Jak obronić się na śliskiej nawierzchni??
Napisano Ponad rok temu
Jeśli myślę błędnie i macie jakieś doświadczenia w takiej walce to z chęcią usłyszę Wasze rady.
Pisząc zaznaczcie, czy są to Wasze myśli teoretyczne, czy wynikające z praktyki i doświadczenia.
Może taka walka nie zdarza się zbyt często, ale mamy teraz zimę i oblodzone chodniki, a trzeba być przygotowanym na każdą ewentualność
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
hm trudno to wytlumaczyc piszac ale mam nadzieje ze wiesz o co mi chodzilo STARALEM SIE
Nie wiem
Napisano Ponad rok temu
No mozna sobie poradzic, proponuje sprobowac trenowac Pankration, uczy on rowniez walki leżąc, albo BJJ.Moje przemyślenia, czysto teoretyczne!!, są takie, że podstawą obrony na śliskim są dwie nogi mocno stąpające po ziemi. Czyli odpadają wszelkiego rodzaju kopnięcia. Jeśli agresor jest tylko jeden, można wchodzić do parteru, jeśli kilku pozostają uderzenia rękami w stójce.
Jeśli myślę błędnie i macie jakieś doświadczenia w takiej walce to z chęcią usłyszę Wasze rady.
Pisząc zaznaczcie, czy są to Wasze myśli teoretyczne, czy wynikające z praktyki i doświadczenia.
Może taka walka nie zdarza się zbyt często, ale mamy teraz zimę i oblodzone chodniki, a trzeba być przygotowanym na każdą ewentualność
Napisano Ponad rok temu
Z tymi uderzeniam rekoma w stojce tez moze byc syf,bo zawsze mozesz na ulamek sekundy stracic rownowage.Nawet jesli na glebe nie polecisz,to przeciwnik moze to wykorzystac. Zawsze staraj sie przeniesc walke na miejsce,w ktorym mozesz stac stabilnie.Bo nie chcesz chyba walczyc na lodowisku A jesli nie ma takiej mozliwosci to rob,co tylko mozesz,zeby sie przebic i wiej.
Kumpel kiedys mi opowiadal,ze kiedy 4 kolesi go naszlo,zastosowal metode nastepujaca: sprzedal jednemu z tych kolesi prostego, chwycil go i trzymal w mata leo stojac.Kumple tego drecha zwatpili i uderzyli pare razy,ale mojego kumpla trafili tylko raz i niegroznie.Kumpel w pewnym momencie zauwazyl,ze ma wolna droge,pchnal tego kolesia do przodu i zaczal biec w tyl.Prysnal im,ale kolesie gonili go dosc dlugo.Mial on tyle szczescie co do miejsc zdarzenia,bo przeciwnicy nie mogli go zajsc od tylu.
To bylo szczescie w nieszczesciu.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Metoda "Rysiula" jest bardzo dobra na taka sytuacje.Ale jesli przeciwnikow jest wiecej... to gnoj.
Może i jest dobra, tylko chciałbym ją najpierw zrozumieć Gdyby rysiul używał przecinków od czasu do czasu i bardziej prostego języka byłoby mi łatwiej
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
ja sie dopiero ucze zasad prawidlowej pisowni mam dopiero 20 lat
caly sens mojej metody jest na zasadzie przewrotow ,takich fikolkow i wszystko mui by bez podpierania rekoma,rece caly czas w gardzie .To tak jakbys robil fikolka rzut przez bark i jaksie juz obkrecisz, nisko na nogach i rece w gardzie .......to jakby ktos ciebie popchnal z tylu i bys sie poslizgnal
jezeli ktos ciebie popchnie z przodu i ty padniesz przed nim (do jego butow )to muisz upadek zamortyzowac rekoma(nie dlonmi bo sobie je polamiesz na nierownosciach!!!!!!) padasz na cale przedramiona rece masz jakby w kat prosty nogi lekko uginasz i nie padasz na brzuch tylko tak jakbys robil pompki .....................nie wiem czy z mojej paplaniny cos wywnioskujesz ale jak znajde jakies fotki to dam ci znac bo jak mowia RYSUNEK JEST WART TYSIACA SLÓW a moich to chyba z milona :):))):): pozdrowienia i milegoi dnia zycze wszystkim
Napisano Ponad rok temu
Zadne tam bjj czy inne muay thai... hokej panowie... hokej
Napisano Ponad rok temu
Czyli generalnie chodzi Ci o to, że:caly sens mojej metody jest na zasadzie przewrotow ,takich fikolkow i wszystko mui by bez podpierania rekoma,rece caly czas w gardzie .To tak jakbys robil fikolka rzut przez bark i jaksie juz obkrecisz, nisko na nogach i rece w gardzie .......to jakby ktos ciebie popchnal z tylu i bys sie poslizgnal
1. postawa nisko na nogach
2. jeśli stracisz równowagę, robisz przewrót w przód z rękami w gardzie.
Dobrze Cię zrozumiałem??
Nie opisałeś jeszcze jak najlepiej unieszkodliwić agresora.
I nie za bardzo rozumiem z tymi nogami. Jest ślisko!! Kopiąc można bardzo łatwo stracić równowagę.wszystko dziala na zasadzie kolyski zero podpierania sie rekoma rece w gardzie i nogi chronia kochones i reszte ciala a przy tym kopia
Podsumowując, troszkę zaczynam Cię rozumieć
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Nie jestem wyćwiczonym fighterem, ale tę wiedzę zdołałem już przyswoić.wszystkie kopniecia jakie stosuje sa na wysokosci kochones (czyt jaj), a takze kolana one sa najkuteczniejsze zawsze i wszedzie bo tylko na filmach kopia sie po glowach :)no chyba ze jestes wycwiczonym fighterem i zrozumiales mnie dobrze -przynajmniej tak mysle
Ale mnie nie zrozumiałeś. Mówimy tutaj o specyficznej sytuacji jaką jest śliskie podłoże. Wg mnie kopiąc w takiej sytuacji jest duży problem z utrzymaniem równowagi, gdyż cały ciężar ciała jest skupiony tylko na jednej nodze, poślizg gwarantowany!!
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ok, a jak przeciwników jest dwóch??a slyszales kiedy o takim czyms jak kopniecie ostatniej szansy? wkopujesz sie calym cialem w nogi przeciwnika i dokanczasz goi w parterze.Jezeli i on i ty nie bedziecie stali nanogach to macie wyrownane szanse
Chyba zapiszę się na łyżwy, wtedy nie będę miał problemów z równowagą przy kopnięciach.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Pozdrawiam,
Napisano Ponad rok temu
jezeli przeciwikow jeswt dwoch to jest przypal niezaleznie od tego na jakiej jestes powierzchni najlepiej zabrac sie za tego co stoi blizej:) lub tego co ciebie kopie :) ...............najlepiej to wogole nie stac na sliskiej powierzchni albo nosic kolce i sprawa zalatwiona OZDROWIENIAOk, a jak przeciwników jest dwóch??
Chyba zapiszę się na łyżwy, wtedy nie będę miał problemów z równowagą przy kopnięciach.
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Kastracja zamiast kary smierci?
- Ponad rok temu
-
Zabójstwo 13 -latka
- Ponad rok temu
-
samoobrona...
- Ponad rok temu
-
Bić się czy nie?
- Ponad rok temu
-
Jaką broń zabrać?
- Ponad rok temu
-
akcje w sylwestra
- Ponad rok temu
-
Podawanie ręki jako forma rozpoczącia ataku
- Ponad rok temu
-
Honor na ulicy
- Ponad rok temu
-
statystyki o skinach etc.
- Ponad rok temu
-
Z zycia wziete...
- Ponad rok temu