67 odpowiedzi w tym temacie

[budo_jeżyk]

Co jest takiego ciekawego w tej nieskutecznej i wydumanej "sztuce walki", że potrafi wciągnąć jak narkotyk. Co powoduje ten wewnętrzny zachwyt, że nic innego tylko własnie to, chociaż ciągle nic nie chce działać i wychodzić?

Z biegiem lat na macie myślę sobię, że my aikidocy jednak nie doceniamy geniuszu Dziadka i że ten facet sprawiający wrażenie trochę crazy, trochę sekciaża bardzo dobrze wiedział co robi. Stworzył taki rodzaj fizycznej aktywności, który otwiera w naszych umysłach obszary, o których pewnie prowadząc normalny tryb życia nie mielibyśmy nawet mglistego pojecia.

Dlaczego więc Aikido? Dlatego, że pewien przypadek, pewnego pieknego dnia pozwolił spotkać nam sie z tą sztuką, dlatego, że właśnie wtedy zadziałały "czary" dziadka, które dały nam poczuć smak zupełnie innego, niesamowitego świata

poklon poklon poklon poklon poklon poklon poklon poklon poklon poklon poklon poklon poklon poklon poklon poklon poklon poklon

Ja też cię kocham

[budo_ariczia]

....i tak sie wlasnie rodza legendy :wink:

[budo_szczepan]

Jerzyk, zen nie pretenduje do miana sztuki walki. Joga i takie inne też. Dlatego jest to ewenement. Te paradoksy pochodzą z chińskiej teologi/filozofii, w klasztorach bawili się w rozwiązywanie nierozwiązywalnych zagadek. Pochodzenie takich tekstów i zasad jest czysto religijne, głównie Tao, ale Konfucek też namieszał. To że dla większości jest to śmieszne i głupie, jest skutkiem "odczarowania" świata przez naukę nowożytną. Sory ja nie zamierzam cofać czasu i wierzyć w takie brednie.

Alez nikt ci nie kazde w to wierzyc. Bowiem faktem jest, ze aikido to polacznie pierwiastka duchowego z wojennym, to nie jest kwestia wiary, tak po prostu jest. I dlatego aikido "czaruje" jak pisal Jezyk.

Po paru latach skupiania sie wylacznie na skutecznosci, wielu ludziom zaczyna brakowac czegos. I to jest zrozumiale, bez duchowych podstaw SW jest jakby "wykastrowana". Zreszta kazdy kto przezyl prawdziwa wojne to potwierdzi.
Dlatego wielu ludzi, nawet majac wysokie umijetnosci praktyczne w innych SW, zaczyna cwiczyc aikido.

[budo_prorock]

I to jest zrozumiale, bez duchowych podstaw SW jest jakby "wykastrowana". Zreszta kazdy kto przezyl prawdziwa wojne to potwierdzi.

To interesujące. Czy możesz rozwinąć temat? Z taką tezą się jeszcze nie spotkałem, mimo że znam parę osób, które przeżyły wojnę, a niektórzy nawet kilka.

Dlatego wielu ludzi, nawet majac wysokie umiejetnosci praktyczne w innych SW, zaczyna cwiczyc aikido.

Ale robią to głównie jako fakultet, żeby liznąć trochę egzotyki.

Natknąłem się ostatnio na oszacowanie, że aikido to jedna z najbardziej masowych sztuk walki na świecie. Głównie ze względu na to, że dojo aikido świetnie pełni rolę "klubu socjalnego", oraz brak barier. Wszystkie inne sztuki zdeklasowało kung fu, ale to ze względu na to, że to obszerne pojęcie i zaliczono do niego wszystkie chińskie sztuki walki.

[budo_bynio]

Jezeli bede chcial sie uczys sztuki walki, w ktorej duzy nacisk kladziony jest na samodyscypline, a ruchy doprowadzone do perfekcji, to pojde uczyc sie od japonczykow. Jezeli matematyki i myslenia abstrakcyjnego, to pojde do europejczyka. A budowania iglo nie bede sie uczyl od araba. To nie sa tylko stereotypy. Kazdy narod wyksztalcil pewne umiejetnosci a ludzie rodza sie z jakiemis predyspozycjami.
Aikido jest japonska sztuka. A fakt ze przekaz z czasem traci na wartosci to juz inna historia. Jak jeszcze kilka pokolen umrze, bedziemy cwiczyc setki sztuk ktore beda mialy wspolna jedynie nazwe.
Nie wiem czym jest aikido, ale wiem ze jedni z nas cwicza techniki, inni przekaz ideologiczny, a jeszcze inni forme rekraacji. Moze ktos nawet cwiczy sztuke walki?

[budo_zirael]

Co jest takiego ciekawego w tej nieskutecznej i wydumanej "sztuce walki", że potrafi wciągnąć jak narkotyk. Co powoduje ten wewnętrzny zachwyt, że nic innego tylko własnie to, chociaż ciągle nic nie chce działać i wychodzić?

Z biegiem lat na macie myślę sobię, że my aikidocy jednak nie doceniamy geniuszu Dziadka i że ten facet sprawiający wrażenie trochę crazy, trochę sekciaża bardzo dobrze wiedział co robi. Stworzył taki rodzaj fizycznej aktywności, który otwiera w naszych umysłach obszary, o których pewnie prowadząc normalny tryb życia nie mielibyśmy nawet mglistego pojecia.

Dlaczego więc Aikido? Dlatego, że pewien przypadek, pewnego pieknego dnia pozwolił spotkać nam sie z tą sztuką, dlatego, że właśnie wtedy zadziałały "czary" dziadka, które dały nam poczuć smak zupełnie innego, niesamowitego świata

poklon poklon poklon poklon poklon poklon poklon poklon poklon poklon poklon poklon poklon poklon poklon poklon poklon poklon

NO COMMENTS poklon poklon poklon

[budo_zirael]

Jednak mam jakiś komentarz :wink: AIKIDO to żeczywiście magia w czystej postaci

[budo_zirael]

Jednak mam jakiś komentarz :wink: AIKIDO to żeczywiście magia w czystej postaci

]

Oczywiście "rzeczywiście" pisze się przez RZ