Hmm, po 4 latach przy intensywnej pracy mozna czarny pas skrobnac w karate...
Wiesz ja kiedyś lałem się z kolesiem co to x lat trenował taekwondo i czarny pas miał. Skoczył do mnie w szkole to mówie chodz po lekcjach przy piaskownicy to załątwimy


No i kolo dostał bęcki jak ta lala. Zwykły szczekacz to był. Był może na 5 treningach w sekcji a czarny pas kupił sobie w markecie!!!!

Ja w chuj czasu ćwiczyłem karate i nawet nie zbliżyłem się do poziomu czarnego pasa!!!! Wszystkie style, gdzie dzieciarnia po 3 latach treningów dostaje czarny pas to dla mnie gówno i tyle!!!
U mnie w sekcji to egzamin na czarny pas wyglądał tak, że musiałeś wykonać tylko jedną techniką ....ale za to perfekcyjnie. Idealna dynamika i motoryka ruchu, taiming, koncentarcja i inne ciężkie słowa.
No i nie wmówicie mi, że gnojki po 10 lat mający coś takiego potrafią!!! Choćby byli szkoleni od plemnika to i tak ch%$@j z tego!!!!!!!
Poniosło mnie, przepraszam. :wink:
POZDRO&RESPEKT