palka kontra noz
Napisano Ponad rok temu
Wogóle łatwiej trafić w głowę, ciało niż rękę właśnie z powodu ruchliwości celu!!!
Napisano Ponad rok temu
a swoją drogą to nie wiem o co dokładnie Ci biega Adam ale ja na przykład w nie trzymam noża jakoś tak zupełnie przy ciele, jak to często uczą, jest troche wysunięty, bo tak jest swobodniej po prostu. pojrzewam że o to Ci chyba chodziło?
Napisano Ponad rok temu
Pozdrawiam,
AdamD
Napisano Ponad rok temu
trzymam nóż w szermierczej, bardzo z przodu bo łapy mam długie i jakos rzadko sie zdarza bym go stracił lub by tak wiele ciec(uderzeń) szło na rękę -przeciez nie trzymam jej jak florecista w linii !!!!!!
Wogóle łatwiej trafić w głowę, ciało niż rękę właśnie z powodu ruchliwości celu!!!
wlasnie!!!
kto kurna bedzie trzymal prosta lape i czekla az mu przyladuja...???
kurde czasami mam wrazenie ze znaczna czesc ludzi nigdy nie sparowala abo sparowala z ostatnimi ciaptakami...
kurde wez sobie jeden z drugim palke i sprobuj nia trafic a reke kiedy przeciwnik sie bedzie czail na atak....
Napisano Ponad rok temu
Jeśli trzymamy rękę bliżej ciała to ręka z przodu może posłużyć do przechwytów pałki.Jasne że "nożownik" oberwie moze oberwać po przedramieniu, ramieniu czy korpusie...ale w przypadku walki poważnej ze strony pałkarza tylko jeden cios jest eliminujący - czysty strzał w głowę.Zapomnij Thufir o trafieniu w kolano i przezyciu - no chyba że masz 2 metrową pałę. A ze strony nożownika KAŻDY cios moze być kończącym...
Oczywiście mówię tu o sytuacjach ogólnycha nie jakiś wyjątkach które zdarzyć sie moga...
Napisano Ponad rok temu
Chodziło mi o to, że patrząc na mnie od przodu najpierw się widzi czubek noża, potem ostrze, potem rękojeść z moją dłonią, potem rękę, a dopiero potem całego mnie 8)
Pozdrawiam,
AdamD
no wiesz to tchórzostwo chowac sie za nozem.
ja tam jak mam sparing noz pałka to wole miec noz z przodu. ale daleko mi do zawodowstwa w temacie nozy:).
w kazdym razie jestem z Adamem
Napisano Ponad rok temu
jesli walczysz z czlowiekiem ktory ma palke to nie ma wyboru.....musisz wchodzic ostro . Zwlaszcza jesli koles walczy bardzo asekuracyjnie i nie mozna znalezc luki . Jesli trzymalbys reke z nozem z przodu latwo mozna by ja skasowac dlatego najbardziej zalecana jest pozycja w ktorej np lewa reka jest z przodu i blokuje palke ...... ofkoz ta reka bedzie juz skasowana ale umozliwi to szybkie wejscie prawa z nozem .....Ta w wieziennej to juz w ogole bedziesz mial tak zajebisty zasieg w porownaniu z rurka, ze od razu sie polozyc mozesz.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
w realnej walce nie mozna pozwolic sobie na ryzyko trafienia....kane, sprawdź w sparingu to jak często uda ci sie trafić w rękę z nożem.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
i to wszystko cwiczone na sali gdzie mozna soooobieee ppopooobiieeeegggaaaać
a w zaułku ?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Powiedzcie proszę jak to będzie przy dwóch z pałkami przeciwko jednemu z nożem.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Czytam sobie i się śmieję
Powiedzcie proszę jak to będzie przy dwóch z pałkami przeciwko jednemu z nożem.
Mało kto potrafi się posługiwać dwoma pałkami, nie mówiąc już o noszeniu tych pałek ze sobą. No ale skoro uważasz, że taki punkt jest do rozważenia to śmiało.
Napisano Ponad rok temu
co znaczy ten lol? uwazasz ze palka jest przeciwko nozowi do dupy, czy wrecz przeciwnie? nie smieje sie z niczego ani nie mrugam okiem do 'nozownikow' - po prostu napisales post troszke enigmatycznie - chetnie poznamy Twoje zdanie (przynajmniej ja )
pozdro
Napisano Ponad rok temu
Dyskusja weszła w odwieczny ślepy załułek - który styl, która broń jest lepsza.
Kaligula chcesz poznać moje zdanie? Uważam, że zarówno nóż jak i pałka są zabójczymi broniami bo jestem sympatykiem filipińskich sztuk. Inny jest najkorzystniejszy dystans dla noża a inny dla pałki. Jasne jest, że jeżeli nożownik czysto trafi pałkarza to po nim ale zapewniam, że czysto trafiony nożownik przez pałkarza też niewiele juz powie.
Jeżeli miałbym wytypowac zwycięzcę to powiem przekornie, że zwycięży ten który ma lepsze nogi.
Jak na mój gust coś za bardzo skupiacie się na tym, żeby nie dać trafić się w rękę. Jeżeli walczyłbym pałką przeciwko nożowi to faktycznie zwracałbym na jego rękę najbaczniejszą uwagę ale wcale to nie byłby jedyny punkt w który bym celował. Z tej dyskusji wyciągnąłem pewne spostrzeżenie: nożownicy niezwykle skupiają się na swojej ręce z nożem i może to być klucz do ich pokonania. Wypróbuję na pierwszym sparingu z atrapami , bo wiesz Narcyz nigdy nie śmiję się z ludzi którzy chcą się uczyć poprzez sparingi. Przepraszam jeżeli mój poprzedni post na to wskazywał.
Jeszcze uwaga do El Primo z Twojego posta opisujacego tak pięknie walkę nożownika z pałkarzem wnioskuję, że niewiele wiesz (przynajmniej tak to przedstawiłeś) o walce pałką (kijem). Pisanie, że im szybsze/mocniejsze uderzenie tym bardziej koleś z pałką jest odsłonięty jest "lekkim" nieporozumieniem poza tym nie tylko uderzenie pałką w głowę jest kończące bo zastanawia mnie jak skróciłbyś dystans ze strzaskanym kolanem? Pamiętaj, że pałka może dosięgnąć Twojego kolana gdy przeciwnik będzie poza zasięgiem Twojego noża.
I jeszcze jedna uwaga. W paru postach zauważyłem przejawy typowego męskiego podejścia :? , że im dłuższa pała tym lepsza. Mi wystarcza skromne 70cm i czuję się z tym dobrze .
Nie odbierajcie przypadkiem mojego posta jako wywyższania pałki nad nożem. Poprostu zwróciłem uwage na kilka rzeczy, które w tej dyskusji moim zdaniem troche "krzywdziły" pałkę.
Pozdrawiam.
Napisano Ponad rok temu
Te, ktore mozna nosic ze soba stale to np. popularne batony - juz tak "szybkie" nie sa, ta sama reka ale z nozem jest duzo szybsza i mobilniejsza. I jesli mialbym wybor w momencie ekstremalnym, miedzy np. moim teleksopem ASP, a moim powiedzmy nozem MARKII, wybiore ten drugi wariant.
Jedna prawde powiedziales - wynik zalezy m.in. od pracy nog.
Natomiast dyletanci czesto podnosza problem roznicy dystansow miedzy nozem, a palka i tu prorokuja "zmiazdzone kolana" etc. Jednak wystarczy maly sparing z kims o szybkich reakcjach, zeby stwierdzic, ze generalnie to mzonka.
To co sie wlasnie dzieje na ulicy i rozni to od walki "sportowej" to gwaltowne skarcanie dystansu przez oponenta, ktory wybiera moment ataku. Dlatego ja miajac np. do wyboru na ulicy przeciwko kilku napastnikom - teleskopa o "duzym zasiegu miazdzacym kolana etc"., wolalbym miec w rece np. kastet, bron o marnym zasiegu, zwlaszcza trzymany w "tylnej" rece.
K_P
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Czy w Szczecinie można pomachać kataną ?
- Ponad rok temu
-
Walka pałką w Warszawie GDZIE?
- Ponad rok temu
-
Stinger czy Kubotan ?
- Ponad rok temu
-
LETNIA SZKOLA IAIDO - OPOLE ?
- Ponad rok temu
-
punkty nie witalne??
- Ponad rok temu
-
Nihon Kendo Kata i inne
- Ponad rok temu
-
Kobudo d'Okinawa - Kenyu Chinen - angielskie tłum.?
- Ponad rok temu
-
Teleskopy i noże w krajach europejskich - ich legalność
- Ponad rok temu
-
iaido w Gorzowie
- Ponad rok temu
-
Obrona w realu
- Ponad rok temu