71 odpowiedzi w tym temacie

[budo_tomasz]

Kamagong a ja mam inne pytanie do Ciebie - co oznacza Twoj pseudonim? spotkalem niedawno filipinczyka ktory twierdzil ze tak wlasnie nazywa sie jego styl escrimy
dzieki
tomek

[budo_seiken]

Wydaje mi sie ze taka dyskusja miala juz kiedys miejsce na tym forum i konczyla sie tym samym.....
Nie jest mozliwe dokladne wylicznie szans noza przeciwko palce...
dlaczego , przede wszystkim, jacy ludzie , i oczywiscie jaki noz !
Jezeli dywagujemy ze ktos chodzi z palkami po ulicy to dlaczego nie mozemy zalozyc ze ktos chdzi z jednym lub dwoma 10" fighterami lub niewiele mniejszymi bowie.
Kilka razy w zyciu mialem okazje sprobowac swojego noza ( oczywiscie atrapy , no i czasy dosyc dawne) przeciwko bardzo dobremu palkarzowi.
Przytocze 3 rundki sparingu z Knausem , ja z 7 " aluminiowa atrapa on oczywiscie z palka, z ochraniaczy tylko maski i rekawice.wszystko raczej na full.
Pierwsze stracie zebralem strzal na reke z nozem , drugi na bok w odpowiedzi "rociolem" mu brzuch i klate
Numer dwa , zmiana pozycji na odwrotna ,zebralem okrotne uderzenie na ramie ale wykonalem czyste pchniecie na brzuch , po ktorym Knaus usiadl.
Numer trzy , reka z nozem puchnie lewa po strzale w ramie praktycznie nie moge ruszac ,bok napierdala ,zbieram jeszcze jednen strzal na lewe ramie i daje sobie spokoj.Knaus mowi ,
" i tak dlugo wytrzymales, czy ty myslisz ze ja bym tak atakowal jakbys mial prawdziwy noz.Ty dostajesz na serio a dla mnie to tylko atrapa".
To jest to, palka zawsze bedzie palka , ale atrapa noza nie bedzie nigdy nozem , dlatego jakiekolwiek "testy" tego typu o niczym nie swiadcza.
Z drugiej strony nie mozna mowic ze przyjal bys uderznie na reke i pozniej go dziobnol ,tak dlugo dopuki tej reki nie miales w takiej sytuacji zlamanej , moze jeden czlowiek jeszcze kogos dziobnie , drugi zesra sie z bolu i padnie na kolana a trzeci zemdleje.
Nikt nie moze byc pewnien swoich zachowan.

[budo_mccoy]

moze Ci nie o tego KNAUSA chodzilo?! i ze po czterech jego uderzeniach jeszcze stales... moze byles dublerem Terminatora? w europie gdzies byles na seminarium, czy sie do stanow zaplatales? jak sie jeszcze kiedys do chicago zaplaczesz, to daj znac. jezeli Twoj post nie jest efektem wybujalej wyobrazni, to chetnie Ci uscisne prawice.
pozdrowienia
McCoy

[budo_robertp]

moze Ci nie o tego KNAUSA chodzilo?! i ze po czterech jego uderzeniach jeszcze stales... moze byles dublerem Terminatora?

Pewnie Go bolało, ale ambit Go bardziej bolał to i wytrzymał. A we wszystko co Seiken napisze możesz wierzyć (może oprócz tego ile razy w ciągu nocy, bo w Kanadzie to noce polarne mają i to średnią psuje :wink: )

[budo_seiken]

Fantazje czesto to mam ale tylko nocami i nigdy na temat brzydala Knausa.W Chicago bywam czesto bo i rodzine mam i pocwiczyc do Carlosa jedzilem , na walki Marka P i Tomka K,mam tez starych znajomych z Kyokushinu.Nie wiem w jakim wieku jestes , ale moze sie znamy ? Domyslam sie ze cwiczysz obecnie escrime moze w IMAF lub EMBAS ( Latosa i Presas ) ?
Co do DB , to nie mozna robic z nich bogow , tacy sami ludzie jak my tylko mocno bija ale i sami tez zbieraja .

[budo_kamagong]

Kamagong a ja mam inne pytanie do Ciebie - co oznacza Twoj pseudonim? spotkalem niedawno filipinczyka ktory twierdzil ze tak wlasnie nazywa sie jego styl escrimy
dzieki
tomek

Czy to na pewno był filipińczyk? 8O No ale styli jest podobno tyle co wysp na Filipinach wiec wszystko możliwe 8) .
Jak poczytasz kiedyś na internecie o kijach do arnis albo popatrzysz na ich ceny w sklepach internetowych to zobaczysz, że materiałem z którego je wykonyje się jest przeważnie ratan albo przy tych nieco droższych kamagong.
Seiken możesz mi zinterpretować te słowa:" i tak dlugo wytrzymales, czy ty myslisz ze ja bym tak atakowal jakbys mial prawdziwy noz.Ty dostajesz na serio a dla mnie to tylko atrapa". Czy to znaczy, że spierd***łby (ja nie chwaląc się tak bym uczynił) czy "połamałby na Tobie pałkę"? :?

[budo_kubuś puchatek]

Przepraszam sie, ze sie wtrace. Zapewne nie bylby tak "odwazny". Palkarz. W sumie w "realnym" pojedynku ryzyko Nozownika nie zmieniloby sie (pewnie nie odczuwalby nawet dodatkowego stresu, natomiast drastycznie - Palkarza.

Korzystajac z Twojej obecnosci Seiken ciekawy jestem Twojego zdania na temat DTL Impact Kerambit, ktory musiales miec w rece. Post, ktory gdzies jest na ten temat umarl jakos, gdyz okazalo sie, ze tu u nas w Polsce jest ze 3 jego posiadaczy.

Pozdrawiam K_P

[budo_tomasz]

Czy to na pewno był filipińczyk? 8O No ale styli jest podobno tyle co wysp na Filipinach wiec wszystko możliwe 8) .

tak to na pewno filipinczyk i wcale nie cuzy sztuk walki wiec nie ma potrzeby sciemniac, gra z innymi w zespole rockowym w abrze dla cudzoziemcow, mieszka w tym samym bloku co ja. w sumie on mowi ze jego styl pochodzi od muzulmanow i ma 68 krokow i co ciekawe od poczatku uczysz sie machac dwoma palkami! pokazywal mnie cos tam i widze ze gosc wie co robi al eniktore te jego kroki to porzerost formy nad trescia

[budo_seiken]

to po kolei :
- Knaus po prostu chcial powiedziec ze atrapa w rekach przeciwnika wyzwala podswiadome uczucie laszywego bezpieczenstwa , ktore wyzwala reakcjie ktorych by nie bylo stojac na przeciwko ostrej stali
- Kamagong to rzeczywiscie drzewo i obok labsika , bahi i tindalo urzywane jest do wyrobu palek( podobno nie mozna go juz legalnie scinac).nie radze stosowac irin wood ( tindalo i kamagong) do treningow z partnerem ( zbyt mocna wpada w wibracje ) to typowe fighting stick.
Tomasz ma tez racje , kiedys wpadla mi w rece ksiazka Turtle wlasnie o sztuce walki Kamagong.Techniki nie zrobily na mnie wrazenia (na ile to moze oddac ksiazka)
-DTL ,to kontynuacja wynalazkow typu Szabo hook czy Ka Wee ,chyba nosi go jeszcze zone w torebce ale dla mnie to po prostu nie dziala.
- jest za duzy
- wloznie palca wskazujacego w DLT ,jak dla mnie uniemozliwia uderzenie piescia chyba ze chcemy polamac sobie palce
- uderznie proste koncem DTL , nie jest efektywen , zbyt sprezynuje
- uderzenie tetsui, to samo , i np w porownaniu z yawara , sila uderzenia rozklada sie na wieksza powierznie , powodujac ze taki cios mozna przetrzymac ( probowalem na sobie)

[budo_mccoy]

Seiken, nie sadze, zebysmy sie znali. kyokushin zaczynalem u Guzika w Radomiu (jakies 8 lat temu), kontynuowalem w lublinie u Maminskiego (kto zna goscia, to prosze bez komentarza - w tym miescie nie ma wielkiego wyboru), boks i kickboxing u Welcza na UMCS. cala ta histora sportowa czesto gesto przerywana kontuzjami kolana, ktore wlasnie udalo mi sie znow rozwalic (wczoraj) i zawsze se mozna wytlumaczyc, ze pewnie dlatego nie jestem slawny ))
jezeli chodzi o wiek, to jestem '78
pozdrowienia
McCoy

[budo_wosiu]

i ze po czterech jego uderzeniach jeszcze stales... moze byles dublerem Terminatora?

:-) Seiken nie mógłby być dublerem "Terminatora" bo jest większy, na szerokość nawet znacznie


Wosiu

[budo_mort]

Mc Coy my się możemy znać ja jestem rocznik 77 i też jakiś czas chodziłem do guzika w radomiu, potem studiując na umcs chodziłem do Welcza a raczej Kukiera.
Daleko cię wywiało .
Pozdrawiam !