123 odpowiedzi w tym temacie

[budo_moro]

...tak sie zastanawialem- bo czesto piszecie ze capoeira to system do walki, czy uczycie sie na treningach odrozniac to co w capoeira jest bezposrednie i brutalne od tego co ma ta prostote (nie prostactwo!) systemu walki ukrywac? (bo rozumiem ze o to chodzilo brazylijskim niewolnikom- o ukrycie praktykowania umiejetnosci bojowych) chodzi mi glownie o jinge- bo to chyba jest najbardziej rzucajacy sie w oczy element, Kaszub kiedys napisal ze chodzi na thaiboxing zeby pocwiczyc kopy z capoeira na tarczach i ze po technice wrcac do pozycji jak w capo, ktos inny dal temat o obronie przed lowkickiem- tez wyszlo ze z pozycji jak w jinga,

jak to jest? uczycie sie walczyc -prosto i bezposrednio czy 'jinga zawsze i wszedzie'?

zapraszazm do dyskusji, tylko prosze sie na wstepie nie goraczkowac bo to nie jest zaden atak na capoeira

[budo_jakub]

odniose sie najpierw do gingi. podstawowy krok ginga to bujanie sie z jednej strony na druga. tylko, ze to jest wlasnie krok podstawowy. powiedzmy "zaawansowana" ginga - zgodnie z tym jak naucza nasz mestre - to w zasadzie kazde poruszanie sie na nogach, wszelkiego rodzaju zwody cialem (finta) + przemieszczenia i zmiany kierunkow ruchu(dislocamento). odpowiednie poruszanie sie w capo w naszej grupie to jak najwiecej ruchu i jak najmniej podstawowego kroku ginga.

mielismy u nas taki mini turniej capo-walki. nie kopalismy na glowe i nie mozna bylo chwytac (ale mozna bylo przewracac/obalac/podcinac i za to bylo najwiecej pkt.), nie uzywalismy tez rak (takie byly zasady - pierwsze koty za ploty - nie bylo wiadomo co z tego wyjdzie, a ze nie bylo zadnych ochraniaczy to nie chcielismy nabawic sie kontuzji).

w czasie tych walk wyszlo, ze podstawowy krok ginga byl uzywany w zasadzie tylko w duzym dystansie, "na odpoczynek" lub tylko po to zeby zmylic przeciwnika. w czasie "akcji" tego kroku nie bylo.

to na razie tyle, jak sobie przypomne cos wiecej na temat walki capo to skrobne.

[budo_moro]

dzieki Jakub, a jak wyglada kwestia pozycji walki bez ginga? tzn cwiczycie jakas ustalona czy kazdy robi to jak chce?

[budo_jakub]

w ferworze z reguly wychodzi - kazdy jak chce ;-)
generalnie w capo istnieja 3 podstawowe pozycje bazowe (bazy)

mniej wiecej tak to wyglada:

1 baza
stoimy przodem do drugiej osoby, stopy rownolegle, ciezar ciala rozlozony symetrycznie i w miare nisko, rece trzymaja garde (tu jest tylko jedna ale jest to przejscie typowe dla ginga, jezeli wezmiemy pod uwage pozycje bazowa to druga reka rowniez trzyma garde w podobny sposob jak na rysunku)


2 baza
stoimy w wykroku przodem do drugiej osoby, ciezar ciala na przedniej nodze, jedna reka trzyma garde (jezeli prawa noga z przodu to lewa reka trzyma garde), druga luzno z mozliwoscia obrony tulowia


3 baza
pozycja tak jak w 1 bazie, z tym, ze stoimy bokiem to drugiej osoby, czyli rece ulozone sa inaczej niz w 1 bazie



istnieja okreslone przejscia z bazy do bazy lecz istnieje tu juz mozliwosc wlasnej kreatywnosci.

w tych pozycjach uczymy sie wykonywania technik sluzacych do walki.

[budo_combat]

w ferworze z reguly wychodzi - kazdy jak chce ;-)
generalnie w capo istnieja 3 podstawowe pozycje bazowe (bazy)

O rany - i próbowałeś porównywać to do TKD - dobre 8)

[budo_jakub]

bruce prosze cie nie pchaj cie gdzie cie nie chca.

[budo_combat]

Aha - trzeba by określić czy ktoś tego używa - czy nie. Wiele pozycji w TKD jest "martwych" - występują w formach etc. A w walce jest standard...

[budo_combat]

bruce prosze cie nie pchaj cie gdzie cie nie chca.

Jaki bruce? :roll:

Ty się wepchałeś z capo, ja mogę też - demokracja...

No chyba że znów - zero argumentów przez ciebie przemawia, tylko inni są "be". Poziom piaskownicy...

[budo_jakub]

dobra niech ci bedzie. twoje gora. wygrales.
tylko prosze nie zasmiecaj kolejnego ciekawego tematu.

[budo_marreco]

U nas ćwiczymy na workach w ten sposób: kopnięcia są wyprowadzane z pozycji ginga lub z pozycji opisanej parę postów wcześniej jako nr 1. Po kopnięciu noga zawsze wraca do pozycji wyjściowej bądź do drugiej z w/w. Ćwiczymy zarówno kopnięcia z ruchu czyli wykonywane w ginga oraz statycznie, stojąc naprzeciwko worka. Taki trening pozwala połączyć element najbardziej charakterystyczny dla capoeira, czyli ginga, z aspektem walki.

[budo_moro]

U nas ćwiczymy na workach w ten sposób: kopnięcia są wyprowadzane z pozycji ginga lub z pozycji opisanej parę postów wcześniej jako nr 1. Po kopnięciu noga zawsze wraca do pozycji wyjściowej bądź do drugiej z w/w. Ćwiczymy zarówno kopnięcia z ruchu czyli wykonywane w ginga oraz statycznie, stojąc naprzeciwko worka. Taki trening pozwala połączyć element najbardziej charakterystyczny dla capoeira, czyli ginga, z aspektem walki.

no dobra ale czy ginga nie jest wlasnie tym elementem ktory nie sluzy tyle do walki co do jej ukrycia? przeczytaj jkaie bylo pytanie w pierwszym poscie- czy na treningach jest rozroznienie na capoeire taka jaka sie najczesniej oglada (roda, instrumenty itd) i na strategie/pozycje/techniki sluzace stricte walce, bez tego 'kamuflazu'... rozumiesz o co mi chodzi? bo to co tu opisales to jest jak dla mnie pomieszanie jednego z drugim.

[budo_goliatus_]

czy na treningach jest rozroznienie na capoeire taka jaka sie najczesniej oglada (roda, instrumenty itd) i na strategie/pozycje/techniki sluzace stricte walce, bez tego 'kamuflazu'

Raczej jest podzial na {kopanie/wywracanie/obejscia/rzuty} i akrobatiksy. Przynajmniej w naszej grupie wszystkie kombinacje kopniec sa uczone w ten sposob, ze jeden kopie tak zeby trafic, a drugi dobrze wie jak ma sie obronic. Nawet podczas nauki kombinacji zdaza sie, ze ktos zapomni o uniku, pomimo tego, ze Mistrz zwracal na to uwage

[budo_combat]

Raczej jest podzial na {kopanie/wywracanie/obejscia/rzuty} i akrobatiksy. Przynajmniej w naszej grupie wszystkie kombinacje kopniec sa uczone w ten sposob, ze jeden kopie tak zeby trafic, a drugi dobrze wie jak ma sie obronic. Nawet podczas nauki kombinacji zdaza sie, ze ktos zapomni o uniku, pomimo tego, ze Mistrz zwracal na to uwage

Czyli nie macie określonych pozycji do walki realnej?

BTW: techniki i ta pozycja Ginga:

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_mroova]

no dobra ale czy ginga nie jest wlasnie tym elementem ktory nie sluzy tyle do walki co do jej ukrycia?

Nie tylko, sluzy tez do zmylenia przeciwnika, a przez to, ze pozostajesz caly czas w ruchu latwiej jest zrobic unik, a przeciwnikowi trudniej cie trafic. Wiec moim zdaniem jinga jest tez elementem walki.

czy na treningach jest rozroznienie na capoeire taka jaka sie najczesniej oglada (roda, instrumenty itd) i na strategie/pozycje/techniki sluzace stricte walce, bez tego 'kamuflazu'...

Generalnie jest, ale tzw. przez ciebie 'kamuflarz' jest integralna czescia capoeiry i wedlug mnie nie da sie tego tak po prostu rozdzielic.

pozdr

[budo_nishruu]

Niektore techniki tam sa nie teges Parafuso wyglada inaczej, au role tez... i pare innych rzeczy...

[budo_nishruu]

Oczywiscie chodzilo mi o link od Combata, bo mroova mi sie wszczelil ;]

[budo_tora]

U nas na treningach wszystkie techniki odbywaja sie z ginga i mysle, ze tak powinno byc, gdyz tak wyrabia sie plynnosc w przechodzeniu z techniki na technike i wogole jakos fajniej to wyglada. :-)

[budo_goliatus_]

Czyli nie macie określonych pozycji do walki realnej?

Oficjalnie w programie treningow Capoeiry nie ma takiej pozycji: REALNA SAMOOBRONA W SKRAJNIE TRUDNYCH WARUNKACH NA ULICACH ULTRANIEBEZPIECZNEJ WARSZAWY.

[budo_moro]

no dobra ale czy ginga nie jest wlasnie tym elementem ktory nie sluzy tyle do walki co do jej ukrycia?

Nie tylko, sluzy tez do zmylenia przeciwnika, a przez to, ze pozostajesz caly czas w ruchu latwiej jest zrobic unik, a przeciwnikowi trudniej cie trafic. Wiec moim zdaniem jinga jest tez elementem walki.

czy na treningach jest rozroznienie na capoeire taka jaka sie najczesniej oglada (roda, instrumenty itd) i na strategie/pozycje/techniki sluzace stricte walce, bez tego 'kamuflazu'...

Generalnie jest, ale tzw. przez ciebie 'kamuflarz' jest integralna czescia capoeiry i wedlug mnie nie da sie tego tak po prostu rozdzielic.

pozdr

hmmm... no ale kamuflaz byl stwozony po to zeby biali nie domyslili sie ze chodzi o walke patrzac na to z boku a nie dlatego zeby uczyc sie bezposrednich technik walki? inaczej mowiac- czy gdyby niewolnicy mogli spokojnie opracowywac i trenowac swoj system walki to jinga, instrumenty, piosenki bylyby im potrzebne? i wlasnie stad moje pytanie, czy teraz ludzie nieskrepowanie trenujacy capoeire ida torem tradycji czy tez obok tego probuja jakos praktykowac techniki 'obrane' z tej otoczki tanca.

[budo_mroova]

hmmm... no ale kamuflaz byl stwozony po to zeby biali nie domyslili sie ze chodzi o walke patrzac na to z boku a nie dlatego zeby uczyc sie bezposrednich technik walki? inaczej mowiac- czy gdyby niewolnicy mogli spokojnie opracowywac i trenowac swoj system walki to jinga, instrumenty, piosenki bylyby im potrzebne? i wlasnie stad moje pytanie, czy teraz ludzie nieskrepowanie trenujacy capoeire ida torem tradycji czy tez obok tego probuja jakos praktykowac techniki 'obrane' z tej otoczki tanca.

Masz racje. I gdyby nie to, to najprawdopodobniej nie byloby capoeiry w jej dzisiejszej postaci. Ale capoeira rozwinela sie przeciez tak na prawde dopiero na ulicach brazylijskich miast, gdzie kamuflarz nie byl potrzebny. Mimo to jinga, instrumenty i piosenki pozostaly. Jezeli 'obierzesz' capoeire z calej otoczki, to przestaje ona byc capoeira. No dobra musze zmykac na trening, moze jeszcze cos dopisze pozniej.