Skocz do zawartości


Zdjęcie

Kieszonkowcy, mało tego...


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
17 odpowiedzi w tym temacie

budo_zerthimon
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 174 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:że znowu

Napisano Ponad rok temu

Kieszonkowcy, mało tego...
Mieszkam w Lublinie. Jeżdże codziennie z bronowic 158/153 do szkółki. To trasa bardzo oblegana ze względu na uczelnie po drodze. Rano jest nieziemski tłok a więc raj dla naszych milusińskich. Na tej trasie działa taki sobie gang kieszonkowców. Już dawno ich zauważyłem. Trzech kolesi, czasem więcej, czasem mniej. Tutaj wskazówka dla ludzi w podobnej sytuacji. Kolesie maja pleceaki, nieżadko puste, ale najwżniejsze to jeden ma torbe. Kwadratowa torba, szyta pewnie przez samych kieszonkowców. Ma na górze okrągłe uszy też z materiału (jeans, sztruks) przekłada rękę przez uszy i ma torbę pod pachą. Nie da sie nie zauważyć. No ale nie o tym.

Widuje ich raz/dwa w tygodniu po drodze ze szkoły. Żadko widuje żeby coś zwijali (może dlatego że to profesjonaliści) ale zazwyczaj jak ich widze mówie paru osobom obok siebie, sam sie pilnuje (nieraz jechałem z jednym z nich leżacym na sobie) i staram sie żeby widzieli ze patrze im na ręcę.

No ale ostatnio ide sobie na przystanek a tam moi starzy znajomi jak zwykle stoja w paczce i czekaja na okazje. Nagle przyjeżdża trajtek. Dwóch rzuciło sie jak głupi i to ewidentnie nie na autobus, a na babcie. Myślałem, że rzucą sie jej w nogi, już jeden trzymał rękę w jej torbie. Nie mogłem nic nie zrobić. Odepchnołem jednego, że niby niechcący, ale sie połapali, że na niego nie wpadłem. Wysiedli z utobusu no i pomyślałem, że sie teraz przywalą. Co ciekawsze zauważyłem, żę nie są sami. Naliczyłem 10 !!! dwa zespoły i kilku samych rozstrzelonych na przystanku. Wydaje mi sie że tam wiecej zwijaja niz w samych autobusach. Potem jeszcze pare razy widziałem jak poprostu perfidnie chcieli coś zwinać, nie wiem jak inni tego nie widzieli. Zauważyli że ich "pilnuje" coś mi potem grozili i to ostro, ze niby mnie potna, ale żaden mni nie dotknął. Wsiadłem do swojego autobusu sam. Wszystko wporzo, ale jest jeden problem. Te mendy mieszkaja na moim osiedlu chyba. Zawsze zaczynaja z mojego przystanku. Co ciekawsze to nietylko ci których widziałem, a mnustwo ludzi, których uważałem za studentów :o Są totalnie bezkarni. Nawet bym nie zwiał jakby chcieli mnie oklepać. Od tamtej pory mam szczęście i nie widziałem żadnego, ale nie mam pojecia jak sie zachowywać.
  • 0

budo_cougar
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1675 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:TRÓJMIASTO

Napisano Ponad rok temu

Re: Kieszonkowcy, mało tego...
hm....co tu zrobić.....policja : do wiezienia nie pójdą....nawetjesli kryminalni czy dzielnicowi urządzą sobie na nich blokadkę to i tak po rozliczeniach zwolnia a podejrzenie padnie na ciebie....albo i nie..

hm....co tu zrobic...wtracac sie w kradzieze narażając sie na oklep od kilku gosci w sumie za ideę tez niezbyt dobrze....

hm...co tu zrobic....może powiem co ja bym zrobił ale z zastrzeżeniem, że jestem glina i....sie nie boje;)...:
zorganizowałbym sobie dwóch pomocników-policjantów i wszystkich wylegitymował-ustalił kim są, skąd są itp...potem z kazdym osobno przeprowadziłbym rozmowe mająca na celu uswiadomienie złodziejom jak żle postepują...gwarantuje, że...WYNIESLI BY SIE Z MOJEGO PRZYSTANKU ALE...KRADLIBY NA PEWNO GDZIE INDZIEJ.;(

w żadnym wypadku nie ma dobrej metody na tych gei...jest ich za duzo a to co robia ma zbyt mały ciezar gatunkowy rozpatrywany w pojedynczych przypadkach a poza tym ciezko udowodnic kradzież kieszonkową.....

najlepiej przek,aż informacje z rysopisami ktyminalnej lub dzielnicowemu..może którys z policjantów coś zrobi i może uda sie zatrzymac kogos chocby na chwile ???
ciezka sprawa..

MOŻE JESZCZE JEDNO WYJSCIE : może tak pogadac z kierowcami komunikacji miejskiej o nadawaniu na tej linii specjalnych komunikatów o złodziejach ?? a może ulotki na tym przystanku..??a może plakaty??a mozę zdjęcia ;) ???
  • 0

budo_yak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1087 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Kieszonkowcy, mało tego...
jedno proste pytanie: czy przekazales wyniki swoich obserwacji gliniarzom na najblizszym komisariacie?
  • 0

budo_imho^
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 181 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kieszonkowcy, mało tego...

MOŻE JESZCZE JEDNO WYJSCIE : może tak pogadac z kierowcami komunikacji miejskiej o nadawaniu na tej linii specjalnych komunikatów o złodziejach ?? a może ulotki na tym przystanku..??a może plakaty??a mozę zdjęcia ;) ???


Cougar, swietny pomysl, ale ja to wczesniej bym sie jakos ubezpieczyl... Moge przeciez skojarzyc to, ze ktos o nich wie z tym gosciem...

Najpierw policja, a pozniej cos takiego... moze byc OK.

Pozdrawiam :]
  • 0

budo_shaft
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1759 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:chinatown

Napisano Ponad rok temu

Re: Kieszonkowcy, mało tego...
szkoda ze tak mało Pomysłowych Cougarów...pomysłowy dobromir wysiada przy Tobie.
tilko co Ty buiedaku sam możesz zrobic, jak w tym kraju tylu głąbów mamy..ehh
  • 0

budo_cougar
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1675 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:TRÓJMIASTO

Napisano Ponad rok temu

Re: Kieszonkowcy, mało tego...

szkoda ze tak mało Pomysłowych Cougarów...pomysłowy dobromir wysiada przy Tobie.
tilko co Ty buiedaku sam możesz zrobic, jak w tym kraju tylu głąbów mamy..ehh

ironia ???? no to idź na policję i posłuchaj co ci powiedzą...potwierdzam: w policji pracuje wielu głąbów, plecaków i ludzi którym sie nie chce ruszyc dupy a szczególnie w takich błahych przypadkach jak kradzieże kieszonkowe. ;) .
  • 0

budo_marinko
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 160 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Kieszonkowcy, mało tego...
A mi sie podobal pomysl z informacjami od kierowcy. Mozna by tez ponaklejac takie informacje w samych autobusach. Lepiej zrobic cos niz nie zrobic nic.
  • 0

budo_pancer
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 699 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:100-lica

Napisano Ponad rok temu

Re: Kieszonkowcy, mało tego...
Szanowni Panowie,
Niestety jest jak jest.......radze sie zapoznac przed wizytą w Warszawie, szczególnie na trasach wiodących przez Stadion, Dworzec Centralny oraz lotnisko Okecie.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Pancer
  • 0

budo_shaft
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1759 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:chinatown

Napisano Ponad rok temu

Re: Kieszonkowcy, mało tego...
Broń boże Cougar, ja Cie bardzo szanuje, wiec nie ma w moich wypowiedziach wzgledem Ciebie, zadnych ironii.
  • 0

budo_bachen
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 343 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:KB

Napisano Ponad rok temu

Re: Kieszonkowcy, mało tego...
a moim skromnym zdaniem sprawa jes beznadziejna. Najprawdobodobniej zlodzieje zapoznali sie z przewidywanaymi karami za dane przestepstwa i przyznam- bardzo sprytnie wybrali droge latwego zarobku. Nawet jesli ich zlapia to i tak kara przy polskim prawie nie bedzie duza, mozliwe ze dlatego cie nawet raz nie uderzyli. Bo kradziez + pobicie to jednak mozna dostac porzadniejszy wyrok, a tak dalej pozostaja nietykalni.
  • 0

budo_zerthimon
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 174 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:że znowu

Napisano Ponad rok temu

Re: Kieszonkowcy, mało tego...
No więc pierwsze co zrobiłem to ja sie wynioasłem z przystanku. Ide sobie poprostu na alternatywny, jeden wcześniej. Droge mam tą samą więc nie nadkładam trasy. Może macie racje skontaktueje sie z policją. Do kogo to sie zgłasza? Przejść sie do dzielnicowego poprostu (jego znam bo niedawno włamali mi sie do piwnicy :P ) No i kierowcy. Wątpie żeby byli zainteresowani (wątpie w jakiekolwieg dobre cechy ludzi z naszego MPK), ale spytanie nic nie kosztuje. Co do propozycji Cuguara to nie dysponuje środkami, nie jestem gliną ani z żadnym na ty nie jesem ;)
  • 0

budo_dedi
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 333 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano Ponad rok temu

Re: Kieszonkowcy, mało tego...

a moim skromnym zdaniem sprawa jes beznadziejna. Najprawdobodobniej zlodzieje zapoznali sie z przewidywanaymi karami za dane przestepstwa i przyznam- bardzo sprytnie wybrali droge latwego zarobku. Nawet jesli ich zlapia to i tak kara przy polskim prawie nie bedzie duza, mozliwe ze dlatego cie nawet raz nie uderzyli. Bo kradziez + pobicie to jednak mozna dostac porzadniejszy wyrok, a tak dalej pozostaja nietykalni.


Potwierdzam. Pracuję w wymiarze już 9 rok i ani razu - powtarzam - ani razu nie zetknąłem się ze sprawą kieszonkowca. Nie jest to kwestia kar, tylko kwalifikacji prawnej - kradzież rzeczy o wartości poniżej 250 zł jest wykroczeniem, a ci, co jeżdżą autobusami raczej rzadko mają przy sobie większe kwoty. Kary za to wykroczenie są łagodne - max. do 30 dni aresztu, więc się im to po prostu opłaca. Większą dolegliwością dla kieszonkowca jest to, jak ktoś go złapie i połamie mu palce (oczywiście - nie zachęcam :) ), bo wtedy taki gnój przez jakiś czas nie może kraść.
  • 0

budo_saa
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 168 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Zielona Góra

Napisano Ponad rok temu

Re: Kieszonkowcy, mało tego...

Czy jak stane nogami na szynach, a rękoma złapie się trakcji to pojade jak tramwaj?

W końcu spróbuj powyższego, może to rozwiąże problem z uczęszczaniem na przystanki, dodatkowo odejdą koszty komunikacyjne :) .
W każdym razie daj znać jak poznasz odpowiedź na owo pytanie, skorzysta wielu.
  • 0

budo_gambit
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2089 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:bardzo dziki wschód

Napisano Ponad rok temu

Re: Kieszonkowcy, mało tego...
Zerthimion, i ja znam ta ekpię, często bardzo często ich widuje. Najwięcej jednego razu naliczyłem siedmiu. Byli na tyle bezczelni i pewnie siebie że kobiecie która sie zorientowała w trolejbusie że próbuja ja okraść grozili i obrzucili stekiem wyzwisk.
Raz natomiast bardzo fajnie załatwił ich chłopak który jechał trajtkiem już wczesniej i zorientował się że wsiedli, mianowicie bardzo głosno, takżeby cały trolejbus usłyszał powiedział: Uwaga złodzieje.

A tak sobie myślę że najbardziej perfidnym rozwiązaniem byłoby skombinowanie aparatu z dobrym teleobiektywem strzelenie fotek a później rozwieszanie ich w całym mieście, albo i po autobusach. A do kierowców szczególnie teraz u nas nie ma co iść.
  • 0

budo_zerthimon
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 174 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:że znowu

Napisano Ponad rok temu

Re: Kieszonkowcy, mało tego...
Jak wsiadasz na Dr. Mecz. Majdanka to wierz mi że jest ich o wiele wiecej niż widzisz. Maskują sie dobrze. Nie stoja wszyscy w paczce jednej, są w wieku ok 20 do takich pewnie i po 40. Są nieźle zorganizowani. Oprucz swojej nie widziałem żadnej ich akcji, ale znajomi mi opowiadali, ze ci sami są strasznie agresywni. Jeden żucił sie z mordą jak sie mu zwróciło uwage ze sie przepycha (sztuczny tłok robił).
A co do teleobiektywu to też tak myślałem, ale trzeba taki sprzęt mieć i troche smukałki detektywa ;) Kiedyś myślałem o robieniu zdjęć z komurofonu, ale nie jest łątwo sfotografować czyjejś brudnej gemby bez jego wiedzy.
  • 0

budo_jerz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3372 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Luta Livre

Napisano Ponad rok temu

Re: Kieszonkowcy, mało tego...
Poza tym z tego, co widziałem zdjęcia z komury nie są dobrej jakości i jak jeszcze będziesz chciał je zrobić tak żeby oni tego nie widzieli to już w ogóle...
  • 0

budo_gambit
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2089 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:bardzo dziki wschód

Napisano Ponad rok temu

Re: Kieszonkowcy, mało tego...

Jak wsiadasz na Dr. Mecz. Majdanka to wierz mi że jest ich o wiele wiecej niż widzisz. Maskują sie dobrze. Nie stoja wszyscy w paczce jednej, są w wieku ok 20 do takich pewnie i po 40. Są nieźle zorganizowani. Oprucz swojej nie widziałem żadnej ich akcji, ale znajomi mi opowiadali, ze ci sami są strasznie agresywni. Jeden żucił sie z mordą jak sie mu zwróciło uwage ze sie przepycha (sztuczny tłok robił).
A co do teleobiektywu to też tak myślałem, ale trzeba taki sprzęt mieć i troche smukałki detektywa ;) Kiedyś myślałem o robieniu zdjęć z komurofonu, ale nie jest łątwo sfotografować czyjejś brudnej gemby bez jego wiedzy.


To że ich jest więcej to wiem, a co do teleobiektywu to nie ma problemu mogę skombinowac w jeden dzień.
  • 0

budo_b0rg
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 65 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Śląsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Kieszonkowcy, mało tego...
O w morde... A ja mam babcie w tamtych okolicach (ul. Puchacza). Zadzwonię, żeby sama tamtędy nie chodziła. Byłem tam z pół roku temu, ale zmiana... A co do policji, jakiś czas temu rozmawiałem na ten temat z jednym znajomym z Katowic i opowiadał mi, że jak się pojawiają np. na Sokolskiej w okolicach banku śląskiego, to ekipy złodziei się zmywają, bo po prostu wiedzą kto jest kim, także jest to trudne, ale jak powiedział nie niemożliwe.
Pozdrawiam
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024