Skocz do zawartości


Zdjęcie

nóż dla kobiety


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
75 odpowiedzi w tym temacie

budo_krzyst
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1354 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: nóż dla kobiety

No jakoś niewidzę kobiety walczącej nożem , bo większość z nich na widok krwi własnej lub cudzej odpłynie szybciej niż napastnik.


Chłopie, nie rozśmieszaj mnie. Kiedyś na zawodach razem z moją ładniejszą połówką widzieliśmy złamanie nogi, poszły obie kości, piszczel i strzałka. Myśmy z Adamem D prawie się porzygali, jak lekarz piodniósł panu gicołek, któren zwisł był malowniczo. Jej reakcja była następująca: "No co, złamanie, nawet nie otwarte" :) (wygłoszone tonem "do wesela się zagoi"). Po prostu ulegasz jakiemuś złudzeniu, że kobiety nie są w stanie się obronić. Poczytaj sobie archiwum forum "Samoobrona Kobiet" ze szczególnym uwzględnieniem postów moderatora ;)
Jak kobieta ma ochotę na nóż - niech nosi. Pokaż jej jakiegoś necka, Bear Claw jak zauważyłem robi bardzo pozytywne wrażenie na paniach ;)

K.
  • 0

budo_shakal
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 83 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdynia

Napisano Ponad rok temu

Re: nóż dla kobiety
...i jeszcze coś :)
Przed chwilą się dowiedziałem, że Piter jest "autoryzowany" przez microtecha (GRATULUJĘ!) więc może tam coś sobie znajdziecie ....
Na pewno w automatach microtech rulez...bez dwóch zdań.
pozdr,
  • 0

budo_dark
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2517 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: nóż dla kobiety
A przepraszam, jakie trzeba miec umiejetosci zeby obronic sie za pomoca La Griffe? Refleks, zwinnosc, szybkosc...to cechy ktore w miare wysportowana kobieta raczej posiada. W razie zagrozenia wyjmuje emersona i idzie do przodu z cieciami, ktore zadaje sie w tym wypadku intuicyjnie....zwroccie uwage ze nietrenowana w sztuce walki kobieta zazwyczaj uzywa paznokci, nie zamyka dloni, tylko drapiac atakuje twarz. Taki PAZUR bylby w rzekomej sytuacji doskonalym uzupelnieniem...kto tu mowi o walce na noze????

Do samoobrony niech nosi sobie la griffe(jesli wytlumaczy sie jej jak w istocie sprawa bedzie wygladac, atak czyms takim to nie jedno a cala seria ciec, ktora zabarwi caly chodnik na czerwono, podejrzewam ze rownie mocno jak ja sama :? )
Do uzytku na codzien natomiast - cos pokroju UDT. Perfekcyjne rozwiazanie kwestii utility i samoobrony, moim skromnym zdaniem.

Dołączona grafika
  • 0

budo_narcyz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1036 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wrocław

Napisano Ponad rok temu

Re: nóż dla kobiety

No jakoś niewidzę kobiety walczącej nożem , bo większość z nich na widok krwi własnej lub cudzej odpłynie szybciej niż napastnik


huah, stary spróbuj urodzić kilkukilowe dziecko :) naoglądałeś sie starych filmów kostiumowych.

na AM np. podczas zajęć z sekcji, kobiety nie ustępują mężczyznom w niczym. pakują ręce w zdechlaka z radościąw oczach :)
  • 0

budo_surval
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 338 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk

Napisano Ponad rok temu

Re: nóż dla kobiety
Po pierwsze napisałem ...prawie wszystkie kobiety a nie wszystkie kobiety .... Po drugie co ma wspólnego rodzenie dziecka z posługiwaniem sie nożem i widokiem bryzgającej krwią rany zadanej nożem, żona mojego kumpla urodziła dwuch ślicznych bobasów , a jak się zacieła w palec to trzeba ją było cucić przez 20 minut a jest z zawodu pielęgniarką. Po trzecie widzę że jesteś Shakal ekspertem w napadaniu na kobiety skoro uważasz że większość z nich następuje od tyłu ofiary. Ja w pracy spotkałem się z dwoma przypatkami gwałtu : pierwszy nastąpił gdy dziewczyna odpłyneła po wypiciu jakiś prochów dosypanych do drinka , drugi gwałt nastąpił w chwili gdy dziewczyna była nieprzytomna po przyjęciu piąchy na twarz i obudziła sie po wszystkim a w takiej sytuacji to możesz mieć pięć noży i trzy pistolety i się nie obronisz. Po czwarte nawet jak napastnik zaatakuje ją jak twierdzisz od tyłu to atak ten będzie tak szybki i gwałtowny i pewnie tak ją zaskoczy że ostatnią czynnością o jakiej pomyśli będzie szukanie noża składanego leżącego na dnie damskiej torebki pełnej niezbędnych kobiecie śmieci lub necka zaplontanego w stanik .Po piąte mówimy o przeciętnych kobietach jakich większość w tym kraju a nie grupie kobiet uczęszczających na kursy i treningi samoobrony dla kobiet które na treningu może i dorównują mężczyzną ale na ulicy nie koniecznie. Bo trening jest treningiem a życie skutecznie weryfikuje umiejętności zdobyte na treningach . A jak ty KrzysT prawie rzygasz na widok złamania w walce na zawodach to co to będzie nie daj Boże na ulicy. Pozdrowienia.
  • 0

budo_surval
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 338 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk

Napisano Ponad rok temu

Re: nóż dla kobiety
I może jeszcze jedno : jak kobieta ma kaprys mieć nóż bo się będzie lepiej czuła. To OK ja bym mojej nawet katane kupił jak by chciała bo duża , ostra jak brzytwa i robi wrażenie, niech se na plecach nosi jak chce, ale na tym praktyczne zastosowanie na ulicy tego przedmiotu w rękach kobiety się kończy. Ja mojej kobiecie pokazałem jak ma się zachowywać w niebezpiecznych miejscach , na co zwracać uwagę, i jak sie zachowywać w przypadku zaczepki , do tego kilka maksymalnie prostych i skutecznych technik, żel do kieszeni i do boju , a nie rozbudzać pozorne poczucie bezpieczeństwa kupując jej nóż . Prawda jest taka ,że nawet dość dobrze wyćwiczona w samoobronie kobieta warząca powiedzmy 55 kg ma nie wielkie szanse w starciu ze sprawnym fizycznie mężczyzną ważącym powiedzmy 80 kg. A jak facet waży 110 lub więcej to kobieta jest po prostu pozamiatana.Takie jest moje zdanie nie poperte filmami kostiumowymi których zresztą nie oglądam ale praktyką zawodową i zdarzeniami z życia wziętymi a nie teoretycznymi rozważaniami kolegów z cyklu ... A co kobieta też człowiek , dać jej nóż niech się broni... Co to żądni są chodników pomalowanych krwią tylko ciekawe czyją krwią i czy tak chętnie swoją kobietę będą w pierdlu odwiedzali.
  • 0

budo_shakal
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 83 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdynia

Napisano Ponad rok temu

Re: nóż dla kobiety

Po trzecie widzę że jesteś Shakal ekspertem w napadaniu na kobiety skoro uważasz że większość z nich następuje od tyłu ofiary. Ja w pracy spotkałem się z dwoma przypatkami gwałtu : pierwszy nastąpił gdy dziewczyna odpłyneła po wypiciu jakiś prochów dosypanych do drinka , drugi gwałt nastąpił w chwili gdy dziewczyna była nieprzytomna po przyjęciu piąchy na twarz i obudziła sie po wszystkim a w takiej sytuacji to możesz mieć pięć noży i trzy pistolety i się nie obronisz. Po czwarte nawet jak napastnik zaatakuje ją jak twierdzisz od tyłu to atak ten będzie tak szybki i gwałtowny i pewnie tak ją zaskoczy że ostatnią czynnością o jakiej pomyśli będzie szukanie noża składanego leżącego na dnie damskiej torebki pełnej niezbędnych kobiecie śmieci lub necka zaplontanego w stanik


Survi...wyluzuj :)
Nie mówimy oczywiście o walce kobiet z nożownikami..to nonsens :) ..ani o przypaDkach naćpania prochami lub ogłuszenia "nagłego" bo istotnie na to już nikt nic nie poradzi...i nie bierz wszystkiego do siebie.
Mówimy o SAMOBRONIE kobiety w przypaDku gdy JEST TAKA MOŻLIWOŚĆ!!!.
Wiadomo, że podst. obroną kobiety (propagowaną zresztą słusznie przez media czy policję) jest krzyk. Więc odruchem każdego zboczeńca (statystycznie zresztą przykładnego ojca rodziny czyt. zwykłego leszcza któremu się pod kopułą przestawiło a nie NINJI) jest chwyt za usta od tyłu uniemożliwiający ów krzyk i rozpoznanie twarzy napastnika jedną ręką a druga ściąga gacie lub maca (wielkie sorry za obrazowość ale chyba tak trzeba :oops: )
W takiej sytuacji nie pomogą dobre rady ani gel ani gaz...pomoże nóż w udo i w nogi. Opis próby gwałtu opieram na statystyce sądowej (mam ławnika w rodzinie i się czasmi na imieninach słucha :wink: ) a nie na doświadczeniach własnych i moich ofiar :) :) :)
Masz rację - nie można wówczas mieć necka zaplątanego w stanik, ale można mieć sprężynę w kieszeni :twisted:
I jeszcze jedno - znowu masz rację, że nie można wywoływać pozornego poczucia bezpieczeństwa, ale weź pod uwagę, że u kobiety nie jest to takie proste i oczywiste. Kobieta nie ma atawistycznych odruchów walki i nawet z walizką noży, kałachem i kataną będzie czuła się niepewnie.
Ale czy odmówisz jej tej "ostatniej szansy" jaką może dać jej nożyk???
Mówisz jeszcze, że mamy na uwadze przeciętną kobietę nie np. Guzowską.
I znów zgoda - napisałem to samo, każdy człowiek jest inny i inaczej reaguje...trzeba to również wziąć pod uwagę przy "dozbrajaniu" (dotyczy również mężczyzn... a może w szczególności :wink: ).

pozdr,
  • 0

budo_krzyst
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1354 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: nóż dla kobiety

A jak ty KrzysT prawie rzygasz na widok złamania w walce na zawodach to co to będzie nie daj Boże na ulicy. Pozdrowienia.


:)
Stary, ja nie rzygam ani na widok swojej, ani na widok cudzej. Ale jak widzę, jak lekarz podchodzi do leżącego kolesia, podnosi mu nogę i tak mu się ona śmiesznie do tyłu wygina, jakby nagle stracił kość - to zapewniam Cię, nie jest to widok przyjemny. Na pewno większość forumowiczów oglądała słynny filmik z lowkickiem, gdzie łamie się noga. Jestem się w stanie założyć, że większości zrobiło się jakoś tak miękko. I kompletnie nie ma to przełożenia na jakąkolwiek walkę czy reakcje w jej trakcie. Zresztą sądzę, że nawet taki twardziel jak Ty w momencie, kiedy "po akcji" zobaczyłby, że poważnie uszkodził kogoś (poważnie - mówię o okaleczeniu, wybitym oku, ranie nożem) też na pewno zrobiło by to na nim wrażenie.

K.
[/b]
  • 0

budo_surval
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 338 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk

Napisano Ponad rok temu

Re: nóż dla kobiety
Krzyst- ależ ja jestem wyluzowany , chodzi tylko o to że ten nóż który ewentualnie kobieta będzie posiadać będzie z regóły w torebce wymieszany z innymi kobiecymi gadzetami a nie pod reką w ciągu sekundy gotowy do użycia, i to jest ten ból. że będzie go miała a i tak się nim nie obroni bo nie zdąży- sparaliżowana strachem i zaskoczona sytuacją , chyba że nosić go będzie za paskiem kiecy i wyciągać w kierunku każdego faceta co sie do niej na metr zbliży- a przecież to niemożliwe. Niestety co kolwiek byśmy nie robili jak długo trenowali, jaką kolwiek broń mieli przy sobie to może się okazać że w tej jednej jedynej może sytuacji w życiu sie nie obronimy. Ale trzeba mieć nadzieję i jak kobieta chce mieć nóż to niech go ma.
P.S. Przecież sam napisaleś że się prawie porzy.... choć jestem pewien że pewnie byś tego nie zrobił zwłaszca po reakcji twojej kobiety chodź widok zapewne niebył przyjemny, ale wierz mi sa też gorsze widoki. Pozdr,
  • 0

budo_dark
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2517 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: nóż dla kobiety
Lepiej miec malego La Griffe'a niz nic. Lepiej miec gaz niz nic. Lepiej miec maly podreczny nozyk niz nic, poniewaz nie wiemy jak moze potoczyc sie scena gwaltu/rabunku itp a zawsze jest swiadomosc ze mozna siegnac w rzie czego do torebki,stanika,majtek czy pies wie czego jeszcze. Przeciez nie musi sie to odbywac na zasadzie techniki "lomiarza z pabianic"...

Jesli uswiadomimy ta "statystycznie przecietna" kobiete z zagrozeniem jakie niesie uzycie broni i nadal bedzie chciala ten noz - to bardzo prosze - ja nie widze przeszkod. A ze grozic bedzie jej ewentualne wiezienie? Mysle ze jak pojawi sie dylemat gwalt ze szczegolnym okrucienstwem i pociecie twarzy lub skuteczna samoobrona i byc moze nieprzyjemnosci sadowe....to wybor okaze sie oczywisty.

Surval, jesli pedaly zaatakowalyby cie w ciemnym parku to tez mialbys rozterki moralne? Bo ja niespecjalnie a zapewniam cie ze do menelstwa raczej nie naleze... :-) i w takim momencie w d... mam to polskie prawo.
  • 0

budo_lord von banan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2917 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk

Napisano Ponad rok temu

Re: nóż dla kobiety
Ja tylko krótko:
moim zdaniem dla kobiety najlepszy jest sztylet. Przy obosiecznym ostrzu nie trzeba myśleć, którą stroną ciąć, można walić na oślep, jak to często ma miejsce podczas panicznej obrony.
  • 0

budo_jabar
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 127 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Pruszków

Napisano Ponad rok temu

Re: nóż dla kobiety

w moim odczuciu najlepszym patentem dla kobiety jest automat...
pozdr.


popieram - jeżeli moja żona zadeklaruje, że chce mieć nóż to sprawię jej automat. ...przynajmniej sobie paznokci nie połamie od jakiegoś Victorinox'a :D i jest coś ekscytującego w kobiecie w rękach której nagle pojawia się stal i później spokojnie krojącej sobie bułeczkę... 8)

Jak się zdecyduje... bo na razie to ma zbut bujną wyobraźnię - stają jej przed oczami obrazy krzywd jakie można zrobić nóżem zarówno sobie jak i drugiej osobie i aż ją odrzuca... i myślę, że nie jest w tym odosobniona.
Dlatego kwestia użycia noża do samoobrony przez kobietę, według mnie, jest drugorzędną sprawą, a częściej będzie to zwykłe narzędzie użytkowe, np: do otwierania tych zupek :wink:
  • 0

budo_surval
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 338 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk

Napisano Ponad rok temu

Re: nóż dla kobiety
zgadzam sie z Jabarem moja kobieta też tak reaguje jak rozmawiamy o ewentualnym użyciu noża w obronie własnej ( krew, bebechy , więzienie itp.) , Pozatym pewnie że zawsze lepiej mieś jakiś sprzęt co nas wesprze w obronie. A jak by mnie jakieś pedały w parku napadły to faktycznie żadnych kompromisów i wykorzystałbym wszystkie możliwe i dostępne techniki i sprzęty do obrony. Przecież o co jak o co ale o własny tyłek to trzeba dbać no nie ? :wink:
  • 0

budo_gkozi
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 910 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: nóż dla kobiety
Mam wrażenie,że niektórzy są nastawieni dosyc sceptycznie co do możliwości kobiet. Zdarza się przecież,że taka "biedna kura domowa" albo wrecz 70-80 letnia babcia potrafi spłoszyć napastnika walac go torebką po głowie [i nie chodzi tu o jakąś specjalną technikę tylko o pewność siebie albo determinację albo złość, generalnie p s y c h i k a]. Przyznam się,że sam mam takie myśli : "co mi może zrobić takie 50-60 kg chucherko niższe o głowę", dla mnie to źle [nadmierna pewność siebie i lekceważenie ewentualnego przeciwnika] ale dla kobiety to lepiej :
-może mnie zaskoczć
-może trafić [czasami przypadkiem] w jakiś czuły punkt i też zaboli
-może mieć broń
i jeśli się jej nie doceni to ...

O ile większa masa, siła i ogólnie budowa daje pewną przewagę w walce bez broni [powiedzmy, przy podobnym braku doświadczenia] to użycie broni jest dla obu stron jednakowo skuteczne [duże nawet lepiej trafić] a jesli napastnik nie bedzie miał broni i zlekceważy przeciwnika to nawet lepiej

Rozważmy taką sytuacje:
-idzie ofiara, czuje się niepewnie [np. ktoś za nią idzie albo jest ciemno i pusto ...] więc wkłada rękę do torebki i zaciska ją na nożu [najlepiej automacie] w razie ataku może spróbować uciec, uderzyć złożonym nożem i uciec, albo w sytuacji bez wyjścia rozłożyć nóż i uderzyć
[oczywiście przy założeniu, że napastnik nie chce jej od razu zabić albo ogłuszyć]; większość to chyba jednak ataki od tyłu,może przewrócenie na ziemię, w końcu napastnik chce wykorzystać swoją masę i siłe a nie "prawy prosty", chce pokazać swoją przewagę i to jest właśnie okazja do użycia broni

-są sytuacje w których posiadanie czegokolwiek nie pomoże np. odurzenie alkoholem itp. albo napaść/gwałt dokonana przez dobrze znaną i zaufaną osobę [kolegę,"przyjaciela rodziny"] albo właśnie ogłuszenie

-zdarzają się sytuacje [żeby nie było watpliwości-wiem ze słyszenia, nie z praktyki],że napastnik napawa się strachem ofiary, jej bezradnością i dlatego kobieta powinna mieć coś do obrony [może być nawet długopis,klucze ale to o wiele trudniej skutecznie zastosować niż nóż typu "claw"]

Gaz jest zapewne wspaniałym środkiem [nie miałem styczności wiec większość to domysły] ale jeśli napastnik już trzyma ofiarę to ciężko będzie się jej wyrwać nawet po celnym trafieniu gazem [skoro silniejszy i cięższy i dodatkowo wkurzony] chyba,że ten gaz go obezwładni na amen

Są też podobno ludzie na których to nie do końca działa [także w amoku, na prochach-ale na nich to podobno kilka trafien z broni palnej moze nie zadzialac],więc oprócz gazu
warto mieć coś zaskakujacego w zanadrzu


no i na koniec życzę wszystkim i sobie żeby nigdy żadna kobieta [i facet] nie musiała się bronić
  • 0

budo_nick
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 166 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Libiąż
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: nóż dla kobiety

-zdarzają się sytuacje [żeby nie było watpliwości-wiem ze słyszenia, nie z praktyki],że napastnik napawa się strachem ofiary, jej bezradnością


No nie wiem, nie wiem :) :)
  • 0

budo_combat
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3360 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: nóż dla kobiety

Są też podobno ludzie na których to nie do końca działa [także w amoku, na prochach-ale na nich to podobno kilka trafien z broni palnej moze nie zadzialac],więc oprócz gazu
warto mieć coś zaskakujacego w zanadrzu


Hehe - jak mówimy o oficjalnie dostępnych gazach to faktycznie może być różnie. Ja stosowałem taki gaz, który jak został na rękach - to masakra, nie mówiąc o twarzy, oczach w bezpośrednim trafieniu...

"Kilka trafień z broni palnej..." :lol: 8O

Zależy jakim kto jest strzelcem... Na prochach nie ma tak wielu - mitologizowany temat.
  • 0

budo_gkozi
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 910 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: nóż dla kobiety

[Hehe - jak mówimy o oficjalnie dostępnych gazach to faktycznie może być różnie. Ja stosowałem taki gaz, który jak został na rękach - to masakra, nie mówiąc o twarzy, oczach w bezpośrednim trafieniu...

większość podobno na bazie kory z jakiegoś drzewa [olejek pieprzowy czy coś]
oczywiście wazne jeszcze w jakiej formie [przylegająca pianka,aerozol?] jaki rozrzut i zasięg ...
jak z każda inną bronią - nie ma idealnego

"Kilka trafień z broni palnej..." :lol: 8O

Zależy jakim kto jest strzelcem... Na prochach nie ma tak wielu - mitologizowany temat.


zależy też jakie naboje [moc obalajaca]

na prochach może tak wielu nie ma ale w amoku po butelce wódki trochę by się niestety znalazło



BTW czytałem ostatnio na onecie jakiś artykuł o młodych mafiach - kilka strzałów w głowę i facet żyje bo zabójca-amator miał naboje z zawilgoconym prochem i nie przebiły się głebiej 8O
  • 0

budo_gilotyna
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 360 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław

Napisano Ponad rok temu

Re: nóż dla kobiety

i jest coś ekscytującego w kobiecie w rękach której nagle pojawia się stal i później spokojnie krojącej sobie bułeczkę... 8)


:rofl: :rofl: :rofl:

Sory, że się śmieje, bo niby nie ma z czego, ale to zaraz. Ekscytującego? Owszem dopóki nie zacznie kroic, bo potem już lepiej nie patrzeć. :rofl:

Jeszcze raz sory, ale text nie jest w 100% jednoznaczny, a ja skumałem o co tak na prawdę chodziło autorowi dopiero po minucie :rofl: . Teraz śmieje się z własnej głupoty, widać, że praca fizyczna źle wpływa na moje kojarzenie, a nocą pojawiają się dziwne myśli :) Dobra koniec gówniarskich żartów i już mówie, dlaczego założyłem tego posta:

Kobieta nie ma atawistycznych odruchów walki


I tu kolego zupełnie się mylisz. Kobiata ma odróchy walki i to właśnie ATAWISTACZNE :!: . Dlaczego? Ponieważ samice zwierząt znacznie częściej podejmują walki o swoje dzieci niż samce. To zostało w kobietach do dziś. Jęśli chodzi o zagrożenie, możliwość utraty życia swojego lub osoby bliskiej, kobieta się nie zawacha (mówimy o 90 % kobiet), w przeciwieństwie do większości facetów. One po prosut są prymitywne jak krokodyle - reagują a nie myślą (chodzi mi o takie sytuacje a nie ogół - to jest akurat zaleta :-) ) : mają to w genach. Zdecydowanie w takich sytuacjach jest u kobiet prawie 100-procentowe, niestety nie widać tego kiedy prowadzą samochód - tu proporcje są odwrotne :evil: . Ktos powie: "koleś co ty pieprzysz :!: :?: ". Ale czy pamiętacie akcje specnazu w teatrze na Dubrowce? Pierwsza sucha i nic nie znacząca informacje (dla zwykłego zjadacza chleba): antyterroryści najpierw zlikwidowali kobiety (i nie chodziło tu tylko o to, że te miały materiały wybuchowe). Zawsze jak wkracza AT i w śród bandytów są kobiety to są one zabijane na początku. Wiem coś o tym bo trochę się tym interesuje.
  • 0

budo_lo-han
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 544 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: nóż dla kobiety
Ja jestem ze La Griffe + ew. jeszcze cos, cos obusiecznego jak wspomnial Lord brzmi bardzo sensownie.

Odkad mam La Griffe zastanawiam sie bym rozbrajal przeciwnika uzbrojonego w takie cos i niewiele sensownych rzeczy przychodzi mi do glowy. Poza tym jest maly i lekki.
  • 0

budo_shakal
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 83 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdynia

Napisano Ponad rok temu

Re: nóż dla kobiety

One po prosut są prymitywne jak krokodyle - reagują a nie myślą

..hmm... nieźle :) :) :) ...to dość PRZEYŚLANE porównanie :wink:
Nie jestem psychologiem :oops: i nie będę bronił swojej tezy do upadłego...ale...zdecydowanie twierdzę, że WSZYSTKIE kobiety jakie mnie otaczają (no może z wyjątkiem Jolki z pod 7 :wink: ) są mądrzejsze od krokodyli 8O :!: :!: :!:
..z tego co pamiętam z historii ludzi to RACZEJ faceci polowali, walczyli: byli wojownikami, myśliwymi i OBROŃCAMI, rycerzami, zołnierzami ect.
To właśnie chłopcy bawią się w wojsko, rycerzy, indian ect.
A kobitki zawsze rodziły dzieci, gotowały kaszę i drapały swoich macho po plecach. Tak zapamiętałem...oczywiście jak jest w przypadku krokodyli nie wiem :) ..może istotnie, panie tam wojują a chłopy piorą pieluchy 8O ...powiem szczerze: nie znam się :oops: ...może Gucwiński czy cuś...
Natomist żadna ze znanych mi pań nie szwęda się po nocami po dzielnicach uznanych za niebezpieczne mając poczucie, że poluje na zdobycz bądź jedynie po to żeby się sprawdzić w walce by zspokoić swoje instynkty (mam natomiast takich kumpli)...ale może się mylę :oops:

Ile znasz kobiet myśliwych czy też sprawców pobić lub gwałtów???
Jeśli nawet - musisz przyznać, będą to wyjątki.
...chodź z drugiej stony jak sobie przypomnę reakcje mojej żony
np. w przychodni dziecięcej gdy córa była chora i okazało się, że pediatra już nie przyjmuje....muszę się zgodzić - była w stanie zabić :) :)

Ale sądzę, że "obona młodych" determinowana instynktem macierzyńskim a "fałszywe poczucie bezpieczeństwa" powodowane posiadaniem noża (a o to tu chodziło - przyp.aut. :wink: ) to jednak dwie różne sprawy.

Zawsze jak wkracza AT i w śród bandytów są kobiety to są one zabijane na początku

...bosze, to strrraszne :cry: ...może oni nie lubią kobiet 8O ...to ewidentny przykład męskiego szowinizmu :)

Nie wiem oczywiście jakie dane miał specnaz przy podejmowaniu takiej decyzji i podejrzewam, że te jakimi ty dysponujesz to tylko spekulacje.( no chyba, że to były samice krokodyli... :wink: )
pozdr,

...i przepraszam wszystkich za ewidentny off topic :oops:
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024