Ja osobiście nie odczuwam potrzeby ćwiczenia u najlepszych.
Moze powinienem byl napisac "najlepszych" - chodzilo mi o to ze poziom techniczny jest o tyle wazny zeby miec poczucie ze to co sie robi ma sens - dla kazdego natomiast poprzeczka jest ustawiona psychicznie na innym poziomie. To co jednego zadowoli innego moze zniechecic. Glupio by bylo chodzic na aikido, placic za to i miech odczucie ze to jakis cyrk i wszyscy udaja - w tym sensie mowilem ze poziom nauczyciela ma znaczenie.
Ja nie traktuje Aikido i nie chodze na nie jako na SW, więc nie interesuje mnie w pewnym sensie poziom nauczycieli Aikido. Jeżeli ktoś chce się nauczyć walczyć za pomocą Aikido to oczywiście ważny będzie poziom nauczyciela. Gdybym chciał się nauczyć walczyć to nie uczęszczał bym w tym celu na Aikido bo jest ono benadziejne w tym względzie. Wybrał bym jakąś kontaktową SW np. Bjj czy May Thai. Gdybym chciał nauczyć się walczyć i tego jak wyrządzać napastnikowi jak najmniejszą krzywdę też nie wybrał bym Aikido, bo do tego też się nie nadaje. O wiele lepsze jest np. Bjj do takich celów.
W twoim rozumieniu(dla celów nauki walki i bezpieczeństwa treningu) poziom nauczeciela oczywiście ma znaczenie :-) : .