to cokolwiek mialo byc zacytowane ale cos nie tak zrobilem i tak wyszlo.
a co do tego pokazu grupy z Warszawy uwierz mi to nie jest zadna walka
tylko fikolki i salta i machanie nogami stojąc na rekach wystarczy ze trafisz go byle kopniakiem i juz lezy. nie gadam dlatego ze nie wiem co mowie mam te pare ostrych latek treningu i wiem co sie da zrobic a czego nie. przyklad zima oblodzona zablocona ulica idzie koles a na niego 2 i co zrobi fikolka prędzej se kark polamie i straci portfel i reszte.Capoeira nie nadajesie na ulice fajnie wyglada na scenie jako przedstawienie.
No i co Ty wiesz o capoeira... widziales kiedys prawdziwe kopniecia jakich sie uzywa? Lowkicki, kopniecia na kolana, na zebra, uzycia rak? To tak jakbys sie wypowiadal: "TKD to tylko same 720 robia, nic tym bandziorom na ulicy nie zrobisz, od razu uciekaj i lap gowno nogawka uciekajace..."