Skocz do zawartości


Zdjęcie

Okrągłe metalowe rękojeści noży


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
21 odpowiedzi w tym temacie

budo_martinator
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 162 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano Ponad rok temu

Okrągłe metalowe rękojeści noży
No właśnie, tego typu rękojeści noży survivalovych i nie tylko to chyba nie najlepsze rozwiązanie a jednak taki noze sa i to markowe chociażby Chrees'a Reeva model Aviator czy inne...... :?:

Taka rekojesc nie zapewnia pewnego chwytu, nie mozna w pełni kontrolować ruchów (noz sie przekreca, obraca) poza tym zle sie takim nozem pracuje a dłon szybko sie meczy. Uzywanie takiego noza w niskich temperaturach to juz totalna porazka...

Warto wybrac taki noz, (okragla drązona rekojesc słuzy zazwyczaj jako schowek ) czy lepiej wybrac inny noz.....survivalowy?

Mam taki wlasnie noz, na klindze pisze Robinson Crusoe (kupiłem z 5 lat nazad -stare dzieje :) ), stakl chyba 440C- całkiem spoko jesli sie dba o ostrze :) , szkoda mi sie z nim rozstawac bo sie do niego przyzwyczailem :) i teraz prosba do was, da sie jakos tego typu rekojesc zmodyfikowac samemu, czyms okrecic, nadbudowac aby zyskala lepszy ksztalt, bardziej ergonomiczny....,

Pozdrawiam
Martinator
  • 0

budo_piterm
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3170 postów
  • Pomógł: 1
0
Neutralna
  • Lokalizacja:kto to wie...

Napisano Ponad rok temu

Re: Okrągłe metalowe rękojeści noży

chociażby Chrees'a Reeva model Aviator czy inne...... :?: Taka rekojesc nie zapewnia pewnego chwytu, nie mozna w pełni kontrolować ruchów (noz sie przekreca, obraca)

Tak... przekręca, obraca, brak kontroli... małe pytanie, ile razy przyszło ci coś zrobic w lesie "Aviatorem'' czy takim "Project 1"? Rękojeść w nożach Reeve'a zapewnia na prawdę nielichy chwyt!
  • 0

budo_gilotyna
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 360 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław

Napisano Ponad rok temu

Re: Okrągłe metalowe rękojeści noży

Uzywanie takiego noza w niskich temperaturach to juz totalna porazka...


Witam!
Mi tez ta myśl cały czas chodzi po głowie. Przytocze tu fragment ksiązki "SPECIAL FORCES" Davida Millera na temat BuckMaster:

Despite its many adventages, the knive suffers some drawbacks. The handle is made of steel ahd while it is checkerde and grooved to provide a good grip, it dose not have nay covering, which means that in very cold conditions, and if the handeleris not wearing gloves, his skin could adhare to the handle.


Co wy na to? Nie chciał bym, aby nóz stał się nieodłączną częscią mojej ręki choćby na chwilę... Niestety prawa fizyki nie znają się na nożach i nie przestaną działac bo mam w ręku kose za 200$ z logiem CR.

P.S Sory za literowki w texcie.
  • 0

budo_gacman_c
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 661 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Capoeira

Napisano Ponad rok temu

Re: Okrągłe metalowe rękojeści noży
No tak tylko zwroccie uwage ze chocby w Aviatorze raczka jest specjalnie teksturowana ...nie jest to goly metalowy kloc ;) a na mrozie to predzej ci przymarznie do lapy niz sie przekreci ;) :)

Pozdrawiam
  • 0

budo_dark
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2517 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Okrągłe metalowe rękojeści noży

Rękojeść w nożach Reeve'a zapewnia na prawdę nielichy chwyt!


Popieram...zeby wyciagac takie wnioski trzeba choc raz w zyciu chwycic za krytykowany noz...a nie na podstawie przymierzania reki do monitora...
  • 0

budo_piterm
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3170 postów
  • Pomógł: 1
0
Neutralna
  • Lokalizacja:kto to wie...

Napisano Ponad rok temu

Re: Okrągłe metalowe rękojeści noży
Gilotyna, masz oczywiście z jednej strony rację co do noża w warunkach polarnych, ale z drugiej strony...

1) przy takich temperaturach, że ręka do metalu przymarza, zazwyczaj nosi się rękawiczki.

2) Oczywiście, iż np. na Syberię taki Aviator jest nienajlepszym pomysłem. Są do tego dużo lepsze noże.

3) Rozmawiałem jakiś rok temu z gościem organizującym wyprawy polarne. I czego szukał? Noża składanego, tak... i co ciekawe automaty go interesowały! Mnie na początku po prostu zatkało... ale tak to jest, jak się ma nieduże doświadczenie w tych tematach (jak moje). Powiedział mi, iż nosząc nóż ze stałą klingą są trzy możliwości:
a) masz pochwę niezapinaną "slip-in" ze skóry, z której łatwo wyjąć nóż, ale po godzinie na zewnątrz jest już sztywną skorupą i nóż może po prostu się wysunąć z pochwy przy pasku podczas szukania czegoś np. na saniach. A jak wpadnie w śnieg, to nawet nie zauważysz gdzie i kiedy.
B) masz pochwę zapinaną np. ze skóry. OK, nóż nie wypadnie, ale w grubych rękawicach trzeba sie sporo namęczyć z zapięciem, szczególnie jeżeli musisz pociągnąć za mały kawałek skóry aby odpiąć napę. Zamarznięte, zlodziałe Velcro (nie ogrzewane od ciała w przeciwieństwie do np. zapięć kurtki) na silnym mrozie tez nie zdaje egzaminu. Może się w ogóle nie dać odczepić.
c) pochwa z kydexu... wchodzisz z -30 stopni do domku, to na nożu osadza się rosa (momentalnie). Wychodzisz na -30 stopni i nóż przymarza na całej długości do pochwy (również momentalnie). To najgorsza opcja - zero możliwości wyjęcia noża!

Najlepiej z powyższych sprawdza się nóż noszony w długiej, skórzanej pochwie slip-in, taki tradycyjny fiński czy norweski puukko. Trzeba uważać, aby go nie zgubić ale można go używać. Mały puukko, w takiej samej pochwie, nosi się na szyi POD kurtką puchową.

Świetnym rozwiązaniem jest jednak duży składak, łatwy do otwarcia jedną ręką w rękawicach, z dużą rękojeścią. Noszą go w kieszeni na piersiach, zapiętej na suwak. Do suwaka jest przyczepiona parocentymetrowa linka, więc otwarcie to moment. Nóż nie jest zamarznięty czy zalodziały, więc otwiera się szybko i sprawnie. Ważne, aby się równie łatwo ZAMYKAŁ. Linerlock na mrozie, w rękawicach, to porażka. I co? Okazuje się, iż świetnie się spisują duże noże auto z silną sprężyną jak BM AFO czy MT Amphibian. No i nie przeszkadzają obijając się o nogi. Aha, duże pukko (z ostrzem nawet 30-35cm do krojenia śniegu na herbatę) nosi się nie przy pasku, ale oczywiście wozi się pod ręką na saniach.

To tyle "polarnej" opowieści...
  • 0

budo_gilotyna
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 360 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław

Napisano Ponad rok temu

Re: Okrągłe metalowe rękojeści noży

1) przy takich temperaturach, że ręka do metalu przymarza, zazwyczaj nosi się rękawiczki.


Tak, ale tam jest właśnie napisane: if the handeler not wearing golves. Czasem trzeba np. wykonać jakąś precyzyjną operacje i zdjąć rękawiczki, nagle potrzeba noża, ręka odruchowo idzie na rękojeść a tu nagle KUKU.

Mnie na początku po prostu zatkało


Choleraz mnie też 8O

Linerlock na mrozie, w rękawicach, to porażka.


No to looknij na stronke Emersona, potem THE COMPANY/ TESTIMONIALS i Climbing Meru; The Sharks Fin Experience

Nie mówie, że nie masz racji, bo na pewno masz. Znaczy że Erni wciska ludziom kity, pokazując zdjęcia propagandowe, albo ci himalajiści mają małe dościadcznie. Podoba mi sie to drugie zdjęcie - morda biała od odmrożeń, a koles bez rękawiczek 8) , no chyba, że już niżej był gdzie ciepło.

I co? Okazuje się, iż świetnie się spisują duże noże auto z silną sprężyną jak BM AFO czy MT Amphibian.


A ja właśnie chciałem zapytać jak mechanizmy (robione ze stali chyba) w automatach zachowują się podczas zmian temperatur. Jeśli przyjmiemy, że normalna temperatura dla użytkowania noża wynosi ok. 20 stopni C, a jesteśmy w -30 to różnica wynosi aż 50 stopni 8O . Wiadomo jak stal się kurczy - niby nic ale jednak coś.
  • 0

budo_surval
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 338 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Okrągłe metalowe rękojeści noży
Tak sobie czytam o tych nożach survivalowych i do survivalu i aż z ciekawości zerknołem do zgromadzonej przeze mnie nie znowu takiej małej biblioteczki poświęconej Survivalowi i co się okazało w rozdziałach poświęconych doborowi noża o zastosowaniu survivalowym na pierwszym miejscu odradza się noże z tzw zasobnikami na sprzęt survivalovy mieszczący się w rękojeści noża z uwagi na ogólnie małą wytrzymałość takiej konstrukcji i znikomą przydatność zgromadzonych w zasobniku noża przedmiotów, odradza się również używania noży których rękojeść w przekroju poprzecznym jest okrągła z uwagi na to co już zostało napisane nóż taki ma tendencję do obracania się w dłoni w czasie cięższych prac ponadto jako kolejną przyczynę podano fakt iż w czasie pracy nożem w warunkach ograniczonej widoczności np. w nocy może się zdarzyć że nóż uchwycimy za rękojeść odwrotnie np. ostrzem w górę bo chwyt jest zawsze taki sam , nie wymuszony kształtem rękojeści, Odradza się również noże z rękojeścią wykonaną całkowicie z metalu i choć w jednej publikacji znalazłem wzmiankę o tym iż są też noże tego typu z bardzo mocnych i wysokiej klasy materiałów to noże takie mają wady o których też już wyżej pisano t.j. w niskich temperaturach może po prostu przymarznąć do ręki lub rękawiczki, w temperaturach wysokich np. na pustyni metalowa rękojeść może się nagrzać nawet do takiej temperatury która może spowodować poparzenie dłoni, poza tym jako minus takiej rękojeści wskazano również to o czym napisał Piter a mianowicie przy nagłych zmianach temperatur Ciepło – zimno na rękojeści takiej skrapla się woda co powodować może osłabienie pewności chwytu.
Co do noży składanych to we wszystkich opracowaniach stwierdzono, że nóż składany może pełnić jedynie rolę noża uzupełniającego wykorzystywanego do precyzyjnych prac polowych tam gdzie duży nóż się nie sprawdzi , i tu poleca się wielofunkcyjne scyzoryki renomowanych firm, w jednym opracowaniu wspomina się o Multitool –ach jako o pewnej alternatywie dla klasycznego scyzoryka odradza się natomiast wszelkiego rodzaju noże automatyczne na czele ze sprężynowcami i nożami grawitacyjnymi uzasadniając to faktem iż konstrukcje takie są wśród noży składanych konstrukcjami z reguły najbardziej skomplikowanymi w których użyto czasem nawet kilku sprężyn, przycisków, mechanizmów zwalniających i blokujących których działanie w ekstremalnie trudnych warunkach jak wszech obecny kurz, piach, błoto , śnieg wysokie i niskie temperatury może się okazać zawodne lub spowodować całkowitą awarię mechanizmu. Jako materiał najbardziej wszechstronny na rękojeści noży o ww zastosowaniu wymienia się dobrej jakości drewno, które nie poci się przy zmianach temperatury otoczenia i nie zmienia swojej temperatury tak szybko jak rękojeść metalowa, dość dobrze tłumi drgania przenoszone z ostrza na rękojeść noża, jest nie trudne w konserwacji a w sytuacji uszkodzenia np. jednej okładziny można ją uzupełnić awaryjnie wykonaną z drewna kopią. Obok metalu innym odradzanym materiałem na rękojeści są poroża i kości z uwagi na zbyt małą wytrzymałość i tendencje do pękania . Jeśli chodzi o kształt rękojeści w przekroju poprzecznym to najbardziej polecany jest kształt mniej lub bardziej owalny, z ewentualnymi poszerzeniami i zwężeniami na poszczególnych odcinkach rękojeści zwiększające dopasowanie jej do dłoni , lub kształt zbliżony do prostokąta ale z zaokrąglonymi krawędziami. Prawie nic nie pisze się o nowoczesnych materiałach, jedynie to że coraz częściej zastępuje się nimi rękojeści drewniane ponieważ posiadają one większość lub wszystkie cechy dobrej rękojeści drewnianej oraz cechy których rękojeść drewniana nie posiada a które w nożu o tym zastosowaniu mogą być przydatne np. nie przewodzą prądu elektrycznego. Sugestie dotyczące wyboru noża do survivalu tyczyły się wyboru ogólnego bez rozdrabniania na np. Nóż na pustynie to najlepiej taki ... a na Arktykę taki... Pozdrawiam.
  • 0

budo_misiakus
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 422 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Okrągłe metalowe rękojeści noży
Co do przymarzania metalowych rękojeści, to jest na to prosty sposób. Można nabyć taśmę izolacyjną samowulkanizującą lub specjalną taśmę do owijania rękojeści rakiet tenisowych itp.
Drugie rozwiązanie znam w teorii narzie.
Pierwsze:
Nie jest to trwałe rozwiązanie, bo powierzchnia tak zabezpieczonego metalu jest dość miękka i łatwo to zedrzeć jakimś ostrym narzędziem a nawet zwykłym patykiem, ale zapenia na kilka dni doskonały chwyt i izolację dłoni od stali. Przy lekkim używaniu moze wytrzymać lata. Przy cięższych pracach czasem godzinę. Zależy jeszcze od producenta i nałożonej warstwy. Jest tu spora różnica w wytrzymałości.
Pozdrawiam
  • 0

budo_surval
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 338 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Okrągłe metalowe rękojeści noży
A nie prościej po prostu zaopatrzyć sie w nóż z rękojeścią np. z Kraton G, zytel itp. i odpuścić sobie prowizorki t.j. owijanie rękojeści taśmą izolacyjną itp. bo to w terenie może niezdać egraminu ?
  • 0

budo_misiakus
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 422 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Okrągłe metalowe rękojeści noży
Myślałem o szczęśliwych posiadaczach takiego noża, którzy podczas zimowego wypadu zdali sobie sprawę, że ten typ rękojeści może być upierdliwy przy minusowych temperaturach ;) .
A nie o planowaniu zakupu kompletu: nóż z rękojeścią stalową + taśma izolacyjna. Pewnie znajdzie się sporo użytkowników, szczególnie produktów Reeve, którzy bardzo sobie cenią walory użytkowe i ergonomię takiego rozwiązania a tylko zimą mają momenty rozczarowań.
Taśma wtedy może się sprawdzić a przy markowej + umiejętnym zastosowaniu, powłoka przetrwa nawet kilka tygodni przy cięższych pracach.
Ta taśma zlewa się w jednolitą, gumową powierzchnię po naciągnięciu podczas oklejania powierzchni rękojeści (wulkanizuje się). Nie da się tego potem odkleić ciągnąc za koniec, w którym sie oklejanie skończyło.
A nie zostawia też żadnego kleju, bo takiego nie posiada.
Małym nożykiem, przejeżdżasz po okleinie i ściągasz jak rozprutą denkę. Nic się nie lepi i nie klei do ręki po takim zabiegu.
Pozdrawiam
  • 0

budo_dark
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2517 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Okrągłe metalowe rękojeści noży
a dlaczego ten schowek w nozach survivalowych ma znikoma przydatnosc? Przeciez mozna wlozyc tam zapalki, jakismaly batonik energetyczny, prezerwatywy...
  • 0

budo_nick
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 166 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Libiąż
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Okrągłe metalowe rękojeści noży
Witam

no co ty lord
przeważnie tam jest tylko igła i nitka niekiedy inne pierdoły
ile razy trzeba ci było igły z nitką żeby coś zeszyć?
Zapałki ??
Ja nigdy nie miałem potrzeby użycia zapałek w terenie. A jak robię grila to biorę ze sobą tylko nóź kuchenny i zapałki oczywiście.
Prezerwatywy chyba najbardziej przydatne w ekwipunku jaki ze sobą zabieram. :) :) :)
tam są takie małe "dziury" że najwyżej się landrynka zmieści :)
  • 0

budo_gilotyna
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 360 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław

Napisano Ponad rok temu

Re: Okrągłe metalowe rękojeści noży
No co wy? "Rambo - pierwsza krew" oglądaliście kiedyś? :) Jak nie to obejrzyjcie - wtedy zrozumiecie po co wydrążona rękojeść, do której można wsadzić bardzo dużo przydatnych rzeczy. A co do automatów :| to chyba faktycznie najbardziej niezawodne są noże manualne. Jak myślicie, czemu Erni nie robi auto? THE BEST FOLDER IS MANUAL FOLDER :D
  • 0

budo_misiakus
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 422 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Okrągłe metalowe rękojeści noży
Witam
A napiszta do Chrisa Reeve i poproście o wymiar "fi" i długość w jakiś konkretnym jego nożu.
Potem robimy model z tekturki i poprzymierzamy zapałki, agrafki, paliwko turystyczne itp. (co tam kto za potrzebne uważa i chciałby nosić). Przy wiekszej busoli potrzebny będzie młotek i super glue aby potem w lesie posklejać ;) .
Pozdrawiam
  • 0

budo_dark
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2517 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Okrągłe metalowe rękojeści noży
ta, juz to widze jak ci odpisuje...
  • 0

budo_misiakus
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 422 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Okrągłe metalowe rękojeści noży
Zawsze można poprosić kogoś z grupy, kto ma taki nóż w domu albo ma dostep i może poswiecić 2 minuty i pomierzyć średnice wewnętrzna i głebokość zasobnika w rekojeśći :) .
Pozdrawiam
  • 0

budo_piterm
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3170 postów
  • Pomógł: 1
0
Neutralna
  • Lokalizacja:kto to wie...

Napisano Ponad rok temu

Re: Okrągłe metalowe rękojeści noży
Sprawdzę i dam znać... powiedzmy Aviator, Shadow i Procect 1 się postaram.
  • 0

budo_martinator
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 162 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: Okrągłe metalowe rękojeści noży

Rękojeść w nożach Reeve'a zapewnia na prawdę nielichy chwyt!


Popieram...zeby wyciagac takie wnioski trzeba choc raz w zyciu chwycic za krytykowany noz...a nie na podstawie przymierzania reki do monitora...


Chrees Reeve to był przykład konstrukcji noza z metalowa rekojescia....
Zapewnia chwyt niby jak, tymi nacieciami?

Jesli ktos ma / uzywa takiego noza to niech opowie jak sie takim nozem pracuje w terenie.....zajebiscie/tak sobie / do dupy.... ?

Nie mam Aviatora ale mam inny z okragla rekojescia (pisalem w poscie), ma tam jakies naciecia a na dodatek pomalowane to jest czarna farba ..... uwazam ze takie rozwiazanie konstrukcji noza typu survival to nieporozumienie. Nie wykorzystuje nawet 10% mocy ostrza bo musze w czasie pracy uwazac bo raczka jest do dupy zamiast skupic sie na tym co mam wykonac...!

Sprawa schowku i osłabionej konstrukcji to kolejne argumenty wg. mnie przeciw...

No dobra, jesli sa tu jacys fani okraglych raczek to niech przedstawia jakies argumenty za. Chce poznac Wasze opinie....
  • 0

budo_surval
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 338 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Okrągłe metalowe rękojeści noży
Jeszcze tylko słówko do tych przedmiotów chowanych w rękojeści noża: Rambo to fajny film ale tylko film. Elementy survivalowego wyposażenia takie jak zapałki, prezerwatywy, nici, igły, zestaw wedkarski, świeczka, skalpel, szkło powiększające, penseta, mini kompas, piła drutowa i kilka innych fajnych gadzetów nie zmieści się w rękojeści takiego noża no chyba że zrobimy ją z rury o długości 20cm i fi 40 mm. Za to bez problemu elementy te mieszczą sie w tzw. puszce survivalowej którą z reguły każdy survivaloviec kompletuje sobie sam. Pozatym w przypadku np. utraty dużego noża co może sie niekiedy stać tracimy też resztę wyposażenia. Gdy nóż jest w jednym miejscu np. na pasie a puszka survivalowa np. w kieszeni bluzy ryzyko utraty wszystkiego maleje.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024