Najlepsze na ulice dla uderzacza
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Generalnie nazwy z jakimi sie spotkałem to:
Kiścień- końska szczęka na kiju, lub krótkie drzewce z kilkoma obciążnikami różnego kształtu
Korbacz - Krótkie drzewce z jednym obciążnikiem na kuńcu lub bat(!!!) wykonany z drzewca ki kilku rzemiennych końcówek
A generalnie to nie raz słyszałem jak to wszystko określano mianem cepy bojowe.
Pozdrawiam
Peruk
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Natomiast, jezeli chodzi o legalnosc kastetu, to zamiast niego mozna uzyc klodki, natomiast za korbacz moze sluzyc ta sama klodka na lancuchu. Slyszalem tez o kolesiu, ktory zastapil jeden z ogniw nunchaku otwieranym kolkiem i wciskal policjantom kit, ze to breloczyk do kluczy (nie wiem z jakim skutkiem ). Coz, jak widzimy... Polak potrafi
Napisano Ponad rok temu
ale były jaja:)
nie wiem czy legalne, ale kumpel z włosch przez granice przewiózł 20:)
Napisano Ponad rok temu
kooniu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
K_P
Napisano Ponad rok temu
Już to K.P napisał , to nie tylko o siłę chodzi, o punktowość przyłożenia siły też i twardość. Masz możliwość ataku na miejsca nie bronione. Obijanie gardy piąstkami to średni pomysł, ale przywalenie w garde kastetem odniesie skutek.ej ale nie wzieliscie pod uwage to ze zazwyczaj kastetu uzywaja osoby ktore nie trenuja zadnych sztuk walki.... wiec jezli ktos trenuje np. kick i chodzi na silke to juz ma taka sile w uderzeniu jak jakis koles z kastetem....
Podejrzewam, że siła i u lamy z kastetem jest nawet mniejsza, ale aż nadto wystarczająca do zrobienia krzywdy :?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Hehehe... moze i masz racje, ale sa tez osoby ktore trenuja cos i sa w tym dobrzy :wink: A tak swoja droga to Ty Brisban to preferuujesz walke na piesci czy wpakowac komus kose miedzy zebra :balisong:
Nie powiedzialem, ze noz idzie pierwszy, ale jakbym nie mial innego wyjscia.... Osobiscie uwazam iz warto miec jedno wyjscie wiecej niz mniej. A to czy uzyje zalezy ode mnie i sytuacji. Co do kastetu kiedys mialem kranowe brzydkie urzadzonko jeszcze jak sie toto owinie bandazem to bez kija nie podchodz. Na szczescie nie zdazylo mi sie tym uderzyc ani zostac uderzonym, ale nie chcialbym sie znalezc po drugiej stronie.
Napisano Ponad rok temu
Waliłem kastecikiem w butelki i można w nich WYBIJAĆ DZIURKI bez stłuczenia całości :-)
Napisano Ponad rok temu
really?!skoro tak mówisz...można w nich WYBIJAĆ DZIURKI bez stłuczenia całości :-)
kastet ale uzyje go raczej osoba która sama siebie uwaza za sląbszego lub nie jest pewna wyniku konfroontacji..
takie jest moje zdanie..
pozdrawiam all
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Jesli sie oreientujesz co i jak z ta sekcja bylbym wdzieczny za info...
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
pobicie pod szkołą
- Ponad rok temu
-
pif paf w plecy (filmik)
- Ponad rok temu
-
Jak obronić się na śliskiej nawierzchni??
- Ponad rok temu
-
Kastracja zamiast kary smierci?
- Ponad rok temu
-
Zabójstwo 13 -latka
- Ponad rok temu
-
samoobrona...
- Ponad rok temu
-
Bić się czy nie?
- Ponad rok temu
-
Jaką broń zabrać?
- Ponad rok temu
-
akcje w sylwestra
- Ponad rok temu
-
Podawanie ręki jako forma rozpoczącia ataku
- Ponad rok temu