Poradnik Jak Zaczac Trening Sztuki Walki
Napisano Ponad rok temu
Chodzi mi o styl "klasyczny", z długą tradycją duchową.
O taki styl, ćwiczenie którego nie będzie wymagało ode mnie pakowania na siłowni, nie bawi mnie to. Mam prawie 70 kilo na ponad 170 cm, tyle wystarczy.
Nie będę miał czasu na więcej niż jeden, może dwa treningi w tygodniu, odpadają więc SW wymagające wielkiego nakładu czasu (jeśli są takie, w których wymogiem są częstsze treningi).
Ucieszyłbym się, gdyby treningi obejmowały walkę nożem (nie dlatego, że marzę o krojeniu ludzi, tylko dlatego, że broń biała jest w jakiś sposób fascynująca... nie tylko estetycznie).
Nie znam nikogo, kto znał by się na sztukach walki, więc jest to jedyne miejsce, gdzie mogę zapytać. Jeśli zadaję złe pytania, poprawcie mnie, proszę. Mam nadzieję, że w końcu ktoś mi odpowie (thx Guldan )...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Moje wymagania to SW z duchową tradycją, która jeszcze nie zniknęła całkowicie. SW, która pomogłaby mi rozwinąć umiejętności samoobrony i ogólną kondycję, ale nie wymagałaby ode mnie dużej siły, przynajmniej na początek (nie mówcie mi, że sztuki walki są tylko dla sterydów). To zbyt wysokie wymagania?
Jak pisałem, noże są fascynujące, ale treningi w tym kierunku nie są konieczne, choc byłyby pewnie zajefajne.
A ile czasu i energii musiałbym poświęcić? Nie poświęcę całego życia sztukom walki, ważniejszy jest dla mnie doktorat. Ale nie piszę też, że chcę być mistrzem po tygodniu. Zamierzam ćwiczyć długie lata, dlatego też ważny jest dla mnie wybór stylu, dopasowanie go do mojej scieżki życiowej.
Napisano Ponad rok temu
Więc zgadzam się z Prorockiem,że doradzenie Ci nie jest łatwe.Szczególnie,że podkreślasz,że dana SW ma odpowiadać Twojej ''ścieżce życiowej''-skąd mamy wiedzieć,jaka ona jest? :roll:
Ponadto,nie wiadomo skąd jesteś.
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Co do medytacji itd. to powiem tak - im więcej będzie poświęcane temu uwagi, tym prawdopodobnie bardziej będę zadowolony. Ale rozumiem, że zależy to od trenera. Sądziłem, że rzucicie mi nazwy tych SW, w których jeszcze praktykuje się takie elementy, a ja poszukam konkretnego trenera, który przywiązuje do tego wystarczająco dużo uwagi.
Co do mojej "ścieżki" to najłatwiej będzie powiedzieć, że jestem ciekawski i staram się odkrywać tyle, ile mogę. Dlatego interesuje mnie tradycyjne podejście do SW - nie chcę ograniczać się do technik sportowych czy ulicznych. Jestem chaozofem i psychonautą, jeśli komuś tu cokolwiek to powie. ;]
Ach, i powiedzcie mi proszę, czy treningi z białą bronią stoją w sprzeczności z tym, co napisałem wyżej, bo nie wiem, pytać dalej o to, czy definitywnie zapomnieć.
Odnoszę wrażenie, że jestem wyjątkowo niekomunikatywny - trzeci post, by wytłumaczyć, co mam na myśli... Chcę po prostu nazw kilku SW, które najbardziej pasują do moich oczekiwań, a wtedy poszukam informacji o tych stylach, chociażby na tym forum.
Napisano Ponad rok temu
Ten fakt że nikt specjalnie się nie pofatygował, aby Ci odpowiadać wynika prawdopodobnie z tego, że na tym forum znajdują się "zyliony" informacji, które są odpowiedziami na zadawane przez Ciebie pytania. :-)
Poza tym stopień ogólności pytania jest na tyle wysoki, że też prawdopodobnie nikogo specjalnie nie mobilizował
Teraz przynajmniej podałeś w jakim mieście masz zamiar rozpocząć treningi. W związku z tym, że to Wrocław, to jest tu całkiem przyzwoita baza . Ze swoimi założeniami możesz myślę smiało atakować sekcje aikido, kendo, iaido, kempo, karate i jiu jitsu tradycyjnego. Co do adresów proponuje odwiedzić konkretne działy na Budo, zapewniam, że tam znajdziesz potrzebne info. Zasada jest jednak jedna i niezmienna . Trzeba samemu wykonać rajd po sekcjach, a pytania i wątpliwości które masz teraz ....nie, nie znikną zamienią się na nowe
pozdr
Napisano Ponad rok temu
Są różne szkoly, kładące nacisk na różne aspekty ( samoobrona, medytacja itp.). nie trzeba chodzić więcej niż te 2 razy w tyg, więc chyba pasuje najbardziej do wymagań .... pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Co do medytacji itd. to powiem tak - im więcej będzie poświęcane temu uwagi, tym prawdopodobnie bardziej będę zadowolony. Ale rozumiem, że zależy to od trenera. Sądziłem, że rzucicie mi nazwy tych SW, w których jeszcze praktykuje się takie elementy, a ja poszukam konkretnego trenera, który przywiązuje do tego wystarczająco dużo uwagi.
polecam nie sztuki walki a poszukanie nauczyciela duchowego, w polsce bardzo jest sporo takich z odłamów buddyzmu (zen, kagyu itd), chrześcijańskiego (duchowość ignacjańska)... bardzo w to wątpię żeby któryś z instruktorów sztuk walki miał doświadczenie w nauczaniu duchowości - to trudna rzecz i szkoda zebyc zrobil sobie krzywde.
Napisano Ponad rok temu
Oczywiście po wcześniejszym ''zmiękczeniu'' adepta paplaniną o żywiołach/sferach/ ukrytych wymiarach osobowości...
Pamiętaj,uwalniając się od materialnych potrzeb wzmacniasz swojego ducha i osiągasz pełnię szczęścia
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
jakbyś koniecznie chciał to mogę Cię nauczyć tej ... jak jej tam... medydacyji
Napisano Ponad rok temu
Oczekuję więc maili,ponieważ interesuje mnie medytacja... przez internet
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Moze powiem jedno - treningu w dzisiejszej formie nie uprawiano dawniej w "stylach tradycyjno-medytujacych", z prostej przyczyny - nie mieli na ten temat zielonego pojecia.
Dzis juz wiemy, ze zamiast np. dzbanow z woda, kamieni, kawalkow drewna mozna uzywac hantli, sztang etc. A mantra "coca cola", tak samo dziala jak np. "om". Jako przyszly naukowiec wiesz bowiem, ze wiedza nie stoi w miejscu.
Wiemy tez ze zadna dysyplina sportowa nie moze sie obejsc bez treningu silowego. A kto twierdzi inaczej - oszukuje sie.
A kazda walka realistyczna przypomina bijatyke - sklada sie bowiem z ruchow gwaltownych, agresywnych i nieprzewidywalnych.
K_P
PS. A jak interesuje Cie aspekty medytacyjne, to podziele sie z Toba z zasadnicza madroscia buddyjska (jej adepci wiedza co to jet medytacja) - rob zawsze to co masz przed nosem i nie spekuluj.
Napisano Ponad rok temu
oczywiście wszystko to nie fatygując się na zbyt wiele treningów bo na to szkoda czasu.
hmmmmm.... tak sobie myślę, że się nie da :nie:
SW wymagają poświęcenia im sporej ilości czasu. Osobiście ćwiczę trzy razy w tyg i widzę, że to przerażająco mało (nie mam ambicji stać się mistrzem, ale chcę obserwować u siebie postępy).
Poza tym w pewnej sekcji we Wrocławiu mawiają (pewnie w innych też), że "silny może pokonać silniejszego, ale słaby nigdy nie pokona silnego".
Moim zdaniem musisz się zdecydować, na czym bardziej Ci zależy (medytacja, czy solidne rozwijanie swojego ciała) i obrać jakąś drogę, bo drogi środka prowadzą donikąd.
BTW - z Twoim podejściem nie dał byś rady przejść treningu tradycyjnego, bo to jest harówka do upadłego. Zapytaj tych co mieli okazję ćwiczyć w Azji zwoje SW.
pozdrawiam
kurm
Napisano Ponad rok temu
Sprobuj ju jitsu lub kendo.
Troszke sie motasz w swoich umyslowych grach. Odpusc sobie, zacznij cwiczyc bez uprzedzen i ograniczen. Odkryles juz jedna prawde
popełniałem błąd, bagatelizując znaczenie rozwoju cielesnego
odkryj i druga: "nie ma rozwoju cielesnego bez wysilku fizycznego"
:paker:
Napisano Ponad rok temu
K_P
Napisano Ponad rok temu
W Zen jest to proste, wspolnoty zen pracuja w polu itd. natomiast czesto tez mozna przeczytac ze dzien zaczynany jest cwiczeniami na bazie Yogi.
W Czan mnisi cwicza o ile pamietam shaolin kung fu - wzielo sie to z czasow Boddhidharmy.
W Tybetanskim buddyzmie wykonuje sie poklon y, gwarantuje ze godzina dziennie i po pol roku wyglada sie jak mega paker:)
Mysle ze jesli interesowalby mnie system rozwoju duchowego to wybralbym jeden i korzystal z jego metod rozwoju ciala, jesli ich nie ma np. katolicy nie proacuja z zadnymi energiami itd. to istnieje proste rozwiazanie, idziemy na budowe najblizszego kosciola i tam pomagamy za free. Sztuki walki sluza do walki systemy duchjowe do rozwoju duchowego
Natomiast zaden system czy to duchowy czy bojowy nie zdaziala jak poswiecimy mu godzine w tygodniu, jesli cos jest dla nas tak istotne to wypadaloby poswiecic temu wiecej czasu niz ogladaniu np. telewizji...do czego ja daze nieustannie:)
Napisano Ponad rok temu
Moze inaczej, jesli ktos ma cialko nieprzwyczajone do gimnastyki, to moze byc dla niego wyzwaniem i na pewno sie wzmocni, nie do uwierzenia. Ale poklon y sa glownie wyzwaniem nie tyle dla ciala, co dla umyslu.
Zaliczylem cykl (zajelo mi okolo dwa lata) i nie wygladalem wowczas jak mega paker (obok poklonow cwiczylem takze i inne rzeczy). W sumie powinienem sie zabrac za drugi cykl, skoro nadal jeszcze moge go zrobic. W chwilach (choroby, dlugotrwalej kontuzji), bowiem doswiadczylem, ze to wielkie szczescie moc je robic, co na codzien przyjmujemy jako rzecz, ktota sie nam nalezy.
Godzina dziennie na poklon y to duzo (jak sie pracuje, uczy, ma inne obowiazki. Ole Nydhal wspomina, ze walil te poklon y bedac w Tybecie, cale dnie i uporal sie z cyklem wpol roku). Ja odnajdywalem na to 20-30 min dziennie, ale ja nie jestem jakims tytanem pracy, raczej sie slisgam i wole robic mniej niz wiecej :wink: i brakuje mi zaparcia i konsekwencji, poza tym wszystko poddaje watpliwosci i racjonalizuje. A jak opuscilem jakas sesje w tygodniu, nadrabialem w weekend.
K_P
PS. Przepraszam, ze mowie tak "ja" i "ja", ale interesuja mnie konkretne doswiadczenia, a nie rady wyczytane w podreczniku i dlatego sam sie takimi dziele, mimo, ze mam swiadomosc, ze to mala miara.
Napisano Ponad rok temu
5 minut wystarczy by się skoncentrować, 15 sekund by wyzwolić agresję.Jak długo, tak mniej-więcej, wg was powinna trwać medytacja ?
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Konserwowanie sprzetu do MA.
- Ponad rok temu
-
Zgodne z prawem...
- Ponad rok temu
-
JJ a BJJ
- Ponad rok temu
-
Którą ręką blokujesz/zbijasz?
- Ponad rok temu
-
reportaz w radiowej trocje (wlasnie leci)
- Ponad rok temu
-
Pytanie do ludzi z Krakowa!!!
- Ponad rok temu
-
strony www
- Ponad rok temu
-
pranko
- Ponad rok temu
-
Turnieje K1,Vale Tudo jako szkoleniowki ??
- Ponad rok temu
-
Zawody? Co w tym ciekawego?
- Ponad rok temu