Systemy i sztuki walki, a ulica. Częste pytania nt ulicy.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Przy moim skromnym doswiadczeniu ze sztukami walki doszedlem do pewnych wnioskow ktorymi chcialbym sie tu podzielic:
Kazdy powinien sie skupic na treningu ktory mu najbardziej odpowiada (czuje ze jest dla niego naturalny). Znam ludzi ktorzy sa swietni w graplingu ale nieporadni w stujce a i tacy ktorzy sa swietni w stojce ale grapling to zupelnie nie ich rewir... Nie zmienia to ze dobrze jest chociaz liznac troche tej nie lubianej czesci zeby chocby wiedziec czego sie spodziewac zeby tez pozniej wiedziec/nauczyc sie jak to "obejsc".
BJJ jest niesamowite w parterze i super sport. Do tego wszyscy tu (tzn. w moim klubie) to fani UFC wiec jest o czym tez i gadac przy piwie lol
Przygoda z Tea Kwon Do oraz Kickiem nauczyly mnie jak uzywac rak i nog. Tak patrzac z perspektywy czasu zaluje TROSZKE ze zamiast na TKD nie poszedlem wtedy wlasnie na Kicka lub Karate (mialem obok...) czy na boks (chociaz o tym wtedy nawet przez sekunde nie pomyslalem...) Chociaz na TKD atmosfera byla fajna, spoko trener no czaskalo sie te szpagaty
Natomiast Kravka to przy dobrym instruktorze to dla mnie takie "MMA na ulice"... Pokazuje mi jak zastosowac znane z kicka, boksu itp techniki w samoobronie! Tak jak MMA uczy jak polaczyc grapling i style uderzane w walce sportowej :-)
Skad takie a nie inne wnioski?
Ja jako nastolatek sprobowalem przez pare miesiecy Aikido (Aikikai) i... znudzilo mi sie robienie w kolko tego samego na dodatek nie majaca nic wspolnego z walka! Zreszta pozniej spotkani przeze mnie ludzie z tej organizacji to glownie dzieci kwiaty ktore chyba w zyciu nie walczyli (jezeli rzucalem prostym rzutem przez biodro brazowym pasem po moich 2-3 miesiacach przygody z BJJ to co to ma byc :roll: )
Sam siebie pytalem: "Gdzie te sztuczki magiczki w styla Steven Seagal?!
I z tygodnia na tydzien zmienilem na cos zupelnie innego... trenowalem Tae Kwon Do (ITF) i bardzo podobaly mi sie te wszystkie fantastyczne kopniecia ale
po paru latach doznalem kontuzji ktora wyeliminowala mnie z treningow na pare miesiecy akurat w wieku imprezowym :wink: tak wiec jak sie domyslacie, trudno mi bylo wrocic do treningow . Zaczely sie studia, wiecej imprez ale cos tam zawsze pochodzilo sie na silownie, powyglupialo z rekawicami z kumplem trenujacym Kick boxing i bylo fajnie ale po jakims czasie zatesknilem za sztukami walki.
i zaczalem grzebac i szukac co tez tak wlasciwie bym chcial. Wkoncu w tym wieku juz powinienem miec wlasne zdanie 8) a nie oparte na zajawce "Krwawym Sportem" czy Pridem (W tamtym czasie nie slyszalem za wiele o UFC...)
I tak zajrzalem do paru sekcji... MMA w tamtym czasie wlasciwie nie istnialo. Pare klubow tzw Street Fight czy Vale Tudo to byla w moim rejonie banda wykolejencow ktorzy o MMA nie mieli bladego pojecia i tylko zerowali na niewiedzy ludzi albo zadzy "zajebania komus" koksikow itp elementu... W skrocie, nie dla mnie heh
I trafilem na Krav Mage 8) Ktora uwielbialem i uwielbiam Po jakichs 6 miesiacach zauwazylem ze brakuje MI jednak sparingu tak zeby sie otrzaskac wiec jako ze w KM uzywa sie piesci, lokci, kolan i stop to wybor byl prosty... Tajski Boks! :-) Teraz wiem ze to nie mialo z prawdziwym Muay Thai wiele wspolnego bo byl to zwykly kick z bajerami. Nazywanie tego Tajskim boksem chyba bylo tylko chwytem reklamowym ale mi i w takiej formie wystarczalo Niestety po kolejnym roku wyjechalem z kraju i w miejscu gdzi trafilem nie bylo niczego z tego. Jakies Judo, Karate, Kick czy Boks i to by bylo na tyle...
Wiec znowu byla silka i sporadyczne treningi boksu przez kolejne dwa lata ale wkoncu sie przeprowadzilem do bardziej cywilizowanego miejsca i mialem juz wszystko czego tylko bym zachcial...
Jest Boks, kick, thai, Aikido (trzy rozne style), judo, karate, wing chun, tradycyjne JJ, BJJ, MMA itp itd... Do wyboru do koloru. Moja praca nie pozwala mi z podobitym okiem czy zlamanym nosem po walce czy ostrzejszym sparingu chodzic. Poza tym sztuki walki to dla mnie hobby i zajawka a nie kariera sportowa a do tego za stary juz na takie rzeczy jestem hehe) wiec pierwsze trzy odpadly z biegu.
Tradycyjne JJ? Sprobowalem ale mi nie podpasowalo :wink: Fajne to bo rzuty judo, gadzety widziane na Aikido, troche parteru plus kopniecia i uderzenia a i do tego sensei jest rewelacyjny ale jak dla mnie to to wszystko przekombinowane i chyba na moj maly mozg zbyt skomplikowane
Oczywiscie musialem sprobowac Kravki ale instruktor tutaj to byl naprawde beznadziejny i to byla bardziej farsa niz krawke ktora znam z Polski
Wing Chun - fantastyczny system ktory szanuje tymbardziej ze widzialem kilka razy w akcji zarowno na ulicy jak i kolezenskim sparingu przeci bokserowi i bylem zaskoczony jak dobre to jest ale znowu nie dla mnie gdyz to raczej dla lekkich, dynamicznych artystow a nie dla takiego slonia jak ja (110kg). Dla mnie ruchy wydawaly sie nienaturalne... Mi nie lezy i tyle
Dalem 2 szanse tez Aikido i rzeczywiscie temu stylowi (Yoshinkan) blizej do tego czego oczekiwalem ale brakuje mi tu jednak sparingow bo zgadzam sie ze stwierdzeniem ze nie mozna nauczyc sie walki nie walczac!! to tak jakby uczyc sie plywac machajac rekoma i nogami na plazy ale nigdy nie wchodzac do wody!! Co nie zmienia faktu ze tak raz w tygodniu ide sie pokulac i mam zamiar nadal to robic...
No i trafilem na BJJ... I zaluje teraz ze nie sprobowalem tego wczesniej bo jest to fantastyczne!!! Czy efektywne? Oj tak. Pierwszy raz spotkalem sie z systemem ktory niw w teorii a w praktyce udowadnia ze mniejszy zawodnik moze pokonac wiekszego... Nie bede tu przytaczal zadnych przykladow mimo ze znam ich wiele ale samo przez siebie przemawia ze (chyba) jest to jedyny sport walki kotory poza kategoriami wagowymi ma tez zawsze wilki final (jak dla mnie ) w tak zwanym ABSOLUT czyli walka bez podzialu na kategorie wagowe!!! Do tego nie wygrywaja je 125kg klocki tylko goscie z duzo lzejsi. Nie liczac Rogera ktory generalnie wygrywa prawie ze wszystkimi :twisted: wazac ponizej 100kg (Super Heavyweight do 100.5kg w gi - wazenie jest tuz przed walka) to do finalow dochodza z nim lub wygrywaja (jak go nie ma ) ludzie z kategorii do 94kg czy do 88kg. Poza tym jest to swietna zabawa!! 2 roczek leci i po kazdym treningu nie moge sie doczekac kolejnego 8)
Tak wiec po tych roznych przygodach z roznymi systemami trafilem na cos co lubie i mi pasuje. Nie za to ze BJJ jest najlepsze ale za to ze to sport walki gdzie trzeba myslec i kombinowac i dajacym mi mnostwo radochy ze sparingow. Yoshinkan Aikido nie dlatego ze jest super do samoobrony ale dlatego ze podoba mi sie i juz. Czesc technik jest do dupy i te "robie bo musze" czysto rekreacyjnie - jak joga Ale czesc naprawde dziala i nad nimi mocno sie skupiam :twisted: Ze brakuje mi czasem przywalic to od wielkiego swieta zaloze rekawice i poklepie cos na tajskim czy MMA (bo mamy w jednym klubie tradycyjne JJ, BJJ, thai i mma) ale nie skupiam sie nad tym za bardzo i robie to coraz mniej
Wczesniejsza dominacja BJJ w MMA minela... Overeem (glowni Thai) wygral z Verdumem (BJJ) w Strikeforce... Maia przegraz z zapasnikiem... Dos Santos jest przede wszystkim bokserem, Machida to Karateka (zreszta JSP tez), Jones to zapasnik itp itd... A nawet Silva w czasie przygotowania do walki bral wskazuwki do Seagala! (i przygladajac sie znanym mi zawodnikom wiem ze nie marnuja czas na trening czegos czego nie uznaja za przydatne!)
Nie zmieni to faktu ze BJJ to dla mnie najlepsze co moze byc jak sztuka walki ale nie koniecznie juz do zastosowania na ulicy ale wiem ze jak bede musial to komus przeszczepy polamie...
Tylko ze nie zrozumcie tego zle... Nie neguje tu wartosci innych sztuk czy systemow tylko... kazdemu cos pasuje bardziej lub mniej (jak wspomnialem wczesniej - kolega ze swoim Wing Chun masakruje mimo ze o tym systemie to nikt tu nawet slowem nie wspomnial) Dobry bokser czy judoka swietnie sobie beda tez radzic i ma ulicy (tych tez widzialem w akcji i nie mam powodow aby w to watpic...) kazdy z nich uzywajac tego co mu bardziej pasuje... Kwestia tylko tego co jest dla CIEBIE bardziej naturalne... Poza tym dostalem ostatnio maila ze bedzie nowa sekcja Kravki w mojej okolicy wiec zajrze tam bo pomimo tego ze uwielbiam BJJ jako sport to po tych wszystkich latach uwazam ze jezeli chodzi o samoobrone to JAK DLA MNIE Kravka nie ma sobie rownych! Moze tym razem instruktor bedzie OK a nie jakims kmiotkiem ktory zrobil sobie kurs...
Pozdrowiena z UK!
Napisano Ponad rok temu
K_P
Napisano Ponad rok temu
To prawda i sie zgadzam... Fabricio sie poprawia z walki na waleke ale... Generalnie ta walka byla beznadziejna... Ja czekam teraz na Silva vs. Okami
A sie rozpisalem bo co tam... Raz a dobrze
Napisano Ponad rok temu
. Wszelkie odmiany karate, kung fu it.p. odpadają w przedbiegach. Style te stworzone są bowiem do walki na odległość - zwarcia unikają, a w parterze są praktycznie bezużyteczne. Nawet jeśli zabronimy schodzenia do parteru, to i tak wspomniane style przegrywają w konfrontacji z boksem lub tajskim boksem (muay thai), w którym do perfekcji dopracowano kopnięcia, uderzenia łokciami i kolanami, a także klincz. Wyższość chwytów nad uderzeniami została wielokrotnie udowodniona. Niedowiarkom polecam obejrzenie kaset z pierwszych turniejów Vale Tudo.
A w Kalaripayattu, Kung-Fu , Karate, Taekwondo, Kenpo, Ninjutsu, i inne.Miały dużo czasu na dopracowanie kopnięć przeróżnych uderzeń itp.
Więc według mnie ten artykuł jest beznadziejny i mija się z prawdą.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
A w Kalaripayattu, Kung-Fu , Karate, Taekwondo, Kenpo, Ninjutsu, i inne.Miały dużo czasu na dopracowanie kopnięć przeróżnych uderzeń itp.
Więc według mnie ten artykuł jest beznadziejny i mija się z prawdą.
I Hadouken. Koniecznie Hadouken.
Napisano Ponad rok temu
... do reguł, np. sportowych, wg których sparują w tych stylach.A w Kalaripayattu, Kung-Fu , Karate, Taekwondo, Kenpo, Ninjutsu, i inne.Miały dużo czasu na dopracowanie kopnięć przeróżnych uderzeń...
Napisano Ponad rok temu
Ja w jego wieku uczylem sie kopniecia okreznego na zewnatrz jako blok na prawy/lewy prosty
Napisano Ponad rok temu
ze samo kopniecie to kumam - ale ze jako blok.. to zes wymyslil..Ja w jego wieku uczylem sie kopniecia okreznego na zewnatrz jako blok na prawy/lewy prosty
Napisano Ponad rok temu
W certyfikowanej sekcji kung fu :>
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
to ja w takiej samej sekcji zostalem pouczony ze kopniecie obrotowe z wyskoku jest najlepszaW certyfikowanej sekcji kung fu :>
obrona przed rabunkiem na ulicy
Napisano Ponad rok temu
I ktoś każdego z nas sprowadził na ziemięKazdy z nas mial etap w zyciu fascynacji sztukami walki. Odczepcie sie od mlodego ...
BTW Ja kiedyś uważałem, że najlepszą SW jest aikido. Dla niego rzuciłem judo...
... do tej pory żałuję ;-)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Zgadzać to można się z oceną, opinią, stanowiskiem i zdaniem.
A na ulice to najlepszy jest asfalt.
Napisano Ponad rok temu
Sądzę, że warto było by przystosować ten świetny artykuł użytkownika Combat do nowych realiów.
Przede wszystkim w ciągu ostatnich 10 lat, "uliczni zabijacy w dresach" przestali być tylko agresywnymi przeciętniakami i zaczęli trenować. Trenować w bardzo konkretnym celu.
Nie tak dawno w Krakowie, na hali Wisły Kraków znani zarówno mieszkańcom jak i policji zadymiarze/gangsterzy oficjalnie otwarto sekcję steet fightu na której werbuje się i szkoli przyszłych zadymiarzy.
I w tym przypadku nazwa "street fight" nie jest wyłącznie reklamą, bo sekcje prowadzą ludzie wielokrotnie skazywani za pobicia i rozboje.
Po mimo, że w Krakowskich gangsterskich porachunkach rzadko cierpią postronni, to jednak poziom bezpieczeństwa w mieście drastycznie spada.
Na ulicach pojawia się coraz więcej nabuzowanych testosteronem street fighterów którzy chcą się"sprawdzić"
I nie jest to wyłącznie problem Krakowa, tu doskonały przykład z przed paru miesięcy:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Jak teraz, po upływie dekady od założenia tego tematu wygląda samoobrona?
Teraz kiedy dresiarze nie walą już cepami podejrzanymi w westernach tylko kombinacjami bokserskimi.
Jakie są wasze spostrzeżenia na ten temat?
Użytkownicy przeglądający ten temat: 4
0 użytkowników, 4 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
streetboxing
- Ponad rok temu
-
Opis zdażenia
- Ponad rok temu
-
O przemocy na ulicy w "Rozmowach w Toku"
- Ponad rok temu
-
Policja...
- Ponad rok temu
-
Delikatne, łagodne kobiety ?! Na Discovery
- Ponad rok temu
-
Doskonałe teksty nt ulicy...
- Ponad rok temu
-
Dylemat - kazdy znajdzie cos dla siebie
- Ponad rok temu
-
Jak???
- Ponad rok temu
-
Bandyta nie jest niepokonany
- Ponad rok temu
-
codzianna ulica.
- Ponad rok temu