegi rwie :twisted: .
Zresztą, który mężczyzna by pogardził dziwicą, jak żona to tylko dziewica .
Moja kobieta ma nieco nowsza wersję tego tekstu z cicha wodą: "cicha woda robi loda" ;P To taki mały offtop.
Napisano Ponad rok temu
A gdzie tu masz dobry tekst??Ja stosuję tylko dwie metody, ale za to zawsze działające. Jak sytuacja wyglada kiepsko, albo nam się nie chce dyskutować, to gazem łzawiącym po mordach. We wszystkich innych nic nie mówię tylko od razu bomba na ryj. Najlepiej tak, żeby położyć za pierwszym, lub kilkoma pierwszymi strzałami. Żadnych przepychanek itp. Jak nie my ich z zaskoczenia, to oni nas.
Napisano Ponad rok temu
Z przypomnianych sobie tekstów:
Szedłem kiedyś taką mało uczęszczaną trasą do domu. Za mną pojawił się jakiś dresik z chęcią zaznajomienia się ze mną:
D: Stój!
J: [brak reakcji]
D: Stój mówię!
J: Nie.
D: Dlaczego?!
Pozdrawiam, Marcin.
Napisano Ponad rok temu
- stoj
- (mialem sluchawki walkmana na uszach wiec nie slyszalem go) .. ze co?
- stoj mowie
- sorry nie slysze cie
- stoj kurwa!
- (sciagam sluchawki) .. no co tam?
//ciagle idziemy mimo ze koles proboje mnie zatrzymac a ja sie rozgladam czy nie ma gdzie jego kumpli - o dziwo byl sam..//
- masz kase?
- nie
- jak to nie masz kasy?
- ja biedny jestem
- pokaz portfel
- nie
- pokaz mowie!
- nie
- stoj!
- nie, jak chcesz ze mna gadac to chodz bo sie na obiad spiesze do domu
- pokaz walkmana
- prosze (tu go wyciagnalem z kieszeni i trzymajac go w rece pokazalem mu z daleka a nastepnie schowalem spowrotem.. )
- daj
- nie
- masz zegarek?
- mam (tu mu pokazuje i znowu chowam, tak jak walkmana..)
- dawaj
- nie..
- dawaj mowie!
- nie..
- skad jestes?
- a ty?
- .. ja z XXX (tu nazwa ulicy)
- a gdzie to jest?
- tu (i pokazuje palcem na blok naprzeciwko)
- guzik prawda, tu jest YYY (nazwa ulicy) a ja cie nigdy nie widzialem w okolicy a sam mieszkam (i tu pokazuje blok obok..)
- stan kur** i dawaj fanty, kur**
- nie..
- ty kur** zywy nie dojdziesz do tego skrzyzowania (i pokazuje na "skrzyzowanie" kawalek dalej)
- to jest rondo, idioto.. i ty mowisz ze tu mieszkasz..
gosc sie obrazil, odwrocil i poszedl spowrotem do metra..
gwoli scislosci - nie wygladal na jakiegos strasznego zabijake, a ja ciagle podczas tej rozmowy trzymalem reke na nozu ktory mialem w kieszeni..
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Ulica-forum dla leszczy
- Ponad rok temu
-
POMOZCIE TROCHE -czyli jak spunktowac goscia
- Ponad rok temu
-
Ugodzony ostrym narzędziem
- Ponad rok temu
-
A teraz spojrzmy od drugiej strony....
- Ponad rok temu
-
Agresja na ulicy - roadrage
- Ponad rok temu
-
pytanie z serii "co wybrać" - ale bardziej sprecyz
- Ponad rok temu
-
kilka pytań od laika :)
- Ponad rok temu
-
Co najlepiej zrobić podczas "zaczepki"?
- Ponad rok temu
-
polskie aniolki charliego
- Ponad rok temu
-
sami to sobie zobaczcie
- Ponad rok temu