lamusy a MA ....
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
POZDRO ALL
Napisano Ponad rok temu
jak ktos jest ciota to ciota bedzie
tacy goscie mysla ze poojda zobacza cudowne magiczne ciosy co im pomoga
tylko trzeba duuzo treningu zeby naprawde moc sie obronic na ulicy
ale wiele otym pisalismy
Napisano Ponad rok temu
SW moze mu bardzo pomuc (np. jak bedzie ćwiczył codziennie to podczas walki bedzie mu po głowie krązyła tylko jedna mysl - "niemoge przegrac, bo tyle czasu, potu, krwi i wyrzeczeń poświeciłem na te treningi wiec teraz niemoge kórwa przegrac POPROSTU NIEMOGE".
Nieważne co nim bedzie powodowało, ale ważne zeby ciągle walczył, szedł do przodu, i uwieżył we własne siły.
....dobre :twisted:
Goście co poćwiczą poł roku i na ulicy wykazują się swim psyche najczęściej lądują na OIOMie.... 8O i mają spokoj z treningami na następne poł roku......
Ale tak ogólnie to nawet nie zbyt długi staz może być przydatny w walce na ulicy: większe prawdopodobieństwo że gość będzie w ruchu a nie stał i czekał na soczysty "złoty" strzał......, a nawet jak dostanie to przyjmie uderzenie z większą godnością niż ktoś niepoobijany ( na treningach )... itd, itp można się rozpisywać ......
najlepiej jak tki młody adept unika sytuacji zagrożenia albo wycofuje się na z góry upatrzone pozycje :twisted: ( a zemste za straty moralne odłoży na kilka lat
pzdr ALL
Demonides
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Mam qmpla z sekcji, który trenuje już prawie 4 lata (VVD i Kempo)
W niektórych walkach rozwalał mnie jak nastolatke, chociaż różnica między nami jest dość duża (ja mam 187cm i waże 88kg, on coś około 173cm i waży może z 60kg)..
Któregoś dnia jak wychodził ze szkoły, podeszło do niego 2 kolesi, i standartowo spytało sie o faje ---> Qmpel odpowiedział że nie pali, a tamci spokojnie poszli swoją drogą, kumpel nie przeszedł 3 kroków jak uslyszał jak ktoś do niego startuje, odwrócil się i wyłapał "partyzanta" w okolice oka...Potem z kolesiem złapali się za fraki, i chociaż napastnik był jego postury, a jego "kompan" stał z boku, to qmpel nie był w stanie nic zrobić, chociaż tamci nie atakowali
Sytuacja wyglądała komicznie, bo przez jakieś 15 sekund nic się nie działo oprócz tarmoszenia..Przerabialiśmy takie schematy po 1000 razy na treningach, i chociaż qmpel miał kolesia na otwartej pozycji, zupełnie odsłoniętego, czekającego tylko na jakąś wiązanke, zablokował się...
Po jakiś 20 sekundach wreszcie się puścili, każdy poszedł w swoją strone...
Heh..moje pytanie więc jest takie...czy może Waszym zdaniem zaistnieć sytuacja odwrotna do tej z Topicu...Czy u kogoś trenującego MA może nastąpić regres ?? 8)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
aha jesli chodzi o takie sztuki walki gdzie nie ma sparingow to nie wiem czy to cos da ale moze, moze... sa na tym swiecie rzeczy ktore sie fizjonomom nie snily
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
A jeśli po prostu mamy zacięty charakter ,walczymy o swoje (choćby w życiu zawodowym) i mamy odpowiednie instynkty - to i na ulicy się nie poddamy ,choćbyśmy i nic nie trenowali.
A takich znajomyc jak Ty wuerde ,ja też mam i dlatego daleki jestem od nazywania wygolonych koksów z siłowni "lamusami" (jak to się w dyskusji pojawiło) - taki typ to po prostu pierdolony berserker ,silny jak wół ,a jak jest na cyklu i po alkoholu ,wpada w niekontrolowany szał i staje się w znacznym stopniu niewrażliwy na ból. Takie typy "żyją" na ulicy ,i dlatego nie mają czasu ani ochoty na MA ,bo siłownia+koks jest znacznie mniej absorbująca a rezultaty w walce są ,wierzcie mi.
Bo nie mówimy tu o tych ,co koksują tylko po to ,żeby "ładnie" wyglądać - ci to faktycznie lamusy.
Siłownia w połączeniu z MA to dobry wybór ,choć ja np zawsze traktowałem MA jako dodatek do siłowni Dużo lepiej robią na nogi i brzuch :wink:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
nieuwazam tez ze silka jest do dupy,poniezwasz s ilą+techniką mozna prznosic gory.
Ale sama siła to ZA MAŁO i to zdecydowanie. Ważniejsza dynamika, timing i szybkość. A coś około 90% gości na siłowni nie ma żadnej techniki...
sterydami+silka-mozna napierdalac policjantow dla zabawy jak sie nudzi...PEACE
Taa zwłaszcza jak się jest 1 vs 2,3 policjantów :roll: Nie wiem czy wiesz - ale takie zabawy prędko się kończą, a po meczach o których wspomniałeś - najbardziej agresywnych - za mordę, do aresztu i pod sąd! A więc to nie są długie zabawy...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
jakies kolejne urban legend...
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Rozterki....
- Ponad rok temu
-
Najlepsza samoobrona w Warszawie!?
- Ponad rok temu
-
a dlaczego nie dzwonicie na policje ?
- Ponad rok temu
-
pomocy
- Ponad rok temu
-
FORUMOWICZE NA RAUSZU .....
- Ponad rok temu
-
WSDP na filmach
- Ponad rok temu
-
Przeciwnik na ulicy
- Ponad rok temu
-
jak zaczac (samoobrona)
- Ponad rok temu
-
Duży Format w GW 29.09.03
- Ponad rok temu
-
Napad i ciekawa sprawa.
- Ponad rok temu