Zabójstwo 13 -latka
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
po drugie to prawo hamurabiego jest kretynskie. ciekawe jakbys je odniosl do zlodzieja, albo np. porywacza a co z facetem ktory zabija 5 osob? oj, prawo to nie arytmetyka na poziomie przedszkola.
ps. ja tam wychodze z domu bez kammimzelki i jakos sie nic nie dzieje. panikujesz.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
cos mi sie nie wydaje zeby to kiedys nastapilo niestetyoto kontrpropozycja: nie mordujemy wiezniow tylko prywatyzujemy wiezienia i tak ustalamy przepisy zeby mogly stac sie dochodowymi.
Napisano Ponad rok temu
Co daje kara śmierci:...
slucham dalej: co daje kara smierci?
1. Eliminujemy człowieka, który jest bardzo!! groźny dla społeczeństwa.
2. Eliminujemy człowieka, który dostając dożywocie jest bezkarny, stoi ponad prawem. Taki więzień nie ma nic do stracenia, może dalej zabijać czy to w więzieniu, czy po ucieczce z niego, a i tak nie otrzyma większej kary niż dożywocie. A więc opcja prywatnych więzień z takimi ludźmi odpada, gdyż oni niczego już się nie boją i kontrola nad nimi jest niemożliwa.
Jak narazie znalazłem tylko jeden sensowny kontrargument do kary śmierci: sytuacja gdy zostaje skazany niewinny człowiek i po wykonaniu wyroku nie ma on możliwości udowodnienia tego.
Napisano Ponad rok temu
Taka opcja istnieje i jest calkiem rozsadna.Im mniej wplywu panstwo ma na gospodarke,tym lepiej dla koniunktury.ZSRR rozpadl sie m.in. dlatego,ze w komunizmie ingerencja panstwa w gospodarke jest zdecydowanie za duza.Gdyby sprywatyzowac wiezienia, nowi wlasciciele musieli by sie starac o zyski,bo inaczej by splajtowali.Opcja warta uwagi.
I nie panikujcie,ze w Polsce jest tak zle,ze nie mozna po ulicach chodzic.Ja jakos chodze i nikt mnie nigdy nie zaczepia.
A nie zawsze jest tak,ze ludzie Cie oleja i Ci nie pomoga.Musisz zwrocic na siebie uwage.Polska to jescze nie Rosja.Tam jest strach wychodzic na ulice,bo co rusz ktos ginie od strzalow albo napadow.Ale w Polsce jest spokoj i to,ze jest troche drechow nie robi z Polski dzikiego zachodu.
Napisano Ponad rok temu
Co daje kara śmierci:
...
slucham dalej: co daje kara smierci?
1. Eliminujemy człowieka, który jest bardzo!! groźny dla społeczeństwa.
2. Eliminujemy człowieka, który dostając dożywocie jest bezkarny, stoi ponad prawem. Taki więzień nie ma nic do stracenia, może dalej zabijać czy to w więzieniu, czy po ucieczce z niego, a i tak nie otrzyma większej kary niż dożywocie. A więc opcja prywatnych więzień z takimi ludźmi odpada, gdyż oni niczego już się nie boją i kontrola nad nimi jest niemożliwa.
Jak narazie znalazłem tylko jeden sensowny kontrargument do kary śmierci: sytuacja gdy zostaje skazany niewinny człowiek i po wykonaniu wyroku nie ma on możliwości udowodnienia tego.
ad1. z punktu widzenia spoleczenstwa taka sama eliminacja jest kara wiezienia (oczywiscie porzadnie strzezonego, no ale wikszosc na szczescie taka jest). wiezien przestaje byc dla spoleczenstwa grozny bo go ze spoleczenstwa zabieramy. efekt ten sam co zamordowanie go.
ad2. na prawde sadzisz ze nie ma gorszej kary niz dozywocie? otoz mylisz sie, jest. w swiecie wieznia male przyjemnosci nabieraja olbrzymiego znaczenia. towarzystwo, ksiazki, spacery, mozliwosc pracy czy gry w szachy, chodowanie kwiatka oraz wiele wiele innych rzeczy staja sie zyciem takiego czlowieka. no i mozna go takich rzeczy za kare pozbawiac. mozna wrzucic do izolatki, karmic chlebem i woda, zabrac rzeczy osobiste itp. na prawde mozna karac rowniez skazanych na dozywocie. wreszcie mozna tak pilnowac wieznia ze nie bedzie w stanie nikogo zabic. oczywiscie mozna tez go w czasie np. proby mordu na wspolwiezniu, ucieczki lub buntu zastrzelic. to zupelnie co innego niz zlapac, osadzic i w majestacie prawa zwiazanego i nieagresywnego czlowieka powiesic, uspic czy usmazyc pradem.
argumenty przeciw? och, jest ich wiele. a przeciez wystarczy jeden: mozliwosc pomylki organow orzekajacych wyrok. dla mnie na przyklad bardzo waznym argumentem jest lamanie przykazania, kluczowego wyznacznika moralnosci i stylu zycia chrzescijanina. kolejny argument to pozycja naszego kraju na arenie miedzynarodowej. wprowadzamy kare smierci? zapomnijmy o unii europejskiej. na koniec moja osobiste przekonanie, do ktorego mam prawo, ale zrozumiem jesli sie z nim nie zgodzisz: danie drugiej szansy. wierze w to ze sa ludzie ktorzy popelniaja straszliwe zbrodnie nie z powodow totalnego zepsucia ale pod wplywem emocji czy chociazby dlatego ze gdziestam podejma jedna zla decyzje. ze rospedza lawine ktorej potem nie beda umieli zatrzymac. no ale to juz moje prywatne zdanie. wazne jest to ze wsadzajac bandziora do wiezienia spoleczenstwo otrzymuje to samo co mordujac go. rowniez eliminuje go ze swoich szeregow.
Napisano Ponad rok temu
ad1. z punktu widzenia spoleczenstwa taka sama eliminacja jest kara wiezienia (oczywiscie porzadnie strzezonego, no ale wikszosc na szczescie taka jest). wiezien przestaje byc dla spoleczenstwa grozny bo go ze spoleczenstwa zabieramy. efekt ten sam co zamordowanie go.
ad2. na prawde sadzisz ze nie ma gorszej kary niz dozywocie? otoz mylisz sie, jest. w swiecie wieznia male przyjemnosci nabieraja olbrzymiego znaczenia. towarzystwo, ksiazki, spacery, mozliwosc pracy czy gry w szachy, chodowanie kwiatka oraz wiele wiele innych rzeczy staja sie zyciem takiego czlowieka. no i mozna go takich rzeczy za kare pozbawiac. mozna wrzucic do izolatki, karmic chlebem i woda, zabrac rzeczy osobiste itp. na prawde mozna karac rowniez skazanych na dozywocie. wreszcie mozna tak pilnowac wieznia ze nie bedzie w stanie nikogo zabic. oczywiscie mozna tez go w czasie np. proby mordu na wspolwiezniu, ucieczki lub buntu zastrzelic. to zupelnie co innego niz zlapac, osadzic i w majestacie prawa zwiazanego i nieagresywnego czlowieka powiesic, uspic czy usmazyc pradem.
argumenty przeciw? och, jest ich wiele. a przeciez wystarczy jeden: mozliwosc pomylki organow orzekajacych wyrok. dla mnie na przyklad bardzo waznym argumentem jest lamanie przykazania, kluczowego wyznacznika moralnosci i stylu zycia chrzescijanina. kolejny argument to pozycja naszego kraju na arenie miedzynarodowej. wprowadzamy kare smierci? zapomnijmy o unii europejskiej. na koniec moja osobiste przekonanie, do ktorego mam prawo, ale zrozumiem jesli sie z nim nie zgodzisz: danie drugiej szansy. wierze w to ze sa ludzie ktorzy popelniaja straszliwe zbrodnie nie z powodow totalnego zepsucia ale pod wplywem emocji czy chociazby dlatego ze gdziestam podejma jedna zla decyzje. ze rospedza lawine ktorej potem nie beda umieli zatrzymac. no ale to juz moje prywatne zdanie. wazne jest to ze wsadzajac bandziora do wiezienia spoleczenstwo otrzymuje to samo co mordujac go. rowniez eliminuje go ze swoich szeregow.
Rozumiem Twoje argumenty.
Moje prywatne zdanie jest inne. Najpierw chciałbym wyjaśnić, że każde morderstwo jest inne i nie można generalizować. Jeśli jednak ktoś z totalną premedytacją i okrucieństwem morduje inną osobę lub wiele osób, zasługuje na śmierć. Najlepszym tutaj rozwiązaniem byłaby śmierć agresora z ręki napadniętej ofiary. Jeśli jednak ofiara nie była się w stanie obronić, naszym obowiązkiem jest wyeliminowanie zbrodniarza. Nie wierzę w resocjalizację takich ludzi.
Wracając do dożywocia. Jedynie kara śmierci może tak naprawdę wystraszyć potencjalnych bandytów. Wierzysz w te historie z pozbawieniem możliwości hodowania kwiatków, braku towarzystwa itd. To nie działa na złych i zepsutych do szpiku kośći zbrodniarzy. Oni wiedzą, żę tracą wolność na zawsze, są zdolni do wszystkiego. Np. w trakcie ucieczki mogą zabić strażnika, i co z tego że zginą z ręki kolejnego. Stanie się to o jedną niepotrzebną śmierć za poźno.
A teraz wyobraź sobie taką sytuację: 2 zbrodniarzy porywa, gwałci, torturuje i na końcu zabija członka Twojej rodziny. Jest wiele ludzi, którzy są w stanie im przebaczyć, a TY??
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
o rany to akurat nie ma nic do rzeczy czy ja jestem w stanie przebaczyc czy nie.
nie jestem cesarzem i nie moge powiedziec panstwo to ja. moje odczucia w takim przypadku sa skrajnie subiektywne i nie powinny byc brane pod uwage. probowalem ci pokazac czemu kara smierci jest niepotrzebna, dzieki twojemu przykladowi pokaze ci czemu kara smierci jest niesprawiedliwa. otoz po takim strasznym wypadku palam checia zemsty. dowiaduje sie kto zrobil taka krzywde mojej rodzinie i postanawiam sie zemscic. biore z szuflady pistolet, ide do zlych ludzi i zabijam ich wszystkich. wiesz co to jest? morderstwo z premedytacja. i co? czy zasluzylem na kare smierci?
Nie!! To jest morderstwo w afekcie, a to duża różnica. Napisałem wcześniej, że każda zbrodnia jest inna i nie wolno generalizować.
Napisano Ponad rok temu
ps. to co ktos MOZE zrobic dopiero w przyszlosci nie moze przeciez wplywac na kare. bandzior MOZE zabije straznika, ale rowniez MOZE nigdy w zyciu nie sprobuje nawet ucieczki? nie mozemy go karac na podstawie naszych przypuszczen...
Nie, nie można za to karać. Ale faktem jest jego czyn, za który odsiaduje dożywocie. A sytuacja, w której nie ma możliwości zarządzenia surowszej kary jest zła.
Szanuję Twoje zdanie.
Moje jest inne, jestem za karą śmierci i nie mówię tu o karze śmierci dla każdego zabójcy.
Napisano Ponad rok temu
Piszesz,ze rozumiesz argumenty Yak'a,ale mysle,ze ich nie rozumiesz.Z calym szacunkiem dla Twojej osoby,ale nie podales sensownych argumentow za kara smierci.Wyrazasz tylko swoja subiektywna opinie i poglady.Yak ma racje,ze nie mozna przewidziec,co przestepca moze zrobic w wiezieniu i czy w ogole cos zrobi.Na takiej zasadzie moznaby podejrzewac kazdego kierowce,ktory mial wypadek,ze mu sie to powtorzy.To nie jest argument.
Co da Ci "zlikwidowanie" przestepcy oprocz samej satysfakcji?Nic. Wiezienia sa po to,by eliminowac przestepcow z spoleczenstwa.
Zostaly stworzone przez ludzi dla ludzi.Jesli wciaz istnieje konwencja zamykania zloczyncow w swiecie cywilizowanym,to oznacza to,ze ta opcja sie sprawdzila i ze warto sie jej trzymac.Bron nas Boze przed samosadem i zemsta!
Tak jak Yak,jestem zdania,ze kazdemu nalezy sie druga szansa.Elgyrkos,tak lubisz przyklady: spojrz na Papieza.Co zrobil Jan Pawel II po zamachu na niego,dokonanym prze mlodego Turka,muzulmanina? Udzielil mu przebaczenia.Dal mu druga szanse.
Moze nie jestes chrzescijaninem i to do Ciebie nie przemawia.Sam jestem deista i nie zyje wedlug dekalogu,ale jesli chodzi o kare smierci uwazam podejscie Kosciola za adekwatne.W Ameryce istnieje tyle paradoskow,tyle kontrowersji,dzieja sie dziwne rzeczy.Mentalnosc narodu amerykanskiego jest taka,a nie inna,ale nie mozemy uznawac ich metod za stosowne i efektywne,bo co rusz slychac u nich o jakichs "Columbine'ach" i "Littleton'ach".Kolejnym przykladem na nieskutecznosc kary smierci jest ten snajper,ktory terroryzowal Waszyngton przez wiele tygodni.Ledwo skazali go na smierc,znowu jakis koles strzelal do ludzi.Ameryka jest najlepszym przykladem na to,ze kara smierci nie dziala odstraszajaco.
Prosze wyobraz sobie tylko,jakie to musi byc uczucie; siedzisz w sadzie i sedzia odczytuje wyrok:"Zostal pan skazany na dozywocie." Tylko sprobuj sobie to wyobrazic.To jest moim zdaniem bardzo surowa kara.
Postaje poza tym przy mojej zasadzie moralnej.Czlowiek czlowiekowi katem byc nie moze.Poczytaj sobie o czasach po Rewolucji Francuskiej(lata 1789-1800),kiedy bracia Jakubini skazywali niewinnych ludzi na smierc pod gilotyna.I to byly normalne rozprawy sadowe.
Napisano Ponad rok temu
ps. ogladales dlug? i co powiesilbys tych chlopakow?
Napisano Ponad rok temu
Yak, na przykładzie długu, ci ludzie zostali sprowokowani do tego, w pewnym sensie działali w obronie koniecznej. Nie wierzyli w skuteczny wymiar sprawiedliwośći i może to jest większy problem niż ten, o którym dyskutujemy. A na temat kary dla nich nie będę się wypowiadał.
Piaba, masz rację nie podałem zbyt wielu argumentów za. Chciałbym tylko, żeby miała miejsce taka sytuacja. Bandyta atakując inną osobę powinien w podświadomości myśleć, że jeśli on zabije, wymiar sprawiedliwości go dopadnie i może zrobić mu to samo. Wierzę w to, że wielu bojąc się "wyrzuci swój nóż".
Nie trafia do mnie przykład Stanów Zjednoczonych. USA to specyficzny kraj, całkiem inny od naszego. Liczba Amerykanów, którzy posiadają broń jest zastraszająca. I nie wiesz tego Piaba, czy jeśli nie byłoby kary śmierci, tych snajperów nie pojawiłoby się więcej.
Piaba, mówisz także, że morderstwo to morderstwo. Jeśli nie rozumiesz tego, że każde morderstwo jest inne, no to ja Ci tego nie wytłumaczę.
I o jakiej anarchii Ty mówisz. Tym, którzy zabiliby z zemsty groziłaby także kara.
Zarzucacie mi subiektywizm w tej sprawie. Rozumiem i szanuję Wasz argument dotyczący wiary i chrześcijaństwa, ale dla mnie on też jest tylko własną i subiektywną opinią. Podobnie ma się z argumentem dotyczącym Unii Europejskiej, nie każdy chce w niej żyć.
Demokratyczne państwo opiera się na subiektywnych!! wyborach społeczeństwa, bądź rządzących. Zawsze subiektywizm będzie nam towarzyszył.
TO JEST MOJE SUBIEKTYWNE ZDANIE!!
Pozdrawiam.
Napisano Ponad rok temu
moze by sie tu powołać na Ameryke. na straze sąsiedzkie (o ktorych byłą kiedys mowa), na pozwolenia posiadania broni. moezmy porównać poziom przestępczości a ich kraju do naszego. tym, ze należy wziąć poprawke na szczegół, ktory czesto jes pomijany.
trzeba spojrzec ile jest napadów, morderstw i ataków i porównac to liczbą mieszkanców USA. zestawmy tak samo Polske. ilość napadów do ilości mieszkanców...
i co czy nadal wychodzi ze mozliwosc uzycia broni to zły pomysł?
moim zdaniem probolem lezy w mentalnosci polaków.
chyba nie doroslismy do tego aby kazdy miał bron...
przemoc wsrod 17 latków i srodowisk młodziezowych zacyna byc taka sama jak u pełnoletnich. zaczyna acierac sie ta granica.
nastolatek powinien byc karany całą surowoscią.
to moje zdanie.
Napisano Ponad rok temu
co do usa polecam film bowling for columbine tam gosciu pokazuje (probuje) problem morderstw w usa. okazuje sie ze w kanadzie jest tyle samo broni a kilkadziesiat razy mniej morderstw. takze to nie to...
ps. zgadzam sie ze nie kazdy chce zyc w unii. ale wiekszosc chce. jak wiekszosc decyduje o mniejszosci to sie to nazywa demokracja. jak sie dzieje na odwrot to to jest dyktatura.
Napisano Ponad rok temu
Okej, wypowiem się poraz ostatni w sprawie konkretnego przykładu, chociaż nie jestem sądem. Mówiłeś o daniu drugiej szansy. Wg mnie Ci ludzie zasługują na nią. Ponieważ do zbrodni zostali sprowokowani. Tak, zrobili to z premedytacją, ale mając głębokie przekonanie, że tylko w ten sposób mogą skutecznie obronić siebie i swoją rodzinę przed bandytami. Zasługują na surową karę, ale nie na karę śmierci. Jeden z nich na końcu filmu przyznał się do wszystkiego, a więc miał uczucie skruchy, nie mógł udźwignąć brzemienia tego morderstwa. Myślę, że nie mógłby zabić jeszcze raz, a przynajmniej jest tego duże prawdopodobieństwo.ci z dlugu dokonali morderstwa z premedytacja. zaplanowali porwanie, zabili 2 ludzi z zimna krwia, poucinali im glowy i probowali zatrzec slady. to nie byla obrona konieczna. to po prostu twoje sumienie ci mowia ze tamtemu sie nalezalo. szkoda ze nie wypowiesz sie na temat czy oni tez podchodza pod kare smierci czy nie a jesli nie to dlaczego? bardzom ciekaw twojej opinii. :twisted:
W przeciwieństwie do np. seryjnego mordercy, który nie ma skrupułów po żadnym z morderstw. Robiąc to wielokrotnie jest wielce prawdopodobne, że nie zawacha się zrobić to jeszcze raz.
Może to nie to, ale nie zmienia to faktu, że porównanie Polski i USA jest bezpodstawne.co do usa polecam film bowling for columbine tam gosciu pokazuje (probuje) problem morderstw w usa. okazuje sie ze w kanadzie jest tyle samo broni a kilkadziesiat razy mniej morderstw. takze to nie to...
Dokładnie, demokracja opiera się na subiektywnych wyborach ludzi, na Twoich i moich też.ps. zgadzam sie ze nie kazdy chce zyc w unii. ale wiekszosc chce. jak wiekszosc decyduje o mniejszosci to sie to nazywa demokracja. jak sie dzieje na odwrot to to jest dyktatura.
Napisano Ponad rok temu
dlatego nie idziesz za poglady do wiezienia
ja cie po prostu chce przekonac do tego ze kara smierci sluzy tylko i wylacznie zaspokojeniu publicznej zadzy zemsty. ze nie zmniejsza ilosci bandytow ani przestempstw...ze jest po prostu kolejnym morderstwem...
ps. polecam krotki film o zabijaniu
Napisano Ponad rok temu
oczywiscie
dlatego nie idziesz za poglady do wiezienia
ja cie po prostu chce przekonac do tego ze kara smierci sluzy tylko i wylacznie zaspokojeniu publicznej zadzy zemsty. ze nie zmniejsza ilosci bandytow ani przestempstw...ze jest po prostu kolejnym morderstwem...
ps. polecam krotki film o zabijaniu
Tak, żądza zemsty napewno występuje. Tego się nie da ukryć, ale nie tylko ona. Jeśli wprowadzenie kary śmierci miałoby uratować choć jedno życie, to jest to tego warte.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
samoobrona...
- Ponad rok temu
-
Bić się czy nie?
- Ponad rok temu
-
Jaką broń zabrać?
- Ponad rok temu
-
akcje w sylwestra
- Ponad rok temu
-
Podawanie ręki jako forma rozpoczącia ataku
- Ponad rok temu
-
Honor na ulicy
- Ponad rok temu
-
statystyki o skinach etc.
- Ponad rok temu
-
Z zycia wziete...
- Ponad rok temu
-
Badz jak rottweiler!! Co za system, co za teksty!
- Ponad rok temu
-
Granice obrony koniecznej
- Ponad rok temu